agatazielinska Posted August 5, 2005 Posted August 5, 2005 Gratuluję Wam psiaczków, niech się dobrze chowają :lol: i wyrastają na pzrepiękne i przemądre psiaki.
Gudi Posted August 5, 2005 Posted August 5, 2005 dziekuje Agato [url]http://www.bordercollie.pl/index.php?mode=nowa_galeria&strona=grupa&id=65[/url]
NNL-BC Posted August 5, 2005 Posted August 5, 2005 Witajcie, fajnie ze tutaj dotarliscie, milo spotkac znajomych :wink: Gudi, na 100% do zobaczenia w Sopocie. A tak w ogule: Maluszki Lizzie wszystkie sprzedane, jeszcze 2 sa z nami bo w zwiazku z wakacjami beda pozniej odebrane. Deszcze mielismy straszne ale my tutaj jestesmy wysoko i zalanie na nie grozi, tylko nasza droga znowu oryginalnie wyglada (co poniektorzy cos na ten temat juz wiedza :wink: ) Lizzie linieje tragicznie, jak to suka po szczeniakach w srodku lata :wink: 5 cieczek na raz juz nam sie skonczylo, Polka w prawdzie ma teraz cieczke ale podrzucilam ja Magdzie zeby ja miec z glowy :wink: :wink: :wink: Zbieraja sie Olly, Rose i Tazy, moze w koncu im siersc odrosnie? :wink: No i odliczamy dni do Sopotu :wink: Pozdrawiam Ewa
Gwarek Posted August 5, 2005 Posted August 5, 2005 Witaj Gudi :) Gratuluę nowego domownika :) Jak mijają pierwsze dni/tygodnie z nowym domownikiem? Wszyscy wokoło albo mają albo zaraz będą mieli jakieś maleństwa w domu... Aż mnie ściska z zazdrości ;)
Gudi Posted August 5, 2005 Posted August 5, 2005 Dni z małym ...jak to z dzieckiem :) - noce nie przespane ...no moze dospane bo pobudka nad ranem;dni zaganiane -narazie przeze mnie nie gudiego :) .. aby mial rozrywke,chociaz on mi jej tez nie mało dostarcza...wlezie wszedzie i wylezie -juz ma ksywke Hudini :) . A w tej chwili wyglada jak azjata.. (dziekuje Magdzie za pomoc przy uszach). Generalnie zywe srebro :) ..dobrze ze golden z ojcowskimi uczuciami go troche wycisza .. całusy w nosy dla całej sfory Ewy...a droga była prosta ..hi hi
NNL-BC Posted August 6, 2005 Posted August 6, 2005 Gudi, a jak tam ze szczekaniem? Dalej wymusza? Droga prosta...taaa...i jaka suuuuper nawierzchnia :wink: Dzis znowu pada, ciekawe czy dam rade do sklepu wyjechac? :wink: Dla zainteresowanych, wczoraj spedzilam ladne kilka godzin przed komuterem i database znowu sie powiekszyla. Prosilabym zebyscie weszli i zobaczyli czy Wasze psy juz sa i czy nigdzie nie ma bledow (z gory przepraszam, od razu poprawie) lub tez nie trzeba jakichs danych zmienic lub dodac. Kto chce prosze o doslanie zdjecia. Milego przegladania. Pozdrawiam Ewa
Gudi Posted August 6, 2005 Posted August 6, 2005 szcekamy jak najeci .."daj żreć" :)....ale juz od 2 dni jeszcze niesmialo ale :) "rzuć piłkę" - beda z niego ludzie :) teraz spi po pierwszej w życiu "żywej " kości z mięsem - generalnie w wolnych chwilach uwielbia rzeżbienie :) najlepiej mu wychodzi obrabianie fotela ratanowego - czekam kiedy ktos przez tego partyzanta z niego spadnie :) "ide" zajrzec na stronke...
NNL-BC Posted August 6, 2005 Posted August 6, 2005 No bo 'daj zrec' to juz tutaj cwiczylismy tydzien :wink: 'daj pilke' tez zaczynalismy tylko ze wtedy to wszystkie moje psy sie wlanczaly :wink: bo ona jakims 8 zmyslem wiedza ze ja sie bawie i sa zazdrosne :wink: 'idz' zobaczyc, jest co, z ciekawosci policzylam :lol: 183 bc! a ja siadam i dodaje kolejne Pozdrawiam Ewa
goranik Posted August 6, 2005 Posted August 6, 2005 Brawo Ewa! że też Ci sie chce:-) Ja w wolnych chwilach marze o drzemce;-)) A wogole to sie chcialam pochwalic ze maly Jeda chowa sie super, ma bardzo fajny charakter, szkolimy sie od pierwszych dni:-) Ma bardzo duzy zapal do robienia czegokolwiek, dosyc spore skupienie jak na szczeniaka, silny poped lapania przedmiotu, pilki i nawet metalowych elementow! Poleczka jest bardzo dzielna suczka i gdyby nie to ze dostala cieczke;-) to pewnie udalo by mi sie nauczyc ja wiecej. Ma szalony poped do frisbee, jest bardzo zwinna, napalona na prace i szybka. Bawilam sie z nia na placu, nie ma oporow do przeszkod wysokich, nie boi sie. Jedyne co to teraz w cieczke nie ma juz ochoty na cwiczenia;-) mysli tylko o Frisiu, ale tego nie moge jej obiecac;-) Ale nawet teraz ma wielki zapal do frisbee. Jeda robi sie coraz wiekszym zbojem, ale w domu jest aniolem! w zyciu nie mialam szczeniaka ktory bylby tak malo problemowy:-) JA SPIE W NOCY! i to jest dla mnie szok poprostu. W dodatku przesypia noc bez sikania, dopiero rano go wystawiam i siusia, no zloto nie pies:-) pozdrawiam wszystkich i witam wszystkie ostatnie szczeniaczki:-)
Ajrisz Posted August 6, 2005 Posted August 6, 2005 Hej, hej Witamy nowych i starych :D Jestem nareszcie u siebie w domu <niestety tylko na kilka godzin :-? >, nie bylam tutaj az dwa lata i po prostu rozkoszuje sie pelnym dostepem do netu. Raisa zwiedza ogrodek, jest pod wielkim wrazeniem zieleni, biorac pod uwage ze do tej pory siedziala w szarym blokowisku. 8) Kurcze, jak tak sobie tutaj siedze i patrze na to wszystko, to az zal tylek sciska ze mam jednego psa only. :-? Ostatnio odkrylam swoja nowa milosc, ktora sie nazywa belg - maliniak, odbilo mi zupelnie, mam nadzieje ze pozytywnie. :D Pozdrawiam, i do zobaczenie w Sopocie.
Gudi Posted August 7, 2005 Posted August 7, 2005 Gudi -surfer :) piasek w ktorym sie da wykowac ogromne doły...fale ktore atakuja...lopoczace zagle...i wiele rak ktore miziaja :) zabawa na calego - ale dla Gudiego to trening pozdrawiamy wszystkich z Helu
NNL-BC Posted August 8, 2005 Posted August 8, 2005 A jakies zdjecia z tego surfowania sa? Ja sie pochwale ze dzisiaj polrodzenstwo Jeda i Gudiego swietnie sie spisalo na wystawie: w Chojnicach NNL ANASTAZJA czyli Baja byla 1dosk, CWC i NSWR (jeszcze 1 male CWC i kilka miesiecy i bedzie Ch.Pl.) :lol: a NNL DIAMANT STAR czyli Daisy 1dosk, Zw.Ml. i NJWR A po Bajce i Reel'u w Legnicy NNL ELIXIR OF BLUE LIFE czyli Eli byla 1wo. Dodam ze przyszlosc Eli lezy w agility a wystawy to tylko hobby. Reszty stawek nie znam, tylko w Chojnicach Alderaan DARK SIDE OF THE MOON czyli Muniek zdobyl 1dosk, CWC, NPWR i BOB. Muniek i Daisy sa w rekach tego samego wlasciciela. Gratulacje dla wlascicieli! :lol: :lol: :lol: A ja znowu posiedzialam nad baza i mamy juz 225 psow! :lol: Pare linkow jeszcze nie dziala jak trzeba ale to juz skoncze jutro. Kto sie wybiera na klubowke? Gudi? Drabster? Pozdrawiam Ewa
Gudi Posted August 8, 2005 Posted August 8, 2005 zdjecia sa ale ne cyfrowe :(..wiec troszke musimy na nie poczekac prosimy o zrobienie nam zdjec w sopocie a co do wystaw to zupelnie wypadlam z obiegu...kiedy jest klubowa? od kiedy takie dziecko mozna pokazywac? pogoda pod psem :) ...dla nas to ma inne znaczenie - wyspac sie do 9-tej a pozniej dlugi spacer po lesie .jak sa upaly trzeba wybiegac sie o 7-mej :) pozdrawiamy z zachmurzonego Trójmiasta
NNL-BC Posted August 8, 2005 Posted August 8, 2005 Tutaj tez slonce nie swieci :( Klubowa Pasterskich Niepolskich jest w Lodzi 18.09., jest tam klasa baby 3-6 miesiecy i Gudi juz sie lapie :wink: Dogadamy wszystko w Sopocie, i oczywiscie zrobimy zdjecia. Pozdrawiam Ewa
goranik Posted August 8, 2005 Posted August 8, 2005 Jak to z zachmurzonego trojmiasta? u nas swieci slonko:-) a Jeda je kosci na dworzu:-)
Drabster Posted August 8, 2005 Posted August 8, 2005 Ja niestety nie trawie wystaw choć wiem że będe i tak prędzej czy póżniej musiał lecz najpierw wystawie cała moją 7 haszczaków a później Łatke i jeżeli uda mi sie kupić to jeszcze jej brata :D
Gudi Posted August 8, 2005 Posted August 8, 2005 no słonce robi kaprysy..:) ale do lata to mu daleko :) gudi szaleje...chyba go zebiska swedza -gryzie nie tylko kosci :)
Gudi Posted August 9, 2005 Posted August 9, 2005 gudi wyrosł z transporterka-dziekuje Ewo za wyporzyczenie czy ktos uzywa taki kenel turystyczny brezentowy? nosimy sie z zakupem ..tylko sie zastanawiam czy wytrzyma zabki :) a moze jakis inny pomysl na przewozenie "sreberka " w samochodzie ? pozdrawiamy z jesiennego gdańska
NNL-BC Posted August 9, 2005 Posted August 9, 2005 My mamy taka brezentowa klatke, na wystwy idealna, ale na codzien sie nie nadaje, tym bardziej dla szczeniaka. Szkoda pieniedzy. Do samochodu najlepszy plastikowy duzy transporter, w razie wypadku 'opakowanie' psa nie zrobi z niego szaszlyka :wink: , lepszy tez jest jak pies jest mokry albo brudny, co w Waszej pracy nie raz bedzie sie pewnie zdazac. Mozna to znalezc w necie, tylko za bardzo tanie nie jest :wink: Czy u Was wszystkich tez jast taka koszmarna pogoda? Tutaj caly czas zimno i wiatr hula i deszcz leje. Czy to juz jesien? W polowie sierpnia? Mam nadzieje ze nie. Pozdrawiam Ewa
Gudi Posted August 9, 2005 Posted August 9, 2005 musze to w takim razie przemyslec...dziekuje za info bede ogladac te kenele na wystawie i cos nabede wdrodze kupna :) leje i jest "gastronmicznie' ...w czasie treningow poprostu bosko :) wszystko mokre - juz lepszy mroz :)
Drabster Posted August 11, 2005 Posted August 11, 2005 Mam taki mały problemik z moją BC Łatka strasznie nie lubi wychodzić poza teren swojej działki .W momencie wychodzenia na spacer wrzuca wsteczny bieg i strasznie oporóje .Jak wedłóg was należało by z tym postępować by ją przekonać do wychodzenia??
Gudi Posted August 11, 2005 Posted August 11, 2005 w jakim wieku jest Łatka ? i czy wczesniej wychodziła ?
LALUNA Posted August 12, 2005 Posted August 12, 2005 A próbowałeś ja wyprowadzic z jakimś swoim innym psem z którym łatka lubi sie bawic?
BooBC Posted August 12, 2005 Posted August 12, 2005 [quote name='Drabster']Mam taki mały problemik z moją BC Łatka strasznie nie lubi wychodzić poza teren swojej działki .W momencie wychodzenia na spacer wrzuca wsteczny bieg i strasznie oporóje .Jak wedłóg was należało by z tym postępować by ją przekonać do wychodzenia??[/quote] Musiała się kiedyś czegoś w tamtym miejscu wystraszyć, musiała byś ją wziąć na ręce wynieś za teren działki, dużo do niej mówić żeby czuła się bezpieczna, a potem zachęcić ją do zabawy. Cały czas ją uspokajaj i udowodnij jej że niema tam nic strasznego :lol: :wink: Życzę powodzenia :wink: :D
goranik Posted August 12, 2005 Posted August 12, 2005 niestety, musze stwierdzic ze nie jest to najlepszy sposob. Moim zdaniem w ten sposob nauczysz tylko jeszcze wiekszego strachu. Zeby pies przestal sie czegos bac powinnismy: - pokazac mu ze my sie nie boimy (i napewno nie jest to "ciumkanie" do psa, dlatego ze pies wtedy mysli ze wlasnie cos sie dzieje, pokazac trzeba to psu w ten sposob, ze nie robimy doslownie nic, czyli "jakby nigdy nic" idziemy) ale w przypadku tak duzego stresu moze to nie pomoc. I nie pomoze rowniez wtedy gdy pies ma w glebokim powazaniu to co wlasciciel robi. Czyli podstawa jest wypracowanie kontaktu z psem. Jesli mamy juz kontakt i zaufanie "to co robi pan , jest bezpieczne" mozemy pracowac dalej. o uczeniu psa socjalizacji ze "strasznymi" sytuacjami mozna poczytac tu: [url]http://kliker.pieski.eu.org/Teoria/strach.html[/url] [url]http://kliker.pieski.eu.org/Teoria/bar.php[/url] mozna poczytac i zobaczyc w jaki sposob to dziala. Jakby cos bylo niejasne moge pomoc. napewno nie jest dobrym sposbem wrzucanie psa (w dodatku na rekach) w sytuacje przed ktora ucieka. Pies sam powinien podjac decyzje o przestapieniu tej granicy a my mozemy go tylko ukierunkowac, madrze. pozdrawiam
Recommended Posts