Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
Ja może ciut odbiegnę od tematu, ale interesuję mnie czy występują bordery jednolicie umaszczone np.całe czarne :wink:

Podobno tak. Nigdy nie widziałam takiego BC ale na pewno jest to umaszczenie zgodne ze wzorcem, pod warunkiem, że nie jest to kolor biały ;) Poza tym może być: czarny, brązowy, zielony, różowy (hmm, ale takich też nie widziałam ;) )

  • Replies 640
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Słuchajcie znalazłam ogłoszenie:

Border collie

"Szczenięta 3-miesięczne, b.ładne , szczepione, odrobaczone, książeczki zdrowia, rodzice na miejscu. Cena 460zł."

Czy to możliwe żeby szczeniaki borderów kosztowały 460 zł :o :o

Czy to może znaczy że już zaczęto rozprowadzać bordery bezrodowodowe :-? Trochę to niepokojące :-?

Posted

Niestety, juz od jakiegoś czasu pokazują się ogłoszenia tego typu:( To przykre, ale należało tego oczekiwać:( Niby dlaczego z borderami miałoby byc inaczej niż z innymi rasami> :( Dobrze przynajmniej, że w tym przypadku ktoś zadbał o ksiązęczki zdrowia i resztę.

Posted
Mam też pytanko, które hodowle prowadzą linię psów długowłosych, czy raczej wystepują zarówno długo- jak i krótkowłose w hodowlach i nie ma podziału?

No to, ja jeszcze cos dodam.

Tak jak napisala Gwarek, zaden smooth na dzien dzisiejszy w Polsce sie nie urodzil, niemniej jednak pojawiaja sie u nas bordery z sierscia "medium", ktorych przyznam szczerze jest sporo. Nie jest to co prawda typowa krotka, gladka siersc, no, ale zwolennika "malych" kryz zadowoli. 8)

Posted
niemniej jednak pojawiaja sie u nas bordery z sierscia "medium", ktorych przyznam szczerze jest sporo

Mnie osobiście taka sierść się bardzo podoba :D

A tu jest suczka o takiej właśnie sierści :D

pokazy2010.jpg

Posted
Słyszałam wiele razy, że raczej nie jest wskazane, by pies pracujący przy owcach biegał przykładowo za piłeczką. Sądzisz, że jest w tym sens czy tylko kolejny mit?

Witam, widzę, że mój Ulfi był już w tym topicu wspominany, więc sie włączę. Rzeczywiście, politycznie poprawnie jest nie mieszać pasienia z aportowaniem. Byc może właśnie dlatego, robiąc kilka sportów na raz nigdy nie osiągniemy mistrzostwa w którymkolwiek z nich - to jest ryzyko, które podjęliśmy. Na razie i mnie i Ulfikowi ogromną przyjemność sprawia i agility i frisbee i flyball i obedience, natomiast pasienie jest przeżyciem zupełnie innego rodzaju i najgłębiej bazuje na instynkcie. Ja ufam Tomkowi i wierzę w jego teorię o "wyłączniku" u borderów. Po ćwiczeniach mówię mu "wystarczy" i Ulfi z wulkanu energii staje sie normalnym psem. Pracując wytraca sie do cna, gdy nie pracuje, jest oazą spokoju. Najlepszy dowód, Ulfi chodzi ze mną do pracy, leży przy mnie głównie śpiąc 7-8 godzin dziennie. Gdy inni wychodzą na papierosa, ja z Ulfim wychodzimy poćwiczyć posłuszeństwo i frisbee. Mamy takie 2-4 kilkunastominutowe sesje dziennie. Po powrocie do biura pije wodę kładzie się obok mnie i znów przez 2 -3 godziny śpi.. Jak zachowuje sie na treningach agility, wiedzą Anulka i Davie. Myślę, że twoje stwierdzenie "hopki zamiast mózgu" byłoby tutaj bliskie prawdy, gdyby nie to, ze na torze jest w pełni kontrolowalny przeze mnie i uważny. Zejśce z toru jest dla niego sporą kara. Będąc ostatnio u Tomka ćwiczyliśmy flyball z cała pasją i za 5 minut poszliśmy do owiec. Ulfi natychmiast się zmienił - prowadził stado powoli w dobrej odległości i z uwagą. Więc - być może uda nam sie to wszystko pogodzić! Na razie frajdę mamy ogromną! Border - to jest to!javascript:emoticon('8)')

javascript:emoticon('8)')

Posted

Mój znajomy stracił 2 tygodnie temu swojego borderka.( oczywiście z rodowodem) :(

W związku z tym zainteresowany jest kupnem nowego szczeniaka

Mam pytanie, czy orientujecie się czy obecnie w Polsce są do kupienia szczenięta ale wyłacznie niebieskookie.

Posted

Masz na mysli marmurkowe borderki niebieskookie? Coz, wymagania konkretne... Niebawem bedzie podobnie jak z psami husky.

Niestety, na dzien dzisiejszy nie ma takiego miot.

Posted

Ajrisz, mi to się bardziej kojarzy z owaczarkami niemieckimi: długi włos jest wadą, a takie szczeniaki teraz mają najwieksze wzięcie. Tak samo u BC - niebieskie oko jest nieporządane, ale jakie piękne :-?

Posted
Niestety, na dzien dzisiejszy nie ma takiego miot.

W sumie, to zle napisalam. Bedzie miot, gdzie przypuszczam narodzi sie szczenie z takim okiem, pies reproduktor prawdopodobnie przenosci owy gen. Tak przynajmniej bylo w poprzednim kryciu, gdzie urodzilo sie jedno czarno - biale szczenie - suczka, ktore niestety nie mialo latwego zycia, i chyba miec nie bedzie. A hodowla jest mloda, i uchodzi za elitarna. :-? :-?

Posted
... mi to się bardziej kojarzy z owaczarkami niemieckimi: długi włos jest wadą, a takie szczeniaki teraz mają najwieksze wzięcie. Tak samo u BC - niebieskie oko jest nieporządane, ale jakie piękne :-?...

Gwarek

Uwazam, że Twoja ironiczna wypowiedż jest zupełnie nie na miejscu.

Uważasz że jesli ktoś miał wcześniej psa z niebieskimi oczami to nie może mieć następnego z takimi samymi.

A niby dlaczego?

...suczka, ktore niestety nie mialo latwego zycia, i chyba miec nie bedzie.

Też jestem ciekawa dlaczego...

Posted
Też jestem ciekawa dlaczego...

Dlaczego? Suka jest czarno-biala, Gwarek wspomniala juz wczesniej ze takie oko jest niepozadane, sam wzorzec o tym mowi. Hodowca wstydzil sie owego psa, i zniszczyl mu papier. Zapewniam Cie, ze to juz musi zle swiadczyc. Uwazam, zatem ze nie powinno sie rozmnazac psow niebieskookich, nawet gdy sa one merle, gdyz wzorzec w tym wypadku respektuje taki kolor. Niemniej jednak, merle kryje sie psami czarnymi, i wiadomo co z tego moze wyniknac.

Posted
[Gwarek

Uwazam, że Twoja ironiczna wypowiedż jest zupełnie nie na miejscu.

Uważasz że jesli ktoś miał wcześniej psa z niebieskimi oczami to nie może mieć następnego z takimi samymi.

A niby dlaczego?

Przepraszam, jeśli dopatrzyłaś się ironi w mojej wypowiedzi. Tam był raczej żal, że ludzie wybierając psa zwracają uwagę na wygląd, a nie na cechy charakteru :( Twojemu znajomemu jest tak naprawdę obojętne czy szczeniak byłby po rodzicach pracujących czy "kanapowcach"? I czy to byłaby suczka czy piesek? Ważne jest tylko niebieskie oko. Moze jest inaczej, ale nie podalas zadnych innych cech, jakie powinien posiadac szczeniak.

Posted

A mnie jakoś trudno zrozumieć że niebieskie oczy u borderów są uznawane za wadę :roll: :-? Jeśli z tym genem nie jest sprzężony jakiś inny odpowiadający za wystąpienie wady dziedzicznej to czemu eliminować ten kolor? Wzorzec wydaje mi się nieco sztuczny a ważniejszy od koloru oczu, szaty czy noszenia uszu jest przecież temperament.

Czy wg. wzorca bardziej wartościowy jest pies o pięknym umaszczeniu, regularnym rozmieszczeniu znaczeń ale o małym zapale do pracy czy taki o nieprzepisowym umaszczeniu z niebieskimi oczami ale za to aż rwący się do działania? Co zrobiłby sędzia gdyby dane było mu oceniać takie dwa psy?

Wg. mnie taki "wadliwy" pies ma o wiele większą wartość hodowlaną niż np. flegmatyczny border-pomnik. :wink:

Posted

Anulka, na wystawach w zadnej rasie nie sprawdza się temperamentu psa.

A jeśli chodzi o oczy też nie rozumiem dlaczego niebieske są niedobre :roll: Tak samo nie rozumiem dlaczego bc o przewadze białego koloru jest niewłaściwy.

Kiedyś, gdy większośc borderów zajmowała się zawodowo pasterstwem to miało (podobno) sens. Teraz nie wiem dlaczego tak ma być? Chyba ktoś, kto ustalał wzorzec rasy tak stwierdził i tak zostanie.

Posted

Co do niebieskiego oka, to wydaje mi się, ze twórcy wzorca rasy mieli rację. Niebieskie lub nakrapiane (niebiesko-brązowe) oko występuje przy umaszczeniu blue merle i jest z tym genem zwiazane. Ale u border colllie występuje również niebieskie oko u czarnego psa. U huski rownież występuje niebieskie oko a nie występuje gen merle i tu za naiebieskie oko odpowiada inne dziedziczenie. Wracając do borderów niebieskie oko u czarnego psa może świadczyć, że jest on w rzeczywistości (w genotypie)merle. A więc skojarzenie psa czarnego z niebieskim okiem z blue merlem może dać szczenięta podwójne merle i wiadomo wtedy, ze niebieskie oko jest związane z merle (czy ktoś próbował takiego skojarzenia??). Ale jeśli po takim skojarzeniu urodziłyby się normalne szczeniaki - to być możliwe, ze niebieskie oko dziedziczy sie podobnie jak u huskich. I u borderów mogą występować te dwie możliwości dziedziczenia niebieskiego oka. To tylko rozważania, nie jestem genetykiem i mogę sie mylić.

Posted

Ale również merle mają brązowe oczy i to o niczym nie świadczy.

Merle nigdy nie są kryte merle. Zatem gdy w miocie pojawi się czarny pies to może mieć niebieskie oko. A może zdarzyć się tak, że taki kolor pojawi się dopiero w następnym pokoleniu. Ja się również nie znam na genetyce. Może powinniśmy się z tym problemem przenieść do działu genetyka :D

Posted
więc skojarzenie psa czarnego z niebieskim okiem z blue merlem może dać szczenięta podwójne merle i wiadomo wtedy, ze niebieskie oko jest związane z merle (czy ktoś próbował takiego skojarzenia??).

Bylo juz takie skojarzenie, czarna suka z niebieskim okiem zostala pokryta psem merle, urodzila siedem sztuk, z czego tylko trzy przezyly. Wsrod nich byla czarna sztuka < nieblekitna>, natomiast merle byly podwojne < a przynajmniej jedna> wiec byc moze takie niebieskie oko dziedziczone jest tak jak u husky. Niemniej jednak, smierc szczeniat rowniez do atrakcyjnych nie nalezy, wiec podobnych kryc rowniez powinno sie zaniechac.

Co ciekawe ta sama suka, byla pozniej kryta psem tricolor i czarno-bialym, niebieskie oko pojawilo sie tylko w tym pierwszym przypadku, w drugim juz nie, zatem gen merle, musial wyjsc rowniez ze strony reproduktora.

Posted

Ajrisz, ale nie ma pewności co było przyczyną śmierci szczeniąt? To się zdarza nawet gdy szczenięta są po rodzicach czarno-białych.

A z tego co wiem to merle niesie ryzyko głuchoty.

Poza tym skoro niebieskie oko jest dupuszczalne u merle to zawsze będzie ryzyko, że potomek takiego psa będzie miał niebieskie oko. Może wobec tego wykluczyć ten kolor nawet u merle?

A może z innej strony: jak bardzo niebieskie oko jest związane z genem odpowiedzialnym za kolor merle? Może to nie jest istotne? Dlaczego w innych rasach taki kolor oka nie powoduje żadnego ryzyka zdrowotnego?

Posted
Ajrisz, ale nie ma pewności co było przyczyną śmierci szczeniąt?

Oczywiscie, ze nie ma. Podobno to byla jakas infekcja, ktora przeciez mogla sie zdarzyc w kazdym miocie. Aczkolwiek mam prawo do przypuszczen. :wink:

jak bardzo niebieskie oko jest związane z genem odpowiedzialnym za kolor merle?

Nie wiem jak bardzo. Na stronie Energizer, jest napisane iz istnieje gen odpowiadajacy za to jedno konkretnie niebieskie oko, u psow o pelnej barwie. I jest to najczesciej kilka genow recesywnych. Ja osobiscie, juz sie kompletnie poplatalam, ale tak jak mowisz, aby calkowicie zrezygnowac z blektinosci, trzeba by zaniechac krycia czarno - bialych psow - niebieskimi merle < swoja droga, ciekawe jak sprawa wygladalaby z red merle >, co wiaze sie z podtrzymywaniem tylko jednej barwy. Mozna to zatem uznac za bezsens.

Jest jeszcze jedna ewentualnosc. Kazde urodzone niebieskookie czarno - biale szczenie, nie dopuszczac do dalszej hodowli, i w metryczke wpisywac mu niehodowlane. Coz, stalo sie. Urodzil sie taki maluch, trzeba pozostac konsekwentnym.

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...