ASICA Posted August 22, 2015 Posted August 22, 2015 a myślała o stafiku? Staffordshire Bull Terrier jest to pies pewny siebie, odważny, wesoły, inteligentny, uparty, aktywny. Wymaga bliskiego kontaktu z człowiekiem, wobec innych zwierząt jest tolerancyjny, jeśli będzie do nich od wczesnego okresu przyzwyczajany. Uwielbiają rywalizować z innymi psami, stąd też duże zainteresowanie "tug-of-war" (przeciąganie liny z innym psem). W stosunku do dzieci są przyjazne i cierpliwe. W sytuacjach, w których inne psy tracą cierpliwość i potrafią zareagować agresją, Staffordshire Bull Terrier zachowuje spokój, lub po prostu odchodzi, przez co został nazwany przez Anglików "nanny dog" ("pies niania"). Quote
a_niusia Posted August 22, 2015 Posted August 22, 2015 Mi też nasunely się właśnie ttb albo pinczery średnie. To sa świetne psy miejskie. Quote
dwbem Posted August 22, 2015 Posted August 22, 2015 Polecam pinczery średnie, są rasą nie zdegenerowaną ani fizycznie ani psychicznie, krótkowłose więc niekłopotliwe, w mrozy trzeba ubierać ale w takie poniżej -10 stopni. Sama je mam bo już jestem za stara na wychowywanie rottka, ostatnia sunia ma już ponad 10 lat a miałam je ponad 33 lata. Pinczer jest inteligentny, przyjazny jeżeli od małego jest socjalizowany z psami bo do ludzi nie ma problemu, to pieszczoch, zawsze wesoły. Ze zdrowiem też nie ma problemów. 1 Quote
czi_czi Posted August 23, 2015 Posted August 23, 2015 a pinczery nie maja zadatkow na takie nieufne jazgoty w stosunku do gosci? TTB odpadaja, pytalam sie Quote
Marsza Posted August 24, 2015 Posted August 24, 2015 staffik? albo jakis inny terier? na przyklad foksterier krotkowlosy? ale on chyba jednak troche za maly ;) z innych moze goncze, ale moim zdaniem srednio do miasta sie nadaja no i sa ciezkie w szkoleniu jesli ktos jest przyzwyczajony do psa ktory jest wpatrzony w opiekuna. goncze jednak maja swoj nos i swoje zycie i trzeba to lubic zeby sprawic sobie takiego psa No właśnie szukam czegoś jednak trochę większego, ale się zastanowię :) Z terrierów może manchaster (chociaż jest trochę mniejszy)? Oprócz tego do głowy przychodzi mi pinczer średniak, whippet, a z nie typowo krótkowłosych ale też bez wielkiej grzywy: sznaucer, pudel. Pinczery kojarzą mi się ze szczekliwymi potworkami, mówiąc szczerze, ale przyjrzę się im bliżej. Manchastery są całkiem fajne, choć faktycznie małe. Whippety... troszeczkę bałabym się ucieczek. Pudel - do zastanowienia się, zdecydowanie. Sznaucer - jak pinczer, szczekający potworek. Bokser byłby ciekawą propozycją, ale te płaskie pyski mnie nie przekonują. Inny pysk i zdecydowanie byłby na szczycie listy. Quote
a_niusia Posted August 24, 2015 Posted August 24, 2015 Prędzej manchester jest mały, wredny i wkur... niż średniak. Pinczer średni to nie jest jakiś ratler. Quote
wilczy zew Posted August 24, 2015 Posted August 24, 2015 nie, sznupek niestety odpada. jak z nia gadalam to nawet mi powiedziala ze nie chcialaby psa ktorego trzeba bardzo pilnowac od szczeniaka zeby nie wpadal w jazgot na obcych w domu. generalnie wynikalo z tego co mowila ze jej nie zalezy w ogole na strozowaniu, a wrecz jest to niepozadana cecha. wiadomo- szczekniecie w normie, ale nie ma co ukrywac ze sznaucery maja czesto przerost ego (wiem wiem wlasciciele winni, ale jest sporo ras ktore tego problemu nie wykazuja mimo identycznych wlascicieli). olbrzym by do nich pasowal, ale za duzy juz jest olbrzym też pilnuje pudel średni a strzyc można jak się chce Quote
Maghda Posted August 25, 2015 Posted August 25, 2015 o, nawet by sie wpasowal w jej wymagania wygladowe, bo ona tego swojego spanielowatego ubostwiala i dlugi czas sie zbierala po jego smierci. klaki w sumie mozna ostro trymowac, cos tam pzyciac i bedzie taki niezbyt dlugi wlos :) wiesz o nich cos wiecej? rzeczywiscie nadaja sie jako miastowe? bo kto tu kiedys pisal ze te psy to totalne wulkany energii i nie polecal do miasta.. Nie wiem co Twoja znajoma poszukująca psiaka rozumie poprzez "wulkan energii", bo springer wpisał mi się w te wymagania: 1,5 godz. dziennie ruchu (bez smyczy) powinno mu wystarczyć. Wiem, że za piłeczką uwielbiają biegać, ale trzeba pamiętać, że to płochacze, więc te weekendy poza miastem, gdzieś w polach, będą potrzebne. Na pewno są bardziej aktywne od cocker spanieli, ale najlepiej udać się do hodowcy i porozmawiać. Natomiast znam osobę mieszkającą w centrum miasta z 2 springerami. Tylko osoba ta trenuje flyball i zapewnia psom bieganie po polach, więc nie ma znaczenia, gdzie znajoma mieszka, tylko czy będzie chciała kilka razy w tygodniu wyskoczyć z psem gdzieś za miasto. Jeśli nie, to nie ma co się zmuszać, choć uważam, że osoba poszukująca psa o charakterze spaniela nie będzie raczej zadowolona z pinczera czy teriera, tak jak tutaj proponowano. Jest jeszcze clumber spaniel, podobno nieco spokojniejszy. Quote
Guest layla2015 Posted September 2, 2015 Posted September 2, 2015 Witam...ja takze jestem tu nowa...polecilam bym rase Bokser. Jest to bardzo madry piesek,ktory szybko sie uczy...Nasza sunie mamy 3tygodnie,a juz umie podawac lapke,siadac i nie zawijac sie smycza np wokol drzew.Moj synek 7letni ja uwielbia.Czesto razem sie bawia.Z tego wzgledu moge szczerze naposac,ze te pieski kochaja dzieci.Swoim figlarnym wyrazem pyszczka w kazdej sytuacji potrafi nasz rozsmieszyc.Ze serscia nie ma problemu,bo malo sie leni.pozdrawiam Quote
nadira Posted September 3, 2015 Posted September 3, 2015 Witam...ja takze jestem tu nowa...polecilam bym rase Bokser. Jest to bardzo madry piesek,ktory szybko sie uczy...Nasza sunie mamy 3tygodnie,a juz umie podawac lapke,siadac i nie zawijac sie smycza np wokol drzew.Moj synek 7letni ja uwielbia.Czesto razem sie bawia.Z tego wzgledu moge szczerze naposac,ze te pieski kochaja dzieci.Swoim figlarnym wyrazem pyszczka w kazdej sytuacji potrafi nasz rozsmieszyc.Ze serscia nie ma problemu,bo malo sie leni.pozdrawiam Uwielbiam takie komentarze :( 1 Quote
Monieq Posted September 3, 2015 Posted September 3, 2015 Bokserka tż-ta była oazą spokoju i przy dziecku wchodziła w tryb niańki, ale nie każdy taki będzie. Oni wybierali najbardziej śpiochowatego szczeniaka z miotu i sunia okazała się naprawdę do rany przyłóż. Ale większość bokserów zawsze zostaje głupawymi szczeniakami, które wszystko i wszystkich pacają łapami, w tym dzieci :> A layla2015 jeszcze zatęskni za jajecznicą bez psich kłaków :D 1 Quote
pimpa Posted September 3, 2015 Posted September 3, 2015 Witajcie :) Nie wyobrażamy sobie domu bez psa, kiedy nasza bardzo już wiekowa sunia odejdzie, chcielibyśmy zakupić pieska (suczkę dokładnie) małej rasy (wiem, brzmi cynicznie, jeden pies żyje, a kolejnego planują, ale... wolę rozpatrzyć różne kwestie zawczasu). W moim przypadku problem z wyborem rasy polega na obecności innych zwierząt trzymanych w trybie wolnowybiegowym. Kanarki sporadycznie są zamykane na noc, świnki również na noc są zamykane tylko niskim, metalowym płotkiem na wydzielonej części mojego pokoju. Pies na stałe nie mieszkałby ze zwierzakami w jednym pomieszczeniu, jednak codzienny kontakt byłby nieunikniony. Jakie małe rasy są polecane do innych zwierząt? Myślałam o np. maltańczyku, ale nie wiem, czy ta rasa by się sprawdziła przy zwierzyńcu. Odpada jack rusell terier (za żywotny, rodzice nie mają już siły, a ja czasu na takiego energetyczniaka, zresztą obawiałabym się o życie zwierząt), chihuahua (czytałam, że te pieski to indywidualiści i obecność innych zwierząt mogą postrzegać jako zagrożenie, a ja wolę nie narażać świnek na kiełki małego bojownika), shi tzu też odpada (nie podoba się mi). York raczej też nie (jak z shi tzu). Dotąd zawsze mieliśmy kundelki średniej wielkości ("do kolana") i nie było problemu ze współżyciem między psami a resztą zwierzyńca. Wiem na 100%, że piesek musiałby być jak najmłodszy, bo taki najlepiej się socjalizuje z innymi zwierzakami (np. moje świnie nie boją się obecnej suni, która się ze świnką wychowała od 4 mies. życia, ale suczka mojej siostry, dwuletnia kundelka ze schroniska, będąc w odwiedzinach miała wyraźną ochotę na zabawę, władowała się świnkom na wybieg już zamknięty i je przeraziła, tudzież zdemolowała domek). Będę wdzięczna za porady :) Quote
Monieq Posted September 3, 2015 Posted September 3, 2015 Pimpa, tak jak piszesz, maluchy świetnie się socjalizują z innymi domownikami i w głównej mierze to, czy się dogadają, zależy od Ciebie ;) Jeśli pokażesz szczeniakowi, że "tego się nie zjada", to zjadać świnek nie powinien ;) Ale mimo wszystko każda rasa ma predyspozycje, dlatego skreśliłabym terriery, bo może być ciężko je oduczyć ścigania (mój westie dobrze dogaduje się z królikiem, ale jak uszaty zacznie uciekać, to nie ma szans, żeby go kawałek nie pogonił...). Proponowałabym coś z grupy ozdobnych - np. bichon frise, cavalier, hawańczyk, pudel, albo wspomniany przez Ciebie maltańczyk :) Quote
pimpa Posted September 3, 2015 Posted September 3, 2015 Dzięki za odpowiedź :) Odpada pudel (nie przepadam), bischon (naprawdę niefajne doświadczenie z egzemplarzem krewnych), hawańczyk trochę za bardzo "jak shi tzu". Cavalier - hmm, może ;) Albo maltańczyk :) Quote
Monieq Posted September 3, 2015 Posted September 3, 2015 Podobny do maltana jest też Coton de Tuléar ;) Quote
czi_czi Posted September 3, 2015 Posted September 3, 2015 Witajcie :) Nie wyobrażamy sobie domu bez psa, kiedy nasza bardzo już wiekowa sunia odejdzie, chcielibyśmy zakupić pieska (suczkę dokładnie) małej rasy (wiem, brzmi cynicznie, jeden pies żyje, a kolejnego planują, ale... wolę rozpatrzyć różne kwestie zawczasu). W moim przypadku problem z wyborem rasy polega na obecności innych zwierząt trzymanych w trybie wolnowybiegowym. Kanarki sporadycznie są zamykane na noc, świnki również na noc są zamykane tylko niskim, metalowym płotkiem na wydzielonej części mojego pokoju. Pies na stałe nie mieszkałby ze zwierzakami w jednym pomieszczeniu, jednak codzienny kontakt byłby nieunikniony. Jakie małe rasy są polecane do innych zwierząt? Myślałam o np. maltańczyku, ale nie wiem, czy ta rasa by się sprawdziła przy zwierzyńcu. Odpada jack rusell terier (za żywotny, rodzice nie mają już siły, a ja czasu na takiego energetyczniaka, zresztą obawiałabym się o życie zwierząt), chihuahua (czytałam, że te pieski to indywidualiści i obecność innych zwierząt mogą postrzegać jako zagrożenie, a ja wolę nie narażać świnek na kiełki małego bojownika), shi tzu też odpada (nie podoba się mi). York raczej też nie (jak z shi tzu). Dotąd zawsze mieliśmy kundelki średniej wielkości ("do kolana") i nie było problemu ze współżyciem między psami a resztą zwierzyńca. Wiem na 100%, że piesek musiałby być jak najmłodszy, bo taki najlepiej się socjalizuje z innymi zwierzakami (np. moje świnie nie boją się obecnej suni, która się ze świnką wychowała od 4 mies. życia, ale suczka mojej siostry, dwuletnia kundelka ze schroniska, będąc w odwiedzinach miała wyraźną ochotę na zabawę, władowała się świnkom na wybieg już zamknięty i je przeraziła, tudzież zdemolowała domek). Będę wdzięczna za porady :) ile kasy jestescie w stanie przeznaczyc na szczeniaka? maltanczyki to dosc droga rasa, male szanse na to ze znajdziecie szczeniaka ponizej 2000 zl, ceny ksztaltuja sie na poziomie 2500-3000 zl. podobnie zreszta jest z innymi ozdobnymi rasami np z coton de tulear (uwielbiam ta rase, poznalam kilka osobnikow i to wyjatkowo lagodne psiaczki, bardzo towarzyskie, wesole, zaden nie mial problemow z agresja czy zazdroscia, wszystkie kochaly dzieci i inne psy a ich wlasciciele nie mieli doswiadczenia w wychowywaniu zwierzat) fajna opcja bylby tez cavalier, a z bardziej plaskomordych- gryfonik (kilka odmian jest; tez poznalam same przyjacielskie egzemplarze) Quote
Mary&Shena Posted November 23, 2015 Posted November 23, 2015 Ze serscia nie ma problemu,bo malo sie leni.pozdrawiam LINIEJE. Błagam. Quote
Victoria Posted November 28, 2015 Posted November 28, 2015 Jak już zostało powiedziane - każdy pies uczony od małego dogada się z innymi zwierzakami. Mi tutaj pasuje caviś, delikatny, przyjacielski i elastyczny jeśli chodzi o ilość ruchu. Dla rodziców nie będzie uciążliwy, na pewno nie w takim stopniu co wspomniany JRT Quote
Paulina94 Posted December 2, 2015 Posted December 2, 2015 Też myślę, że cavalier będzie ok :) Albo może buldog francuski ;) Quote
FredziaFredzia Posted December 3, 2015 Posted December 3, 2015 Nikomu nie polecam buldoga. :) Chyba że chce bywać często u weterynarza. Quote
Paulina94 Posted December 7, 2015 Posted December 7, 2015 A jakiego psa byście mi polecili? Nareszcie jestem po przeprowadzce i mogę powiększyć rodzinę o psa :) Psiak pojawi się nie wcześniej niż na wiosnę. Mamy kilka ras na oku, ale może podpowiecie jeszcze inne warte uwagi w naszej sytuacji ;) 1. Mieszkamy w bloku, więc wolałabym, żeby pies nie był zbyt szczekliwy. 2. Mamy dorosłą kotkę rasy maine coon (to duże koty, średnioaktywne). 3. Nie będzie to nasz pierwszy pies- ja miałam wcześniej husky i małego kundelka, mój M. miał 2 małe kundelki. 4. Fajnie by było jakby był duży, choć nie jest to warunek konieczny ;) 5. Średnioaktywny- czyli nie super pracuś jak border collie, ale też nie leniuszek, który po 10 minutach spaceru będzie chciał już wracać do domu :P Quote
Brezyl Posted December 14, 2015 Posted December 14, 2015 Blok - które piętro, winda ?Dlaczego nie chcesz powtórki z husky ?Pies dla samego posiadania, czy myślisz o robieniu z nim czegoś ?Preferowany włos ? Quote
Paulina94 Posted December 15, 2015 Posted December 15, 2015 Blok - które piętro, winda ? Dlaczego nie chcesz powtórki z husky ? Pies dla samego posiadania, czy myślisz o robieniu z nim czegoś ? Preferowany włos ? 4 piętro, bez windy. Husky jest zbyt aktywny ;) Pies dla samego posiadania, może ewentualnie wystawy ;) Włos obojętnie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.