sator_k_ Posted June 17, 2011 Share Posted June 17, 2011 Są takie fajne płatki dla ludzi, właśnie z błonnikiem. One po zjedzeniu pecznieją i pojawia się uczucie sytości po mimo tego, że mało się zjadło. To się własnie poleca ludziom, który się odchudzają, ale nie wiem czy co takiego może być dla psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JJD Posted June 17, 2011 Share Posted June 17, 2011 Śnieżynka - t[COLOR=black][FONT=Helv]o by było moje marzenie, żeby jadła całą marchew, ale ten pies nie ruszy warzywa, ani owocu w całości– musi być przemycone, zmielone.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Helv][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Helv][COLOR=black][FONT=Helv]Sator_k_ - to poczekajmy może ktoś się wypowie odnośnie płatków[/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Helv][/FONT][/COLOR] [/FONT][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aysel Posted June 17, 2011 Share Posted June 17, 2011 JJD - z tym starciem to jest dobry pomysł. Na takiej średniej tarce. Ja jak zapodziałam gdzieś blender to tak robiłam - jedzą. A całych też nie tykają - więc chyba można spróbować :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted June 17, 2011 Share Posted June 17, 2011 a ja z innej beczki, aczkolwiek barfowej. Byłam na spotkaniu poświęconym ogólnie śmieciom, ekologi i psim kupom (!) w przestrzeni miasta. I wiecie co - zgasilam rozmowe i narzekania na temat psich kup tym, że moze by pora zmienić psom diety na barf to wtedy problem kup zostanie zminimalizowany do postaci kompaktowego odchodu dobrego do zbierania a na pewno nie poślizowego gów..a. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aysel Posted June 17, 2011 Share Posted June 17, 2011 Dobre! ;) hehe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JJD Posted June 18, 2011 Share Posted June 18, 2011 [quote name='Aysel']JJD - z tym starciem to jest dobry pomysł. Na takiej średniej tarce. Ja jak zapodziałam gdzieś blender to tak robiłam - jedzą. A całych też nie tykają - więc chyba można spróbować :)[/QUOTE] Jak miksuję to sunia je. Tylko w całości nie ruszy. Taki francuski piesek, a niby owczarek niemiecki;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted June 19, 2011 Share Posted June 19, 2011 Poniewaz sunia zjada cos jak BARF w kostkach to i tutaj wrzuce linka do mojego pytania, moze ktos nam cos doradzi [url]http://www.dogomania.pl/threads/209744-Jakie-wypelniacze-dla-glodnego-psa-na-sterydzie[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted June 22, 2011 Share Posted June 22, 2011 Mam pytanie w sprawie primexowskich żołądków wołowych mielonych "ze wszystkim" - czym się karmi w PL krowy tak "przemysłowo"? Co tak naprawdę jest w tych żołądkach? (Rzeczywiście śmierdzą niemożliwie) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vena&vivi Posted June 22, 2011 Share Posted June 22, 2011 Czy oprócz aspolu i primexu są jeszcze jakieś firmy z barfem w kostkach? I jeszcze jedno - wątek ma multum stron i ciężko coś znaleźć - chce zacząc z barfem ale dotychczasowe spotkania moich psów z kością kończyły się kiepsko - jak podawałam jako smak np. nogę świńską to zatkane były maksymalnie :( Proszę o porady jak zacząć - czym karmić aby nie zatkać psów i je przyzwyczaić. Dodam, że jeden z nich jest trzustkowcem więc muszę unikać nabiału, oleju. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted June 22, 2011 Share Posted June 22, 2011 [quote name='vena&vivi'] I jeszcze jedno - wątek ma multum stron i ciężko coś znaleźć - chce zacząc z barfem ale dotychczasowe spotkania moich psów z kością kończyły się kiepsko - jak podawałam jako smak np. nogę świńską to zatkane były maksymalnie :( [/QUOTE] Ostatnio dziewczyny pisały sporo właśnie o tych krowich żołądkach - żeby od tego zaczynać, bo ustawiają florę bakteryjną przewodu pokarmowego. Jak jak zaczynałam, to nie miałam do nich dostępu i też jakoś poszło, choć u nas nieco niekonwencjonalnie :) Jeśli nie masz żołądków, to chyba najbezpieczniej od drobiu - jakaś szyjka, skrzydełko, bo kości wieprzowe są ciężkostrawne. I coś na poślizg - oliwa, jogurt - przynajmniej dla tego zdrowego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vena&vivi Posted June 22, 2011 Share Posted June 22, 2011 Czyli np. jeśli wyliczyłam, że pies powinien jeść 0,95kg mięsa z kością, 0,25kg mięsa, 0,15 podroby,ryby, nabiał, 0,15 warzywa, owoce to zostawiam nabiał 0,15, warrzywa 0,15 a sumę mięsa z kościa i samego mięsa zamieniam na żołądki wołowe?? I proszę napiszcie ile średnio czasu trzymac psa na takiej wstępnej diecie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted June 22, 2011 Share Posted June 22, 2011 [quote name='filodendron']Ostatnio dziewczyny pisały sporo właśnie o tych krowich żołądkach - żeby od tego zaczynać, bo ustawiają florę bakteryjną przewodu pokarmowego. J[B]ak jak zaczynałam, to nie miałam do nich dostępu i też jakoś poszło, choć u nas nieco niekonwencjonalnie :)[/B] Jeśli nie masz żołądków, to chyba najbezpieczniej od drobiu - jakaś szyjka, skrzydełko, bo kości wieprzowe są ciężkostrawne. I coś na poślizg - oliwa, jogurt - przynajmniej dla tego zdrowego.[/QUOTE] u nas dokładnie tak samo było.... :) teraz to już norma, ale początki były cięzkie w znalezieniu czegokolwiek. no i nie stosowałam się całościowo do zaleceń -np nie dawałam warzyw czy nabiału, dopiero teraz. Tak samo z ilością kości chyba przesadziłam. [quote name='vena&vivi']Czyli np. jeśli wyliczyłam, że pies powinien jeść 0,95kg mięsa z kością, 0,25kg mięsa, 0,15 podroby,ryby, nabiał, 0,15 warzywa, owoce to zostawiam nabiał 0,15, warrzywa 0,15 a sumę mięsa z kościa i samego mięsa zamieniam na żołądki wołowe?? I proszę napiszcie ile średnio czasu trzymac psa na takiej wstępnej diecie?[/QUOTE] jest kilka szkół. Jedni od razu podają jak leci do jedzenia, ale jest i taka szkola, co mówi o co najmniej 2 tyg na żolądkach a najlepiej na tych z zawartością. Na pewno nie zaszkodzi jak pies te 2 ty pobedzie - zwłaszcza że pisałaś że wcześniej miałaś problemy u psów. I ja tez jestem ciekawa co te krowy jedzą a potem co jedzą nasze psy z ich treści żolądkowej. na pewno jest tam wyczuwalny zapach jakiś roślin, ale takich strawionych. Smierdzi krową, albo mlekiem ze wsi od brudnej krowy :) smacznego :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vena&vivi Posted June 22, 2011 Share Posted June 22, 2011 Widziałam, że as-pol ma te śmierdziuchy ale jeszcze koleżanka wywiad mi zrobi i może taniej się uda. Dzięki za rady - myślę, że w przyszłym tygodniu zaczynamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted June 22, 2011 Share Posted June 22, 2011 no to oby pomyślnie się zaczęło a potem już samo pójdzie. I daj znać jak poszlo i czy się udało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted June 22, 2011 Share Posted June 22, 2011 [quote name='panbazyl'] I ja tez jestem ciekawa co te krowy jedzą a potem co jedzą nasze psy z ich treści żolądkowej. na pewno jest tam wyczuwalny zapach jakiś roślin, ale takich strawionych. Smierdzi krową, albo mlekiem ze wsi od brudnej krowy :) smacznego :)[/QUOTE] No weź! Krowa to przy tym pachnie! Masakra. Nie pomyślałam, żeby psu związać uszy w kucyk - to się strasznie lepi do włosów. Musiałam potem umyć mu uszy szamponem. A miskę myłam dwa razy i jeszcze przelałam wrzątkiem i dalej śmierdzi. To chyba będzie pierwszy i ostatni worek - no przecież sąsiedzi minie zlinczują. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JJD Posted June 22, 2011 Share Posted June 22, 2011 [quote name='filodendron']No weź! Krowa to przy tym pachnie! Masakra. Nie pomyślałam, żeby psu związać uszy w kucyk - to się strasznie lepi do włosów. Musiałam potem umyć mu uszy szamponem. A miskę myłam dwa razy i jeszcze przelałam wrzątkiem i dalej śmierdzi. To chyba będzie pierwszy i ostatni worek - no przecież sąsiedzi minie zlinczują.[/QUOTE] :) Kiedyś miałm spaniela i uszy do posiłków wiązałam mu opaską z wełny jakie to kiedyś były modne. Wydawał się zadowolony, że razem z jedzeniem nie pożera swoich uszu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted June 22, 2011 Share Posted June 22, 2011 Krowy "przemysłowe" jedzą albo pasze objętościowe, czyli siano plus jakieś dodatki treściwe i roślinne, albo (zazwyczaj) TMR - czyli wszystko wspomniane wcześniej posiekane i pomieszane. No i często suplementy mineralne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nykea Posted June 22, 2011 Share Posted June 22, 2011 Ze wzgledu na kamienie niestety musimy teraz troszeczke zmienic diete, ale chcialam sie z Wami podzielic strona dog food chat . com (wszystko pisane razem) A co tam, sprobuje od razu lilnk wkleic: [url]http://dogfoodchat.com/forum/[/url] Weszlam tam bo jest tam babka ktora tez ma ctr-a z kamieniami i karmi go surowizna. I musze powiedziec, ze chyba mnie przekonali na PRM raczej niz BARF. Tzn nie teraz, my teraz mieska bardzo malo jemy wiec niestety nie da rady, ale nastepne psy chyba beda juz tylko na PMR. Naprawde polecam strone, mnostwo informacji, lacznie z linkami do stron gdzie jest np procentowy sklad przeroznych mies. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted June 22, 2011 Share Posted June 22, 2011 [quote name='filodendron']No weź! Krowa to przy tym pachnie! Masakra. Nie pomyślałam, żeby psu związać uszy w kucyk - to się strasznie lepi do włosów. Musiałam potem umyć mu uszy szamponem. A miskę myłam dwa razy i jeszcze przelałam wrzątkiem i dalej śmierdzi. To chyba będzie pierwszy i ostatni worek - no przecież sąsiedzi minie zlinczują.[/QUOTE] kurcze - moje woreczki nie waliły, no czuć je było, ale nie jakoś strasznie.... W każdym razie ladniej pachniało niż sracz sąsiedzki co mam go za siatką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted June 22, 2011 Share Posted June 22, 2011 [quote name='Martens']Krowy "przemysłowe" jedzą albo pasze objętościowe, czyli siano plus jakieś dodatki treściwe i roślinne, albo (zazwyczaj) TMR - czyli wszystko wspomniane wcześniej posiekane i pomieszane. No i często suplementy mineralne.[/QUOTE] I to TMR podtrawione i przemielone razem z żołądkiem jest w miarę bezpieczne dla psa? Przyznaję, że psa to paskudztwo hipnotyzuje - co mnie trochę zaskoczyło, bo kiedyś kupiłam suszone żwacze i nawet nie spojrzał, olał zupełnie. Na razie pan mąż zadeklarował, że będzie to psu podawał - przynajmniej do końca worka. Mówi, ze owszem, trochę śmierdzi, ale jakoś zdecydowanie lepiej to znosi w porównaniu ze mną, bo ja, myjąc miskę, o mało nie zwymiotowałam :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aysel Posted June 22, 2011 Share Posted June 22, 2011 Ale te primexowe? Nie no bez przesady, aż tak nie śmierdzą :D Krowy na wsi śmierdzą gorzej, przysięgam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted June 22, 2011 Share Posted June 22, 2011 [quote name='Aysel']Ale te primexowe? Nie no bez przesady, aż tak nie śmierdzą :D Krowy na wsi śmierdzą gorzej, przysięgam ;)[/QUOTE] Nie, nie - wąchałam krowy na wsi :) Lubię krowy :) Ale ich żołądki rzuciły mnie na kolana :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aysel Posted June 23, 2011 Share Posted June 23, 2011 Ale to te primexowe czy nie? Bo primexowe nie śmierdzą aż tak, że miska się nie domywa. Świeżych nie wąchałam ;D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted June 23, 2011 Share Posted June 23, 2011 Primexowe. I naprawdę śmierdzą. Tzn ja czuję. Mąż aż tak nie narzeka. Ale córka jak wróciła do domu w trakcie karmienia psa to już w drzwiach usłyszałam "o dżizas..." :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aysel Posted June 23, 2011 Share Posted June 23, 2011 A one się przypadkiem nie odmroziły a potem znów nie zamroziły?:D Ja kiedys zostawiłam torbę termo otwartą z rybą primexową dla psów. I teraz leży sobie, chyba pójdzie kotom :D Może jakoś wyjątkowo śmierdzące się trafiły. U moich one są tak szybko pochłaniane, że śmierdzą tylko przez chwilę :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.