Dobermania Posted February 16, 2016 Posted February 16, 2016 Proszę o pomoc w szukaniu domu dla sześcioletniego samca jamnika. Jest czarny podpalany, niewykastrowany, wg dotychczasowych opiekunów "nieustraszony", "bardzo odważny", pogryzł ich dziecko. Nie widziałam go, mam tylko zdjęcia i krótki opis, pies pewnie jest dominujący i niewybiegany (przy małym dziecku nie mają czasu na długie spacery czy jakieś zajęcia, które pozwoliłyby mu spożytkować rozpierającą go energię). Pytałam, ma książeczkę zdrowia, aktualne szczepienia, jest zdrowy, nie był kastrowany. Nie boi się niczego, zdarza mu się atakować psy na spacerach. Wobec znanych mu osób łagodny i kochany, zresztą na zdjęciach trzymany przez właścicielkę. Chętnie przyjmę pomoc w ogłaszaniu go w internecie i jakieś namiary na wolontariuszy z jakichś fundacji ratujących jamniki, żeby ktoś, kto się zna, ocenił go i jego szanse. Liczę, szczerze mówiąc na to, że może trafi się ktoś, kto zna jamniki albo ogólnie psy myśliwskie i jakoś pokieruje tymi ludźmi, zdiagnozuje problem i marzę, żeby okazało się, że pies przestanie atakować dziecko i wszyscy będą żyć długo i szczęśliwie. Dotychczas nie korzystali z porad behawiorysty, raczej ich nie stać. Bardzo proszę o nieocenianie i nie wieszanie psów na tych ludziach, oni chcą znaleźć dobry dom dla psa, w którym będzie mógł w mądry sposób spożytkować swoją energię. Ma na imię Jerzyk czy Jeżyk (nie wiem, czy od Jeża, czy od Jerzego ;p). N priv mogę podać nr tel. do właściciela. Pies koniecznie musi zostać przed wydaniem do nowego domu wykastrowany. Quote
Dobermania Posted February 16, 2016 Author Posted February 16, 2016 Więcej zdjęć nie mam. Gdzie można tanio umówić kastrację z przetrzymaniem po zabiegu? Quote
Dobermania Posted February 16, 2016 Author Posted February 16, 2016 A - najważniejsze - pies mieszka w Warszawie. Zdjęć całej sylwetki nie ma. Quote
malagos Posted February 16, 2016 Posted February 16, 2016 Śliczny pies! nie ma rady - tu trzeba Izadorę wołać. 1 Quote
malagos Posted February 16, 2016 Posted February 16, 2016 Wkleiłam zdjecie i link na Jamniki w potrzebie: 2 Quote
anica Posted February 16, 2016 Posted February 16, 2016 Jestem u chłopaka ,przyleciałam za Malagos 6 godzin temu, malagos napisał: Śliczny pies! nie ma rady - tu trzeba Izadorę wołać. ... taaaa, jest!!!! 1 Quote
Isadora7 Posted February 16, 2016 Posted February 16, 2016 Jestem. Mozemy chłopaka zabrać do Fundacji SOS dla Jamników. Poproszę jakieś namiary. Zapewmnimy fachową opiekę behawioralną (licencja COAPE) i doprowadzimy do DOMU. 3 Quote
Sarunia-Niunia Posted February 16, 2016 Posted February 16, 2016 Śliczny Jerry - jakbym widziała moja Tinusię - ta sama minka, ten sam nochalek, to samo spojrzenie - PIĘKNY CHŁOPAK!!! Super, że już zaopiekowany :) Quote
anica Posted February 16, 2016 Posted February 16, 2016 Godzinę temu, Isadora7 napisał: Jestem. Mozemy chłopaka zabrać do Fundacji SOS dla Jamników. Poproszę jakieś namiary. Zapewmnimy fachową opiekę behawioralną (licencja COAPE) i doprowadzimy do DOMU. ... nasza Niezawodna , Matka Dorota od jamników 1 Quote
Dobermania Posted February 17, 2016 Author Posted February 17, 2016 Ooo, pięknie, PIĘKNIE dziękuję w imieniu Jeżyka! Dałam nr tel. Bardzo mi zależy na tym, żeby trafił w dobre ręce, a przedtem został wykastrowany. Dziękuję za odzew. Ja się nie znam na jamnikach. Quote
Isadora7 Posted February 17, 2016 Posted February 17, 2016 3 godziny temu, Dobermania napisał: Ooo, pięknie, PIĘKNIE dziękuję w imieniu Jeżyka! Dałam nr tel. Bardzo mi zależy na tym, żeby trafił w dobre ręce, a przedtem został wykastrowany. Dziękuję za odzew. Ja się nie znam na jamnikach. Dzieki dam znać jak ogarnę temat Quote
anica Posted February 18, 2016 Posted February 18, 2016 20 godzin temu, Dobermania napisał: Ooo, pięknie, PIĘKNIE dziękuję w imieniu Jeżyka! Dałam nr tel. Bardzo mi zależy na tym, żeby trafił w dobre ręce, a przedtem został wykastrowany. Dziękuję za odzew. Ja się nie znam na jamnikach. ... możemy być spokojne, że trafi w dobre ręce.... (chyba lepiej będzie do dobrego domku!) już ciocia Dorotka zadba o to! Quote
Dobermania Posted February 26, 2016 Author Posted February 26, 2016 Dziewczyny, dajcie znać, gdy będzie wiadomo, co dalej z psem. Quote
Dobermania Posted February 28, 2016 Author Posted February 28, 2016 Rozmawiałam z Isadorą, piszę na szybko dla tych, którzy śledzą wątek. Pies na razie zostaje u dotychczasowych opiekunów, jest planowana kastracja (wreszcie!) i pomoc ze strony fundacji. Quote
Dobermania Posted March 23, 2016 Author Posted March 23, 2016 Co tam z tym Jerzykiem, opiekunowie stosują się do zaleceń? Są jakieś wieści? W sumie można przesunąć wątek do innego działu, tylko do kogo mam to zgłosić? Quote
anica Posted March 25, 2016 Posted March 25, 2016 Też ciekawa jestem!...co jest z jamniczkiem? wie ktoś? Quote
Isadora7 Posted March 30, 2016 Posted March 30, 2016 Kochani przepraszam że nie pisałam wcześniej ale mam deficyt czasu na pisanie, ale oczywiście nie zapominam o psie. Kopiuje co zamieściłam na naszej grupie. https://www.facebook.com/groups/jamniki/ I oczywiście świeże zdjęcia Jerzyka. Cytuj 16 lutego na portalu Dogomania ukazał się dramatyczny apel: " Proszę o pomoc w szukaniu domu dla sześcioletniego samca jamnika. Jest czarny podpalany, niewykastrowany, wg dotychczasowych opiekunów "nieustraszony", "bardzo odważny", pogryzł ich dziecko. Nie widziałam go, mam tylko zdjęcia i krótki opis, pies pewnie jest dominujący i niewybiegany (przy małym dziecku nie mają czasu na długie spacery czy jakieś zajęcia, które pozwoliłyby mu spożytkować rozpierającą go energię)." Podjęłam się oczywiście sprawdzenia . Okazało się, że jamnik sika w łóżko i to zawsze po stronie Pani. Pierwsza wizyta to długa rozmowa z Rodziną, obserwacja zachowania jamnika. Stwierdziłam, że Oni go kochają a i Jerzyk (tak ma na imię jamniś) też jest bardzo przywiązany do swojej rodziny. Zwróciłam uwagę na dostrzeżone błędy w relacjach: dziecko-pies, dziecko-pies-rodzice etc etc. Zawsze wychodzę z założenia, że w takich przypadkach trzeba rozważyć czy da się uratować psa przed zmianą domu. Tu wszystko wskazywało, ze tak, potrzeba tylko trochę uwag, pomocy. Teraz po ponad miesiącu mogę stwierdzić że nie pomyliłam się. Umowa była taka że jak się nie uda zabieramy do Fundacji. No i KASTRACJA w której pomożemy. Ludzie mieli bardzo mylne pojęcie o kastracji, udało im sie wytłumaczyć co jest prawdą, a co fałszem. Rodzina żyje bardzo skromnie, ale widać u nich miłość. Dzisiaj Jerzyk na kastracji. Fundacja ze swojej strony serdecznie prosi o jakieś wpłaty na pokrycie kosztów kastracji Jerzyka. Fundacja SOS dla Jamników Bank Zachodni WBK S.A30 1090 1056 0000 0001 2028 6974 W tytule przelewu: DAROWIZNA JERZYK Po kastracji Fundacja nadal będzie trzymać pieczę (głównie w pomocy behawioralnej) nad jerzykiem. Kolejną sprawą będzie odzwyczajenie od łańcuszka na szyjce. Ten temat był w całości najmniej ważny. Jerzyk od ponad dwóch tygodni ani razu nie wykazał agresji, zaprzestał sikania w łóżko. No ale tu ukłon w stronę Właścicieli - zastosowali się po prostu do uwag. Wątek na dogo:http://www.dogomania.com/forum/topic/334743-jamnik-niekastrowany-6-letni-samiec-szuka-domu/#comment-16777646 Quote
Isadora7 Posted March 30, 2016 Posted March 30, 2016 i jeszcze kilka fotek Jamnika Jerzyka tuż przed kastracją. O 17 dzisiaj go odbieramy. Quote
Isadora7 Posted March 30, 2016 Posted March 30, 2016 Jerzyk już po kastracji Fundacja ze swojej strony serdecznie prosi o jakieś wpłaty na pokrycie kosztów kastracji Jerzyka. Fundacja SOS dla Jamników Bank Zachodni WBK S.A30 1090 1056 0000 0001 2028 6974 W tytule przelewu: DAROWIZNA JERZYK Po kastracji Fundacja nadal będzie trzymać pieczę (głównie w pomocy behawioralnej) nad jerzykiem. Kolejną sprawą będzie odzwyczajenie od łańcuszka na szyjce. Ten temat był w całości najmniej ważny. Jerzyk od ponad dwóch tygodni ani razu nie wykazał agresji, zaprzestał sikania w łóżko. No ale tu ukłon w stronę Właścicieli - zastosowali się po prostu do uwag. Quote
Isadora7 Posted April 22, 2016 Posted April 22, 2016 Szanowni Państwo, Dnia 23 kwietnia odbędzie się pierwsza edycja imprezy "Są psy i jamniki" na Polu Mokotowskim w Warszawie. Podczas eventu zostaną zorganizowane konkursy takie jak: • Uśmiech jamnika • Najbardziej rozmachany jamniczy ogon• Najdłuższy jamnik • Wybory miss i mistera jamników • Właściciel podobny do jamnika (nie chodzi tylko o podobieństwo fizyczne) • Pokaz sztuczek i posłuszeństwa • Dlaczego kochamy jamniki Dla uczestników czekać będą atrakcyjne nagrody od naszych Sponsorów. Misją wydarzenia jest pomoc psom z Fundacji S.O.S. dla Jamników. Ambasadorką wydarzenia została Dorota Deląg z Nikitą. Na imprezie pojawią się artyści, którzy wspierają ideę pomocy zwierzętom. Wśród nich: Sebastian Cybulski, Dorota Deląg, Paulina Holtz, Elżbieta Jędrzejewska, Kazimierz Kaczor, Dorota Kamińska, Anna Korcz, Agnieszka Suchora, Magdalena Wójcik, Sylwia Wysocka. Event poprowadzi Paweł Pochwała. Punktem kulminacyjnym imprezy będzie wspólne wypełnianie farbami dużej, nadrukowanej sylwetki jamnika. Na zakończenie zostanie wykonana fotografia z drona wszystkich uczestników zgromadzonych wokół pomalowanego psa. Serdecznie zapraszamy miłośników jamników, ale także wszystkich opiekunów czworonogów na fantastyczną zabawę! Sobota 23 kwietnia, godzina 12.00 Pub Tola na Polu Mokotowskim, ul. Rokitnicka 4, Warszawa https://www.facebook.com/events/819500508194424 Zwracamy się do Państwa z prośbą o udostępnienie wydarzenia na Państwa fanpage'u. Mamy ogromną nadzieję, że o imprezie dowie się jak najwięcej psiolubów i 23 kwietnia przy Pubie Tola zgromadzi się duża grupa wyjątkowych ludzi :) Quote
anica Posted April 26, 2016 Posted April 26, 2016 O000oooo! to jest, to ... szkoda tylko ,że nas tam nie było! na stówkę... Tasia ma pierwsze miejsce ,jako najdłuższy jamnik!... i pierwsze miejsce jako rozmachany ogon Nasza Dorotka jest nieoceniona, Wielki cmok 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.