Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

agility to nie musi byc skakanie przez niewiadomo jak wysokie przeszkody ;) Tunele, płotki, kładki i wszystkie inne ciekawe rzeczy tez sa forma tej zabawy :evil_lol: Bieg za talerzem i nawet lapanie go z ziemi to tez swietna forma rozładowania energii. Nikt nie mowi o profesjonalnym wykonywaniu tych sportów, skoki na 2 metry i fikołki w powietrzu :diabloti: Albo łapanie talerza odbijajac sie od pleców właściciela, mysle, ze w wykonaniu samca doga niemieckiego to byloby baardzo interesujace widowisko :diabloti:

Swoja droga zgadzam sie, ze wiekszosc psow moze zyc w mieszkaniu (nie mowie o rasach stróżujacych, bo na tych sie niestety nie znam) sama mam dwa setery-wiec rase myśliwską, ktore sa naprawde wyrzutnia energii i zaden nie wyglada na nieszczesliwego :) Wrecz przeciewnie, w domu głównie śpią. Mieszkamy w bloku ;)

  • Replies 50
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Talagia właśnie sobie wyobraziłam taką drobną dziewczynkę, której skacze na plecy samiec doga :evil_lol:... i jak on ładnie łapię talerz, a ona dalej leży wgnieciona w ziemię :diabloti:.

Też jestem zdania, że po za niektórymi wybitnie stróżującymi rasami [np. CAO, kaukaz] to większość psów nadaje się do mieszkania ;)

Guest Agata_B
Posted

Martens :roflt::roflt:
Kto powiedział, że agility to skakanie na 1,5m? :diabloti:
Mojej mamy znajomej kaukaz łapie frisbee (które jest niewysoko wyrzucane), jakies patyki i bierze udział w agility,[ niezawodowo] ! ( jak do przeskakiwania to niskie). Po za tym biega, bawi sie z 8, 9, 10, letnimi dziećmi i cała czwórka jeszcze żyje żyje.

Posted

[quote name='Chefrenek']Agata widziałaś molosa na agility albo biegającego za frisbee?:razz:[/quote]
kilka na szybko...
[IMG]http://www.dogbreedinfo.com/images12/AMAZgable3.JPG[/IMG]
[IMG]http://www.amrottclub.org/images/agility/tango01_2007Eukanuba.jpg[/IMG]
[URL]http://lh4.ggpht.com/_RGvK-u_nrXI/RvHgMZTRhlI/AAAAAAAAAaY/hhfy4f_ZfmI/Dogs-K-9-Kup-1-050.jpg[/URL]
[IMG]http://farm4.static.flickr.com/3161/2507784773_0921590927.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Agata_B']Martens :roflt::roflt:
Kto powiedział, że agility to skakanie na 1,5m? :diabloti:
Mojej mamy znajomej kaukaz łapie frisbee (które jest niewysoko wyrzucane), jakies patyki i bierze udział w agility,[ niezawodowo] ! ( jak do przeskakiwania to niskie). Po za tym biega, bawi sie z 8, 9, 10, letnimi dziećmi i cała czwórka jeszcze żyje żyje.[/QUOTE]

Ok, ale jednak nie jest to agility "w całości", ani do wyczynów takich jak np. border collie nikt tych psów nie zachęca :roll:

Dla mnie mimo wszystko nie jest to aktywność przystosowana do budowy rasy i jeśli pies nie ma idealnie zdrowych stawów, taka zabawa po latach może się skończyć dość niesympatycznie.

Guest Agata_B
Posted

[quote name='Martens']Ok, ale jednak nie jest to agility "w całości", ani do wyczynów takich jak np. border collie nikt tych psów nie zachęca :roll:

Dla mnie mimo wszystko nie jest to aktywność przystosowana do budowy rasy i jeśli pies nie ma idealnie zdrowych stawów, taka zabawa po latach może się skończyć dość niesympatycznie.[/quote]
Hmm.. to powiedz mi, gdzie ja napisałam, że ma skakać tak jak border :cool3:?
Agility nie jest tylko dla borderów. Molosy też mogą brać w nim udział, nie kłóćcie sie, please :p

Guest Agata_B
Posted

[quote name='saJo']A co za problem, zeby pies skakal a wysokosc 20 cm? Biegal po latwych torkach bez naglych, ciasnych zwrotow? Nie robmy z psow inwalidow.[/quote]
Dokładnie:p albo jakieś tunele, bieganie między tymi kijkami :cool3:. i nie mówicie mi że to taaak bardzooo obciąża stawy:/
Molos też pies, nie musi całe życie leżec:shake:

Posted

;) Tak ;) Jest bernardyn uprawiający agility!


Swoja drogą komu się wydaje, że benki to takie ociężałe niesprawne miśki... osobiscie widziałam bernardynkę przeskakujacą z własnej nieprzymuszonej woli, w ramach zabawy szeroki rów i bernardyna, który bez trudu przesadził ogrodzenie 1,6 metra...

Moim zdaniem to dużo bardziej złożona sprawa.... przede wszystkim, trzeba się zastanowić czego tak naprawde od psa oczekujemy i co mozemy mu dać.
Oczywiście, że molos (szczególnie puchacz- podhalan, ben, tybetańczyk, kaukaz...) generalnie lepiej się odnajdzie w domu z pgrodem niz w mieszkaniu. Ale.... może i w mieszkaniu być szczęśliwy.
Miałam bernardynke, w mieszkaniu, w centrum Wro. Ruch zapewniały jej spacery (ona uwielbiała takie włóczenie się luźnym stadem) na dworze spędzałyśmy naprawdę sporo czasu. Centralne w zasadzie było zakręcone :evil_lol: trzeba się było tylko przyzwyczaić do temperatury, ale ja tam jestem zimnolubna. W lecie bardzo duzo czasu była ze mną lub ciocią na działce, czy w plenerze.

Poza tym psy w obrębie tych ras tez mocno potrafia się różnić psychiką....

I jakoś szczerze powiem bardziej widzę w mieszkaniu molosa, niż np. husky trzymane tak jak u moich sąsiadów- 3xdzień 15 minut na flexi :angryy:

Posted

Żaden pies się nie nadaje na 15x3 na flexi, nie tylko haszczak :razz:.
Osobiście znam psa... pies moskiewski? Taka rasa, jeszcze nie uznana przez FCI, bardzo podobna do bernardyna... mogłam trochę przekręcić nazwę, moze ty być np. owczarek moskiewski... w każdym razie coś tam moskiewskiego :evil_lol:... Psiak mieszka w kamienicy, ale biega codziennie parę godzina po polach... i nikt mi nie wmówi, że ten pies jest nieszczęśliwy ;).

Posted

[quote name='bonsai_88']Żaden pies się nie nadaje na 15x3 na flexi, nie tylko haszczak :razz:.
Osobiście znam psa... pies moskiewski? Taka rasa, jeszcze nie uznana przez FCI, bardzo podobna do bernardyna... mogłam trochę przekręcić nazwę, moze ty być np. owczarek moskiewski... w każdym razie coś tam moskiewskiego :evil_lol:... Psiak mieszka w kamienicy, ale biega codziennie parę godzina po polach... i nikt mi nie wmówi, że ten pies jest nieszczęśliwy ;).[/quote]
ja spotkalam sie z nazwa moskiewski stróżujący taki mixik bernardyn+kaukaz;)

Posted

Moskiewski stóżujący, to rasa "wypadkowa" bernardyn-kaukaz ;)

Ja protestuję ogólnie przeciwko podziałowi małepsy- mieszanie, dużepsy-dom. Dużo ważniejsze jest ile czasu i w jakiej formie poświęcamy zwierzakowi. Już nie mówiac o genialnym pomyśle trzymania doga cały rok w budzie (spotkałam sie z tym) :shake:

Posted

[quote name='asiunia']ja spotkalam sie z nazwa moskiewski stróżujący taki mixik bernardyn+kaukaz;)[/quote]
O... właśnie tej nazwy nie mogłam sobie przypomnieć :multi:... no wiedziałam, że coś z moskiewskiego, wiedziałam nawet jakich ras to mix :evil_lol:...

Posted

Moje sunia ktora jest w typie dozka przeskakuje wszystkie przeszkody i wieksze i mniejsze... skacze, biega i wszystko to robi sama z siebie nie namawiam jej nato i stawy ma cale
a w domciu praktycznie ciagle spi...:cool3:

Posted

Ja mam ONka w bloku mieszkanie 50m,wcześniej u rodziców mniejsze ale z drugim psem.generalnie dm jest po to aby odpoczywać.latem na balkonie:)Bawić tez sie w domu mozna w szukanie zbawek.
Koleżanka ma hovka w mieszkaniu.I tez problemu nie ma.Mieszkanie nie jest do biegania tylko do odpoczywania.
Człowiek przecież też wychodzi na spacer,siłownie,jogging,na balety.
A w domu mieszka i odpoczywa:)

Posted

[URL="http://www.youtube.com/watch?v=4HqF-JrgLu0"]YouTube - Saint Bernard Kris in EXCELLENT JWW Agility[/URL]

Tak a propos agility ;)

Swoją drogą Kris trenował i startował też w obedience z bardzo dobrymi wynikami.

Posted

Aaa- przejrzałam sobie w nocy ich stronkę, aktualizacja 30.11, Kris żyje, ma już 10 lat :cool3: ostatnio startował w obedience w zeszłym roku, wygrał :p
Dla ciekawskich pies ma HD A ;)

Posted

[quote name='14ruda']
Człowiek przecież też wychodzi na spacer,siłownie,jogging,na balety.
A w domu mieszka i odpoczywa:)[/quote]
No właśnie ;)
No a psy w naturze też nie mieszkają w hangarze, choć taki wilk amerykański jest gabarytów niemałych.
To bardziej o komfort właściciela powinno chodzić, bo przecież nie każdemu pasuje pies dużych gabarytów w mieszkaniu (podobnie jak nie każdemu pasuje pies na łóżku)
Gabaryty psa nie powinny mieć związku z wielkością mieszkania w kwestii samopoczucia psa - w końcu jest cała masa nieszczęśliwych, niewybieganych psów mających do dyspozycji wielki dom z ogrodem.
Najważniejsza kwesta to ile ruchu jest w stanie zapewnić psu właściciel, a nie ile m2 ma jego pieszkanie.

Posted

Śmiem nawet twierdzić, że moje biedne mieszkające w domu pieski [Jaga - husky i Birma, dla której bieganie to sens życia] są szczęśliwsze od psa mieszkającego niedaleko mnie, który co prawda ma wieeelki ogród i... i tyle. Po za tym ma kontakt z właścicielami - jak wchodzą i wychodzą z domu :roll:... no i pełna michę.
Moje wariatki muszą mieszkać w domu, ale w zamian mają długaśne spacery i pańcię, która je regularnie tresuje :p. Lubią się tresować potworzyce jedne - już raz się lały o to, która pierwsza :mad:.

Posted

O własnie nie da sie ukryć, ze posiadanie psa w bloku motywuje do dluzszych spacerów ;) Mieszkajac w domku czesto ulega sie lenistwu i spacer wyglada tak, ze wpuszcza sie psa do ogrodu :roll: W mieszkaniu nie da rady, chce sie czy sie nie chce trzeba isc :diabloti:

Posted

ja mam tera fajnie bo przeprowadziłam się na osiedla na koniec miasta.mam po drugiej stronie ulicy lasy,mam laski,skwery przy ekranie dźwiękochłonnym odgradzającym ulice gdzie można z psem poćwiczyć.:cool3:
Tylko już nam tu szykują wycinkę i podejrzewam,że za pare lat bede miała galerie handlową a nie las.:shake:
A potem się dziwią ,że dziki terroryzują osiedla biegają całymi stadami za ludźmi:shake:

Posted

[quote name='14ruda']ja mam tera fajnie bo przeprowadziłam się na osiedla na koniec miasta.mam po drugiej stronie ulicy lasy,mam laski,skwery przy ekranie dźwiękochłonnym odgradzającym ulice gdzie można z psem poćwiczyć.:cool3:
Tylko już nam tu szykują wycinkę i podejrzewam,że za pare lat bede miała galerie handlową a nie las.:shake:
[B]A potem się dziwią ,że dziki terroryzują osiedla biegają całymi stadami za ludźmi:shake:[/B][/quote]
O przepraszam bardzo... mieszkam niedaleko naprawdę dużego lasu [w sumie moje osiedle jest w tym lesie :razz:], a mimo to zostałam w tym roku totalnie sterroryzowana przez dziki, które już w sierpniu zaczęły przychodzić pod bloki :placz:...

Posted

U nas niestety na domkach dzików i sarenek stoja nastepne markety(takie miasto marketów i rond:angryy:).raz jakies zwierzątko podeszło zrobiło się zdięcie i atrakcja.Rzuciło się zarełko...dalej nie muszę pisać.Ostatnio locha z warchlakami(ale juz nie takimi słodziaśnymi w paseczki) wymiatała po grobach na cmentarzu.
Ludzie sami są sabie winni.

Nie wiem jak u Was ale u nas rządzą ...:mad:Teraz beda budować drogę przez środek wielkiego pieknego parku:angryy:Obok szkoły,przez ogródki działkowe.Przez park w którym bawia się dzieci z 3 osiedli,gdzie psiarze przechodzą do lasu,gdzie stoi amfiteatr.Głupota taka,że w pale mi się to nie mieści.Nie wyobrażam sobie wchodzic do parku i po 100 m zastać ulice z autami.:chainsaw::flaming:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...