grazka Posted November 27, 2004 Posted November 27, 2004 Niestety ja mam ten sam problem:-( Tyle puchu a na dodatek zaczynaja sie robic Dżinie koltuny. :cry: Quote
Cockerek Posted November 27, 2004 Posted November 27, 2004 Grazka, a kołtuny nie są od nieczesania? Ja przepraszam, ja nic nie sugeruję, tylko tak pytam. Bo muszę przyznać że moje pierwsze czesania nie były za skuteczne. Pod kolanami i pod pachami tworzyły się kołtuny które potem nadawały się tylko do wycięcia. Teraz Toffikowi tak robię, żeby pod pachami zawsze miał krótszą sierść (przecież tego i tak nie widać a nikt mu tam nie zagląda) a przynajmniej kołtuny się nie tworzą. Quote
Cockerek Posted November 27, 2004 Posted November 27, 2004 Aha, dziewczyny! Jakich szczotek używacie? Ja mam taką zwykłą zakończoną kuleczkami, ale słyszałam że one nie są dobre. No i faktycznie ta szczotka mało co wyciąga te kudły. Mam też (ale nie używam) jedną kwadratową z kolcami i jedną której szpili się obracają (ta jest chyba dla psów długowłosych). Problem w tym że Toffi dostae jakiś dziwnych drgawek kiedy go tymi szczotkami próbuję czesać, no i oczywiście zwiewa i nici z czesania. Jakiej szczotki powinnam używać? Chodzi mi o taką co dobrze wyczesze martwy włos. Quote
grazka Posted November 27, 2004 Posted November 27, 2004 Wiem , ze koltuny to z mojej winy :cry: :oops: bo czesalam pieska tolko z wierzchu, ale ostatnio sie wlasnie dowiedzialam ze pod pachami najczesciej "koltuny siedza". I jak zaczelam ogladac pieska, to znalazly sie i za uszami i na bokach. Co do szczotki to tez mam taka druciana z kulkami a z drugiej strony jest sztuczne wlosie. Niestety jestem tzw. wzrokowcem i jak nie zobacze odpowiedniej szcotki (ktora polecacie) to nie bede wiedziala jaka kupic :( Dzis Dżina zaczela drapac sie po glowie i zrobila takie "sfro" z puchu ze szok :o Na szczescie , mozna to bylo sciagnac palcami. Quote
Cockerek Posted November 27, 2004 Posted November 27, 2004 Właśnie przed chwilą wyjęłam z szafy tę drucianą szczotkę, pies na stół i jazda z szesankiem. Takie wygibasy mi odstawiał, ale ja go twardą ręką :lol: no i pies pięknie teraz wyczesany. Lepiej wychodzą kłaki niż tą szczotką z kulkami na końcach. Muszę się przyznać, że jakbym go czesała choćby 5 min, ale codziennie, to może bym tego puchu sama się pozbyła, a przynajmniej w większej części :oops: Spróbuję poszukać na jakiejś stronie www tę szczotkę i wkleję ją tutaj. Quote
cockermanka Posted November 27, 2004 Posted November 27, 2004 Puch najlepiej wyczesać psim metalowym grzebieniem z przeplecioną między ząbkami gumką (taką z dętki rowerowej). To jest bardzo prosty i skuteczny sposób.Wypróbujcie :D A szczotka - tzw.pudlówka - alt to dopiero po rozczesaniu grzebieniem. To tyle tak na szybko :wink: Quote
Cockerek Posted November 28, 2004 Posted November 28, 2004 Grzebień, powiadasz? Ale taki obojętnie jaki? Tzn. wiem że do psów ale jak sprawdziłam w sklepie internetowym to jest ich cała masa. Ale rozumiem że byleby był druciany. Quote
cockermanka Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 Bardzo dobre są grzebienie z obrotowymi ząbkami (może trochę mniej wygodne) ale łatwiej się nimi rozczesuje.Grzebień nie może mieć zbyt gęsto ząbków.Dobre są grzebie o ząbkach różnej długości . To znów tak na szybko... :wink: Quote
Cockerek Posted November 29, 2004 Posted November 29, 2004 Taki obrotowy to mam. Wcale nie używany bo jak mówiłam Toffik mial jakies drgawy od tego grzebienia. Ale spróbujemy jeszcze raz i dorzuce ta gumke. :P Quote
Dziunia1602 Posted December 11, 2004 Posted December 11, 2004 No ja też muszę kupić Oskusiowi jakiś grzebień, szczotka jest prostokątna druciana z kuleczkami na końcu,ale on nie ma tak gęstej sierści i włos zamiast się czesać przełazi pomiędzy drucikami,więc raczej jest to masaż skóry niż czesanie :-? . A jak sie pojawia puch i martwa sierść to raczej trymerkiem-grabkami jest Osko traktowany :wink: . Quote
Cockerek Posted December 11, 2004 Posted December 11, 2004 Wklejam zdjęcia Toffika, tzn. takie ma teraz kudły brzydkie. Martwi mnie to że pies jest "zrobiony" i po niedługim czasie znów ma martwy włos. Tak to wygląda: Zaraz zrobię też zdjęcia sprzętu który mamy i proszę was bardzo powiedzcie mi które jest dobre i na co, a któe mogę miedzy bajki wsadzić. Muszę się przyznać że trochę się w tym zagubiłam. Ja zawsze tylko Toffika czesałam zwykłą szczotką, a resztę robił "fryzjer", no ale może zacznę korzystać z tego sprzętu ... :oops: Quote
Cockerek Posted December 11, 2004 Posted December 11, 2004 Ło matko, ale mi wielkolud wyszedł, zaraz zmieniam! Quote
Cockerek Posted December 11, 2004 Posted December 11, 2004 Pierwszy grzebień ma obrotowe kolce, potem degażówka, mój niby trymer, szczotka z kulkami i na koniec, kolce. Quote
grazka Posted December 11, 2004 Posted December 11, 2004 Sama jestem ciekawa co napisza inni o Twoim sprzecie :wink: bo skorzystam z podpowiedzi. Ja niestety mam tylko ta szczotke (4 z lewej).A tak prawde mowiac to rece mi opadaja :cry: co sie moja sunia zacznie drapac to koltuna zrobi :evil: Normalnie szok, a czeszemy ja 2 razy dziennie i szczotka pelna "klakow" jest.Dzis juz ja musialam wykapac (15 dzien cieczki) bo "dawala ostro", moze po kapieli troche tego puchu zgubi :wink: Quote
Dziunia1602 Posted December 12, 2004 Posted December 12, 2004 Raczej chyba mamy to samo :wink: : -cążki do pazurów -metalowe grzebienie,które nie przydają się ze względu na gatunek sierści -nożyczki do obcinania sierści pomiędzy łapkami -nożyczki fryzjerskie -trymer mały (mam problemy z jego używaniem za to Cockermanka znała się na jego przeznaczeniu :D ) -trymer Mars,najbardziej rewelacyjne narzędzie z całego mojego sprzętu,idealnie usuwa puch i martwy włos i wpadki kołtunowe :wink: -degażówki obustronne, świetnie cieniujące,robiące łagodne przejścia -na co dzień używana szczotka z drobnymi drucikami zakończona małymi kuleczkami. Ale nie zmienia to faktu,że przydałoby się jakieś szkolenie z zakresu strzyżenia spanieli :-? . Quote
Cockerek Posted December 12, 2004 Posted December 12, 2004 Zapomniałam dołożyć zwykłe nożyczki fryzjerskie, bo też takie mam. Ten trymer mars muszę sobie koniecznie sprawić, skoro mówisz że taki super. Martwy włos z grzbietu mogę teraz wyciągać kłębami :( Ale nie zmienia to faktu,że przydałoby się jakieś szkolenie z zakresu strzyżenia spanieli :-? . A może się zbierzemy i Cockermanka nas nauczy :wink: Quote
Dziunia1602 Posted December 12, 2004 Posted December 12, 2004 A może się zbierzemy i Cockermanka nas nauczy :wink: Hi,hi,hi.......ja juz dawno bym pojechała gdyby nie taka straszliwa odległość między nami :-? . Quote
cockermanka Posted December 13, 2004 Posted December 13, 2004 :lol: no to przyjeżdzajcie :lol: skończę malowanie (i nie tylko) chałupki,to przy okazji zobaczycie moje "dzieło" :wink: Czy Toffik ma też strzyżoną sierść na grzbiecie? :roll: Quote
grazka Posted December 13, 2004 Posted December 13, 2004 Cockermanko nie rzucaj slow tak pochopnie bo wiesz ze ja mam do Ciebie "rzut beretem" :wink: Quote
cockermanka Posted December 13, 2004 Posted December 13, 2004 Hmmm...jakoś się nie boję :wink: Proszę tylko jeszcze o trochę czasu,bo renowacja domu jeszcze troszke mi zajmie :wink: ,ale muszę skończyć przed świętami...już mam dość tego bałaganu.... :-? Grazko - będziesz mile widziana :D Quote
grazka Posted December 13, 2004 Posted December 13, 2004 Cockermanko w takim razie umowmy sie w przyszlym roku :lol: , a najlepiej jak bedzie juz cieplej :wink: Quote
Cockerek Posted December 13, 2004 Posted December 13, 2004 Czy Toffik ma też strzyżoną sierść na grzbiecie? :roll: Nie nie, tylko tak brzydko wygląda, bo ma bardzo dużo martwego włosa. Jutro na szczęście jedzie do fryzjera więc będzie śliczniutki no i może wreszcie będzie widać efekty stosowania odżywki :roll: A widziałaś jego zdjęcie z tą szopą? Quote
cockermanka Posted December 14, 2004 Posted December 14, 2004 Cockermanko w takim razie umowmy sie w przyszlym roku :lol: , a najlepiej jak bedzie juz cieplej :wink: Dobrze, :D na styczeń zapowiadają + 20 stopni :lol: :lol: :lol: Quote
grazka Posted December 14, 2004 Posted December 14, 2004 Cockerku czekamy na fotke Toffika po wizycie u fryzjera :lol: Cockermanko juz nie moge sie doczekac jak z mojej suni zrobisz bostwo :multi: :wink: Quote
Cockerek Posted December 14, 2004 Posted December 14, 2004 Cockermanko juz nie moge sie doczekac jak z mojej suni zrobisz bostwo :multi: :wink: Tylko najpierw musimy się zaopatrzyć w porządne sprzęty :D Zdjęcia będą, a jak! :P Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.