Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Witam , mam maly problem gdyż pies budzi sie w nocy i chce sie bawic załawic itp poprostu po 2-3 godzinach jest wyspany i ma sporo energi w sobie. Mam go 2 tygodnie i jest to pinczer miniatura- nauczyl sie siusiac przed domkiem ale problemy z snem sa nadal;(:placz::placz:

Prosze o jakies rady i z góry dziękuje ;**

Posted

ma 9 tygodni ;]

jest on maly i wychodze z nim oczywiscie na spacerek ale max trwa on jakies 10-15 minut bo pies jest zmeczony i z racji swojego niewielkiego wzrostu zimno mu a nie chce zeby byl chory i oczywiscie nie ma jeszcze pelnych szczepien wiec boje sie takiego kontaktu z otoczeniem gdyz wiadomo ze tam moze napotkac innego pieska a słyszałam że to nie jest wskazane bez tych drugiej szczepionki.

Posted

W tym wieku jest właściwie normą, że szczeniak nie przesypia jeszcze całej nocy i nie jest w stanie wytrzymać do rana z załatwianiem się. Ja z tak małym szczeniakiem wychodziłam w dzień co 2, a w nocy co 3 godziny. Oczywiście w nocy były to tylko wyjścia na siusiu, takie automatyczne: spałam w dresie, dzwoni budzik, wstaję, buty, pies, siku, z powrotem, buty zdjąć i chlap spać :lol: ; jeśli wymęczysz szczeniaka przed snem, raczej nie będzie w nocy rozrabiał tyle co teraz.

Na pierwszą przespaną noc bez żadnej kałuży trzeba poczekać, w moim przypadku do 4-tego miesiąca życia pieska.

Posted

Dziękuje Ci bardzo ;]
mam nadzieję że mu przejdzie jak najszybciej ;p
probujemy spacerków ale z tym maleństwem 15 minut to wyzwanie w taką pogodę, bawimy sie szalejemy biegamy zajmujemy mu czas i po max 2 godzinach pies już nie daje rady bo po od jakis 30 minut kombinuje jak isc spac, ale to nie pomaga i wysypia sie po kilku godzinach jest wyspany i po "toalecie" chce sie bawić ale to można pominąć ;]

pozdrawiam:evil_lol:

  • 2 weeks later...
Posted

maja mała też nie przesypia nocy:shake: położyłam legowisko koło łózka i jak wstaje i kręci się daje jej kość-zabawkę. pogryzie chwilę i idzie spać:eviltong: ale i tak co 2-3 godz pobudka. zresztą śpię czujnie i przy świetle bo sunia po zabiegu i pilnuje żeby się nie lizała..ale już nadzieję na przespaną noc straciłam:crazyeye:

Posted

A która godzina dla Ciebie, to jeszcze noc? Bo jeżeli budzi się o 4, czy 5 to normalka skoro to szczeniak. A czy domownicy śpią, kiedy pies się budzi, czy jak?
Jeżeli rzeczywiście łazi o 2 w nocy po domu, to albo musi iśc za potrzebą albo po prostu szuka zaczepki. Może jeśli się go zignoruje, to wróci do łóżka? Ew. rzeczywiście jakiś długi spacer i wymęczyć psa, żeby przespał dłużej niż 2-3 godziny, ale jeżeli jest to szczeniak, to na pewno nie będzie spał do 9 czy 10 rano. Kiedy mój pies do mnie trafił w wieku około 4 miesięcy co 3 godziny mus było wyjść za potrzebą, bo inaczej... Jak Twój pies ma dopiero 9 tyg., to z pewnością coś mu się chce..

Posted

[B];)Mickey M[/B] ma racje powinnaś ignorowac takie zachowanie, pies powinien wiedziec ze w nocy sie spi. Moj ma prawie 10 tyg jak zabrałam go do domu tydzien temu tez mi sie budzil w nocy ze 4 razy , popiskiwał i marudził ale jak zobaczy ze nie jestem chętna na zabawy szedł spać . Teraz budzi sie po 6 na siku i o 8 - siku, jedzenie jeszcze sie chwile przespi i zabawa;) . W pierwszych tyg zycia pieski daja o sobie znac wlaśnie najczęsciej w nocy .Proponuje abys przed snem dała jeszcze psu pic po kilku minutach wyszła z nim jeszcze i jeśli pies załatwi potrzebe - iść po prostu spac , zostawic pieskowi wode i jakąś zabawke np kość prasowaną (ma zapach wędzonego mięsa) i na wypadek gazetki jakby faktycznie chciało mu sie sikac , zresztą jak pies bedzie cie zaczepial w nocy gryzieniem to najprawdopodobniej ma ochote na zabawe jesli bedzie popiskiwał -(skoro umie załatwiac sie na dworze to powinien juz dawac znac za potrzeba) to wtedy trzeba z nim wyjsc . Powodzenia i Pozdrawiam :lol:

Posted

Effcyk, to nie tak, ze ma sie ignorowac dopiero co wzietego pod opieke szczeniora. To z jednej strony czas na uczenie czystosci, wiec spacery co 2-3 godziny przez cala dobe, z drugiej strony to psi maluszek, potrzebujacy bliskosci (do niedawna mial obok matke i rodzenstwo, a teraz raptem zostaje sam). Rozumiem, ze dziecko kilkumiesieczne placzace w lozku tez zignorujesz ;) ?

Posted

ja mojej wstawiłam pod poduszkę tykający budzik i jest trochę lepiej:lol: a moja mała cała noc trzyma i nie siusia:cool3:- póki co:evil_lol:. jak zrobi ok 24 o następne siku na matę dopiero o 8 rano leci:multi:

Posted

karjo2 no wlasnie dlatego napisalam zeby w kąciku połozyla gazety bo psu moze sie jeszcze zdarzyc siusiu w domu , jak bedzie go tak uczyla wychodzenia w nocy co chwile to pies nawet jak bedzie mial 2 lata bedzie wołał w nocy na podwórko , ja tez swojego "szczeniora" wzielam ponad tydzien temu i poczatkowo marudzil ze chce wyjsc teraz po tygodniu u mnie nauczyl sie ze wychodzimy ostatni raz 22 i idziemy spac - pies spi cała noc wstaje dopiero o 6 i wtedy idzie siku ( w ciagu dnia wiadomo ze pies jest wyprowadzany co 2 godziny), i to nie jest pies półroczny tylko ponad 2 miesieczny ... widac jednak mozna nauczyc . I prosze Cie.... nie porównuj psa z dzieckiem , jakby nie było pies dorasta duuuzo szybciej fizycznie jak i psychicznie także dużo wczesniej powinien byc uczony takich rzeczy zeby potem nie bylo problemów . pozdrawiam

Posted

Moja Lunka tez sie budzi w nocy ale raczej w celu sprawdzenia czy wszyscy sa na swoich miejscach... Czasami przebudza sie jak w nocy ktos wstanie... Jest bardzo czujna... Mysle ze Twoj pupil tez dojdzie do takiego stanu i zabawy nie beda mu w głowie nocna pora... Mimo wszystko moze jednak sie przywitam, bo jednak jestem NOWA na tym forum.;)

Posted

[quote name='effcyk']karjo2 no wlasnie dlatego napisalam zeby w kąciku połozyla gazety bo psu moze sie jeszcze zdarzyc siusiu w domu , jak bedzie go tak uczyla wychodzenia w nocy co chwile to pies nawet jak bedzie mial 2 lata bedzie wołał w nocy na podwórko , [/QUOTE]
A dlaczego uczyc psa ze w nocy wolno lac w domu a w dzień nie? [QUOTE]ja tez swojego "szczeniora" wzielam ponad tydzien temu i poczatkowo marudzil ze chce wyjsc teraz po tygodniu u mnie nauczyl sie ze wychodzimy ostatni raz 22 i idziemy spac - pies spi cała noc wstaje dopiero o 6 i wtedy idzie siku ( w ciagu dnia wiadomo ze pies jest wyprowadzany co 2 godziny), i to nie jest pies półroczny tylko ponad 2 miesieczny ... widac jednak mozna nauczyc . [/QUOTE]Wiekszosc szczeniat nie jest w stanie wytrzymac całej nocy chocby z racji nierozwinietych w pełni miesni zwieraczy.
[QUOTE]I prosze Cie.... nie porównuj psa z dzieckiem , jakby nie było pies dorasta duuuzo szybciej fizycznie jak i psychicznie [/QUOTE] Dwumiesieczne szczenie to jak kilkumiesieczne dziecko [QUOTE]także dużo wczesniej powinien byc uczony takich rzeczy zeby potem nie bylo problemów .[/QUOTE]
A jakie moga byc problemy jezeli uczy sie psa od poczatku załatwiania sie na zewnatrz?
Wychodziłam z dwójką szczeniat po północy a rano zaraz gdy sie obudziły czyli ok piatej a potem kładłam sie dalej. Stopniowo przesuwałam pore porannego spaceru a właściwie to one przesuwały bo sypiały coraz dłuzej. Nie lubie sprzatac zasikanego mieszkania wiec po prostu nie dałam psom takiej mozliwosci. Tylko dwa razy im sie zdarzyła wpadka w przedpokoju i to wyłącznie dlatego bo zbyt długo sie grzebałam z ubieraniem i po prostu nie wytrzymały.

Posted

Puli jak napisałam wyżej : moj pies ma w tej chwili 11 tyg ostatnie wyjscie 22 i [B][U]caaaałą [/U][/B]noc śpi do 6 rano - wtedy wychodzimy na dwór ( widac mięsnie zwieraczy ma ok ) widze żlE zinterpretowałaś moje słowa "także dużo wczesniej powinien byc uczony takich rzeczy zeby potem nie bylo problemów ." Nie chodziło mi o to że są problemy z tym że psa sie uczy sikac na dworze - bynajmniej ja żadnego nie widze , chodzilo mi o to że jak sie psa nie nauczy od małego załatwiania swych potrzeb na zew.,to potem bedzie sikał w domu bedac juz dorosłym psem( tu właśnie jest ten problem)... aha... Puli - "Dwumiesieczne szczenie to jak kilkumiesieczne dziecko" tylko że dziecka nie nauczysz w ciagu tygodnia załatwiania sie w ubikacji ( szczegolnie kilkumiesiecznego dziecka )... ja tylko stosowałam porady polecone mi przez znajomego weterynarza, które jak widac podziałały. Wiecej w tym temacie do powiedzenia nie mam, co wiedziałam napisałam - chciałam tylko pomóc . Pozdrawiam

Posted

[quote name='puli']A dlaczego uczyc psa ze w nocy wolno lac w domu a w dzień nie? Wiekszosc szczeniat nie jest w stanie wytrzymac całej nocy chocby z racji nierozwinietych w pełni miesni zwieraczy.
Dwumiesieczne szczenie to jak kilkumiesieczne dziecko
A jakie moga byc problemy jezeli uczy sie psa od poczatku załatwiania sie na zewnatrz?
Wychodziłam z dwójką szczeniat po północy a rano zaraz gdy sie obudziły czyli ok piatej a potem kładłam sie dalej. Stopniowo przesuwałam pore porannego spaceru a właściwie to one przesuwały bo sypiały coraz dłuzej. Nie lubie sprzatac zasikanego mieszkania wiec po prostu nie dałam psom takiej mozliwosci. Tylko dwa razy im sie zdarzyła wpadka w przedpokoju i to wyłącznie dlatego bo zbyt długo sie grzebałam z ubieraniem i po prostu nie wytrzymały.[/quote]


no właśnie nie chce uczyć psa że w nocy można siusiać a w dzień nie bo "zgłupieje" .... bynajmniej tak mi sie wydaje.

Dziękuję bardzo za podpowiedzi;]
Pies już tylko budzi się załatwia i idzie dalej wiec sądzę że będzie coraz lepiej:loveu:

Posted

[quote name='Elizka1979']Moja Lunka tez sie budzi w nocy ale raczej w celu sprawdzenia czy wszyscy sa na swoich miejscach... Czasami przebudza sie jak w nocy ktos wstanie... Jest bardzo czujna... Mysle ze Twoj pupil tez dojdzie do takiego stanu i zabawy nie beda mu w głowie nocna pora... Mimo wszystko moze jednak sie przywitam, bo jednak jestem NOWA na tym forum.;)[/quote]
również to znam mój Pimpuś strasznie czujny ale nie narzekam na to :lol:
dziękuję i pozdrawiam gorąco:eviltong:

Posted

Mój Franio jak był mały , to był to największy upierdliwiec świata :mad: spał max półtorej godziny i darł się ,bo chciał się bawić .... po tygodniu chodziłam jak zombi ... a ja kocham spać .... On musiał spać w klatce , ze względu na swoje bezpieczeństwo ;)
Ale ile można nie spać ? :evil_lol: więc co zrobiłam ? ano na czas snu , mojego snu .... wyprowadziłam się do drugiego pomieszczenia z łóżkiem i sobie spaliśmy oba dwa .. i spał mały terminator ... bez wydzierania się , zabaw , jak chciał siku , to złaził z łóżka szedł na "ręczniczek" i wracam do mnie spać ...
teraz ma dwa lata , śpi ze mną łeb w łeb do południa :diabloti: i to on jest nieszczęśliwy jak go nieraz muszę z rana obudzić ...

Kolejny szczeniak , to od razu był porządny pies , znaczy suk ... od pierwszego dnia kiedy przyjechała do mnie , spała w klatce , calutką noc - bez jęków , pisków ...
Jak się rano zbudziła , no wiadomo - szczylek musi i zjeść i siusiu zrobić .... więc budziłam się jednym okiem , oporządzałam istotkę , brałam do łóżka i spaliśmy dalej ..

Obecnie moje psy pobiły w spaniu mistrza , czyli mnie :evil_lol: śpią do 12 , wcześniej dynamitem nie wywali z pieleszy .... problem jak ja muszę rano wyjść z domu ....
Nawet jedno oka nie otworzy .... więc śpią do mojego powrotu ... najmłodsze ma 7 miesiecy .... też lubi spać ;)
Reszte dnia spędzają bardzo aktywnie ....

Więc trzeba brać szczeniaczka do łóżka , wtedy śpi jak susełek :diabloti:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...