Guest papillonek Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 U Nas chlebuś to przysmak ,ale tylko z masełkiem ,szyneczka niekoniecznie ;) Quote
Sybel Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 A my musimy pilnować, bo dla Filipa najlepszy na świecie jest podpleśniały chleb z ulicy. W domu zanim cokolwiek weźmie z ręki, obwąchuje, ogląda, analizuje. Na ulicy - mlask i mmmmmm... jakie dooobreeee, tylko czemu pańcia sie złosci? Pewnie zazdrość, że pierwszy zauważyłem wyżerę... Quote
hecia13 Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 Moje psy suchy chlebek, broń Boże świeży, jak najlepszy przysmak traktują :eviltong: Quote
tłamsik Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 A ja zbieram chlebek dla kur znajomej, susze go na szafce, później wrzucam do torby. Któregoś razu zostawiłam taką torbę wypchaną paskudnymi sucharami nisko, w zasięgu paszcz psiaków.. Ku mojemu zdziwieniu każdy się poczęstował.. A jakie szczęśliwe były.. Co za przysmak zdobyły ;) A z najmłodszą.. mogę z nią pracować na chlebie, tak samo uwielbia ciasteczka wątrobiane jak i chleb ;) Quote
Daga&Maks Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 u nas chleb to też przysmak, ale tylko i wyłącznie z masłem, bez masła nie ruszy, za to suchą bułkę zje zawsze, bez względu na to czy z masłem czy bez Quote
Avaloth Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 U mnie jeśli chleb normalny, to tylko z masełkiem i bez skóreczki, bo pieseczek malutki, za twarda dla biedaczka :shake: Za to suchy chleb odkładany w siatce w kuchni dla kur sąsiadów już się da zjeść, czasem od tak sobie Krowiaste podchodzi i je, zostawiając cały dywan w okruszkach. Quote
kalyna Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 no właśnie suchy chleb, a raczej kromki są dobre dla szczeniaków przy wymianie ząbków. Bo jak mają gryźć to lepiej chlebek, który przy okazji coś tam zjedzą niż np. meble :D a Sonia jak wcina kromki, mimo że już dawno ma stałe zęby.. po prostu lubi chrupać :lol: Quote
Yorkomanka Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 [QUOTE] W mleku?! W jakim mleku? Kranówa starczy. [/QUOTE] jaka kranówa?! z kałuży niech pije:lol: Quote
Berneska Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 Odbiegając od tematów chlebkowych :D Kiedy Acco (border) miał jakieś 3 miesiące, prawie każdy pytał mi się czy to synek tego dużego psa (Luny berneńczyka) :lol: no i Acco został też okrzyknięty jako husky:lol: Quote
Guest papillonek Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 Bo ma niebieskie oczy nie dziwie się w sumie ;) Quote
bouvcia Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 A mówiono wam kiedyś, że kobiety nie powinny mieć psów, szczególnie samców? Ja takie opinie słyszałam kilka razy. ;) Quote
Litterka Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 Oj, to się mi przypomniało... Daaawno temu wyczytałam w "Bravo" pytanie: Czy jeśli mój kot spał obok moich narządów płciowych, to zajdę w ciążę? Dziewczyna miała chyba 18 lat... Załamka totalna. Quote
LadyS Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 [quote name='Avaloth']U mnie jeśli chleb normalny, to tylko z masełkiem i bez skóreczki, bo pieseczek malutki, za twarda dla biedaczka :shake: Za to suchy chleb odkładany w siatce w kuchni dla kur sąsiadów już się da zjeść, czasem od tak sobie Krowiaste podchodzi i je, zostawiając cały dywan w okruszkach.[/QUOTE] Jakiś czas temu w schronisku był zwrot z adopcji - malutki szczeniaczek - bo weterynarz jakiś stwierdził, ze pies ma parwo (miał biegunke i był odwodniony). Okazało się, że państwo karmili szczeniaczka takiego może o wadze 1 kg, 6 tygodniowego mleczkiem i bułeczką z masełkiem... Quote
motyleqq Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 [quote name='ladySwallow']Jakiś czas temu w schronisku był zwrot z adopcji - malutki szczeniaczek - bo weterynarz jakiś stwierdził, ze pies ma parwo (miał biegunke i był odwodniony). Okazało się, że państwo karmili szczeniaczka takiego może o wadze 1 kg, 6 tygodniowego mleczkiem i bułeczką z masełkiem...[/QUOTE] no wiesz, x lat temu to chyba było całkiem normalne, bułka rozmaczana w mleku dla szczeniąt... moja babcia tak robiła:oops: Quote
kavala Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 [quote name='motyleqq']no wiesz, x lat temu to chyba było całkiem normalne, bułka rozmaczana w mleku dla szczeniąt... moja babcia tak robiła:oops:[/QUOTE] Lata temu? Mnie ostatnio sąsiad radził/pouczał żeby tak kota karmić. Kota, który powinien mieć nawet więcej mięsa w karmie niż pies! Quote
Berneska Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 [quote name='papillonek']Bo ma niebieskie oczy nie dziwie się w sumie ;)[/QUOTE] Ale to bardziej po kolorach i psie oceniali Bo oczy jak już u nas był miał złocisto-zielone:smile: i tak największym hitem była Luna labrador:lol: Quote
motyleqq Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 [quote name='kavala']Lata temu? Mnie ostatnio sąsiad radził/pouczał żeby tak kota karmić. Kota, który powinien mieć nawet więcej mięsa w karmie niż pies![/QUOTE] no tak... widzę pewne rzeczy się nie zmieniają ;) dziś jedna ze znajomych psiar, pani ok 45 lat, po tym jak jej powiedziałam o BARFie, rzekła że po surowym jak pies poczuje krew, to staje się agresywny:roll: Quote
Paulina516 Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 Ale ma poryte, tak samo jak moja mama sądzi, że jak pies nie będzie miał małych to dostanie na łeb, idiotyzm:shake: Quote
Trop2011 Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 Ostatnio stałam z Tropikiem pod Biedronką, bo w samochodzie było strasznie gorąco, a ja musiałam poczekać na tatę. Uznałam, że trawka będzie najodpowiedniejszym miejscem dla mojego psiaka i tam na niego czekałam. Po jakimś czasie Trop uznał, że usiądzie na chodniku pod murkiem w cieniu, a do barierki po drugiej stronie, trochę wyżej bo koło wejścia do sklepu był przywiązany pies w typie collie. Wyszła kobitka i tak na mnie patrzy, a ja jakby nic schyliłam się do Tropa, żeby go pogłaskać, bo wyszłoby, że stoję przy jej psie z jakiś dziwnych powodów. Nawiązał się taki dialog: Pani: - Ojejku, jakie maleństwo. Co to za rasa? Ja: - Golden Retriever. (podniosłam go żeby mogła się zobaczyć go w całości) P: - Aha, tylko go nie zmarnuj. Ja wielkie zdziwienie na twarzy, bo nie wiedziałam czy wyglądam na zawodowego "męczacza psów". Miałam co prawda na sobie bryczesy do jazdy konnej, ale to o niczym nie świadczy. Ja: - Słucham? P: - No bo znam taką dziewczynę co ma psa i jak z nim wychodzi to mu się nawet nie da wysikać. Spojrzałam na nią jak na nienormalną. Myślałam właśnie nad jakimś tekstem, ale nie obraźliwym bo nie wypada do osoby starszej. Na szczęście podeszła do nas pani z odwiecznym pytanie "Lablador?" i prosiła by wyjaśnić jej różnice pomiędzy Goldenem a Labkiem. Poczułam się gorzej niż jakby mnie ta kobitka spoliczkowała. Quote
motyleqq Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 [quote name='Paulina516']Ale ma poryte, tak samo jak moja mama sądzi, że jak pies nie będzie miał małych to dostanie na łeb, idiotyzm:shake:[/QUOTE] niestety... jeszcze tak będzie pewnie długi czas, szczególnie na wsiach, w miastach coraz mniej chyba. dobrze, że moi rodzice nie mają takich poglądów i pociachali swoje kocice, bo niechybnie jakiś kocur by przelazł przez wolierę. aczkolwiek jakiś czas temu jedna z kotek była w ciąży... 2 tyg przed terminem urodziła 8 martwych kociąt :shake: to naprawdę było przykre... ale to już za nimi. teraz myślą bardziej 'nowocześnie' i rozmnażać chcą tylko swoją rasową kocicę;) Quote
Martens Posted August 12, 2011 Posted August 12, 2011 [quote name='bouvcia']A mówiono wam kiedyś, że kobiety nie powinny mieć psów, szczególnie samców? Ja takie opinie słyszałam kilka razy. ;)[/QUOTE] Nie, za to słyszałam, że jak TTB poczuje, że kobieta ma okres, to może zagryźć, bo czuje krew :D Quote
kavala Posted August 12, 2011 Posted August 12, 2011 [quote name='Martens']Nie, za to słyszałam, że jak TTB poczuje, że kobieta ma okres, to może zagryźć, bo czuje krew :D[/QUOTE] Ja to samo słyszałam o niedźwiedziach grizzli, ale jeśli chodzi o nie to ponoć jest prawda :) Quote
NightQueen Posted August 13, 2011 Posted August 13, 2011 [quote name='Martens']Nie, za to słyszałam, że jak TTB poczuje, że kobieta ma okres, to może zagryźć, bo czuje krew :D[/QUOTE] a to nie była mowa czasem o Edwardzie ze Zmierzchu :roflt: Quote
strasznika Posted August 13, 2011 Posted August 13, 2011 Mamy szczeniaka sznaucera olbrzyma i ostatnio przechodzien zapytal czy to ... labradoodle ;) Quote
omry Posted August 13, 2011 Posted August 13, 2011 [quote name='strasznika']Mamy szczeniaka sznaucera olbrzyma i ostatnio przechodzien zapytal czy to ... labradoodle ;)[/QUOTE] Pewnie gdzieś usłyszał o tak rzadko spotykanej hybrydzie i chciał zabłysnąć :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.