Flaire Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 No właśnie, ja słyszałem, że erdele to wodołazyAiredale wywodzą się z Otterhoundów, a Otterhoundy to autentyczne wodołazy... No i Airedale niby miały to po Otterhoundach odziedziczyć, ale chyba niektóre odziedziczyły lepiej, niż inne, bo jeszcze nie posiadałam takiego, który sam z siebie kochałby wodę (choć słyszałam o takich). Wszystkie moje musiałam uczyć pływać, bo właziły tylko po rzuch i brodziły, ale jak już się nauczyły, to owszem, lubiły się kąpać. Ale to ciągle nie to samo, co Nowofundlandy mojej przyjaciółki, które próbują pływać w każdej kałuży... Quote
Wojtek Posted December 3, 2004 Posted December 3, 2004 Ritka, gdzie się podziewasz?! Nawet nie raczyłaś się wypowiedzieć co sądzisz o metrosexualiźmie... Quote
RITKA Posted December 3, 2004 Author Posted December 3, 2004 Ritka, gdzie się podziewasz?! Nawet nie raczyłaś się wypowiedzieć co sądzisz o metrosexualiźmie... Rany , Wojtek Ty chyba nie bluznisz ????????? :wink: o czym mówisz - seks to rozumiem ,ale to drugie??????? :roll: Coś mnie w życiu ominęło? bo nie wiem o co Ci chodzi - prosze jasniej to chętnie sie wypowiem Pozdrawiam Cię :Dog_run: Quote
Fuka Posted December 3, 2004 Posted December 3, 2004 Ritka opuszczasz się i to wyrażnie! Wstydz sie - wczoraj nas Wojtek uswiadamial :o - na topicu airedalowym! Człowiek całe zycie sie uczy 8) Quote
Wojtek Posted December 3, 2004 Posted December 3, 2004 Rita, starego się spytaj czy pachy depiluje.... :D Quote
RITKA Posted December 3, 2004 Author Posted December 3, 2004 Rita, starego się spytaj czy pachy depiluje.... :D :P Wojtek !!!!!!!!!!! - lece i czytam ,zaraz wracam . Quote
aga_ostaszewska Posted December 3, 2004 Posted December 3, 2004 Czy Wy naprawde nie slyszeliscie o metrosexualizmie? :hmmmm: Moze to rzeczywiscie pojecie srodowiskowe? Ja znam juz to okreslnie od... dobrych kilku lat i nie ukrywam, ze nie widze nic a nic w tym zlego :wink: Quote
Fuka Posted December 3, 2004 Posted December 3, 2004 Aga, jalby Ci tu - :roll: "warszawka" sie kłania, młodzi prawnicy, wielkie miasto.... a my coż małomiasteczkowi, do tego niektórzy jak ja już kruszeja, wiesz jak się ma tyle lat co ja :onfire: to za najnowszymi trendami juz się nie nadąża. Ale nie martw sie - na Ciebie też przyjdzie kryska 8) Wiesz a co do dbania o siebie - ja też nie widze w tym nic złego, a w każdym razie wszystko zależy od stopnia, bo malowanie paznokci to już dla mnie lekka przesada... Tzn inni niech sobie maluja, ale gdybym miała faceta i on by to prakrtykował to :oops: jeszcze bym w kompleksy wpadła, że nie wspomnę o odciskach na moich łapach.... Quote
aga_ostaszewska Posted December 3, 2004 Posted December 3, 2004 He he, a ja to okreslenie poznalam w Gdansku :wink: No tak Kaska, ty juz stara babcia po 8-tce ma emeryturce, to rzeczywiscie... nawet pamiec juz nie ta :D wiec nawet jesli slyszalas, to... juz pewnie zapomnialas :D Malowanie paznokci, to przegiecie... ale jakby poszedl do kosmetyczki raz na rok i doprowadzil lapy do "stanu uzywalnosci publicznej" to byloby oka :wink: Quote
Flaire Posted December 3, 2004 Posted December 3, 2004 A ja właśnie dzisiaj, po raz pierwszy, zauważyłam wielki napis "Profesjonaly manicure dla panów" czy coś takiego. Na Puławskiej, na Ursynowie, gdyby któryś z panów był zainteresowany :wink: . Ale o depilacji nic nie było. :( Quote
Wojtek Posted December 4, 2004 Posted December 4, 2004 Aga_ nie ukrywam, ze nie widze nic a nic w tym zlego a nie mówiłem, że kobitom metro* się podobają... Aga_ Malowanie paznokci, to przegiecie... jest jednak nadzieja 8) Fuka ...Tzn inni niech sobie maluja, ale gdybym miała faceta i on by... że nie popadniemy w skrajność 8) Quote
Flaire Posted December 4, 2004 Posted December 4, 2004 Wojtek, tego posta powyżej, to pisałeś przed wizytą w salonie na Puławskiej, czy po :wink: ? Quote
Wojtek Posted December 4, 2004 Posted December 4, 2004 Na Puławskiej? Jakiś nowy? Czaruś tam pracuje? :roll: Flaire, dzięki, lecę sprawdzić, mam odrosty i włosy łamliwe włosy na torsie. Muszę cos z tym zrobić! Sorry za niezgrabny styl mojego posta, ale lakier mi stygnie na paznokciach. lece, lece, pa :roll: Quote
Nitencja Posted December 5, 2004 Posted December 5, 2004 Wojtek a moze doradzic mi jakis dobry lakier :) bo kurcze wszystkie jakies slabe sa :) Quote
aga_ostaszewska Posted December 5, 2004 Posted December 5, 2004 Na mnie tez te lakiery nie skutkuja... :( A moze ktos zna cos dobrego na odciski i babelki po trymowaniu? Bo moje lapki po poznaniu wygladaly... byly takie meskie, jak u prawdziwego mezczyzny, ktory robi w polu :wink: Ps. Zaraz nas Flaire wyrzuci stad na off topic, a sama zaczela ten temat hihi :D Quote
Flaire Posted December 5, 2004 Posted December 5, 2004 Ps. Zaraz nas Flaire wyrzuci stad na off topic, a sama zaczela ten temat hihi :DCae te topiki są "offowe", więc żadnego wyrzucania nie będzie :wink: . Ale ja zaczęłam ten temat? JA??? GDZIE??? :niewiem: Quote
aga_ostaszewska Posted December 5, 2004 Posted December 5, 2004 A ja właśnie dzisiaj, po raz pierwszy, zauważyłam wielki napis "Profesjonaly manicure dla panów" czy coś takiego. Na Puławskiej, na Ursynowie, gdyby któryś z panów był zainteresowany :wink: . Ale o depilacji nic nie było. :( O to mi chodzilo, ale zorientowalam sie dopiero pozniej, ze to byla tylko kontynuacja tematu :oops: Przepraszam. Quote
RITKA Posted December 6, 2004 Author Posted December 6, 2004 :P CZESC Dobra teraz moja kolej :wink: Uważam ,więc Drogi Wojtku i to Cię zapewne ucieszy ........że ten cały metro to jakś pomyłka :evil: Moim zdaniem facet to facet .A malowanie paznokci czy makijaż w wydaniu meskim - fuj :-? Owszem - uwazam ,ze mezczyzna powinien dbac o siebie i sie MYĆ!!!! - ,ale pewne zabiegi pielegnacyjne mysle ze sa przeznaczone wyłącznie dla kobiet i niech tak zostanie POZDRAWIAM WAS CIEPLUTKO - BUZIAKI :Dog_run: Quote
Fuka Posted January 4, 2005 Posted January 4, 2005 Ritka, a' propos trymowania - moje doświadczenie z irlandami nie jest wielkie, mam na sumieniu tylko kilka psów. Ale tak sobie myślę, ze skoro sama pisałąś, że Twoja Rita wygląda jak pluszak - to raczej była obrabiana juz dosyć dawno. Wnoszę, ze pod spodem może mieć albo całkiem nowy włos - wtedy to banał - wystarczy sciągnąć to co na wierzchu. A przynajmniej powinna miec sporo podszerstka, który mozna przeciez zostawić - wystarczy tylko ostroznie oskubac po wierzchu. I nie będzie swieciła golizną i straszyła ludzi na spacerach. Ja niestety nie miałam teraz przy skubaniu Fuki takich możliwośći - sama wpuściłam się w sytuację wszystko albo nic. Nie dość, że obrałam ją stosunkowo niedawno - jakieś 2,5 mca temu, to jeszcze zostawiłam na niej wtedy cały podszerstek i nie zdjęłam go potem :oops: Wszystko przez to, że ma czarny - więc tak bardzo nie przeszkadza i mi się nie chciało. No i teraz albo powinnam była poczekać, ale wyjeżdzam a ona niedługo zaczelaby wyglądać jak yeti, więc mam teraz golasa. A ścislej taka specyficzna wersje rhodesiana z bardzo szeroką łysą pręgą :cunao: Wygląda bardzo interesująco - nie wiem co mnie powstrzymuje przed ufoceniem tej piękności :hmmmm: Quote
RITKA Posted January 6, 2005 Author Posted January 6, 2005 WITAM :P Fuka , własnie nie wiem za bardzo jak to zrobić ,trymowana była rzeczywiście juz bardzo dawno - uuuuuuuuuu ,bardzo . Z moim trymowaniem , a raczej Rity jest tak : wiosną - na łyso ( wtedy jest jasniutka , ale ruda oczywiście ) - potem odrasta , to odrosnięte ma jasny włos , więc jest ,, przetrymowane ,, i zostaje piękny ,ciemny , lśniący rudy kolor włosa .W międzyczasie ,oczywiście mała kosmetyka głowy itp. Nigdy jej nie trymowałam , tak częsciowo - zawsze do goła .I w sumie nie wiem jaki byłby efekt tego częściowego trymowania , ale moze sprobuje.Nie ma narazie wystaw to jakos to by było - nawet jak cos by poszło nie tak .heheheh :wink: Dzieki za radę chyba tak zrobię bo już patrzeć na nią nie mogę :evil: Idę do boju , dam znać jak poszło :Dog_run: POZDRAWIAMY Quote
RITKA Posted January 6, 2005 Author Posted January 6, 2005 :P :P :P No , mam już pokażną porcję futerka na poduszkę , albo coś w podobie.... :wink: Rita szaleje i cuduje :roll: po prawie dwugodzinnym staniu , siedzeniu i leżeniu na stoliku.Wygląda narazie spoko - oczywiscie jest jeszcze wiele do zrobienia , ale powoli zaczyna znowu przypominac terriera.Ale to już jutro reszta. Czas posprzatać kłaczki heheheh A plecy nie wspomnę - bolą jak piorun i nadgarstek też .Ale co tam .POZDRAWIAM I DOBRANOC .PA :Dog_run: idę lulu :sleeping: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.