meja Posted January 28, 2009 Posted January 28, 2009 Witam. Jest mnóstwo informacji na temat żywienia, ale ja chciałabym się dowiedzieć, czego nie powinno się podawać do jedzenia. Nigdy nie miałam Yorka, dlatego pytam. Mój poprzedni piesek (kundelek) jadł wszystko lody, chipsy, praktycznie wszystkie słodycze i inne typowo "ludzkie wytwory". Wiem, że York to nie to samo co kundelkowate bydlątko:razz: choćby wagowo. Maluch będzie u mnie dopiero gdzieś w połowie marca, ale ja pilnie się uczę, żeby w chwili pojawienia się pieska, wszystkie potrzebne informacje mieć w małym palcu:roll: Stąd pytanie, co może mu zaszkodzić, co jest nie zdrowe, co może wywoływać komplikacje jelitowo-żołądkowe? Na pewno są różnice, bo dla jednego pieska "coś" będzie w porządku a inny będzie miał po tym, powiedzmy dolegliwości żołądkowe. Ale warto wiedzieć na co uważać. Co prawda postanowiłam na razie karmić suchą karmą, ale chodzi mi o przekąski, takie domowe, z kuchni. Z góry dziękuję za pomoc, Quote
Onomato-Peja Posted January 28, 2009 Posted January 28, 2009 Jak sucha karma to napewno nie typu chappi , lub pedigree - poprostu żadna marketówa ... Yorczka sąsiadki wcina surową marchew - całą jak kość więcej ci nie powiem , bo yorka nigdy nie miałam i mnie do tej rasy nie ciągnie Pozdrawiam Quote
Skibka Posted January 28, 2009 Posted January 28, 2009 Jak by nie patrzeć york to też pies i to zależy od Ciebie co będziesz mu dawał a czego nie.. Według mnie maluch nie powinien jadać kości bo mogą się wbić i jelita ale to pewnie nie tylko u yorka. Mój dostaję tylko kurczaka, bo trafiłam na strasznego niejadka i tylko to jeszcze je.Dostaje też biały ser z miodem podobno to zdrowe, żółtko z jajka.. Wiem, że nie powinna ale dostaje też czasami troszkę loda czy kawałeczek czekolady (nigdy nie w dużych ilościach).. Więc od Ciebie zależy co mu dasz a czego nie, tylko uprzedzam że yorki to wierni towarzysze przy stole i ciężko oprzeć się ich urokowi i błagalnemu wzrokowi..:lol: Quote
meja Posted January 28, 2009 Author Posted January 28, 2009 Psiara, co do karmy, to nie wiem jeszcze czym jest karmiona przez hodowcę, więc na początku będę zmuszona mu właśnie podawać to co jadł do tej pory, a później będę mu podawać chyba Royal, bo wyczytałam, że to najlepsza, ale poradzę się jeszcze hodowcy. Masz rację z tą marketówą, ja to dopiero tu się dowiedziałam, że marketowe żarcie to paskudztwo. Wcześniej tego nie wiedziałam. Marchewki uwielbiam, więc będziemy razem chrupać:razz: dzięki za podpowiedź, że można w całości, bo myślałam, że trzeba zetrzeć:o Skibka, z tym żebraniem, to już też czytałam, że trzeba od początku być twardym, nie wiem czy mi się uda, hmmmm... skoro zdarza Ci się dać mu odrobinę smakołyka, to może ja trochę histeryzuję:nerwy: ale przezorny zawsze ostrożny Quote
Onomato-Peja Posted January 29, 2009 Posted January 29, 2009 [quote name='meja']Psiara, co do karmy, to nie wiem jeszcze czym jest karmiona przez hodowcę, więc na początku będę zmuszona mu właśnie podawać to co jadł do tej pory, a później będę mu podawać chyba Royal, bo wyczytałam, że to najlepsza, ale poradzę się jeszcze hodowcy. Masz rację z tą marketówą, ja to dopiero tu się dowiedziałam, że marketowe żarcie to paskudztwo. Wcześniej tego nie wiedziałam. Marchewki uwielbiam, więc będziemy razem chrupać:razz: dzięki za podpowiedź, że można w całości, bo myślałam, że trzeba zetrzeć:o [/quote] Royal hmn... nie jest zły ale jest duzo innych o wiele lepszych karm np. Hills ;) Może i nie mam yorka ( mam cos większego co widać w podpisie xd) ale kawałek sera , trochę jogurtu , rybka w małych ilościach nie powinny zaszkodzić :cool3: ja mojemu zawsze urozmaicam suchą karmę czasem zółtko , czasem jakiś jogurt , twaróg , ryz z warzywami na parze wszystko wcina i jest dla niego mniam ;) a i często dostaniee mięso , bo juz od kilku miesięcy nie jem to psu i kotu daje ( czasem nawet śwince morskiej jak się załapoie xd) Quote
Abrakadabra Posted January 29, 2009 Posted January 29, 2009 [quote name='Skibka']Jak by nie patrzeć york to też pies i to zależy od Ciebie co będziesz mu dawał a czego nie.. Według mnie maluch nie powinien jadać kości bo mogą się wbić i jelita ale to pewnie nie tylko u yorka. Mój dostaję tylko kurczaka, bo trafiłam na strasznego niejadka i tylko to jeszcze je.Dostaje też biały ser z miodem podobno to zdrowe, żółtko z jajka.. Wiem, że nie powinna ale dostaje też czasami troszkę loda czy kawałeczek czekolady (nigdy nie w dużych ilościach).. Więc od Ciebie zależy co mu dasz a czego nie, tylko uprzedzam że yorki to wierni towarzysze przy stole i ciężko oprzeć się ich urokowi i błagalnemu wzrokowi..:lol:[/quote] Skibka - bardzo trafnie ujęłaś to, że York to też pies :cool3:. Więc powinien jeść wszystko to, co jedzą PSY i nie jeść tego, czego Psy jeść nie powinny. Ja jestem zwolenniczką dobrej, weterynaryjnej i w pełni zbilansowanej suchej karmy. Można przetestować, którą psiak lubi, a której nie chce jeść. Żadnych Chappi i Pedeegree. W każdym razie do ukończenia 10-12- stu miesięcy powinna być to karma [U]dla szczeniaków[/U]. Młodziutki organizm rośnie i potrzebuje innych składników, witamin i minerałów (innych proporcji) niż pies dorosły. Wysokiej jakości sucha karma odciąża Cię od podawania dodatkowych suplementów: wapnia, żelaza itd. Jadłospis, tak jak pisałyście powyżej można urozmaicać twarożkiem, rozbełtanym żółtkiem, marchewką, jabłkiem bez skórki... I choć serce się kraje, jak siedzą pod lub obok stołu, wpatrzone w każdy kęs obiadu włąściciela... I głośno przełykają ślinę - jakby były notorycznie głodzone - to lepiej je tego oduczyć... ;) Jeśli chcesz, żeby Twój piesek był zdrowy - nie karm go swoim obiadem. Żółtym serem. Kiełbasą. Kaszą. Ziemniakami. Słodyczami. I nie dawaj kości. Żadnych. I sorry Skibka - [B][U]CZEKOLADA (NAWET W NIEWIELKICH ILOŚCIACH) JEST DLA PSÓW TRU-JĄ-CA![/U][/B] Byłam świadkiem, kiedy właściciele przywieźli do lecznicy suczkę spanielka, która została poczęstowana czekoladą. Nie udało się jej uratować. Quote
Skibka Posted January 29, 2009 Posted January 29, 2009 [quote name='Abrakadabra'] I sorry Skibka - [B][U]CZEKOLADA (NAWET W NIEWIELKICH ILOŚCIACH) JEST DLA PSÓW TRU-JĄ-CA![/U][/B] Byłam świadkiem, kiedy właściciele przywieźli do lecznicy suczkę spanielka, która została poczęstowana czekoladą. Nie udało się jej uratować.[/QUOTE] Dla sprostowania, wiem, że czekolada jest trująca ale moja mama tego nie pojmuje i mówi ( bo VIki często nie chce obiadu) że coś zjeść musi i daje jej czekoladę..Ja próbuję coś w tym kierunku zdziałać, to mama daje jej ją po kryjomu a ja i tak czuję z pyszczka że dostała.:shake: Quote
Franka12345 Posted January 30, 2009 Posted January 30, 2009 [quote name='Skibka']Dla sprostowania, wiem, że czekolada jest trująca ale moja mama tego nie pojmuje i mówi ( bo VIki często nie chce obiadu) że coś zjeść musi i daje jej czekoladę..Ja próbuję coś w tym kierunku zdziałać, to mama daje jej ją po kryjomu a ja i tak czuję z pyszczka że dostała.:shake:[/quote] Skibka proponuję przekonać mamę w następujący sposób: Wydrukuj z internetu artykuł dot zatruć czekoladą u psów [url=http://pies.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=5&Itemid=11]Pies - Zatrucie czekolad Quote
Franka12345 Posted January 30, 2009 Posted January 30, 2009 Skibka nie wiem co się dzieje ale urywa mi połowę postu.Zmieniaław w edycji i dalej urywa Daj mamie do przeczytania artykuł o zatruciach czekoladą i zapytaj czy dalej zamierza już teraz świadomie podtruwać waszą sunię. Tylko delikatnie i bez nerwów.Jeżeli nie pomoże to zapytaj lekarz weter przy najbliższej wizycie ,oczywiście w obecności mamy, co masz zrobić jak ktoś z Twojej rodziny podaje psu czekoladę, zapytaj o skutki takiego podkarmiania za kilka lat zapytaj o serce i wątrobe. Pozdrawiam A. Quote
kasia5274 Posted February 25, 2009 Posted February 25, 2009 Witam W kwestii czego York nie powinien jeść:-) Yorki niestety często są alergikami pokarmowymi i uczulają się na jedzenie. Mój np. jest uczulony na marchewkę, kurczaka i wiele innych smakołyków, które bardzo zawężają możliwości żywieniowe. Lekarz poradził mi taką dietę, która jest dość łatwa w realizacji:-) a jednocześnie zawiera wszystkie potrzebne składniki. Tak więc raz w tygodniu gotuję wywar na kościach cielęcych i kawałkach wołowiny, a następnie w tym wywarze gotuje ryż. Potem kawałeczki wołowiny i ryż mieszam dodając natkę pietruszki lub pietruszkę. Charlik to wcina z zadowoleniem. Natomiast ugotowaną gicz cielęcą dostaje do gryzienia i wtedy jest wniebowzięty. Kości cielęce są b. dobre dla psów gdyż są grube i nie rozszczepiają się podczas gryzienia, a psiaki uwielbiają wygryzać z nich szpik no i pierwszorzędnie czyszczą zęby. Czasami daję mu też suchą karmę Royala. Życzę bezproblemowego żywienia:-) Quote
Aga-Sisi:) Posted March 17, 2009 Posted March 17, 2009 A mam pytanie wiem że ciagle o cos pytam ale pierwszy raz mam Yorka i chciałabym zeby bylo wsystko wpozadku. Czy 8 tygodniowy szczeniaczek moze juz jesc jabłka marchewke?? Czy narazie powinna jesc tylko sucha karme... ?? I tego kurczaka tez moge mu dawac? (mowie o samamym miesie nie o kosciach wiem ze z kurczaka nie mozna podawac) Quote
g@l@xy Posted March 17, 2009 Posted March 17, 2009 a my w kwestii żywienia chwalimy się że od ponad tygodnia jesteśmy na BARFie i jest cudownie :) tak BARFuje yorkowa panienka: [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/85/651d5da11723a355med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images36.fotosik.pl/81/1c5781e7ea26e376med.jpg[/IMG][/URL] Quote
g@l@xy Posted March 19, 2009 Posted March 19, 2009 yorkozaurus rex :) bo wiadomo że nie pospolitus he he he Quote
Abrakadabra Posted March 23, 2009 Posted March 23, 2009 [quote name='Aga-Sisi:)']A mam pytanie wiem że ciagle o cos pytam ale pierwszy raz mam Yorka i chciałabym zeby bylo wsystko wpozadku. Czy 8 tygodniowy szczeniaczek moze juz jesc jabłka marchewke?? Czy narazie powinna jesc tylko sucha karme... ?? I tego kurczaka tez moge mu dawac? (mowie o samamym miesie nie o kosciach wiem ze z kurczaka nie mozna podawac)[/quote] Rozumiem, że szczeniaczek jest przyzwyczajony przez hodowcę do suchej karmy odpowiedniej jakości, przeznaczonej dla szczeniaczków? Tak naprawdę to on powinnien udzielić Ci potrzebnych informacji. Myślę, że takiemu maleństwu można podawać malutkie porcyjki i jabłka i marchewki. Mięsko z kurczaka również. Tylko uważaj - spora ilość psów jest uczulona na ten rodzaj pożywienia. Quote
Qti Posted April 3, 2009 Posted April 3, 2009 [quote name='Abrakadabra']Rozumiem, że szczeniaczek jest przyzwyczajony przez hodowcę do suchej karmy odpowiedniej jakości, przeznaczonej dla szczeniaczków? Tak naprawdę to on powinnien udzielić Ci potrzebnych informacji. Myślę, że takiemu maleństwu można podawać malutkie porcyjki i jabłka i marchewki. Mięsko z kurczaka również. Tylko uważaj - spora ilość psów jest uczulona na ten rodzaj pożywienia.[/quote] Tak, tak z takim szczeniaczkiem to niemal jak z noworodkiem :lol: Na litość boską! Ludzie! Toż to normalny terier jest! Oczywiście, że powinien zostać nauczony już przez hodowcę, w domq - co ma jeść ale 8 tygodni, odejście od matki to pora na normalne życie i normalne jedzenie, wyłączając z tego czekoladę. Reszta, w umiarkowanych dawkach ale to przecież jest pies. Nie przesadzajmy ze szczęściem, bo za chwilę piesek zostanie rozpuszczony tak, że tylko mieloną polędwicę wołową będzie jadał. Wyjdzie z czasem na dwór, złapie jakieś pasqdztwo i wtedy zacznie się polka - galopka i radość dla wetów. Quote
g@l@xy Posted April 3, 2009 Posted April 3, 2009 he he i dlatego moje szczenięta BARFować zaczęły w wieku 5 tygodni :multi: Quote
Aga-Sisi:) Posted April 11, 2009 Posted April 11, 2009 dziekuje bede dawała i inne jedonko... :) Quote
Megusta Posted July 23, 2009 Posted July 23, 2009 jaka czekolada w ogóle ??!! Przecież dla psa to trucizna ! Quote
Arabeska^^ Posted July 26, 2009 Posted July 26, 2009 [quote name='Megusta']jaka czekolada w ogóle ??!! Przecież dla psa to trucizna ![/quote] Przecież Qti wyraźnie napisał(a?) "wyłączając z tego czekoladę" :roll: Rozumiesz sens tych słów? :lol: Quote
bajaderka55 Posted September 27, 2010 Posted September 27, 2010 Nie wolno dawać yorkowi rodzynek,winogron,cebuli i innych rozdymających produktów oraz awokado ,które jest trucizną. Quote
Jota67 Posted November 6, 2010 Posted November 6, 2010 Mój york właśnie uwielbia winogrona, ale obrane ze skórki i bez pestek. W ogóle uwielbia owoce i wszelkie warzywa. Przysmakiem dla niego są gotowane brokuły! Muszę dodać, że ma już 7 lat i cieszy się doskonałym zdrowiem.Raz dziennie jada gotowane mięsko z kurczaka z dodatkiem warzyw, a poza tym suchą karmę(różną). za Royalem szczególnie nie przepada.Słodycze uwielbia- w bardzo rozsądnych ilościach. Quote
Balbina. Posted November 7, 2010 Posted November 7, 2010 Jota-niestety słodycze i winogrona nie sa odpowiednim pożywieniem dla psa.Tak jak poprzedniczki pisały-winogron nie wolno dawać i koniec kropka.Teraz nic sie nie stało-ale za 31 razem przedawkujesz i coś się stanie. Tak samo słodycze...Chyba każdy wie,że pies ich jeść nie powinien.Były już historie kiedy pies tafiał do lecznicy w stanie agonalnym bo własciciel poczęstował pieska czekoladkom.Tym bardziej ,ze york jest małym pieskiem i łatwo mu przedawkować... Quote
Jota67 Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 Co do czekolady- to wiem i o czekoladzie nie ma mowy, aby dostał. Pisząc słodycze- miałam na myśli ciasteczka, czyli herbatniki najzwyklejsze bądź biszkopty. Ale to naprawdę bardzo niewiele. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.