Amarth Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 [quote name='rosa']jechałam kiedyś do pracy było jeszcze ciemnawo i zobaczyłam faceta z pieskiem na środku głównej ulicy piesio się wypiął a facet podłożył mu gazetę też fajny pomysł tylko gorszą niespodziankę będzie miał jakiś bezdomny jak przyjdzie mu do głowy rozwinąć taką gazetkę[/QUOTE] Też widziałam u nas, jak pan zawija w gazetę kupę swojego psa ;-) Z tą niespodzianką to niby racja, ale z drugiej strony w pojemnikach na śmieci różne rzeczy się znajduje (szczególnie w tych parkowych) i jeśli już ktoś tam grzebie, to na niespodzianki przygotowany być powinien... W końcu człowieka natura wyposażyła w umiejętność myślenia i przewidywania ;-) Quote
hecia13 Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 Ja z braku specjalnych koszy wrzucam "pakunki" do zwykłego. Następnego dnia rano widzę je rozwłóczone razem z innymi śmieciami po chodniku, czasem porozrywane. I ogarnia mnie całkowite zniechęcenie... Quote
isabelle30 Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 u nas w parku coraz wiecej ludzi sprzata po psach. szkoda ze tylko ludzie mlodzi. ale pocieszajace ze z tych mlodych wyrasta pokolenie ktore ma dobre nawyki. moja coreczka jak widzi ze Brutus robi kupe od razu krzyczy "mama, Brutus robi kupe, wyciagaj lapke!" nadal jak widze wzrok niektorych ludzi ktorzy mnie mijaja gdy sprzatam niemal padam ze smiechu- jest to widok bezcenny. szcegolnie gdy wyciagam specjalistyczny sprzet do sprzatania....haha Quote
isabelle30 Posted January 9, 2010 Posted January 9, 2010 u nas w parku coraz wiecej ludzi sprzata po psach. szkoda ze tylko ludzie mlodzi. ale pocieszajace ze z tych mlodych wyrasta pokolenie ktore ma dobre nawyki. moja coreczka jak widzi ze Brutus robi kupe od razu krzyczy "mama, Brutus robi kupe, wyciagaj lapke!" nadal jak widze wzrok niektorych ludzi ktorzy mnie mijaja gdy sprzatam niemal padam ze smiechu- jest to widok bezcenny. szcegolnie gdy wyciagam specjalistyczny sprzet do sprzatania....haha Quote
isabelle30 Posted January 10, 2010 Posted January 10, 2010 niektorym mamusiom tez nalezaloby uswiadomic ze po dzieciach tez sie sprzata bo tego nie wiedza.... Quote
hecia13 Posted January 10, 2010 Posted January 10, 2010 [quote name='isabelle30']u nas w parku coraz wiecej ludzi sprzata po psach. szkoda ze tylko ludzie mlodzi. ale pocieszajace ze z tych mlodych wyrasta pokolenie ktore ma dobre nawyki. [/QUOTE]To całkiem odwrotnie niż u mnie... Jedynymi sprzątającymi osobami jestem ja (a do najmłodszych już nie należę) i mocno starsza pani spacerująca z westikiem. Młodzi odwrotnie - wyprowadzają psa na środek chodnika, nawet na klatce schodowej nie sprzątają po psach, mimo, że wiadomo czyj pies nabrudził, zapierają się w żywe oczy. A jak zwrócisz takiemu uwagę... Nasłuchasz się chamskich odzywek, po prostu rynsztok w gębie. Quote
Kika9004 Posted January 10, 2010 Posted January 10, 2010 [quote name='hecia13']Ja z braku specjalnych koszy wrzucam "pakunki" do zwykłego. Następnego dnia rano widzę je rozwłóczone razem z innymi śmieciami po chodniku, czasem porozrywane. I ogarnia mnie całkowite zniechęcenie...[/QUOTE] Ja (o ile jestem w mieście z psiurem, bo mieszkam na wsi) to także wyrzucam je do zwykłego śmietnika :) I nie widziałam by ktokolwiek jeszcze po psiaku sprzątał :) Quote
Kika9004 Posted January 11, 2010 Posted January 11, 2010 [quote name='rosa']hehe jak wiesz czyj to pies to możesz na tekturkę i na wycieraczke podłożyć jak wlezie w niespodziankę to się mocno zdziwi a jak z awanturą przyjdzie to zaprzyj sie w żywe oczy[/QUOTE] Dobry pomysł!! Jestem za :) Trzeba edukować te społeczeństwo :) Quote
hecia13 Posted January 11, 2010 Posted January 11, 2010 [quote name='rosa']hehe jak wiesz czyj to pies to możesz na tekturkę i na wycieraczke podłożyć jak wlezie w niespodziankę to się mocno zdziwi a jak z awanturą przyjdzie to zaprzyj sie w żywe oczy[/QUOTE] Na razie rozwiesiliśmy kartki z prośbą, żeby "państwo z mieszkania nr taki a taki sprzątali po swoim psie", ale też już mi taki pomysł przyszedł do głowy :) Quote
fanatyk Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 Jeszcze taki sprzęt mam tachać na spacer? Ja z psem wychodzę dla przyjemności a nie ze sprzętem jak miecze Jedi! ;) Najporęczniejsze są zwykłe torebki (najlepiej papierowe a nie foliówki) które można do każdego śmietnika wyrzucić. Quote
isabelle30 Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 a ja nie lubie nawet przez torebke macac kupy. moj pies jest na to za duzy, za duze kupska robi! haha zakupilam sobie taki przybornik zakladany na pasek od kurtki i mam wszystko pod reka, - zapasowe torebki foliowe, kupozbieracz, smaczki, chusteczki do nosa. i rece wolne Quote
fanatyk Posted January 12, 2010 Posted January 12, 2010 [quote name='rosa']No cóż kwestia gustu ja wolę foliówki i jeszcze jak zapachowe są to jest super[/QUOTE] Foliówki są na pewno wygodniejsze, ale papier lepiej się rozkłada. Taka kupka w foliówce będzie "żyła" jeszcze długie lata ;) [quote name='isabelle30']a ja nie lubie nawet przez torebke macac kupy. moj pies jest na to za duzy, za duze kupska robi! [/QUOTE] Macać pewnie nikt nie lubi. Ja moja labradorka czasem strzela takie "klocuszki", że nie wiem czy to czasem nie ma przewodu pokarmowego jakiegoś wodołaza czy niedźwiedzia ;) W sumie nie ważna technologia - ważne żeby sprzątać ;] Quote
hecia13 Posted January 13, 2010 Posted January 13, 2010 [quote name='labfan']Foliówki są na pewno wygodniejsze, ale papier lepiej się rozkłada. Taka kupka w foliówce będzie "żyła" jeszcze długie lata[/QUOTE] A taka papierowa rozkłada się natychmiast... Nie każdy pies sadzi twarde i suche klocki. Jak ja bym zebrała w papierową, to by się rozpadła zanim bym doniosła do kosza. Quote
isabelle30 Posted January 14, 2010 Posted January 14, 2010 mozna takze kupic w pelni degradowalne foliowki Quote
Domnia Posted July 30, 2012 Posted July 30, 2012 (edited) Kupozbieraki jak wiadomo, nie zawsze się sprawdzają... Ja sprzątam koopki łopatką (taką jaką się używa w czasie zmieniania zawartości kuwety kociej) :cool3: Na łopatkę zakładam woreczek (foliówki 100% degradowalne), zbieram odchody, odwijam torebkę. Koopka zostaje w środku foliówki, a łopatka czysta. Woreczek z zawartością ląduje w najbliższym koszu na śmiećki, bo moje miasto nie zaopatrzyło się w specjalne kosze do odchodów :angryy: A to jest szczyt : [URL]http://loyalkng.com/wp-content/uploads/2009/08/pootrap.jpg[/URL] [URL]http://s.blomedia.pl/ekoblogia.pl/2439/pootrap-496x349.jpg[/URL] Ciekawi mnie czy wynalazca pomyślał o wygodzie psa, czy tylko o swoich czystych rączkach :mad: Edited August 2, 2012 by Domnia Quote
jiffy Posted August 10, 2012 Posted August 10, 2012 Ale jak to i kiedy się zakłada? Jeszcze w domu, czy jak? Czy jedna reklamówka na kilka kup a pies do czasu powrotu do domu chodzi z "kasztanami", które obijają mu się miedzy łapami? Swoją drogą w moim mieście zaczęli na chodnikach malować sprayem kupkające psu i informację o "kupie wstydu". Ok. Tylko szkoda, że często są te napisy też w miejscach, gdzie najbliższy śmietnik jest nawet 2 km dalej... Tak więc napis sobie a prawdziwa kupa na rysunku - sobie. ;) Quote
Domnia Posted August 26, 2012 Posted August 26, 2012 Zakłada się chyba przed spacerem i pies sobie z nimi spaceruje do puki nie zrobi koopki i... nie może siedzieć, bawić się z innymi psami, bo ta foliówka dynda mu pomiędzy nogami... Ten "wynalazek" to moim zdaniem kompletny niewypał... :shake: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.