Cola Posted November 6, 2004 Posted November 6, 2004 Mam dwuletniego amstafa. Kilka dni temu miał chwilowy niedowład tylnych łapek. Od rana cały czas leżał i wcale nie miał ochoty się podnieść. Jak go podniosłam to od razu siadał. Gdy chciał się przetransportować to robił to czołgając się. Po wyniesieniu na trawkę jakoś stał, ale o chodzeniu nie było mowy, od razu upadał mu zadek. W sumie badało go 3 lekarzy i nikt nic nie wie czym to jest spowodowane. Według nich układ kostny i nerwowy jest ok. Dostał zastrzyk przeciwzapalny i przeciwbólowy. Na drugi dzień jakoś chodził, a nawet już podbiegał kilka metrów bez upadków. Może ktoś miał podobny przypadek lub wie czym to mogło być spowodowane?? Quote
dbsst Posted November 6, 2004 Posted November 6, 2004 a czy te badania to byly tylko testy kontrolne czy cos wiecej. jezeli badania nic nie wykazaly a zakresy byly cale i wolne od bolu to taki stan mogl spowodowac mikrouraz ktory uciskal alebo na korzen nerwu albo gdzies na nerw obwodowy. po zniknieciu tego mikrourazu wszystko wrocilo do normy. taka jest moja teoria. wydaje mi sie ze rtg nic by tu nie wykazal a juz napewno nie wykazalby jezeli bylo tak jak ja sobie wymyslilam ;) zato usg dobrze zrobione i odczytane mogloby wtedy ew wskazac na jakies zmiany strukturalne. musisz pilnowac pieska i bacznie obserwowac czy o sie nie powtorzy. jezeli mialby nawroty to moja teoria legnie w gruz :D ew na skutek urazu jak wywrotka czy spanie w jakiejs nie "wygodnej" pozycji moglo spowodowac krotkotrwale chroniczne napiecie miesni to tlumaczyloby obustronny niedowlad. tu tez rozchodziloby sie o utrudnione bodzcowanie na nerw. ale to tylko moje gdybania;) wlasnie tak sobie przeanalizowalam ze mogl to byc ucisniety nerw kulszowy i to nawet nie koniecznie u wyjscia. on wlasnie daje podobne objawy. tak dzieje sie przy naprzyklad blokadzie sterydowej na ten nerw. z tym mialam doswiadczenie ;) zapamietajcie nerw lubi cieplo pod jego dzialaniem szybciej dochodzi do siebie ;) oczywiscie nie mowie tu o przecieciach i innych starsznych historiach Quote
Cola Posted November 6, 2004 Author Posted November 6, 2004 Chyba twoja teoria legnie w gruzach ;) Rok temu też była podobna sytuacja, ale to mogło być wtedy spowodowane szybkim wzrostem psiaka. Wtedy trwało to dłużej i cały czas był grzany kocykiem elektrycznym. Bardzo mu to pasowało i po kilku godzinach było widać lekką poprawę.... Ale wtedy się namęczyłam z noszeniem go z 3 III. Dobrze, że teraz jest winda. A może go przewiało po pleckach?? :> Quote
eve66 Posted November 7, 2004 Posted November 7, 2004 Cze! Moja kumpela miala to samo ze swoim 3letnim amstafem.Przeszlo juz prawie po 2 dniach!Wet tez na poczatku nie wiedzial co o tym myslec ale w koncu doszli do wniosku ze go przewialo bo dzien wczesniej w jednym pokoju wymieniali okno ;] Quote
Cola Posted November 12, 2004 Author Posted November 12, 2004 Dziękuję za wasze posty. Mam nadzieję, że ta sytuacja u mojego pieska nie będzie miała już miejsca. :) Quote
donya Posted November 12, 2004 Posted November 12, 2004 Czasami taki niedowład wystepuje przy silnych bólach żołądka. Nasz pies kiedyś dostał karmę z puszki. Rano nie mógł sie ruszyć takie miał boleści. Wet. stierdził, że czasami nagromadzenie gazow w jelitach daje takie objawy. Nie ma wtedy ani wymiotów ani biegunki tylko są boleści. Po lekach przeciwbólowych i rozkurczowych wszystko przeszło. Dodam jeszcze, że to samo wystapiło jeszcze raz kiedy ponownie dostał tę samą karmę. Quote
Cola Posted November 16, 2004 Author Posted November 16, 2004 Raczej tą możliwość można wykluczyć. Jedzonko ma to samo i żadnych nowości mu nie serwuję....ale brzuszek miał napięty, raczej to wynikało z wygiętego kręgosłupa i kulawizny tylnej łapki. Chociaż...hmmmm.... mógł coś złapać w ząbki na spacerku i to go tak podtruło. hmmm Quote
Cardi Posted November 17, 2004 Posted November 17, 2004 Mialam taka samo sklonnosc z moim schipperke. Nie miala zmienianej karmy ani jakiegos przechlodzenia po prostu nagle przestala chodzic, wet powiedzial ze jest to najprawdopodobniej tak jak w przypdku DONYA spowodowane nagromadzeniem sie gazów w zoładku. Zrobilismy RTG tylnych lap i juz balismy sie czy to nie bedzie odmiana dysplazji tyle ze chora nie panewka a główka ale wszystko okazalo sie ok i szaleje:D:D:D Quote
Cola Posted November 18, 2004 Author Posted November 18, 2004 Też mam taką nadzieję, że to tylko nagromadzenie gazów. Lekarze gdy usłyszeli, że pies leży na tzw. żabkę, to wykluczyli dysplazję :wink: i prześwietlenia mu nie robili. Jakiś czas temu znalazłam w necie opis dyskopatii, są podobne objawy... Lekarz zasugerował, że mogą to być też lamblie. Jest wiele teorii, ale :niewiem: Na szczęście teraz piesek szaleje i jest szczęśliwy... :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.