Jaki w ogóle dysk

[Paulix]

Zwykłych xtra już chyba nie produkują, distance są do dystansowych rzutów - więc lepiej przylegają do ręki, są pokryte jakby gumą, kiedy pada deszcz albo pies bardzo obślini dysk to lepiej się rzuca, natomiast freestyle już nie mają tej powłoki, więc jak masz kilka dysków w ręce na free to nie kleją się do siebie i szybciej możesz rzucać.

[klaudiaZak]

Dzięki bardzo za odpowiedź :D A jakie jeszcze dyski mieliście + wasze opinie na ich temat ; )

[Qeeriefire]

Ja mam i miałam Jawz Hyperflite , więc zawsze je polecam :)

[Voute]

Ja mam Hero Atom 185 R-S i według mnie jest bardzo fajny, lekki, nieźle lata jak na "gumowy", ma nieduże krawędzie i optymalny rozmiar dla mniejszych psów. Z tym, że lekkość powoduje, że byle wiatr go znosi :) Poza tym mam też Hero Praxis 235 Freestyle. Bardzo mi się ten dysk podoba, choć dla nas nieco za wielki. Lata stabilnie, mi się wygodnie nim rzuca, bardzo fajne rollery wychodzą. I jest bardziej miękki niż np. Air, choć to dalej plastik.
Mój pies ma bardzo delikatny chwyt, dekielki, mimo, że używane, dalej wyglądają jak nowe, więc na temat wytrzymałości się nie będę wypowiadać :)

[Paulix]

[quote name='klaudiaZak']Dzięki bardzo za odpowiedź :D A jakie jeszcze dyski mieliście + wasze opinie na ich temat ; )[/QUOTE]

Myślę, że raczej sama będziesz musiała przetestować, bo każdy pies jest inny i to nie nam ma się przede wszystkim dysk podobać, ale psu ;)

[Asia&Kleo]

Czy ktoś miał Hero Xtra wersję "Woody", czyli z dodatkiem drewna? Jak się sprawuje?

[Stevie Rae]

[quote name='klaudiaZak']Dzięki bardzo za odpowiedź :D A jakie jeszcze dyski mieliście + wasze opinie na ich temat ; )[/QUOTE]
A ja tam lubię klasyczne fastbacki :)

[catie]

[quote name='Nat - Mare']A ja tam lubię klasyczne fastbacki :)[/QUOTE]
niestety fastbacki nie nadają się dla wszystkich psów, jak pies ma za mocny chwyt to po jednym złapaniu dysku jest dziura na wylot :(

[Stevie Rae]

[quote name='catie']niestety fastbacki nie nadają się dla wszystkich psów, jak pies ma za mocny chwyt to po jednym złapaniu dysku jest dziura na wylot :([/QUOTE]
Zgadzam się : ) Na szczęście w moim przypadku szczęki Kapselka są na tyle mało-mocne, że ten rodzaj dysku pasuje i mi i jemu : )

[marti91]

Hero praxisa nie polecam dla niszczących psów, u nas się nawet nie podziurawił, on się po prostu rozerwał. Fastbacki też nie dla nas, dziury się od razu robią i twardsze zadziory.
Dyski użyte dosłownie kilka razy

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/843/img1108l.jpg/"][IMG]http://img843.imageshack.us/img843/8022/img1108l.jpg[/IMG][/URL]


Myślicie, ze Hero xtra dałoby radę?

[catie]

Patrząc na te dyski myślę, że tylko trochę dłużej by wytrzymał, więc to już decyzja do ciebie należy jakie kupisz następnym razem. Najlepiej samemu sprawdzić na swoim psie

[Qeeriefire]

Plastikowe u nas też od razu pękały, dlatego mamy Jawza, który ma niewielkie zarysowania po zębach :)

[evel]

[quote name='marti91']
Myślicie, ze Hero xtra dałoby radę?[/QUOTE]

Musisz spróbować ;) Ja myślałam, że będzie kicha, a okazały się całkiem wytrzymałe ;)

[motyleqq]

przeglądam ten temat, ale nadal nie wiem, co kupić ;)
mamy zamiar dopiero zacząć, najważniejsze jest dla mnie, żeby dobrze się rzucało, bo jestem totalnie nieumiejętna w tej kwestii :evil_lol: moja suczka kocha właściwie wszystkie zabawki, raz tylko wzgardziła bardzo twardą piłką, którą kupiłam by jej nie zniszczyła. no i nie zniszczyła, bo jej nie używamy ;) więc dysk nie może być zbyt twardy, ale też nie jakiś delikatny, bo ona się dość intensywnie bawi. no i ostatnia rzecz-chcę kupić ze 2, więc niech nie będzie z wyższej półki cenowej :lol: co polecicie?

[sator_k_]

Ja polecam Hero Xtra 235. Lubię ten dysk szkoda, chcoć dla nas za delikatny.
Na początku warto ćwiczyć co innego z psem, a co innego bez psa. Mianowicie bez psa ćwiczymy najpier floatery, później krótkie backhandy. Nie ma co maltretować psa naszymi nieudanymi rzutami ;)
Co do pracy z psem. Ja np. nie używałam ani materiałowych, ani gumowych dysków tylko od razu używałam normalnego ffrisbee. Nie wiem czy dobrez, czy źle z moim psem to spokojnie przeszło i jest na frisbee bardzo nakręcony. Na początku dobrze jest uczyć psa łapania dysku z ręki, aby załapał co od niego wymagamy, że dysk nie może upaść na ziemię. Później jakieś delikatne floatery, rzuty backhandowe, układamy freestyle i na DCDC ;)

[motyleqq]

to, że najpierw muszę opanować technikę rzutu, a potem rzucać psu, to wiem ;) znam swojego psa na tyle dobrze by wiedzieć, że też nie potrzebujemy na początek innych dysków, bo ona po prostu kocha zabawki i jedna zabawa sprawia, że jest totalnie nakręcona :) szczerze mówiąc, bardziej niż treningami z psem obawiam się mojej techniki rzutu :lol:
ten dysk co polecasz ma akceptowalną cenę, więc może faktycznie go kupię. jeszcze pomyślę. przy okazji spytam: mam taki dysk z Royala, badziewny plastikowy ;) czy on się nada do nauki techniki rzutu, czy nijak mają się takie dyski do tych 'prawdziwych'?

mój nakręcony na zabawki pies:

[video=youtube;1eO0Ly0OttI]http://www.youtube.com/watch?v=1eO0Ly0OttI[/video]

uwielbiam to, więc się chwalę :evil_lol:

[sator_k_]

Świetny aport! Ja niestety psu skopałam aport, ale we frisbee taki 100% aport nie ejst do końca potrzebny, bo i tak póóźniej się szybko każe psu pozbywać frisbee z pyska.

Jeśli to frisbee z Royala jest takie samo jak ja miałam z pedigree to raczej nie. Normalne frisbee można wyginać i jest takie jakby gumowate. To nie jest sztywny plastik. Miałam tez frisbee z Hillsa i to zupełnie nie były psie dyski. Obawiam się, że royal wypuszczał podobne zabawki.

[motyleqq]

dzięki :) też do niedawna miałam skopany, ale wzięłam się za to porządnie. tylko jeszcze nie oddaje na komendę, tylko na wymianę, a w minidistance musi oddać na komendę, prawda? bo dwóch chyba nie mogę wtedy mieć, żeby się wymieniać z nią.

ten z Royala jest właśnie po prostu plastikowy, sztywny. dla psa z pewnością się nie nadaje, ale miałam nadzieję, że sama sobie chociaż porzucam :D

[sator_k_]

Tak dyscypliny dystansowe są z jednym dyskiem. Pies nie koniecznie musi go oddawać do ręki, gdzieś kiedyś widziałam filmik, że pies puszczał z pyska dysk tak, że toczył się roller. Przewodnik go łapał, a pies w tym czasie już leciał do przodu. I tutaj też warto zadbać o to, żeby pies nauczył się biegać prosto. Jest to kolejna rzecz którą odkręcam, bo na początku moje backhandy zakręcały i pies też nauczył się tak biegać, zamiats biec przed siebie.

Tym dyskiem to ew. floatery porzucasz. On nie ma praktycznie żadnych właściwości lotnych. Wiadomo rzucać można, ale typowym frisbee rzuca się inaczej. Ale w sumie każdym dyskiem rzuca się trochę inaczej. I czasami trzeba zrobić 2-3 rzuty żeby ten dysk poczuć. Ja rzucam ciężkimi dyskami, więc jak dostaję do ręki dysk lżejszy to czasami dziwne różne rzeczy wychodzą ;)

[evel]

Ja próbowałam kiedyś rzucać "frisbee" reklamówką coca coli... Padaczka :grins: W ogóle nie ma porównania do "prawdziwych" dysków ;)

[motyleqq]

no, więc szarpałam się dziś z psem Hero Air i z tego co widzę po kilku zabawach dysk skończy swój żywot ;) które dyski są wytrzymałe, oprócz drogich Jawzów?:cool3:

[sator_k_]

Oprócz drogich Jawzów wytrzymałe są również drogie SuperHero ;) Z wytrzymałych dysków polecane są jeszcze eurablendy, ale ja nigdy nie miałam tych dysków. Najbardziej optymalnym wyborem cena-wytrzymałość są dla mnie Hero Xtra. Cena jeszcze nie zwala z nóg (chociaż po ostatnich podwyżkach to wszystko jest drogie:roll:)
Ja ogólnie lubię dyski Hero, więc zazwyczaj te proponuję ;), ale myślę, że możesz spróbować z Xtra. Dla nas niestety za słabe (wytrzymały jakiś miesiąc), może u Was wytrzymają :) warto brać też poprawkę na to, ze bawiąc się jednym dyskiem zajedziemy go o wiele szybciej niż mając kilka na wymianę (chodzi o to, że jeden dysk wytrzyma np miesiąc, a 5 może wytrzymać pół roku, czyli jesteśmy jakby dysk do przodu ;) )

[motyleqq]

dzięki za wskazówki. eurablend też są dość drogie... chyba pomyślę o tych Hero Xtra, ponieważ nasz Air po dwóch zabawach wygląda tak:

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/36/dyskd.jpg/][IMG]http://img36.imageshack.us/img36/5250/dyskd.jpg[/IMG][/URL]

pewnie kiedyś w końcu kupię te super drogie dyski, tylko w tym momencie mnie nie stać :D

[sator_k_]

To jeszcze nie jest zły dysk :P

[motyleqq]

[quote name='sator_k_']To jeszcze nie jest zły dysk :P[/QUOTE]

ale on tak wyglądał po dwóch razach. to chyba nie jest zbyt imponująca ilość ćwiczeń ;) teraz wygląda jeszcze gorzej, jutro pewnie nie będzie latać, a ja nawet nie nauczyłam się rzucać