marta23t Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 mam nadzieje że nie dubluję tematu:oops:ale potrzebuję pilnej rady.. moje psy ze względów zdrowotnych nie mogą mieć narkozy..znalazłam gabinet w którym lekarz powiedział że usunie im kamień bez głupiego jasia i innych znieczuleń... czy to jest dla psa bolesne? czy czyjś pies miał w ten sposób usuwany kamień...bardzo proszę o w miarę szybką odpowiedź.... Quote
Śnieżynka Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 ja sama usuwam nalot psu z zębów, wystarczy troche wcześniej pomyslec o kamieniu na zębach psa a nie jak ma już go tak dużo, że musi to robić wet i to z nieczuleniem... a czy boli proponuje iść samemu do weta i przekonać się na swoich zębach, na których wcześniej odłozy sie kamień nie myjąc ich... Wystarczy raz w tyg przetrzeć psu zęby gazą z preparatami, ewentaulnie zapewnić psu kości z miechem aby mógł te zęby trzyścić bądź twarde suche jedzenie, które gryząc będzie sobie ścierał kamień... Quote
marta23t Posted October 7, 2008 Author Posted October 7, 2008 śnieżynka kości do gryzienia dostają / niestety nie naturalne z miśkiem bo im szkodzą/ ale do czyszczenia zębów dla psów..mają też suchą karmę wspomagającą czyszczenie i oprócz tego raz w tyg im myję..a i tak kamień jest:crazyeye: to nie jest wpływ braku pielęgnacji tylko predyspozycja genetyczne / małych ras/ ...tak powiedział wet.:oops: uważasz że jeśli to jest bolesne wet zobowiązałby się do usunięcia kamienia? Quote
puli Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 [quote name='marta23t']śnieżynka kości do gryzienia dostają / niestety nie naturalne z miśkiem bo im szkodzą/ ale do czyszczenia zębów dla psów..mają też suchą karmę wspomagającą czyszczenie i oprócz tego raz w tyg im myję..a i tak kamień jest:crazyeye: to nie jest wpływ braku pielęgnacji tylko predyspozycja genetyczne / małych ras/ ...tak powiedział wet.:oops: [/quote] Predyspozycje genetyczne nie oznaczają że pies jest skazany na kłopoty z zębami ;) Mam dwie siostry miotowe - jedna ma tendencje do szybkiego odkładania sie kamienia mimo że dostaje kości i inne gryzaki. Druga suka kości nie lubi a kamień tworzy sie o wiele wolniej. Jednak obie (pięciolatki) mają ząbki w idealnym stanie :p Zębów im nie myje bo to dla psa raczej średnia atrakcja ale do grzebania w pyskach je przyzwyczaiłam. (Zaczynałam od grzebania rękami wysmarowanymi pasztetem) Zanim sie zrobi kamień tworzy sie najpierw na zębach żółtawa cieniutka płytka która łatwo odpada. Wystarczy raz na kilka tygodni przejrzeć psie mordki i pozbyć sie tego osadu paznokciem czy wykałaczką. Trzeba to robić na tyle czesto żeby osad nie zdążył stwardnieć i przeksztalcić sie w kamień bo wtedy juz patyczek/paznokiec tego nie ruszy. U małych piesków jest trudniej bo niewygodnie jest grzebac w takich małych pysiach ale tez sie da. Quote
grallinka Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 My niedawno wzięliśmy ze schronu małe coś, ale w wieku dorosłym. Jak zobaczyłam zęby to się załamałam.Żólty z kamieniem,że hej. Wet uspokoił,b o powiedział,że to jeszcze nie aż tak duży kamień a dopiero osad i w niekórych miejscach kamień. Byłam zdecydowana usuwać to przy kastracji, ale co się okazało- zniknął!! :evil_lol::evil_lol: Miałam ambicje,że może sam zejdzie jak będę dbać i udało się. Został tylko na jednym kle u nasady, ale to już mały pikuś. Maluch dopiero 2 miesiące u nas z tego co pamiętam a takie sposoby się u nas sprawdziły: - tylko suchy pokarm- i tak musi jeść karmę leczniczą RC intestinal, więc to się samo załatwiło - gryzaki- kości prasowane, uszy świńskie - bardzo dużo zabaw w przeciąganie - sznurek czy inne zabawki,ważne żeby były zbudowane tak,żeby czyścić to też się samo załatwiło, bo to jego ukochana zabawa, tyle,że ja ukierunkowywałam, gdzie brudniejsze :diabloti: - mimo,że jestem straszną przeciwniczką wszelkich greenies czy innych paskudztw do czyszczenia zębów to kupowałam i super się sprawdziło- zapachu brak i kamienia też Zębów psom nie myję i myć nie będę nigdy. Żaden z moich psiutów nie miał najmniejszych problemów z zębami.Całe życie były bialutkie i mocne, ale to też i to,że dużo kości dajemy. Min. raz w tygodniu wielką wołową kość dla dużego i główkę kości dla małęgo- ale tylko na 30 min góra. Quote
taks Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 [quote name='marta23t'] czy to jest dla psa bolesne? [/quote] raczej niepokojące i nieprzyjemne zaboleć może jak narzędzie draśnie dziąsło (a gdy pies będzie się bronił, szarpał jest to możliwe) może tez trochę zaboleć jeśli obfity kamień odsłonił szyjki zębów. Dużo tez zależy od techniki jaką dysponuje i zastosuje wet. Quote
sota36 Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 Moj briard ma tentencje do osadzenia kamienia. Ostatni nad dziaslem zrobila mu sie juz z kamienia taka "korona" , wiec wet usunal to za pomoca takiego dlutka - dzielny ten moj kudlacz. Ale wiem, ze mozna przecieraz gaza ( chodzi oto, bybyla odpowiednio chropowata struktura materialu, a wiec nie wata!) namoczona w soku z cytryny. Fakt, dla psa, srednia przyjemnosc. My spryskujemy takim preparatem na bazie soku wlasnie z owej cytryny. Tylko ze ten preparat nie rozbija juz nagromadzonego kamienia - pozostaje wiec...paznokiec lub dlutko weterynaryjne. Dodatkowo myjemypsu zeby Stomagelem. Wiem, ze sa takie tablety, ktore "przykleja" sie do dziasla, jednak wet mowi, ze to ..."sciema". Natomist greenis ( nie wiem, czy poprawnie napisalam) stosowac nie bede, bo wiem - z doswiadczenia - ze sa psy na nie uczulone. Quote
Śnieżynka Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 zamiast soku z cytryny wystarczy woda utleniona...bo od razu zabija bakterie... Quote
marta23t Posted October 8, 2008 Author Posted October 8, 2008 dziękuje wszystkim za rady...:lol: na usuwanie w domu już chyba troszkę za późno....:shake::oops: a tym dłutkiem hmmmm....mam nadzieję że pójdzie to na tyle sprawnie że małe nie odczują...chociaż boję się strasznie...takim kruszynką w pyskach grzebać:placz: Quote
psiara95 Posted October 13, 2008 Posted October 13, 2008 Moj pies mial usuwany kamiec nazebny u weterynarza pod narkoza wiec nie wiem jak to jest tak "na zywo".Mi sie wydaje ze po dobrym znieczuleniu tez nic pies nie bedzie czul. Quote
Martali Posted December 2, 2008 Posted December 2, 2008 Ja tez mam taki własnie problem. Mój piesek ma kamień na zębach oraz przykry zapach z pyszczka. Narkoza osłaia serce i wolałabym, ze moja psina (7 lat) miała ściągany kamień bez znieczulenia. Nie wiem tylko czy ona da sobie ten kamień tak ściągnąć? I czy polecacie kogoś z Poznania kto ściaga kamień bez znieczulenia (a może każdy wet może to zrobić?)? Z góry dziękuję :loveu: [FONT=Comic Sans MS][/FONT] Quote
marta23t Posted December 13, 2008 Author Posted December 13, 2008 Martali z wetami w Poznaniu co usuną bez narkozy kiepsko:shake: sama pytałam, pytałam..ale wiem kto jest w stanie się tego podjąć...tzn. wszystko zleży od psa-czy da sobie zrobić..piszę Ci pw:lol: Quote
Martali Posted December 14, 2008 Posted December 14, 2008 Dzięki za PW - odpisałam. Moja Liza już ma kamień ściągnięty, niestety nie obyło się bez znieczulenia.. :roll: Quote
Psiaraaa Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 Stres też niekorzystnie wpływa na organizm, a pies bez znieczulenia będzie się potwornie stresował, bo przecież mu nie wytłumaczysz że to dla jego dobra:) Poza tym może pogryźć weta, albo kamień nie zostanie dokłądnie usunięty z zębów. Quote
sunshine Posted December 19, 2008 Posted December 19, 2008 Mam ten sam problem ale sunia ma14 lat i za diabła nie da się dotknąć wtowi:diabloti:?? Co zrobić:shake:? Quote
grallinka Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 hmm ja już się dowiedziałam,że wet obok mnie nigdy nie daje znieczulenia i tam pójdziemy..może nie wszystkie ząbki za jednym razem ale po kilka bez narkozy i będą jak nowe :evil_lol: Quote
marta23t Posted January 6, 2009 Author Posted January 6, 2009 a ja jutro idę z Tarą na usuwanie...ze znieczuleniem niestety:roll: przeanalizowaliśmy, że przy jej kręgosłupie ( miała porażenie górnego odcinka jakiś czas temu) ostre przytrzymywanie i wyrywanie się może jej bardziej zaszkodzić niż pomóc:shake: no jest stres wiadomo-bo znieczulenie w wieku 10 lat to zawsze ryzyko:shake: ale trzeba to trzeba:-( jeszcze maltanka mi do czyszczenia zostanie:shake: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.