Koreksonowa Posted March 31, 2009 Posted March 31, 2009 Ło matko.. to zakała rodu z niego:D Ja Korczysława kąpałam jak miał jakieś pół roku bo się wytarzał w czymś.. dziwnym. Ale tez go zbyt często nie piorę. Fajnie masz, bo na rudym widac zbędne włosy, a na czarnym to zgadywać sobie do woli można.. no i kłaków ma więcej :) Quote
Koreksonowa Posted March 31, 2009 Posted March 31, 2009 To masz czekoladkę z tofii:) A czy Waszym psiakom jaśniją kudły od słońca? Zwłaszcza czarnym? Bo moje psisko brązowieje troche latem. I wygląda tak: [url=http://picasaweb.google.com/korczyslaw/Korek#5266975200493115298]Picasa Web Albums - Gosia - Korek[/url] Quote
Mentosowa Posted April 2, 2009 Posted April 2, 2009 Piękny ten Twój Korek :) Mojemu też trochę jaśnieje sierść... choć mój pies to jeszcze kupę puchu ma na łapkach :p Co do uszu to zrobiłam tak jak radziliście i jest super :lol: Mentos pocierpiał trochę bo sporo było kołtunów do wycięcia. Cierpliwie siedział :) Jeszcze tylko łapcie i będzie miodzio :loveu: hehe :eviltong: Quote
Koreksonowa Posted April 2, 2009 Posted April 2, 2009 Jak ja Wam wszystkim zadroszcze tych spokojnie siedzących spanieli. Dla Korka nożyczki są największym wrogiem. Ile ja sie nakombinowałam żeby mu ostatnio włosy na zadzie skrócić! "Korek, ciasteczko! Zdechł pies! Nie gryź pani.. Ałaaa". Quote
emilia2280 Posted April 2, 2009 Posted April 2, 2009 Hehe, a ja specjalnie zapuscilam mojej Chelsea blond dlugá grzywké (blondina :razz:) a lapki strzygé na podeszwach i calej dlugosci oprócz "paputków"- wygláda teraz jak blond clown w za duzych butach :lol: Quote
cockermaister Posted April 2, 2009 Author Posted April 2, 2009 [quote name='Koreksonowa']Jak ja Wam wszystkim zadroszcze tych spokojnie siedzących spanieli. Dla Korka nożyczki są największym wrogiem. Ile ja sie nakombinowałam żeby mu ostatnio włosy na zadzie skrócić! "Korek, ciasteczko! Zdechł pies! Nie gryź pani.. Ałaaa".[/QUOTE] Nie martw się moja Koki też nie siedzi spokojnie, jak chce ją podciąć musze jej trzymać jakieś smakołyki rzeby mi spokojnie stała:) Pozdrawiam!!:loveu::loveu::loveu: Quote
Mentosowa Posted April 18, 2009 Posted April 18, 2009 Mój Mentos bez łakoci też by nie wysiedział długo :lol: W zeszłym tygodniu uprałam go i teraz trochę mniej mu sierści wychodzi i dodatkowo tak ładnie pachnie :eviltong: Pozdrawiam spanielowych opiekunów :lol: Quote
Chilla Posted August 23, 2012 Posted August 23, 2012 Od kiedy to znaczy od jakiego wieku psa mozna uzywac furminatora. Jak mam cocker spaniela ktory jest bardzo kudlaty. Quote
pierozek_monika Posted August 26, 2012 Posted August 26, 2012 kupiłaś już? Hodowcy możesz zapytać o zdanie. Nie ruszaj szczenięcego puchu furminatorem. Quote
NinaVi Posted August 11, 2013 Posted August 11, 2013 Całkowicie nie polecam furminatora dla cockera. Mój pies kilkakrotnie został przeczesany furminatorem i od jakiegoś roku (?) czekam aż odrośnie mu poprawnie sierść. Quote
Amanecida Posted February 4, 2014 Posted February 4, 2014 Mam psa w typie angielskiego cocker spaniela. Ostatnio kołtunią mu się uszy. Ogólnie nie ma bardzo kudłatej sierści (chociaż jeszcze mu rośnie, szczególnie na brzuchu i tyłku, ma niecały rok), tylko te uszy ostatnio mi się nie podobają. Czym je potraktować, żeby było lepiej? Ma tam sporo kędzierzawych włosów, kręcących się. Próbowałam trymerem hakowym, co trochę pomogło, ale jeszcze nie do końca. Kontynuować trymerem/szczotką, czy próbować palcami (co przyznaję, niezbyt mnie bawi i wolę szczotki i trymery ;))? Sporo ma sierści jakby pod uchem i zastanawiam się czy mogę ją przyciąć, żeby się nie kołtuniło i żeby powietrze miało lepszy dostęp do uszu? Czy końcówki uszu się przycina? (bo mojemu psu poniżej ucha wisi już ze 3-4 cm sierści :)) Quote
cockermanka Posted February 6, 2014 Posted February 6, 2014 Łatwiej by nam było coś podpowiedzieć,gdyby było zdjęcie... Tu co prawda na zdjęciach springer,ale ucho robi się tak samo: przed: [IMG]http://home.online.no/~inhand/artimages/800x600orer-6.jpg[/IMG] po [IMG]http://home.online.no/~inhand/artimages/800x600orer-7.jpg[/IMG] Generalnie te miejsca strzyże się maszynką,ale można też degażówkami. Quote
Amanecida Posted February 6, 2014 Posted February 6, 2014 Dzięki :) To tak mu właśnie przycięłam degażówkami, nie mam maszynki. Muszę się chyba zaopatrzyć, bo jednak maszynką wygodniej i łatwiej to zrobić. Quote
cockermanka Posted February 6, 2014 Posted February 6, 2014 Zapraszam na cockerowe forum,tam znajdziesz mnóstwo informacji - także odnośnie pielęgnacji,potrzebnego sprzętu itp ;) Quote
paulinaw Posted March 7, 2014 Posted March 7, 2014 cześć :) czy taki grzebień to dobry pomysł dla cockera? [url]https://www.google.pl/search?q=shedding+comb&client=firefox-a&rls=org.mozilla:pl:official&channel=sb&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=5ScaU53NGuOP7Ab8s4DoAQ&ved=0CAcQ_AUoAQ&biw=1252&bih=570#channel=sb&q=shedding+comb+zoofari&rls=org.mozilla:pl:official&tbm=isch&facrc=_&imgrc=dUZB5boHNTe6kM%253A%3BYIh2MtQXDu7NQM%3Bhttp%253A%252F%252Fcache.osta.ee%252Fiv2%252Fauctions%252F1_4_13313891.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.osta.ee%252Fen%252Fzoofari-shedding-comb-ehk-metallist-karvakamm-koerale-uus-30579041.html%3B267%3B267[/url] i mam jeszcze pytanie odnośnie furminatora - czo ona działa tak jak trymer, tzn, wyrywa włosy? Quote
cockermanka Posted March 8, 2014 Posted March 8, 2014 Osobiście najbardziej lubię grzebienie z Vivoga,o różnych rozstawach zębów. Ten z linku też nie wygląda źle. Dla cockera nie polecam furminatora - zdecydowanie lepszy jest trymer Mars Home. Quote
paulinaw Posted March 8, 2014 Posted March 8, 2014 ten grzebień ma obracalne zęby - chociaż po kilkunastu myciach stały się trochę mniej obracalne, bo zaczęły rdzewieć... więc trzeba się go było pozbyć. ale generalnie chodzi mi o sam typ grzebienia - rozumiem, że takie są odpowiednie dla cockerów? bo on usuwa podszerstek - chyba... ;) a co do furminatora - chodzi mi tylko o zasadę działania - czy on też wyrywa włosy? bo u nas trymer został stanowczo odradzony, więc zastanawiam się, czy furminator jest jakąś alternatywą - ale jeśli też wyrywa włosy, to na pewno nie jest Quote
cockermanka Posted March 8, 2014 Posted March 8, 2014 (edited) A, to nie wiedziałam,że ma obrotowe zęby...ja z obrotowymi zębami nie używam ;) Furminator ma za zadanie usuwać podszerstek,podobnie jak trymer hakowy. A czemu Wam ten trymer odradzono? Edited March 8, 2014 by cockermanka Quote
paulinaw Posted March 8, 2014 Posted March 8, 2014 (edited) trymer został odradzony przez dermatologa z racji tego, że trymowanie podrażnia skórę i powoduje mikrourazy, a że Uszasty ma niestety skłonności do wszelkich problemów skórnych, to trymowanie zostało wskazane jako zabieg, który może problemy potęgować lub wręcz je wywoływać cockermanka, wiem, że męczę ;) ale nie znam się na tym bogactwie narzędzi groomerskich, więc się upewnię: wiem, że furminator to usuwanie podszerstka, ale to usuwanie jest przez wyrywanie sierści, tak? szczerze mówiąc nawet nie wiedziałam, że trrymery dzielą się na hakowe itd. :shy: generalnie pytanie brzmi: czym się różni furminator od trymera hakowego? Edited March 9, 2014 by paulinaw Quote
cockermanka Posted March 9, 2014 Posted March 9, 2014 [quote]generalnie pytanie brzmi: czym się różni furminator od trymera hakowego?[/quote] Budową, gęstością zębów. Jeden i drugi ma wyciągać podszerstek i przy okazji martwy włos. Można określić to wyrywaniem...ale ten włos, który wychodzi jest lekko osadzony i łatwo wychodzi. Gdyby było inaczej,to sprawiałoby psu ból i wyczesywałoby się do łysa,a tak nie jest. A może u Twojego pies trzeba by było robić to delikatniej i nie naraz całego psa. Po trochu co kilka dni,sprawdzając czy wszystko ze skórą ok. No i trzeba umieć używać trymera... Quote
paulinaw Posted March 9, 2014 Posted March 9, 2014 (edited) [quote name='cockermanka']Budową, gęstością zębów. Jeden i drugi ma wyciągać podszerstek i przy okazji martwy włos. Można określić to wyrywaniem...ale ten włos, który wychodzi jest lekko osadzony i łatwo wychodzi. Gdyby było inaczej,to sprawiałoby psu ból i wyczesywałoby się do łysa,a tak nie jest. A może u Twojego pies trzeba by było robić to delikatniej i nie naraz całego psa. Po trochu co kilka dni,sprawdzając czy wszystko ze skórą ok. No i trzeba umieć używać trymera...[/QUOTE] no właśnie... umiejętność używania trymera... ja tego w ręce nigdy nie miałam, a "groomerzy" w naszej najbliższej okolicy chyba też nie, bo jak kiedyś jedna pani się do niego dobrała, to wyraźnie mu to sprawiało duży dyskomfort, a na pewno nie chcę osiągnąć wyglądu kosztem jego zdrowia, czy sprawiając mu ból. cockermanko, ja chyba z Tobą pisałam jakiś czas temu na maila, pytając o możliwość doprowadzenia jego sierści do ładu i po odpowiedzi o trymowaniu konsultowałam to z dermatologiem, który wydał właśnie taką opinię jak przedstawiłam, a że mu ufam (co w moim przypadku co do wetów jest ewenementem), to raczej się na to nie zdecyduję (a dodatkowo wspomnienie o trymerze budzi zdecydowany opór ze strony Rodziców, którzy widzieli to jedno "trymowanie" Fuksa). ale cały czas się właśnie zastanawiam nad tym furminatorem, bo jak się patrzy na filmach na youtube, to furminatorowanie ;) wygląda duuużo "delikatniej" niż trymowanie, a zaszkodzić jego sierści na pewno nie zaszkodzę, bo niestety jego sierść jest ofiarą maszynki. DLA przykładu Fuks na co dzień i po moim 2-godzinnym rozczesywaniu boku (nie zdążyłam zrobić ucha)- więc widać, że jest spora różnica (tak mi się wydaje) i właśnie szukam narzędzi, które mogłyby ten postęp zwiększyć i skrócić czasowo :diabloti: bo to co widać na zdjęciu to w zasadzie efekt tylko takiego grzebienia, jak wstawiałam link wcześniej Fuks normalnie [attachment=3135:11190.attach] i po czesaniu - jednocześnie widać, ile mamy futra... [attachment=3136:11191.attach] a tu jeszcze foto, jak Fuksowi zdarzyło się wyglądać... niestety ze względów technicznych mam tylko takie z oddali :( [attachment=3137:11192.attach] Edited March 9, 2014 by paulinaw Quote
cockermanka Posted March 9, 2014 Posted March 9, 2014 Tak, faktycznie chyba pisałyśmy ;) Jak dla mnie trymer hakowy Mars Home (żaden inny) jest jednak zdecydowanie delikatniejszy niż furminator ... Jeśli trymowanie sprawiało mu ból, to znaczy,że było źle robione... U rozczesanego psa trymowanie tym Marsem absolutnie nie powinno powodować dyskomfortu u psa. Bo jak widzę Fuks jest przyzwyczajony do czesania. Zawsze kiedyś możemy się zupełnie niezobowiązująco umówić i pokażę Ci co i jak ;) Quote
paulinaw Posted March 9, 2014 Posted March 9, 2014 tak, Fuks jest przyzwyczajony do czesania, zwłaszcza, jak jest po min. 2h spacerze :D a tak poważnie - jak najbardziej jest przyzwyczajony, ale czasem zdarza mu się odmówić współpracy - wtedy po prostu wstaje i idzie do siebie, bo jest nauczony, że tam go nikt nie rusza ;) teoretycznie mogłybyśmy się umówić - i bardzo dziękuję za tę propozycję - a praktycznie... ja jestem z Dolnego Śląska (polkowice), więc to chyba raczej mało prawdopodobne ;) a co do tego trymowania - zdaję sobie sprawę, że było źle przeprowadzone, ale niestety u nas dobrego groomera, to ze świecą szukać... pani, która go trymowała, to niedość, że robiła to źle, jak wynika, to jeszcze dostaliśmy "w prezencie" Malassezię, z którą walczyliśmy dość długo - i z której to powodu Fuks był golony, bo niestety, ale przesmarować coś w takim futrze, to wiadomo... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.