Majkowska Posted May 14, 2014 Posted May 14, 2014 Wiecie co wydaje mi się że to że ktoś nie trenuje w klubie czy nie goni po placu nie znaczy że nie ma spełnionego psa. A porównywanie polskiej wsi ze Szwecją... cóż. Akuratnie mam kuzynkę mieszkającą tam i jest trochę inaczej, ale to co pokazują statystyki niekoniecznie jest prawdą. Wieś i nudzące się psy są wszędzie, nawet u nich. Widzę różnicę chociażby patrząc w świecie pointerzym - rozmawiałam kiedyś z hodowcami z różnych krajów i oni są np zaskoczeni że u nas cięzko znaleźć teren do biegania. Słowacja czy Węgry mają przestrzenie, można psa puścić, można z psem ćwiczyć i nikogo to nie oburza. U nas spotkałam się nawet na konkursach że w szczerym polu wylatują ludzie i wrzeszczą. Na osiedlu z kolei puszczone psy przeszkadzają, nie wiadomo z czym, amatorsko robię czasem coś z psem, przeskoczy murek, słupek czy coś i nieraz spotkałam się z oburzeniem że demoluję, że to nie dla psa ma słuzyć... Podpinam psa do roweru i oburzenie, bo to nie koń. Poza szkołami nie ma miejsca na ćwiczenie , nie ma takich fajnych wybiegów z całym osprzętem gdzie ktoś chociażby może odkryć że np psa można puścić na tor przeszkód. U nas zwyczajnie to słabo rozwinięte. Słucham też relacji ludzi którzy byli z psem zagranicą i tam też jest inaczej - jak idziesz z psem luzem to pierwsza lepsza wyglądająca przez okno baba nie dzwoni na SM że nie masz kagańca , tam normalne jest że pies biega sobie wolno pomiędzy ludźmi. Są też zasady, ale też inne realia, ludzi też się traktuje bardziej po ludzku. Mimo wszystko patrząc na nasze polskie realia nie widzę aż takiego dramatu że psy nic nie robią - znam mnóstwo osób emerytów chociażby którzy jeżdżą na rowerach z psami, interesują ich sztuczki czy posłuszeństwo, są szkoleniowcami, hodowcy promują rasy jako psy do "czegoś", młodzi też działają i to dobrze, bo zarażają. Nie jest tak źle ;) Quote
evel Posted May 14, 2014 Posted May 14, 2014 [quote name='Brezyl']Nie, ale chciałam pokazać wszechstronność tej rasy, bo każdemu wydaje się, że to tylko ozdóbka.[/QUOTE] [quote name='Czekunia']To nie był przytyk w Twoim kierunku:) Evel (chyba) chodziło o to, że kilka stron wcześniej Understandme prosiła o poradę, bo szukała psa m.in. do IPO.[/QUOTE] Absolutnie nie był to przytyk! :) Ja bardzo pudle lubię i być może za X lat u mnie takowy zagości, najwyżej będzie golony na łysą pałę :P Quote
Czekunia Posted May 14, 2014 Posted May 14, 2014 [quote name='evel']Absolutnie nie był to przytyk! :) Ja bardzo pudle lubię i być może za X lat u mnie takowy zagości, najwyżej będzie golony na łysą pałę :P[/QUOTE] Ja po dosłownie dwóch spotkaniach (takich, że porozmawiałam z właścicielem i pomyziałam pudlicę:loveu:, bo wcześniej podziwiałam z daleka) też wpadłam po uszy i pudel królewski stanął w kolejce:eviltong:. No z tym, że ja kochliwa jestem...:evil_lol: Quote
OraK Posted May 14, 2014 Posted May 14, 2014 A co sądzicie o spanielu bretońskim? :) mniejszy od proponowanego mi springer spaniela, ma też mniej sierści z tego co widzę na zdjęciach :) co prawda to podobno nie spaniel, a wyżeł (co mnie zdziwiło! :)) Quote
dance_macabre Posted May 14, 2014 Posted May 14, 2014 (edited) [quote name='OraK']A co sądzicie o spanielu bretońskim? :smile: mniejszy od proponowanego mi springer spaniela, ma też mniej sierści z tego co widzę na zdjęciach :smile: co prawda to podobno nie spaniel, a wyżeł (co mnie zdziwiło! :smile:)[/QUOTE] To psy które pracują jak wyżły z nazwy to spaniele. Nie mnie są to psy których większość jest w rękach myśliwych i bardzo pracujące zwierzątka. Myślę że dla osoby która nie ma ambicji pracować z psem(i nie widzę w tym nic złego jeżeli pies ma zapewniony dobrobyt) jakoś specjalnie to raczej nie ta rasa. sama jestem zafascynowana bretonkami ale to już poziom hard instynktów wyżłów. A spriger spaniel walijczyk jest mniejszy niż braton chyba(cięższy ale mniejszy) Co do sportów w Polsce. Wiele zawodników pracuje i uprawia sport z psem, na zasadzie hobby jak każde inne. Ja rozumiem że nie każdy musi, tak jak nie każdy posiadający gitarę zakłada zespół ale też nie wymaga to bezrobocia albo pracy w klubie. Tacy strasznie ciemni nie jesteśmy, w obi w tym roku naprawdę fajne seminaria są i były z skandynawskimi czołowymi trenerami i zawodniczkami, mamy naprawdę dobre programy szkoleniowe naszych polskich szkoleniowców(oczywiście nie wszystkie ale jak ktoś chce to da radę) a największy problem to ZK. Polecam lekturę tego co się działo na weryfikacjach w Rzeszowie. Z Agility wcale nie jesteśmy za murzynami, frisbee mamy bardzo wysoki poziom na Europę a z fly też coraz więcej ekip jest. Więc nie jest źle . Tylko trzeba chcieć, sama nie mam placu szkoleniowego a jakoś daję radę(co prawda raz na jakiś czas przylezie pies w środku ćwiczeń ale traktuje jak rozproszenie). A ludzie najczęściej raczej krzyczą że podoba im się jak chodzi lub mam wyszkolonego psa/stoją i się gapią/chcą rady albo pytają gdzie się tego nauczyć i ile trwa. A czasem ćwiczę w samym centrum, w tym tuż pod urzędem miejskim :) Za granicą nie jest lepiej tak znowu, mam znajomą mieszkającą w Niemczech i miała prawie proces bo pies w lesie spojrzał się na ludzi z daleka. Tam żeby na wybiegu puścić psa musisz mieć ichniejsze PT1. Tylko cały fenomen jest taki że aby mieć psa to się trochę wysilić musisz a nie jak u nas prawie każdy ma psa. A ludzie trzymający psy jako element krajobrazu zawsze się trafią tylko w tych krajach z obostrzeniami człowiek się dwa razy zastanowi czy warto się tak gimnastykować. Edited May 14, 2014 by dance_macabre Quote
Gezowa Posted May 15, 2014 Posted May 15, 2014 (edited) [quote name='Brezyl']Ja po prostu uwielbiam, jak coś się robi ze swoim psem. Podziwiam Czechów i Skandynawów, którzy próbują uprawiać po kilka sportów na raz, Angoli - tu głównie starsze panie ćwiczące obi. U nas to ciągle trzeci świat. Oczywiście rozwija się dogtreking, coraz więcej osób uprawia agility, obi, rally - ale to ciągle niewielki procent właścicieli. Reszcie psów musi wystarczyć krótki spacerek. I aby pokazać co potrafią przedstawiciele danej rasy, trzeba się posiłkować zdjęciami z zagranicy. [/QUOTE] Ja co prawda w praktyce, w psich sportach siedzę dopiero dwa lata, ale w porównaniu nawet do tego co było w zeszłym roku, wydaje mi się, że popularność nawet takiego agility znacznie wzrosła. Szczerze - wolę, żeby psie sporty były mało popularne, ale żeby uprawiali je ludzie z głową, niż dzieciak na wsi, który zrobi psu więcej szkody niż będzie to warte... Co do zawodów, niektóre są też bojkotowane, jak chociażby zawody obedience w Gdyni (w kwietniu to było bodajże?), gdzie uczestniczyło... 7 osób. Ogólnie u nas jest jedna wielka komedia jeśli chodzi o GKSP, blokowanie możliwości, "zabranianie" uczestniczenia w MŚ itd. [quote name='OraK']Teraz to takie modne robić coś z psem :roll: ja na przykład chcę psa jako towarzysza długich spacerów i rowerowych wycieczek, nie mam zamiaru chodzić z nim na agility, obi czy inne zajęcia:roll:[/QUOTE] I dobrze. Naprawdę, nie jestem zwolennikiem tego, żeby każdy robił coś ze swoim psem. Ostatnio na facebooku wysypało się "fanpejczów" dzieciaków po 11-12 lat, które po prostu psom szkodzą, bo "chcą uprawiać agility, ale nie wiedzą jak". W efekcie west skacze przez 70cm tyczkę, ONek skacze niewiele niżej, oczywiście obowiązkowo na betonie. Przeszkody, które sami robią nie są po prostu bezpieczne (kładka z trzech desek podłogowych to hit :roll:), brak umiejętności, brak wiedzy... Niestety, popularność jak w każdym wypadku ma też i swoją mroczną stronę. Z kolei pierwsze zdanie jest tak naprawdę podsumowaniem całego problemu. "Teraz to takie modne robić coś z psem" - i to widać nawet przy hodowlach, czy to borderów, czy innej rasy, gdzie psy bez osiągnięć są rozmnażane i ich mioty obnoszą się słowem "sportowe". Edit, bo stwierdziłam, że muszę sprecyzować :D. Ze zdaniem: "Naprawdę, nie jestem zwolennikiem tego, żeby każdy robił coś ze swoim psem" chodzi mi o przypadek kiedy ktoś na chama coś robi z psem, bo taka moda. Nie chodzi mi o podstawowe posłuszeństwo, sztuczki, czy nawet bieganie za patykami, bo każda forma zabawy zmuszająca psa do myślenia jest super i na pewno wpłwa korzystniej na psa niż spacer na smyczy dookoła bloku. Edited May 15, 2014 by Gezowa Quote
Szura Posted May 15, 2014 Posted May 15, 2014 Odnośnie włosów pudla - mam psiaka w typie i bedlingtona, oba psy aktywne, a jeden uwielbiający się ubrudzić. ;) Jeśli pies jest obcięty na kilka cm, to naprawdę nie jest problemem spłukać go po powrocie prysznicem. Takie krótkie futro zazwyczaj schnie samo, do tego szybko, bo nie ma podszerstka. Przeczesać też nie problem. Quote
Mary&Shena Posted May 15, 2014 Posted May 15, 2014 [quote name='OraK']A co sądzicie o spanielu bretońskim? :) mniejszy od proponowanego mi springer spaniela, ma też mniej sierści z tego co widzę na zdjęciach :) co prawda to podobno nie spaniel, a wyżeł (co mnie zdziwiło! :))[/QUOTE] Swego czasu byłam w nich zakochana po uszy ^^ I dalej uważam je za jedne z ładniejszych ras psów. Z tym "szczegółem", że są one pracusiami i faktycznie, pochodzą od wyżłów właśnie. Quote
czarkowa Posted May 18, 2014 Posted May 18, 2014 A co sądzicie o flat coated retrieverach? Są dużo trudniejsze do ułożenia niż goldeny? Słyszałam, że inteligentniejsze a przez to uparte :) Ale zastanawia mnie sprawa z polowaniem. U psów myśliwskich zwykle istnieje obawa, że spacery mogą być uciążliwe. Nie wiem ile w tym prawdy :) Quote
Harley Posted May 18, 2014 Posted May 18, 2014 Znam jednego flata. Jest psem bardzo chętnym do współpracy, ale miękkim, więc właścicielka musi się pilnować by go nie zgasić przy szkoleniu. Niestety ten kokretny pies się mega panicznie boi wystrzałów i burzy, co się podobno rzadko zdarza w tej rasie. I co do jego instynktów myśliwskich, to był bardzo łatwy do opanowania. Zaznaczam, że to wiedza o jednym konkretnym flacie. Quote
Majkowska Posted May 18, 2014 Posted May 18, 2014 Ja znam kilka flatów. Wszystkie są miodziki , bardzo grzeczne, ale są dobrze prowadzone. Posłuszne, większośc czasu bez smyczy, wykonują sztuczki i dogadują się dobrze w stadzie. Nie zauważyłam jakichś szalonych instynktów myśliwskich, z tego co własciciele mówią to czasem się gdzieś zdarza im wskoczyć w wodę i popędzić kaczkę, ale nie słyszałam żeby sprawiały problemy. Znam też mixy flatów i mają znacznie więcej energii, ale tu już różnie może być bo diabli wiedzą co tam w nich siedzi. Quote
Koszmaria Posted May 18, 2014 Posted May 18, 2014 [quote name='czarkowa']A co sądzicie o flat coated retrieverach? Są dużo trudniejsze do ułożenia niż goldeny? Słyszałam, że inteligentniejsze a przez to uparte :) Ale zastanawia mnie sprawa z polowaniem. U psów myśliwskich zwykle istnieje obawa, że spacery mogą być uciążliwe. Nie wiem ile w tym prawdy :)[/QUOTE] interesuję się flatkami,moim zdaniem[osoby która czyta,jest z zewnątrz] mają dwie zasadnicze wady:duża część populacji chorowało,choruje,lub będzie chorować na nowotwór.niestety,ale w pl flat,który umiera z tego powodu w wieku 5lat nie należy do rzadkości. a druga-większość jest gównojadami,czego nie zwalczają rumentabsy,ani prawidłowa dieta o.o Quote
Ty$ka Posted May 18, 2014 Posted May 18, 2014 czarkowa, napisz też do [B]betty_labrador[/B] - myślę, że jako posiadaczka flatki będzie umiała Ci podać informacje z pierwszej ręki ;) Dla mnie wadą flatów jest faktycznie ich chorowitość, w tym skłonność do nowotworów. Quote
gryf80 Posted May 19, 2014 Posted May 19, 2014 ja znam tylko jedeno flata,za miesiąc kończy 9 lat.do tej pory na szczeście nic poważnego mu się nie działo. Quote
Kyu Posted May 19, 2014 Posted May 19, 2014 [quote name='OraK']A co sądzicie o spanielu bretońskim? :) mniejszy od proponowanego mi springer spaniela, ma też mniej sierści z tego co widzę na zdjęciach :) co prawda to podobno nie spaniel, a wyżeł (co mnie zdziwiło! :))[/QUOTE] jeśli nie miałaś wcześniej myśliwskiego psa, chcesz jeździć po lesie, możesz nie ogarnąć ;) to psy przy selekcji, których nacisk jest właściwie tylko na użytkowość, przy nieumiejętnym szkoleniu możesz mocno żałować tego wyboru, jeśli nie masz zamiaru bawić się w szkolenie myśliwskie, choć parę razy miesiącu nie wyjdziesz z tym psem w pole, możesz mieć mocno sfrustrowanego zwierzaka ;) Quote
Clavia Posted May 19, 2014 Posted May 19, 2014 [quote name='OraK']A co sądzicie o spanielu bretońskim? :) mniejszy od proponowanego mi springer spaniela, ma też mniej sierści z tego co widzę na zdjęciach :) co prawda to podobno nie spaniel, a wyżeł (co mnie zdziwiło! :))[/QUOTE] Ja zamiast bretona polecam Ci małego munsterlandera ;) Również pies myśliwski, ale lepiej przystosowuje się do domowych warunków i jest łatwiejszy w prowadzeniu :) Quote
a_niusia Posted May 20, 2014 Posted May 20, 2014 wyzly sa psami stworzonymi do wspolpracy z czlowiekiem i z czegos to wynika. jesli ktos szuka psa, ktory jednoczesnie bylby lamerem w polu i wyzlem, to serio...nie bedzie zadowolony, bo dostanie pieska wyplutego z wszelkich popedow. Quote
Vailet Posted May 20, 2014 Posted May 20, 2014 mam jeszcze pytanie, znacie jakąś rase, która wyglądem przypomina DA (ale ma inne umaszczenie), taki lżejszy kanar? oprócz alano Quote
gryf80 Posted May 20, 2014 Posted May 20, 2014 BUldog Amerykanski typ johnson moze,albo amstaff? Quote
Vailet Posted May 20, 2014 Posted May 20, 2014 coś o sportowej budowie, wysokie, trochę wyższe od asta Quote
Koszmaria Posted May 20, 2014 Posted May 20, 2014 [quote name='Vailet']mam jeszcze pytanie, znacie jakąś rase, która wyglądem przypomina DA (ale ma inne umaszczenie), taki lżejszy kanar? oprócz alano[/QUOTE] pit.ale pita bym wykluczała,jeśli ma się już psy. amerbulle mają dwa typy-jeden ma wielką głowę,szeroką klatę i jest ogólnie ciężki[widziałam w Hadze popis 'sprawności' psa tego typu,przykry widok],drugi jest sportowy,lekki. Quote
gryf80 Posted May 21, 2014 Posted May 21, 2014 czemu wykluczyć pita?ja mam pita i jeszcze 2 psy i 2 koty Quote
Koszmaria Posted May 21, 2014 Posted May 21, 2014 inaczej:zależy kto bierze pita do swojego stadka:P a biały pit wygląda jak mniejszy DA Quote
gryf80 Posted May 21, 2014 Posted May 21, 2014 TAk ,masz racje.a rozpietosc w tej rasie jest duza... Quote
❦ Calypso ❦ Posted May 23, 2014 Posted May 23, 2014 Witam wszystkich dogomaniaków :) Wypowiadam się na forum,ponieważ chciałabym dostać jakaś fachową poradę w kwestii doboru rasy psa.Wyczytałam już chyba wszystkie internetowe publikacje,ale teoria to jedno,a praktyka drugie :) Może znajdą się tu właściciele psów ras które wzięłam pod uwagę i coś mi doradzą. Może zacznę od tego jakie są moje wymagania,co mogłabym z psiakiem robić ,jakie mam warunki oraz to jakie rasy obecnie biorę pod uwagę. Mieszkam w mieście na osiedlu które znajduje się na zupełnym uboczu,z dala od dróg szybkiego ruchu na którym jest pełno zieleni i mnóstwo psiarzy :) Mieszkanie na 8 pietrze,winda choć nowa,pojawiają się sporadyczne awarie, stąd decyzja o psiaku niewielkich geberytów,żeby w razie czego zejść z pieskiem na rękach. Psiak towarzyszyłby mi niemal w każdej minucie dnia,jako towarzysz krótkodystansowych biegów,wycieczek rowerowych(biorąc pod uwagę wytrzymałość ras miniaturowych zapewne w koszyku :) ) ,codziennych spacerów.Myślałam również o agility,ale to zapewne wyszłoby w trakcie. Byłby to mój pierwszy pies dlatego chciałabym dosyć łatwego,przyjaznego psa o niewybuchowym temperamencie,inteligentnego,który szybko się uczy.Z racji tego że w okolicy kręci się mnóstwo psów,nie chciałabym aby była to rasa szukająca zaczepki. Rasy które wzięłam pod uwagę to pomeranian,maltańczyk i pudel toy. Nie ukrywam jednak że ten ostatni przemawia do mnie najbardziej. Prosiłabym forumowiczów o radę :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.