Jump to content
Dogomania

Gryfon brukselski, belgijski, brabancki-GALERIA (prosimy zakladac oddzielne tematy)!


Recommended Posts

Posted

Byłam już na stronie i widziałam :D Piękne maluszki :D Już żeśmy się zastanawiali, czy drugiego u Ciebie nie zamówić :wink: Mary by się miała z kim bawić, jej starsza siostra :wink: jest już stara i zramolała :D

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

alez prosze bardzo:))nic nie stoi na przeszkodzie:))))))maluchy rosna i juz szleja:)mam nadzieje ze jutro uda mi sie porobic nowe fotki:)))

Posted

Bardzo bym chciała małą kluseczkę - gryfonika juniorka :) Na przeszkodzie stoi mój chłop i moich 6 pozostałych zwierząt :wink: Mary by chyba nie przeżyła, gdyby w domu pojawił sie drugi gryfonik, jest strasznie zaborcza :) Zresztą ona jest tak spragniona miłości i kontaktu z człowiekiem, że byśmy dwóm takim pieszczochom nie nastarczyli :lol: Musiałabyś zobaczyć jak ona na nas wymusza ciągłą atencję, patrzy się tymi oczętami, zaczepia łapką, włazi pod kołdrę :) Jak coś przeskrobie i ktoś z nas na nią nakrzyczy, to jest najnieszczęśliwszym pieskiem na świecie :) i doskonale to demonstruje - istna mistrzyni manipulacji :D Chyba, że oba gryfoniki pokochały by się nawzajem i dały nam spokój

:wink:

Posted

Jakie tam 6:))))))) fretki to takie malutkie co nie co ze wszystkie mozna liczyc za jedno:)))))tak jak ja nie licze mojego dachowca bo stale wychodzi i ma wszystko w nosie:))))ale wlasnie takie sa gryfoniki- kochaja na zaboj:))))lolita jest taka sama:)))

w galerii wkleje troche nowych fotek:)))) zawsze to dodatkowa grzalka do lozka:)))))latka1.jpg

Posted

Wiesz Aniu frety to ja bym raczej liczyła jako cztery sztuki, nie jako jedną, jak przyjedziesz do Opola na wystawę, to zapraszamy do obejrzenia potworów w akcji :lol: Takiego bałaganu, hałasu i zniszczeń, to 7 gryfoników nie narobi :saeek: Chociaż muszę przyznać, że Mary też ostatnio zrobiła się "rozrywkowa". Dziś jak wóciłam z zajęć, to zastałam oba psy zaklejone jakąś dziwną białą i lepką substancją :o przestraszyłam się trochę, ale po zbadaniu sprawy, wyszło na jaw że te dwie cholery (duża psica i mała) ściągnęły ze stołu kaszkę mleczno- ryżową dla niemowlaków, rozdarły opakowanie i wszamały całą na sucho :lol: Mary była tym paskudztwem tak zaklejona, że część brody musiałam jej obciąć, bo żadnym szamponem zmyć się tego nie dało....Psice ewidentnie stworzyly jakąś komitywe, Janis ściąga ze stołu i razem zjadają :-? Jakby było mało na jeden dzień Mary wieczorkiem (po wyszorowaniu całego mieszkania i psa z kaszki) szlała jak zwykle z fretami na łóżku i tak się rozbawiła, że nasioosiała na cały zestaw pościelowy :lol: Nie mogę, co za mała diablica :D

no, a to maleństwo cudowne - prosim o więcej zdjęć 8)

Posted

juz w przyszlym tygodniu porobie nowe foty bo teraz mam urwanie glowy w pracy- juz sie roztroilam a jeszcze sie rozczworze:)))nawet weekend mam zajety, ale juz od przyszlego bedzie ciut luzniej:)

no to daly panny czadu:)))) mojej znajomej beagieka kiedys rozwlakla make, cukier , miod i w to wszystko wpakowala panci futro z lisow:)) pancia usiadla i zaplakala bo co innego mogla zrobic - przecie nie spierze malej po fakcie;)

Posted

Nie, no Aniu z tym futrem to niezly numer D: , muszę chłopu przekazać, bo się wkurza na dziewuchy, o to niszczenie :-? Może jak o tym futrze usłyszy, to się ciut wyluzuje :wink: Faktem jest, ze jak człowiek przychodzi zmordowany po pracy i widzi takie dzikie pobojowisko, to może szlag jasny trafić :) I jeszcze nawet klapsika dać nie można, bo psy już dawno zapomniały o co chodzi :) Orsini, na tym zdjęciu Lolita wygląda toczkę w toczkę jak moja Mary, identyczna :D, przynajmniej wiadomo w kogo się wdała :wink: Zdjęcie piekne :) Aniu jak się trochę "odlatasz", to czekamy na nowe zdjęcia :wink:

  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...
  • 2 months later...
  • 4 months later...
Posted

Bo ja tam na innych postach rozmawiam sama z sobą, a ty siedzisz tu, gdzie nikt od dawna nie zaglądał i nadal trenujesz eroglify. Ja chyba idę spać. Wszyscy w Sopocie. Nic tu po mnie

  • 4 weeks later...
Posted

a o to cudeńka Elżbietarusos :

belgijka KURTYZANA Pro Publico Bono
[img]http://img336.imageshack.us/img336/8558/gryfonik26gf.jpg[/img]

belgijka KOKOTA Pro Publico Bono
[img]http://img336.imageshack.us/img336/9396/gryfonik41cu.jpg[/img]

brabantczyk KRECIK Pro Publico Bono
[img]http://img336.imageshack.us/img336/8670/gryfonik52ka.jpg[/img]

brukselka ŁASICZKA Duma Bojarów
[img]http://img336.imageshack.us/img336/9750/gryfonik30hu.jpg[/img]
(cudaśna jest)

[size=2]mam nadzieję że nie pokręciłam imion[/size]

Posted

Dzięki Lothia za umieszczenie zdjęć. Wkrótce porobię nowe i będę znowu liczyć na Twoją pomoc.
Rozpustne imiona pasują do gryfonek .
Wiedziałam , że zostawię je w hodowli , więc nie musiałam nikomu tłumaczyć się z tych imion , a na dodoatek miałam nadzieję , że to zniechęci przyszłych nabywców , gdyby mój mąż usiłowal je komuś oferować .

  • 1 month later...
Posted

O, witaj Anii:) Wyciagasz temat... hmm.. wydaje mi się ze Ty go "odkopujesz" :wink: Na gryfoniki to chyba nikt już od stu lat nie zaglądał :sleeping: Jak tylko zrobię Ivi nowe fotki to napewno coś wkleję :D

  • 2 weeks later...
Posted

mozecie mi powiedziec ile kosztuje taki gryfon?obojetne czy brukselski czy belgijski i nie musi miec rodowodu bo z rodowodem to pewnie mnie nie bedzie stac na niego...

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...