ARKA Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 ARKA myślę, że swoją energię, powinnaś spożytkować na walkę o dobro zwierząt, a nie na spory. Wystawiasz złe świadectwo organizacji, w której ponoć działasz :( .A tak na marginesie, to wiem jak wygląda Paluch, bo adoptowałam z niego mojego psiaka. To, co zobaczyłam było porażające. Po pierwsze nie ponoc tylko dzialam, po drugie wlacze o dobro zwierzat a ze Tobie sie cos nie podoba, to Twoja sprawa. Jesli masz KONKRETNE zarzuty na dzialnia palucha, na to, ze znecaja sie nad zwierzetami, to masz prawo jak kazdy obywatel w RP, zlozyc doniesienie o przestepstwie do prokuratury-dlaczego tego nie zrobilas? Masz prawo prosic o interwencje w sprawie np. POWIATOWEGO lekarza weterynarii, inne organizacje, policje. I Ola i jej kolezanki SWIETNIE o tym wiedza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 Nie wiem ilu było wolontariuszy na Paluchu. Niemniej jednak uważam, że jeżeli dyrektor wymienia wszystkich wolontariuszy (oprócz dwóch osób), to świadczy źle o nim, a nie o wolontariuszach. A gdzie i kto powiedzial ze wszystkich oprocz tych dwoch osob-to jest Twoja nadinterpretacja, ja nic takiego tu nie wyczytalam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lothia Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 "3) Współdziałanie z właściwymi instytucjami w zakresie ujawniania i ścigania przestępstw i wykroczeń dotyczących praw zwierząt." Arka to jest punkt ze statutu Arki, czy w takim razie to stowarzyszenie nie może podjąć działań dot. wyjaśnienia sytuacji na Paluchu i ew. interwencji jeżeli zaszła by taka konieczność? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kostek Posted October 31, 2004 Author Share Posted October 31, 2004 to sie wczytaj Arko albo spojrz na Paluch z troche innej perspektywy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lisi Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 Po pierwsze nie ponoc tylko dzialam, po drugie wlacze o dobro zwierzat a ze Tobie sie cos nie podoba, to Twoja sprawa. Jesli masz KONKRETNE zarzuty na dzialnia palucha, na to, ze znecaja sie nad zwierzetami, to masz prawo jak kazdy obywatel w RP, zlozyc doniesienie o przestepstwie do prokuratury-dlaczego tego nie zrobilas? Masz prawo prosic o interwencje w sprawie np. POWIATOWEGO lekarza weterynarii, inne organizacje, policje. A dlaczego to ja Tobie mam chleb odbierać, to Twoje poletko, zgodnie ze statutem Twojego stowarzyszenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lisi Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 A gdzie i kto powiedzial ze wszystkich oprocz tych dwoch osob-to jest Twoja nadinterpretacja, ja nic takiego tu nie wyczytalam. A tu jest powiedziane: Wywieszono listy z nowo przyjetymi na ktorej ze starych jest nazwisko autorki strony acn.psiaki i sprawczyni sprowadzenia Rotki od Was! A teraz najciekawsze - dyrektorka gdy dowiedziała się ze swoim zastępcom, ze "starszy" wolontariusze buntują się przeciw niegodnym warunkom stwarzanym dla zwierząt - postanowiła wyrzucił wszystkich starych wolontariuszy, oprócz 2 wolontariuszek wolontariuszka ktora zajmuje sie rottkami na paluchu (jedna z dwoch stary wolontariuszy) Czytać, a czytać, to różnica. Trzeba to robić myśląc o tym co się czyta, a nie myśląc komu by jeszcze przyłożyć. Dyskusja z Tobą nie ma sensu, to strata czasu. Mój jest bezcenny. Żegnam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kostek Posted October 31, 2004 Author Share Posted October 31, 2004 hmm...moze "ktos" powinien zapisac sie na kurs czytania ze zrozumieniem:) a moze poprostu czyta sie tylko to co chcialobysie przeczytac :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 "3) Współdziałanie z właściwymi instytucjami w zakresie ujawniania i ścigania przestępstw i wykroczeń dotyczących praw zwierząt."Arka to jest punkt ze statutu Arki, czy w takim razie to stowarzyszenie nie może podjąć działań dot. wyjaśnienia sytuacji na Paluchu i ew. interwencji jeżeli zaszła by taka konieczność? W tej grupie wolontariuszy jest INSPEKTOR TOZ oraz dzialacze innej organizacji spoleczniej, nie bardzo wiec rozumiem po co nasza interwencja? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lothia Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 może to za mało? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 A gdzie i kto powiedzial ze wszystkich oprocz tych dwoch osob-to jest Twoja nadinterpretacja, ja nic takiego tu nie wyczytalam. A tu jest powiedziane: Wywieszono listy z nowo przyjetymi na ktorej ze starych jest nazwisko autorki strony acn.psiaki i sprawczyni sprowadzenia Rotki od Was! A teraz najciekawsze - dyrektorka gdy dowiedziała się ze swoim zastępcom, ze "starszy" wolontariusze buntują się przeciw niegodnym warunkom stwarzanym dla zwierząt - postanowiła wyrzucił wszystkich starych wolontariuszy, oprócz 2 wolontariuszek wolontariuszka ktora zajmuje sie rottkami na paluchu (jedna z dwoch stary wolontariuszy) Czytać, a czytać, to różnica. Trzeba to robić myśląc o tym co się czyta, a nie myśląc komu by jeszcze przyłożyć. Dyskusja z Tobą nie ma sensu, to strata czasu. Mój jest bezcenny. Żegnam. Moj czas tez-widocznie masz problemy ze zrozumieniem. "Stary" wolontariusz nie oznaczy KAZDY, ten ktory byl do dnia zlozenia deklaracji wolontariackiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 może to za mało? Wystarczajaco duzo, jak ma sie niepodwazalne dowody. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lothia Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 trzeba mieć też chęci poza tym wydajemi się że im więcej grup zgłosi nieprawidłowość tym większy będzie odzew, a już wogóle nie rozumiem steierdzenia " po co nasza interwencja" z ust kogoś komu podobno zależy na tym by zwierzakom nie działa się krzywda i kto działa w stowarzyszeniu właśnie do tego celu powołanym.Bez względu na to kto jest a kogo nie ma Wy też powinniście sie tym interesowć i interweniować w końcu macie to w statucie!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 W sumie to nawet trzy organizacje, Eve69, napisala, cyt: 'Na Paluchu bylam ostatnio w lipcu tego roku...' "....Szalenie. Zwlaszcza piez z przetraconym kregoslupen we wlasnych odchodach i dwa martwe w boksach. I pare tego typu obrazkow..." Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 trzeba mieć też chęci poza tym wydajemi się że im więcej grup zgłosi nieprawidłowość tym większy będzie odzew, a już wogóle nie rozumiem steierdzenia " po co nasza interwencja" z ust kogoś komu podobno zależy na tym by zwierzakom nie działa się krzywda i kto działa w stowarzyszeniu właśnie do tego celu powołanym.Bez względu na to kto jest a kogo nie ma Wy też powinniście sie tym interesowć i interweniować w końcu macie to w statucie!!! Same checi nie wystarcza trzeba miec DOWODY w reku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lothia Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 to zamiast obrzucać się z wolontariuszkami trzeba z nimi pogadać ,a skoro są przesłanki to chyba możecie je sprawdzić?poza tym nie powinniście się oglądać na innych tylko działać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eve69 Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 W sumie to nawet trzy organizacje, Eve69, napisala, cyt:'Na Paluchu bylam ostatnio w lipcu tego roku...' "....Szalenie. Zwlaszcza piez z przetraconym kregoslupen we wlasnych odchodach i dwa martwe w boksach. I pare tego typu obrazkow..." :lol: :lol: :lol: znaczy sie co? Uwazasz ze z Gdanska mam sie tym zajac? :lol: :lol: :lol: bo nie zrozumialam :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 ARKA, wiec dla Twojej wiadomosci (jesli Ci Twoja znajoma nie przekazala :wink: ), karta Rotki byla wypelniana na konsoli-barierce, po adnotacji zostala przekrecona przez wiadoma Wolontariuszke i wykreslono pogryzienie! A co do doniesienia, dowiesz sie w swoim czasie! Jesli zas chodzi o inspektora TOZ, ktory jest wsrod nas to nie wiem, jakie podjal kroki, a o mnie i Emilce (bo to my jestesmy w Stowarzyszeniu Etna) i to o nas piszesz Ty "stara wyjadaczka"w sprawach ochrony zwierzat, wiedziec powinnas ze dzialanie nowo powstalego Stowarzyszenia, wymaga to czasu! O Emilce wykasowalam bo plakala z bezsilnosci, na liscie jest! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 Ja w TV mowilam o zle wykonanych boksach, bo psy wlasciwie zagryzly sasiada, i mozna go bylo tylko uspic, a Dyrektor ze to sa "porachunki wolontariuszy, ktorym ograniczono prawa"! Nie przyjecie mnie do Wolontariatu, to sa dopiero "rozgrywki personalne"! Dlatego karze sie Wolontariuszu pracujacych ze mna? To jakies Stalinoskie metody! :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 W sumie to nawet trzy organizacje, Eve69, napisala, cyt:'Na Paluchu bylam ostatnio w lipcu tego roku...' "....Szalenie. Zwlaszcza piez z przetraconym kregoslupen we wlasnych odchodach i dwa martwe w boksach. I pare tego typu obrazkow..." :lol: :lol: :lol: znaczy sie co? Uwazasz ze z Gdanska mam sie tym zajac? :lol: :lol: :lol: bo nie zrozumialam :lol: :lol: Tak uwazam a nawet wrecz jest to Twoj obowiazek. Jesli byla bys swiadkiem mordowania czlowieka w W-wie tez nie ZLOZYLA BYS doniesienia na policje bo jestes z Gdanska? I dziwie sie tez,ze skoro podobno rottka, od Was, teraz siedzi w "takich obrazkach' ze jej jeszcze nie zabralas, dlaczego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eve69 Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 W sumie to nawet trzy organizacje, Eve69, napisala, cyt:'Na Paluchu bylam ostatnio w lipcu tego roku...' "....Szalenie. Zwlaszcza piez z przetraconym kregoslupen we wlasnych odchodach i dwa martwe w boksach. I pare tego typu obrazkow..." :lol: :lol: :lol: znaczy sie co? Uwazasz ze z Gdanska mam sie tym zajac? :lol: :lol: :lol: bo nie zrozumialam :lol: :lol: Tak uwazam a nawet wrecz jest to Twoj obowiazek. Jesli byla bys swiadkiem mordowania czlowieka w W-wie tez nie ZLOZYLA BYS doniesienia na policje bo jestes z Gdanska? I dziwie sie tez,ze skoro podobno rottka, od Was, teraz siedzi w "takich obrazkach' ze jej jeszcze nie zabralas, dlaczego? Rottka o ile sie orientuje, ma szczescie byc rottka i warunki ma lepsze niz u nas. Nie uwierzysz, Aniela, ale jako ze ja dzialam w organizacji, w schroniskach, nie tylko na forum - nie mam czasu zajmowac sie wszystkim, musze wybierac rzeczy ktore jestem w stanie zrobic i te na ktore nie mam szans. Najpierw sprzata sie na swoim podworku, a u nas jest naprawde morze rzeczy ktore powinny byc zmienione. Sadze, ze Ty - jako ze ARKA nie patronuje zadnemu schronisku, masz duzo wiecej czasu na pozytywne dzialania, oczywiscie takie, ktore pomoga zwierzetom. I naprawde sadzisz ze poprawisz swoj wizerunek atakujac mnie w ten sposob? Bo nei bardzo rozumiem co innego chcialabys w ten sposob osiagnac. Ja szczerze mowiac nie rozumiem, dlaczego w ten sposob sie zachowujesz, dlazego totalnie negatywnie nastawiona jestes do wolontariuszy z Palucha, dlaczego kazdy post Kachny wywoluje Twoje swiete oburzenie nawet jesli ona probuje znalezc dom psiakom ... Zawsze wydawalo mi sie, ze mimo innego podejscia do wielu rzeczy, mammy podobne priorytety - zwierzeta, ale ostatnio widze, ze ktokolwiek wypowie sie niezgodnei z Twoimi oczekiwaniami w temacia Palucha, automatycznei staje si eTwoim wrogiem... dlaczego? Nie rozumiem tez Twojej wrogosci wobec innych organizacji. Nam w Gdansku zalezy i udaje sie wspolpracowac z TOZem, bo chcemy cos robic nie zas marnowac energie na udowanianie sobie niewiadomo czego. To by bylo na tyle. Bo to jest dyskusja o Paluchu i taka chyba powinna pozostac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 ARKA, wiec dla Twojej wiadomosci (jesli Ci Twoja znajoma nie przekazala :wink: ), karta Rotki byla wypelniana na konsoli-barierce, po adnotacji zostala przekrecona przez wiadoma Wolontariuszke i wykreslono pogryzienie! Z tego co mi moja znajoma przekaza sprawa rottki oddanej zajmowal sie dyrektorka a nie wolontariuszka. :wink: Rottka nie pogryzla tych ludzi-przyznali sie,ze nie bo sladu nie mieli pogryzienia-zadnego orzeczenia nawet lekarskiego ze pies kogokolwiek ugryzl-chcieli oddac suke i tyle-poprostu nieudana adopcja. Emilka, ktora dzisiaj przyjechala do schroniska, ktora nigdy nie zabierala glosu w sprawie Palucha, nie byla na liscie! Za kare, czy dlatego ze byla w grupie wolontariuszy zwiazanych ze mna? To skandal zeby wolontariusz, tak zaangazowany prawie trzy lata musial plakac, bo zabrania mu sie opiekowac zwierzetami!!! :evil: Plakac powinni inni! Na ten temat nic nie moge powiedziec-przykra sprawa :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 Ale Rotka siedzi w doskonalych warunkach jest "protegowana"!!! Natomiast Czarny jego zdjecie jest na stronie Etny www.toya.net.pl/~etna/ siedzi od zeszlej niedzieli w klatce "nocnej", wczesniej byl w luxusowej, potem na wybiegu w szpitalu, gdzie wychodzil jak chcial za ogrodzenie! W klatce nocnej mial byc do poniedzialku, a dzis mija juz tydzien!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 ARKA, zle wiesz! Zajmowala sie po fakcie :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eve69 Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 Kora, nie wyswietla mi sie ta strona Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kachna Posted October 31, 2004 Share Posted October 31, 2004 Rottka nie pogryzla tych ludzi-przyznali sie,ze nie bo sladu nie mieli pogryzienia-zadnego orzeczenia nawet lekarskiego ze pies kogokolwiek ugryzl-chcieli oddac suke i tyle-poprostu nieudana adopcja. Nie ma również orzeczenia lekarskiego, że nie zostali pogryzieni. Jeszcze raz poprostu nieudana adopcja. Co znaczy nieudana adopcja, raczej nieprzemyślana w przypadku P.E. Nieprzemyślana przez wolontariuszkę, bo "przyszły chętny zdecydowany" powinien byc słownie, czyli rozmową wybadany, że tak się wyraże, czy nadaje się na tego czy tego psa. Kupując szczeniaka w hodowli masz wywiad, komuś zależy aby pies z jego hodowli poszedła w dobre ręce i do kogoś kto zna się na rasie ( w większości hodowli a przynajmniej tych prawdziwych ). Kupując szczeniaka np. pod wystawą jest tylko "ILE ? " Nie zależy gdzie, nie zależy jak aby zarobić. Po co ten przykład ? już wyjaśniam. Mnie nie raz zdarzało się odradzać psa, którym się zajmowałam ludziom, którzy nie nadawali się do prowadzenia psa, nazijmy to trudnego. Jeśli ktoś wydawał się odpowiedni, to szliśmy z psem na spacer i sporo rozmawaialiśmy a ja zawsze byłam szczera jaki to jest pies, jakie moga byc problemy, na co trzeba uważać, itp. Adopcja e te na ilość a nie na jakość ( po to był właśnie przykład powyżej ) są po prostu wciskaniem psa komuś kto szuka nowego przyjaciela, i jaki by ten pies nie był, mówi się zawsze " biedny, po przejściach, łagodny, szuka rodziny, miły" nie używa się słów prawdziwych, czyli nie mówi sie jaki pies jest. Oby wydać. O nieudanych adopcjach sporo by tu mówić a schronisko ma ich sporo - nie pilę tu do Palucha konkkretnie, bo tu mówię o nieszczerych, niedbających o dobro psa ( to drugie wynika z pierwszego ) wolontariuszach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.