Westie w potrzebie/znalezione/zaginione

[Vesper]

No to teraz czekamy aż nasz bazarro ruszy... Mam nadzieję, że z bazarku uzbiera się co najmniej tyle ile potrzeba do spłacenia długu... Aha, ceny jakie napisałam są takie bardziej orientacyjne- nie bardzo wiedziałam na ile wyceniać, więc tutaj też Angel może będzie mogła pomóc...

edit:czytałam o Pepsi- jak po małą pojechałaś... :( Bidulka... Jak z tym oczkiem?

[masuimi33]

oczko niestety się pogorszyło jak przeszłyśmy na słabsze sterydowe leki, gałka oczna pływała w gęstej zielonej mazi, i mała nie widziała znowu a ponadto ją bolało, od soboty bierzemy 4 różne leki i jest minimalnie lepiej, niestety Pepsi do końca życia będzie musiała je brać inaczej straci wzrok. Tak niestety ją załatwiła ta cholerna arktyka!!!

[Panczenka]

Cześć

Dzięki za odzew.
Mój numer to 504 262 913. Czekam na jakieś info.

Pozdrawiam serdecznie

[quote name='masuimi33']super było gdybyś przesłała mi na pw numer telefonu, wtedy jeśli będzie wescik będziemy reagować od razu;))))Tym lepiej że masz Evelinkę w tym samym mieście;))))))[/QUOTE]

[Panczenka]

Cześć. Mieszkam na O. Na Paprocany raczej nie chodzę. Raczej po alejce na osiedlu O.

Pozdrawiam

[quote name='Evelynkaa']Panczenka podaj swoje namiary to jak będziemy szykowali się na spacerek to Ci damy znać. Pójdziesz z nami na paprocany? A gdzie dokładnie mieszkasz? bo większość Westików znam z widzenia...[/QUOTE]

[Panczenka]

Ale w sumie umówić się możemy na Paprocanach. Nie ma sprawy.
Ile ty masz tych piesków? w którymś poście pisałaś o kilku. Czy mi się tylko zdawała? Jak mam jednego i chrapkę na kolejnego. Ale nie chcę takiego "kupionego" Mój jest znaleziony. Biedy, brudny, chory. Wxczoraj minęło 4 lata jak go przygarnęłam. Teraz też bym drugiego chętnie adoptowała. Jak byś miała jakieś info, że ktoś chce oddać to ja chętnie. Chyba najlepiej suczkę, bo mam już pieska.
Pozdrawiam

[Panczenka]

Mój numer telefonu napisałam już [B]masuimi33.[/B] Jest post wcześniej. Jakby spacer, to nie wcześniej niż o 19.00.

[Panczenka]

W końcu udało mi się wstawić zdjęcie mojego westika. Ma na imię Frodo.

[Evelynkaa]

Panczenka nie chcę żebyś dostała bana więc przypomnę że nie piszę się posta pod postem tylko edytuje się swój wcześniejszy jeśli się chce coś dodać.
Wspólnie z paroma osobami na forum chodzimy na spacerek nad paprocany. W tym tygodniu chyba nie da rady ale w przyszły się odezwę. Ja mam jednego psa. A skoro chcesz sunię czy Twój psiak jest wykastrowany?

[Vesper]

[quote name='Panczenka']Ale w sumie umówić się możemy na Paprocanach. Nie ma sprawy.
Ile ty masz tych piesków? w którymś poście pisałaś o kilku. Czy mi się tylko zdawała? Jak mam jednego i chrapkę na kolejnego. Ale nie chcę takiego "kupionego" Mój jest znaleziony. Biedy, brudny, chory. Wxczoraj minęło 4 lata jak go przygarnęłam. Teraz też bym drugiego chętnie adoptowała. Jak byś miała jakieś info, że ktoś chce oddać to ja chętnie. Chyba najlepiej suczkę, bo mam już pieska.
Pozdrawiam[/QUOTE]
Panczenka, sorry że się wtrącę, ale dlaczego chcesz suczkę, mając pieska? Chyba że boisz się że dwa psy się nie będą zgadzać, bo inaczej to będzie trzeba wykastrować/wysterylizować któreś... Myślę że jeżeli wszystko będzie w porządku, "stety" dla Ciebie i niestety ogólnie niedługo jakiś białasek się znajdzie...

Dziewczyny, w przyszłym tygodniu jadę na Paluch, patrzeć za westisami? Bo doszło do mnie, że prawdopodobnie jest tam taki psiak... Tylko jeżeli byłby, co z nim zrobimy (jeżeli damy radę coś zrobić)?

[Vesper]

[quote name='masuimi33']oczko niestety się pogorszyło jak przeszłyśmy na słabsze sterydowe leki, gałka oczna pływała w gęstej zielonej mazi, i mała nie widziała znowu a ponadto ją bolało, od soboty bierzemy 4 różne leki i jest minimalnie lepiej, niestety Pepsi do końca życia będzie musiała je brać inaczej straci wzrok. Tak niestety ją załatwiła ta cholerna arktyka!!![/QUOTE]
Jesteś już którąś osobą, która doprowadza do zdrowia psy wzięte z jej..."hotelu":angryy::mad: Ja nie wiem co ona z tymi psiakami robiła- żeby tak zaniedbać, z tego co wiem podawała się za miłośniczkę psów- a psiaki mieszkały w oborze, głodne, chore.:shake: Normalny człowiek gdyby przestał ogarniać sprawy zw. z psami- po prostu skupiłby się na tych które są, a nie brałby następne. Szkoda słów normalnie...

Biedna Pepsi :(. Okulista nie mówił czy operacyjnie nie dałoby się czegoś zrobić z oczkiem?
Niestety podobno u westów oczy to właśnie jest problem- Paco nawet miał takie darmowe badania robione- jakiś wet do pracy chyba magisterskiej robił pracę właśnie o wadach wzroku u westów, i badał w naszej lecznicy wszystkie westiki których właściciele wyrazili zgodę.

[Panczenka]

Arielka, pewno że szukać westików na Paluchu. Jestem chętna. Nawet do Warszawy po niego przyjadę, nie ma sprawy.

Pozdrawiam


Witam cię Arielka

Mój westik (Frodo) jest wykastrowany. Taki już był jak go znalazłam. Dklatego tak pomyślałam, że lepsza byłaby suczka, właśnie żeby z drugim pieskiem się nie gryzł. Ale tak prawdę mówiąc, jak znajdzie siępiesek, to też jestem chętna. Przygarnę każdego. Mój mąż mówi, że bym wszystkie biedne i bezdomne pieski zabrała.

No i oczywiście jakby ci w tym przyszłym tygodniu, to ja jestem chętna.
A jeśli to nie tajemnica, co to jest ten Paluch?
Pozdrawiam i czekam na info na temat westika do adopcji. Cała moja rodzina już się nie może doczekać.

[quote name='arielka186']Panczenka, sorry że się wtrącę, ale dlaczego chcesz suczkę, mając pieska? Chyba że boisz się że dwa psy się nie będą zgadzać, bo inaczej to będzie trzeba wykastrować/wysterylizować któreś... Myślę że jeżeli wszystko będzie w porządku, "stety" dla Ciebie i niestety ogólnie niedługo jakiś białasek się znajdzie...

Dziewczyny, w przyszłym tygodniu jadę na Paluch, patrzeć za westisami? Bo doszło do mnie, że prawdopodobnie jest tam taki psiak... Tylko jeżeli byłby, co z nim zrobimy (jeżeli damy radę coś zrobić)?[/QUOTE]

[Panczenka]

Sorry za te posty. Jest to moje pierwsze Forum i nie mam pojęcia, jak mam się na nim poruszać.
A odnośnie twojego pytania, mój westik jest wykastrowany. Taki już był jak go znalazłam, dlatego pomyślałam, że lepiej mieść jeszcze suczkę, żeby się mogły dogadać. Ale jakby był piesek, to można by spróbować.

[masuimi33]

Panczenka musisz troszkę poczekać na pieska, teraz domków na całe szczęscie mamy dużo i ani jednego psiolka do adopcji;))) nie ukrywam że mnie to cieszy.
Nie wiem co z westem w typie, nie mam nawet linku do niego, Evelinka czy on już ma domek????

co do oczka mojej Pepsiny niestety nic nie da rady więcej zrobić, jedynie usunąć oczko, ale na tak drastyczne akcje nie decydujemy się, gdyż można podawać leki.

a ja szukam młodego jamniczka dziewczyny .....
mam świetny domek z ogrodem w Chotomowie, dla młodego jamnika(samca), który lubi dzieci i nie wykazuje agresji. Pani, która szuka takiego pieska, kilka dni temu straciła jamniczka w wypadku, jej synek z autyzmem był bardzo zżyty z psiakiem. Bardzo proszę o odzew jeśli tylko taki jamniorek się pojawi.
Polecam bardzo dobry domek cioteczki;-)
jakbyście coś słyszały było by cudnie;)

a tu moje mazurkowe dziewczyny z przyczepki;):

[IMG]http://i820.photobucket.com/albums/zz129/masuimi33/Zdjcie1107.jpg[/IMG]

i poranny uśmiech od Fanty dla wszystkich westowych cioteczek;):

[IMG]http://i820.photobucket.com/albums/zz129/masuimi33/Zdjcie1116-1.jpg[/IMG]

[Vesper]

[quote name='Panczenka']
A jeśli to nie tajemnica, co to jest ten Paluch?
Pozdrawiam i czekam na info na temat westika do adopcji. Cała moja rodzina już się nie może doczekać.[/QUOTE]
Paluch to jest schronisko w Warszawie ;)

[B]Masuimi[/B]- południowe głaski dla Fanty i reszty :) Fotka z przyczepy świetna, to Twój synek?
Co do jamniczka- poszukam, bo chyba coś słyszałam jakiś czas temu... Na pewno kilka jamniorków jest na Paluchu- głównie krótkowłosych. Czy domek ma jakieś wymagania a propos psiaka?
I nie odpowiedziałaś mi- czy jak będę na Paluchu, szukać westików? (I ew. jamnisiów).

[masuimi33]

tak szukaj weścików;) tutaj tyle domków się zgłosiło, zawsze zorganizujemy jakiś transporcik w razie coś;) chociaż z tego co mi wiadomo od znajomego westy rzadko są na Paluchu


co do jamniczka musi być zupełnie pozbawiony agresji, młody najlepiej do 2 lat i kochać dzieci. Wygląd nie jest istotny;)

a tak w przyczepie to mój syn;)

[Vesper]

Masuimi, synek świetny :), a tutaj podaję Ci link do Jamników w potrzebie- przeglądałam i widzę że jest kilka psiaków ;) Napisałam też wstępnie, że jest domek dla jamnisia, to może jeszcze więcej dziewczyny wyszukają :)
A oto link:
[URL="www.dogomania.pl/threads/173573-Jamniki-i-jamnikowate-w potrzebie-z-całej-Polski-!!!!!!"]www.dogomania.pl/threads/173573-Jamniki-i-jamnikowate-w potrzebie-z-całej-Polski-!!!!!![/URL]

[masuimi33]

no super;)))) co do płci chcą pieska;) do 2 latek no i zupełnie bez agresji kochający dzieci;) przytulas;)

ja też coś na jamnikach skrobnęłam ale na innym wątku;) buziaki

[Vesper]

Zajrzyj na ten który Ci podałam- tam chyba największy "ruch" jest- i czytałam, że właśnie jakiś piesek pojechał do DT- ale nic więcej o nim nie wiem, poza tym że chłopak...

Dostałam na pw wiadomość z linkiem do strony która zajmuje się adopcją jamników- cytuję "jest tam duży wybór jamnisi". Jako że regulamin nie zezwala, link do strony przesyłam Ci na pw.:)

Masuimi- a tutaj dostałam na pw opis jamniczka, który idealnie spełnia kryteria podane przez Ciebie- jest długowłosy, na tymczasie u mojej internetowej znajomej (Akrum) :)[URL="http://http://www.dogomania.pl/threads/211247-Ma%C5%82y-pogryziony-Kuba-prosi-o-dt.?p=17274066#post17274066"]http://http://www.dogomania.pl/threads/211247-Ma%C5%82y-pogryziony-Kuba-prosi-o-dt.?p=17274066#post17274066[/URL]

[B]Evelynka[/B]- czy ewentualnie mogłabyś sprawdzić jeden domek w Tychach? Chodzi o adopcję pieska w typie jamniczka, szukają osoby która sprawdzi chętnych do adopcji...

[masuimi33]

niestety ten link w wiadomosci powyżej mi się nie otwiera;(

[Isadora7]

[quote name='masuimi33']tak szukaj weścików;) tutaj tyle domków się zgłosiło, zawsze zorganizujemy jakiś transporcik w razie coś;) chociaż z tego co mi wiadomo od znajomego westy rzadko są na Paluchu


co do jamniczka musi być zupełnie pozbawiony agresji, młody najlepiej do 2 lat i kochać dzieci. Wygląd nie jest istotny;)

a tak w przyczepie to mój syn;)[/QUOTE]

[quote name='arielka186']Zajrzyj na ten który Ci podałam- tam chyba największy "ruch" jest- i czytałam, że właśnie jakiś piesek pojechał do DT- ale nic więcej o nim nie wiem, poza tym że chłopak...

Dostałam na pw wiadomość z linkiem do strony która zajmuje się adopcją jamników- cytuję "jest tam duży wybór jamnisi". Jako że regulamin nie zezwala, link do strony przesyłam Ci na pw.:)

Masuimi- a tutaj dostałam na pw opis jamniczka, który idealnie spełnia kryteria podane przez Ciebie- jest długowłosy, na tymczasie u mojej internetowej znajomej :)[URL]http://http://www.dogomania.pl/threads/211247-Ma%C5%82y-pogryziony-Kuba-prosi-o-dt.?p=17274066#post17274066[/URL]

[B]Evelynka[/B]- czy ewentualnie mogłabyś sprawdzić jeden domek w Tychach? Chodzi o adopcję pieska w typie jamniczka, szukają osoby która sprawdzi chętnych do adopcji...[/QUOTE]

[quote name='masuimi33']niestety ten link w wiadomosci powyżej mi się nie otwiera;([/QUOTE]


Tak w kwestii ogólnej - jamniki nie są psami do dzieci. Szczerze odradzam ewentualnie służe bogatym pakietem historii jamniczków ktore wróciły z adopcji z domów z dziećmi. Można myslec o jamniku przy dziecku minimum 10-letnim. Dziecko jest dziecko, zagłaszcze, pociągnie za uszko, ogon, jamnik jest indywidualistą i to jamnik wybiera. Aczkolwiek na stronie SOS jest kilka psiaków nie majacych w zasadzie nic wspolnego z jamnikiem. Daltego polecałąbym np

KIMI [url]http://jamniki.eadopcje.org/psiak/313[/url]
OGÓREK [url]http://jamniki.eadopcje.org/psiak/357[/url]
PANNA JAMNICZKA [url]http://jamniki.eadopcje.org/psiak/356[/url]

psiaka ktorego link się nie otwiera czyli Kubę zdecydowanie nie widzę w domu z dziećmi, to psiak wymagający konsekwencji.

Tu prawidłowy link dla ciekawości: [url]http://www.dogomania.pl/threads/211247-Ma%C5%82y-pogryziony-Kuba-prosi-o-dt./page11[/url]

[Foksia i Dżekuś]

Witam dostalm info ,ze na tym watku sa osoby z Tych,czy ktoś chciałby i mógłby sprawdzić domek?

[Vesper]

[quote name='masuimi33']niestety ten link w wiadomosci powyżej mi się nie otwiera;([/QUOTE]
Cóż- ja go nawet nie otwierałam, tylko od razu przekopiowałam... Napiszę dlaczego tak jest...
edit: na dole Isadora podała prawidłowy adres linku:)

[B]Isadora[/B], może i jamnisie mają swój charakter, nie tak idealny do dzieci- ale ja np od dziecka małego miałam w domu właśnie jamniki- Babcia je miała właściwie. I chociaż nie słuchały się mnie specjalnie, nasze stosunki były całkiem przyjacielskie- z tym, że wszystkie wychowywane "przy dzieciach".

[B]Foksia i Dżekuś[/B], na tym wątku jest [I]Evelynkaa[/I] z Tych, to ją miałam na myśli, że jeżeli z nią nawiążesz kontakt, być może zgodzi się pojechać na wizytę przedadopcyjną.

[B]Evelynkaa[/B], przepraszam że nie zapytałam Ciebie wcześniej (tzn pytałam ale tu na wątku), ale po prostu tylko Ty przyszłaś mi do głowy- a podobno wiesz, na co zwrócić uwagę :) Mam nadzieję, że się nie gniewasz?

[Foksia i Dżekuś]

Arielka186 bardzo dziękuje za pomoc ,ale pan się rozmyślił , a jeszcze popołudniu chciał sam psiaka odebrać, myślał może ze jak z daleka to nie przyjdzie mi do glowy dom sprawdzać.

[angineuuka]

bazzaarrroo : [url]http://www.dogomania.pl/threads/212317-Og%C5%82oszeniowy-bazarek-dla-westie-w-potrzebie-do-wyczerpania-)?p=17377410#post17377410[/url] :)

[Isadora7]

[quote name='arielka186']Cóż- ja go nawet nie otwierałam, tylko od razu przekopiowałam... Napiszę dlaczego tak jest...
edit: na dole Isadora podała prawidłowy adres linku:)

[B]Isadora[/B], może i jamnisie mają swój charakter, nie tak idealny do dzieci- ale ja np od dziecka małego miałam w domu właśnie jamniki- Babcia je miała właściwie. I chociaż nie słuchały się mnie specjalnie, nasze stosunki były całkiem przyjacielskie- z tym, że wszystkie wychowywane "przy dzieciach".

[B][...][/B][/QUOTE]

Czy to że miałaś taka sytuacje zapewne jamniczka chowanego od szczeniaka absolutnie nie zmieni mojego zdania. Zawsze będę odradzała jamnika do dzieci. Może moje doświadczenie jest mniejsze bo od 30 lat mam jamniki, wyadoptowanych za moim posrednictwem (poprzez tymczasowanie, wizyty przed- i poadopcyjne, aukcje itd itd).

Niestety mam w pamieci Kubę który ugryzł dziecko bo własnie pani miała już jamnika i było ok i uznała że to standard, jamnik wrócił z adopcji po 3 dniach, jamnika Harutka ale tu juz sytuacja była masakryczna bo ludzie wzięli go na dogoterapeute do dziecka autystycznego (chciałabym dorwac tego kto doradził nie dość że jamnika na dogoterapeute to jeszcze do autystyka) i cała lista jeszcze.

Zarówno Kuba jak i Harry sa psami ze zwichrowaną psychika i cud nad cudy że znalazły mądre domy znające NAPRAWDE rasę. Dlatego właśnie podsunełam psiaki które niejako przechodziły koło jamnika. Jasne zrobisz jak zechcesz, ja tylko uprzedzam. I dodam żę opinia moja odnosi się do 100% jamników i do prawdziwych miksów jamniczych. Psy które podałam mimo że sa na stronie z jamnika mają tylko to że mają 4 łapy.