dorcia44 Posted January 9, 2009 Posted January 9, 2009 Maltanka to dziewczynka z tego wątku .. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/pomoz-sparalizowanej-maltance-dogomanio-118066/[/URL] W hodowli już nieprzydatna ,sparaliżowana ...ani na wystawy ani do rozrodu ,tylko eutanazja lub dt. Przywiezli mi ją w sierpniu ,śliczna ,malutka ,drobniutka 2.50kg. z przerażonymi ślipkami . Nóżkami ciągneła za sobą ,chwilami stawała na nie.. Zrobiłam wszystkie badania z ogromna pomocą miau i dogo za co serdeczne dzieki. 3 najlepszych ortopedów orzekło że nigdy nie będzie chodziła . 4 wet. Julek nazwisko zapomniałam powiedział że czas zrobi swoje ,że stanie na nóżki... Wybrała wiele bolesnych zastrzyków,łykała cierpliwie proszki i.. Perełka chodzi ,biega ,bawi się ,jest wulkanem energii z roześmianym pysiem. Chodzi troszkę inaczej niż zdrowy psy ale chodzi ,nie ciągnie łapeczkami . Nie może chodzić po schodach ,więc ją nosze . ale na dworku bryka jak szczenie. Niestety uraz spowodował nie trzymanie moczu ,leki jakie dostawała i dostaje uzdatniły troszkę kanalizacje ,u mnie chodzi w majtkach z wkładka ,super rozwiązanie. Drugi problem to że nie czuje kiedy idzie kupa ,tz. już czuje gdzieś minute przed ,zaczyna się kręcić... nie zdążam na dwór ... Perełka wtedy ucieka w kącik ,sama zle się z tym czuje . Pierwszy raz mam tak bardzo wrażliwego psa . Perełka to sunia co kocha wszystkie zwierzęta,psy ,koty ..ludzi też ale nie tak od razu . Uwielbia dotyk ,głaski ,kolanka ,ciągle zagląda głęboko w oczy ,szuka potwierdzenia że się ja kocha i liże ręce ,buzie ,umyje wszystko bardzo dokładnie. Szukam dla Perełki domku mądrego ,tolerancyjnego ,domku który pokocha ją na całe życie ,który nie zawiedzie ,nie odda .....tak jak robię to ja.:-( Perełka ,tej suni nie można nie kochać,a jednak muszę ją oddać . Skomplikowało się moje życie ,mój tż. jest ciężko chory na raka płuc ,stan jest ciężki ,braki finansowe ,czasowe i fakt że mąż po chemii ma bardzo uwrażliwiony nos ....zmusza mnie do ciężkiego wyboru. Kiedy jestem u tż w szpitalu nie ma się kto nią zająć ,zmienić wkładke ,wynieść na dwór ,zbyt długie noszenie posiusianej podpaski może odparzyć ,doprowadzić do zakażenia... Moje psy wytrzymają długo ,zdrowe ,ale Percia nie ,ona musi często wychodzić na dworek. Marzy mi się domek z ogródkiem,bieganie po trawce ,po równym terenie to również rehabilitacja. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images34.fotosik.pl/433/a793a06cf61556d5.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/432/ef64e4072763e340.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images47.fotosik.pl/47/3ef996dd3852d4b3.jpg[/IMG][/URL] Quote
malagos Posted January 9, 2009 Posted January 9, 2009 Dorciu, dobrze, ze założyłaś ten wątek. Miałam Ci to dawno zaproponowac, ale myslałam, ze sunia trafi do Marty. Na pewno znajdzie sie dom, ktory zapewni małej opiekę, a Ciebie odciaży. Ściskam Cie serdecznie i trzymaj się, wiem, ze niełatwą decyzję podejmujesz.... :shake: Quote
dorcia44 Posted January 9, 2009 Author Posted January 9, 2009 dziękuje malagos ,długo się nad tym zastanawiałam....i naprawdę jest mi z tym bardzo zle :-( Wierze jednak że ktoś pokocha Percie ....Wątek założyłam bo Marta się nie odzywa ,milczenie jest wymowne ,Marta jeżeli żle zrozumiałam to przepraszam. Quote
sherina Posted January 9, 2009 Posted January 9, 2009 Perełkę poznałam osobiście, wiozłam ją do Dorci, siedziała na kolanach i cały czas patrzyła mi w oczy, to mądra i wrażliwa sunieczka. Duże kciuki za super domek :thumbs: Quote
D&J Posted January 9, 2009 Posted January 9, 2009 Perełka jest śliczna :loveu: ale faktycznie idealny domek dla niej to z ogródkiem, otwartymi drzwiami do niego i z wiecznie obecnymi właścicielami :) no i jeszcze psie towarzystwo, basen i parę innych udogodnień :evil_lol: szkoda, że dom u Marty nie wypalił [SIZE=1](chociaż jeszcze mam nadzieję, że Marta podniesie się ze swoich problemów i jednak weźmie Perełkę do siebie)[/SIZE]. Quote
dorcia44 Posted January 9, 2009 Author Posted January 9, 2009 ja też cieszyłam się że Marta ją wezmie :oops:ma maltany ,zna tą rasę ,kocha...ale tak jakoś wszystko ucichło ,a ja naprawdę muszę znalezć jej domek:-( Quote
beka Posted January 9, 2009 Posted January 9, 2009 Podniosę sunię i trzymam kciukii za madry domek. W fundacji Emir był kiedyś york który chodził w pieluszce ale mam wrażenie że znalazł dom. Quote
Ania+Milva i Ulver Posted January 9, 2009 Posted January 9, 2009 pokazujemy się!!! Może mógłby ktos wystawic bazarek na malutką? Ja niestety jestem juz spłuklana z jakichkolwiek rzeczy do wystawienia...:cool1: Quote
dorcia44 Posted January 9, 2009 Author Posted January 9, 2009 bardzo dziękuje za podrzucanie wątku . Perełce nie potrzebna jest pieluszka ,ja używam podpasek i majtek dla suczek....;) Quote
Jaaga Posted January 9, 2009 Posted January 9, 2009 Jaka ona teraz jest piękna. Pamietam ją, jak pojawiła sie na dogo. Trzymam kciuki za znalezienie domku. Mam ten sam problem, tylko z młodziutką yorczką, z tym ze moja sunia koślawo, bo koślawo, ale chodzi. Jest u mojej mamy, ale też muszę jej znaleźć prawdziwy dom, tylko to tak trudno :shake:. Quote
dorcia44 Posted January 9, 2009 Author Posted January 9, 2009 Jaaga dziękuje ,Percia naprawde wyładniała :p i chodzi niezle ,może koślawo tak jak twoja yorczka ,ale ma w dupci dopalacza ;) może wstaw fotke swojej suni tu ,może ktoś ......... co jej się stało ? Quote
Folen Posted January 10, 2009 Posted January 10, 2009 Dorciu jeśli chcesz, to po weekendzie mogę przygotować dla Perełki graficznie dopieszczoną aukcję allegro i wystawić małą... Kurcze no, chciałabym jakoś Ci pomóc... Quote
Jaaga Posted January 10, 2009 Posted January 10, 2009 Na moją małą musiała nadepnąć jej mama, jak była maleńka, bo od razu kiedy zaczęła tylko próbować chodzić, to robiła to niezbornie. Późniejsze zdjęcia wykazały pokruszone dwa szyjne kręgi. Operacja mogłaby jej wiecej zaszkodzić, więc tak sobie żyje. Po pływaniu, masażach i rehabilitacji jakoś w miarę normalnie chodzi. Szukam jej domu wśród znajomych, bo to jednak dziewczynka i boję się, żeby komuś nie przyszło do głowy jej kiedyś pokryć. Do sterylki pies musi być wyprostowany i rozciągnięty, a jej mogłby sie wtedy przesunąć odłamki kostne i spowodować paraliż. Słyszałam od klientki, że była w pseudohodowli, gdzie widziała sparalizowaną suczkę yorka, która miała młode, bo może przecież rodzić :angryy:. Maltusia naprawdę wypiękniała i wcale nie przypomina tego kudłatego, wełnistego, zaniedbanego stworzonka, jakie sie tu pojawiło :lol:. Moja też ma dopalacza :evil_lol:. Nadrabiają sobie dziewczyny ;). Quote
brazowa1 Posted January 10, 2009 Posted January 10, 2009 pewnie ze wzgledu na stan zdrowia sterylka nie jest mozliwa?..tylko to na 100% ochroni przed rozmnażaniem Quote
dorcia44 Posted January 10, 2009 Author Posted January 10, 2009 Folenku bardzo ci dziękuje ,oczywiście jak będziesz miała czas to bardzo proszę o aukcje. Myślałam o forum dla maltanów ,może tam się zarejestrować...sama nie wiem. Jaaga pokaż mi sunie :oops: najlepiej by było wśród znajomych ,tu masz racje ,pieniądz zaślepia....nie ma wtedy uczucia do zwierząt..:shake: Ja nie mam takich znajomych ,niestety . Quote
dorcia44 Posted January 10, 2009 Author Posted January 10, 2009 Moja wetka powiedziała że dokąd bierze leki nie mozna operować ...ale i tak przed musiałabym iśc nawizyte do ortopedy i to on podejmuje decyzje... nie wyobrażam sobie żeby ja rozmnażać :mad: ja swoich sunieczek nie rozmnażałam ,nawet yorczki ,względy finansowe to nie wszystko .... o przepraszam ,moja nieżyjąca już Nadina miała raz dzieci ,raz jeden jedyny 11 lat temu i nigdy więcej... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.