malicja Posted January 22, 2009 Posted January 22, 2009 witajcie Dorciu i Perelko. 3mam mocno kciuki za powodzenie akcji "udana adopcja" :loveu: Quote
marta23t Posted January 22, 2009 Posted January 22, 2009 Dorciu ja z tym stratowaniem rozumiem:oops: jakis czas Popi skoczyła z krzesła na moją druga maltankę -ta staruszkę 15 letnią i prawie nie zabiła. już myślałam, że mała nie żyje-leżała na boku, miała drgawki...było nieciekawie:shake: niestety trzeba uważać:shake: Quote
dorcia44 Posted January 23, 2009 Author Posted January 23, 2009 Perełka wita z rana a ja odrazu zaczynam skarżyć na nią...nie chce chodzic po błocie ,staje w miejscu ,więcej siusia w majtki :cool3: czyścioszek się znalazł :diabloti: Quote
Hawanka Posted January 23, 2009 Posted January 23, 2009 [FONT=Times New Roman][COLOR=navy][B][I]To jest właśnie perełka :evil_lol: Czyścioszek ;) Kochana psinka...[/I][/B][/COLOR][/FONT] [FONT=Times New Roman][COLOR=#000080][/COLOR][/FONT] [FONT=Times New Roman][COLOR=#000080][/COLOR][/FONT] [B][FONT=Times New Roman][SIZE=4][COLOR=#000080][I]No i po domek dla Perłki...[/I][/COLOR][/SIZE][/FONT][/B] [B][FONT=Times New Roman][SIZE=4][COLOR=#000080][I]Perełka zasługuje na dobry domek...!!!!!![/I][/COLOR][/SIZE][/FONT][/B] Quote
dorcia44 Posted January 24, 2009 Author Posted January 24, 2009 Perełka pojechała do nowego domku , tak bardzo się boje i denerwuje..siedzę oczywiście i rycze wiem ze będziemy bardzo tęsknić za sobą ale tak musiało byc... Perełko bądz szczęśliwa w nowym domku i mam nadzieje kiedyś mi wybaczysz . Quote
malicja Posted January 24, 2009 Posted January 24, 2009 Dorciu, juz??? :multi::multi::multi::multi: wiem, ze jest Ci teraz strasznie smutno :calus: mam nadzieje ze Perelka szybko sie zaklimatyzuje w nowym domku:thumbs: bedziesz mogla ja odwiedzac? Quote
sherina Posted January 24, 2009 Posted January 24, 2009 Perełko, dużo, dużo dobrego u nowej pańci. Dorciu, kochana przytulam. Może nowy domek będzie pisał o Perci. Dorciu, pojedziemy w odwiedzinki ;) Quote
Hawanka Posted January 24, 2009 Posted January 24, 2009 [B][I][FONT=Times New Roman][COLOR=navy]Oj to dobrze że znalazła domek :multi:[/COLOR][/FONT][/I][/B] [B][I][FONT=Times New Roman][COLOR=#000080]A daleko pojechała ?????[/COLOR][/FONT][/I][/B] Quote
marta23t Posted January 24, 2009 Posted January 24, 2009 Dorciu napisz coś więcej; gdzie, jak do kogo? czy podpisałaś umowę adopcyjną? czy dom jest sprawdzony, jak Perełka na nowych ludzi? przykro mi ale nie napisze, że się cieszę bo mi przykro:placz: nie sądziłam ,że tak szybko-myślałam, że zdążę:shake: słodka, kochana biała Perełka:-( i nie moja:-( Quote
goska i zwierzyniec Posted January 24, 2009 Posted January 24, 2009 jestem, ale się działo otwarłam się przed Dorotą i zaufała, oddała mi swój skarb. jak dostałam zgodę to nie mogłam myśleć o niczym innym, tylko ją zobaczyć, przytulic.....no i wpadłam, nie dosyć ze zorganizowałam wyjazd do Warszawy "po trupach " ( tzn ze nic innego się nie liczyło, nawet śniadanie dzieci), to jeszcze rozwaliłam Dorocie dzień, bo biedna siedzi i płacze. Strasznie mi jej żal, ale bardziej się ciesze ze oddala mi perełkę. Mała została włożona do auta, zapięłam koszyk pasem i córa moja głaskała ją celem uspokojenia, Perełka poszła spać. Ale ja żyje na wariackich papierach i wychodzą mi tylko podróże spontaniczne ;) wiec w Czosnowie skręciłam do sklepu celem nabycia kurczaka oraz karmy dla ras maleńkich , miseczki, szeleczek i smyczy. I wtedy Perełka się obudziła. Dostała zakupionego żwacza ( który po namoczeniu zaczął śmierdzieć- duże moje wychodzą z tym na dwór i ja tego nie wiedziałam) Do końca drogi siedziała i zajmowała się tym żwaczem. na miejscu nastąpiła prezentacja, trochę serducho waliło mocno, a Chili się nie podobało ze musi leżeć na ziemi, ale wytrwał i na drugim spacerku obserwował z daleka. Spacer- tak jak Dorota pisała- ogranicza się do znalezienia w miarę suchego miejsca, sik i pytającym spojrzeniem - dobrze? to do domu. na łapkach wnosi się cały syf, błoto, liście, odłamane końcówki chojaków. Z myciem nie ma problemu. Grzecznie czeka i jest taka wyrozumiała, żebym mogła to zrobić, żebym mogła się nauczyć. A już rekord cierpliwości pobiła jak zakładałam jej gacie, uprzednio ściągnięte. Myślałam ze będzie jej swobodniej bez, ale ona się tym stresuje, ona chce w majtusiach. Wiec myliłam się, ze będzie jej fajnie, ona się w majtasach czuje pewniej, dopiero jak jej założyłam , zjadła i napiła się wody. Moje płytki tez nie są fajne, ona nie jest przyzwyczajona i się na nich ślizga... wiec, mam wyrzuty:oops: sumienia ze mam tak praktyczną podłogę. Perełka nie odstępuje mnie na krok, ona lubi dużych, a teraz śmieją się oczka Perełki jak patrzy na mnie ulokowana w swojej oponce. A ja mam jedna białą i dwie czarne perły, i cały skarb... Formalności dopełnione, już by mi Dorota nie popuściła;).USB naprawione będzie w niedziele( jak się znowu nie zapętli, sterowniki będą odpowiednie- wiec ma być naprawione) więc i zdjęć należy się spodziewać, ewentualnie linku do galerii serdecznie przepraszam, tych, którzy przeczytali poprzednią, hmmmm, wersję. Dopiero teraz dom umilkł, i wszystko śpi i nikt nie chce nic. Nawet Perełka śpi ( Basia niebezpiecznie na skraju łóżka z ręką w oponce i mała wplątana w jej palce.... niech śpią) na swoim miejscu, podłoga jej dupkę wygrzewa. Ależ Perełka jest kontaktowa, ona mówi co chce, jeść- proszę ( chowamy przed kotami), pic.. wkładka założyć. no BOSKA Quote
Ania+Milva i Ulver Posted January 24, 2009 Posted January 24, 2009 :multi::multi: Powraca wiara w ludzi w takich momentach:loveu: Quote
sherina Posted January 24, 2009 Posted January 24, 2009 :loveu::loveu: Gosia :thumbs: pisz często o Perci. Quote
Bella1 Posted January 24, 2009 Posted January 24, 2009 Oj tak wiesci o Perełce są konieczne ;) wszak śledzimy jej losy już od dawna i kibicujemy księżniczce więc nie może być innaczej . Powodzenia Perełko w nowym domku bądż szczęśliwa . Dorotko wiem jak trudne są takie chwile ale konieczne dla dobra tych małych stworzonek Quote
dorcia44 Posted January 25, 2009 Author Posted January 25, 2009 Małgosiu dziękuje za cierpliwość i wyrozumiałość dla mnie :oops: Noc była koszmarna ,strasznie tęsknie za Perełką ,mam nadzieje że u niej lepiej niż u mnie .. w nocy słyszałam jak popłakuje... koszmar.. Z wiadomości od nowej pani Perełki wiem ze zachowuje sie dokładnie jak u mnie po przyjeżdzie,czyli chodzi za nia krok w krok ,wpatruje się w oczy ,pilnuje...:-( Znów obiecałam sobie że psa już nigdy nie wezmę na tymczas ,nigdy ,pozostane przy kotach ,malutkie kicie w miare szybko znajduja domki ,reaguja inaczej ,a psy :-( Quote
goska i zwierzyniec Posted January 25, 2009 Posted January 25, 2009 Mogę przysięgać ze nie płakała w nocy, tylko spała jak kamień, wiem bo ja nie zmrużyłam oka ;) kolo 4 rano była kupa, wiec wyczysciłam ją i poszłysmy na spacer, wkładeczka mokra. Za to od 4, po spacerze nic, rano o 7 bardzo chciała iść na spacer i dzielnie wytrzymała, nasze jeszcze ślimate ruchy - zakładania tych szelek musimy sie nauczyć, i poszła siku. Zauważyła nawet jeszcze płaty starego śniegu , wiec pozwiedzała. za 2 godziny bylismy znów, wróciła pół godziny temu i leży w posłaniu. Je, pije, była czesana, myta. kąpiel przed nami. Myłam jej te ciemne włosy, ależ ona tego nie lubi, albo ja jestem ofiara:oops: i koniecznie muszę zakładać jej majtki, wiec czuje się niepewnie. Doroto, proszę Cie, Perełka nie potrafi czytać, a ja osobiście uważam ze niepotrzebnie się stresujesz. Pozdrawiam, i pisać będę. Quote
dorcia44 Posted January 25, 2009 Author Posted January 25, 2009 łatwo to powiedzieć nie myśl ,nie stersuje się ,nie tęsknij...:-( ciemnych włosków z pysia nie zmyjesz..kąp ale nie tak często ,była kąpana co dwa tyg. nie lubi suszarki ,ale jak się ją głaszcze i przemawia to zniesie i to... zawsze do wanny czy gdzie tam ja kapiesz wkałdaj ręcznik na dno żeby sie nie slizgała przemywaj oczka czesanie lubi . fotki prosze :oops::oops::oops::oops: Quote
marta23t Posted January 25, 2009 Posted January 25, 2009 Dorciu kochana:-( trzymaj się ciepło wiem, ze Ci ciężko:shake: Quote
Lionees Posted January 25, 2009 Posted January 25, 2009 Dorciu-będzie dobrze:calus: Pieski szybko dostosowują sie do nowych sytuacji,to my bardziej to wszystko przeżywamy...Perełka ma super domek;) Quote
dorcia44 Posted January 25, 2009 Author Posted January 25, 2009 ja też tak myśle ,człowiek poprostu jest inny ,ale wiem że ma super domek...wiem tylko ....jeszcze troszke i mi ból złagodnieje . Perełka to najpiekniejszy pies jakiego miałam ,może być chlubą każdego salonu . Tylko trzeba dbać bardziej niż o inne psiaki ,biel tego wymaga. Wróciłam od tż. ze szpitala ,on nie wie że Perłki nie ma ,nie przechodzi mi to przez gardło ,będę ryczała więc poczekam aż wróci do domu ... Quote
goska i zwierzyniec Posted January 26, 2009 Posted January 26, 2009 Witam szybko, po informatyku wszyscy sie pchają do w końcu działającego komputera, na razie tylko zdjęcia [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/444/c19f4fb007a2dd7bmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images49.fotosik.pl/53/abcf3affeb4d3de2med.jpg[/IMG][/URL] do zobaczenia. Perełka super, jej wady są niczym w porównaniu z zaletami. i mogę ja nosic cały czas, ale ona chyba nie bardzo by to akceptowała. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.