Frytela Posted February 25, 2012 Posted February 25, 2012 Ja robiłam progesteron i dobrze bo suka najchętniej nastawiała się psu jeszcze 2-3 dni przed owulacją, kryta prawie tydzień po tym "nadstawianiu" się, psa chciała zjeść bo jej "krzywdę" robił i w tej chwili 50 dzień ciąży.. :) Quote
Nyksandra Posted February 25, 2012 Posted February 25, 2012 Ale i tak by była w ciąży bo plemniki psa 5-7 dni mogą przeżyć przecież... No w każdym bądź razie będę próbować codziennie je "złączyć" Quote
Frytela Posted February 25, 2012 Posted February 25, 2012 Tyle że jajeczka są gotowe po owulacji po jakiś 3-4 dniach, czyli od momentu jej nastawiania się było min 7 dni. Quote
Nyksandra Posted February 25, 2012 Posted February 25, 2012 To pozostaje mi "celować" a jak narazie mi nie wychodzi... Jakieś rady? Quote
Guciek Posted February 25, 2012 Posted February 25, 2012 [quote name='Frytela']Ja robiłam progesteron i dobrze bo suka najchętniej nastawiała się psu jeszcze 2-3 dni przed owulacją, kryta prawie tydzień po tym "nadstawianiu" się, psa chciała zjeść bo jej "krzywdę" robił i w tej chwili 50 dzień ciąży.. :)[/QUOTE] Chilli też taką niedostępną gra, przy poprzednim kryciu w NL chciała psa zjeść (dopiero 2 dnia było normalnie), miesiąc temu w CZ także i teraz czwartek oraz piątek jej się załączyła ta sama faza - ale chyba będzie OK, bardzo szybko pies "trafił" ;) Czekamy więc... Ja w te jej nadstawiania się to nie wierze - nadstawia się własnej córce! A psa pogonić chce hehehe ;) To będzie jej ostatni miot, przebojowy strasznie ;) Quote
Frytela Posted February 25, 2012 Posted February 25, 2012 [quote name='Guciek']Chilli też taką niedostępną gra, przy poprzednim kryciu w NL chciała psa zjeść (dopiero 2 dnia było normalnie), miesiąc temu w CZ także i teraz czwartek oraz piątek jej się załączyła ta sama faza - ale chyba będzie OK, bardzo szybko pies "trafił" ;) Czekamy więc... Ja w te jej nadstawiania się to nie wierze - nadstawia się własnej córce! A psa pogonić chce hehehe ;) To będzie jej ostatni miot, przebojowy strasznie ;)[/QUOTE] Moja jak poprzednim razem była kryta too ojjj bardzo chętnie a tym razem? Tu niby do psa doopką świeci, a gdy ten skoczył na nią czy nawet ją łapami dotknął to skowyt i próba zjedzenia psa, jak z niej zlazł to znowu tyłkiem świeciła... :) Chęci miała ale chyba facet nie odpowiadał :diabloti: Trzymam kciuki za Was :)! Nyksandra w poniedziałek zbadaj progesteron. Poza tym jeśli wydzielina ma coraz jaśniejszy kolor to znaczy że "dobre dni" coraz bliżej. Jeśli uda się wyłapać kiedy nastąpiła owulacja, bardzo łatwo można obliczyć termin porodu, bo większość ludzi błędnie liczy od dnia krycia 63 dni a później zdziwienie bo suka rodzi 59-60, powinno się liczyć od dnia owulacji. Wiadome jest że tak czy siak są przesunięcia w terminach, nie da się tego do końca uniknąć :) Quote
Nyksandra Posted February 25, 2012 Posted February 25, 2012 Niestey jeśli chodzi o wydzielinę to nie widać bo pies jej cały czas wylizuje i nic nie widać. Ale wskakiwać na siebie daje tylko pies nie trafia bo suka nie nadstawia swoich genitali że tak powiem. Jutro będą miały pół dnia odpoczynku od siebie bo pies na wystawę jedzie a później może do czegoś dojdzie, a jak nie to w poniedziałek na testy. Będę informować :) Quote
KaRa_ Posted February 25, 2012 Posted February 25, 2012 My cały czas czekamy na cieczkę, zdecydowałam się na inseminację chłodzonym nasieniem bo nie mam drugiego kierowcy do Francji dlatego tym bardziej się denerwuje tym faktem żeby trafić dobrze z progesteronem.... Sunia powinna mieć niedługo cieczkę,a ja już siwa z nerwów się robię ;) Quote
Guciek Posted February 25, 2012 Posted February 25, 2012 Do Francji można spokojnie samemu dojechać, zaliczając drzemkę po drodze na jakimś autohofie :) Swoją drogą jak to jest z inseminacją i ilością szczeniąt? Gdzieś obiło mi się o uszy, że jest wtedy większe prawdopodobieństwo mniejszego miotu? Na dobrą sprawę tym się nie interesowałam głębiej, bo jeździmy na naturalne krycia :) Quote
KaRa_ Posted February 25, 2012 Posted February 25, 2012 [quote name='Guciek']Do Francji można spokojnie samemu dojechać, zaliczając drzemkę po drodze na jakimś autohofie :) Swoją drogą jak to jest z inseminacją i ilością szczeniąt? Gdzieś obiło mi się o uszy, że jest wtedy większe prawdopodobieństwo mniejszego miotu? Na dobrą sprawę tym się nie interesowałam głębiej, bo jeździmy na naturalne krycia :)[/QUOTE] Też o tym myślałam lecz nie lubię samotnej jazdy szczególności tak daleko... W cale nie ma prawdopodobieństwa mniejszego miotu ;) W zeszłym roku z inseminacji w aussikach urodziło się np. 9szczeniąt ;) Nas będzie inseminował dr. W. Niżański duży specjalista w tej dziedzinie we Wrocławiu, który naucza w katedrze rozrodu, i ma spore powodzenia w tego typu "kryciach". Najważniejsze by trafić dobrze w te dni, i bezpiecznie dostarczyć chłodzone nasienie na czas bo jednak jego "termin ważności" nie jest zbyt długi. Quote
rodzice Posted February 27, 2012 Posted February 27, 2012 nasza pierwsza inseminacja dr Niżański - 8 szczeniąt , druga inseminacja w Czechach uwaga Z całych 3 KROPEL SPERMY ! urodziło się 5 szczeniat . Następna inseminacja + krycie naturalne - 3 szczenięta ( kryta przy niskim progesteronie - tylko wtedy był samiec dostępny ) Quote
Impresja&Simarilion Posted February 27, 2012 Posted February 27, 2012 Odpowiednio wykonana inseminacja świezym nasieniem jest tak samo skuteczna jak naturalne krycie, tak mnie uczą na studiach. Quote
Guciek Posted February 27, 2012 Posted February 27, 2012 To chyba jednak o mrożonce było w takim razie :) Quote
KaRa_ Posted February 27, 2012 Posted February 27, 2012 [quote name='rodzice']nasza pierwsza inseminacja dr Niżański - 8 szczeniąt , druga inseminacja w Czechach uwaga Z całych 3 KROPEL SPERMY ! urodziło się 5 szczeniat . Następna inseminacja + krycie naturalne - 3 szczenięta ( kryta przy niskim progesteronie - tylko wtedy był samiec dostępny )[/QUOTE] świeża?chłodzona czy mrożonka? U nas wchodzi w grę chłodzone nasienie u dr. Niżańskiego Quote
Nyksandra Posted February 29, 2012 Posted February 29, 2012 Byłam zmuszona wykonać inseminacje sama bo samiec nie chciał współpracować w klinice niestety, nawet z suką przy nosie. Poniedziałek progesteron = 14,01 a inseminacja wykonana we wtorek i to dwa razy. Nigdy tego wcześniej nie robiłam, zobaczymy co z tego wyjdzie. A tak w ogóle to ile bierze za inseminacje dr Niżański suki do 10kg? Quote
rodzice Posted February 29, 2012 Posted February 29, 2012 Ja już nie pamiętam ile płaciłam ale było to dużo taniej niz u mnie w Poznaniu . Ja w przyszłym tygodniu jadę na USG - zobaczymy czy moja inseminacja się powiodła Quote
betka-sp Posted March 1, 2012 Posted March 1, 2012 [quote name='Nyksandra']Byłam zmuszona wykonać inseminacje sama bo samiec nie chciał współpracować w klinice niestety, nawet z suką przy nosie. Poniedziałek progesteron = 14,01 a inseminacja wykonana we wtorek i to dwa razy. Nigdy tego wcześniej nie robiłam, zobaczymy co z tego wyjdzie. A tak w ogóle to ile bierze za inseminacje dr Niżański suki do 10kg?[/QUOTE] z tego co ostatnio rozmawiałam na AR dr. Niżański inseminuje teraz domacicznie prz pochwę .. i koszt nie wiem czy uzależniony jest od wielkości suki- chyba nie- ok 300zł za dwie inseminację Quote
Nyksandra Posted March 1, 2012 Posted March 1, 2012 No tak we wtorek zrobiłam jej inseminacje suki a dziś się psy skleszczyły. A w poniedziałek progesteron był równy 14. Chyba więc coś z tego będzie :) jak myślicie? Quote
KaRa_ Posted March 3, 2012 Posted March 3, 2012 Mam pytanie czy robicie również cytologie pochwy żeby lepiej ustalić dzień do krycia? Quote
rodzice Posted March 4, 2012 Posted March 4, 2012 zrobilam raz , wprowadzila mnie w bład , pomyłka o 5 dni , wiecej nie robie Quote
Nyksandra Posted March 4, 2012 Posted March 4, 2012 Ja robilam, ale tylko po to by sprawdzic czy w srodku są plemniki bo psy się nie szczepiały. Quote
sabra Posted March 4, 2012 Posted March 4, 2012 Polecam do poczytania [url]http://rasypolskie.com/index.php?option=com_content&view=article&id=2202:wyznaczanie-optymalnego-czasu-krycia-inseminacji&catid=31:publikacje&Itemid=334[/url] Quote
KaRa_ Posted March 7, 2012 Posted March 7, 2012 My jednak jedziemy do Francji. 3 marca zaczęła się cieczka i mam dylemat kiedy badać progesteron czy już w piątek czy w niedzielę... póki co samiec, który jest u mnie w domu jakoś bez rewelacji się zachowuje w stosunku do niej a jest kochaś więc też obserwuję jego zachowanie przy kobntrolowanych spotkaniach w celu właśnie zachowań. Myślę,że pewnie dni płodne będą jakoś między 12-18 marca bo wtedy 9-15dnia cieczki.... zwsze w tym okresie mój samiec dostaje szału piszcząc do pokoju gdzie siedzi sunia. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.