Szneka Posted September 25, 2008 Posted September 25, 2008 Witam Najprawdopodobniej wkrótce zdecyduję się na kupno psa-stróża z ras średnich/dużych (docelowo ON) jednak mam bramę i furtkę wjazdową o wysokości 1.30m. Reszta działki jest ogrodzona wysokim, dwumetrowym drewnianym płotem. Obawiam się jednak o to 1.30m przed domem. Fragment działki z niskim ogrodzeniem to jakieś 50mkw, a cała działka ma ok. 900mkw. Pytam, bo mam dwóch sąsiadów psiarzy. Jeden z nich, trzyma cały rok białego owczarka szwajcarskiego na działce z ogrodzeniem 1.20m+/- i pies ten jest kompletnie obojętny wobec przechodniów jednak drugi sąsiad ma starego DONka z ogrodzeniem około 1.50m który strasznie burkuje pod bramą - szczeka i warczy na każdego człowieka i zwierzę przy czym okropnie podskakuje - wydaje się, jakby miał już prawie przeskoczyć to ogrodzenie(pewnie by przeskoczył gdyby tylko chciał). I teraz powstaje pytanie: czy takie ogrodzenie 1.30m to będzie kompletna lipa przy dużym lub średnim psie żyjącym na dworzu? Mam na myśli sytuacje typu: KOT! Łapać kota! lub suczka z cieczka etc. czyli bardziej lecenie na instynkt. Chyba, że da się tak psa ułożyć, żeby nawet o tym nie myślał? Takie przeskakiwanie mogłoby się źle skonczyć (ulica) Quote
Saite Posted September 25, 2008 Posted September 25, 2008 Moim zdaniem takiej wysokości ogrodzenie to będzie (cytuję) "lipa". Piszę to jako osoba, której jeden z psów skakał bez wysilania się przez ogrodzenia przekraczające 2 m. Jestem ponadto zdania, że ze względu na bezpieczeństwo innych (oraz psa), ogrodzenie posesji powinno uniemożliwiać wydostanie się psa na zewnątrz. Jest zresztą na to przepis. Quote
Martens Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 Może się zdarzyć, że pies przez całe życie nie będzie interesował się wychodzeniem poza posesję, aż przyjdzie piękny dzień, kiedy zobaczy np. znienawidzonego przez siebie psa i ogrodzenie pokona. Zadbaj o komfort osób i ich psów, które mogą wtedy być na ulicy i podwyższ ogrodzenie. My szukaliśmy domu dla mixa ONka, który na tymczasie przelazł bez problemu przez ogrodzenie 2,5 metra. Nigdy też nie wiesz czy komuś nie odbije, i nie zacznie psa drażnić i sprawdzać, czy nie wyjdzie. U mnie ostatnio była taka sytuacja. Quote
puli Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 [quote name='Szneka'] I teraz powstaje pytanie: czy takie ogrodzenie 1.30m to będzie kompletna lipa przy dużym lub średnim psie żyjącym na dworzu?[/quote] Dla zapasionego flegmatyka moze starczy ale dla normalnego psa to lipa. Takie ogrodzenie maja moi rodzice i gdy ich odwiedzamy nie odwazam sie zostawić psow samych w ogrodzie ani na chwile. A moje psiutki mają tylko 40 cm wzrostu [quote]Mam na myśli sytuacje typu: KOT! Łapać kota! lub suczka z cieczka etc. czyli bardziej lecenie na instynkt. [/quote]Zdarza sie tez psom które umierają z nudów w ogrodku i szukaja sobie rozrywek... [quote]Takie przeskakiwanie mogłoby się źle skonczyć (ulica)[/quote]Prawdopodobne jest tez ze pies przy próbie skoku może zawisnąć na ogrodzeniu. Jezeli zaczepi sie np pod pachami to nie ma szans na samodzielne oswobodzenie.....:shake: Quote
Szneka Posted September 26, 2008 Author Posted September 26, 2008 Ogrodzenie wokół działki mam 2m+, tylko furtka i brama wjazdowa przed domem są 1.30m... Myślę czy nie odgrodzić takimi samymi paletami 2m tego fragmentu z niskim ogrodzeniem od reszty działki, ale wtedy pies stróż tak jakby mija się z celem (nie ma dostępu do głownych drzwi do domu) i broni tylko wejscia do magazynu. Rozrysowałem mały plan jak wyglada sytuacja. Czerwone miejsca oznaczają punkty ktore chcę aby pies miał na oku. Budę myślałem żeby wstawić tak po środku, po prawej stronie działki. [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img294.imageshack.us/img294/8863/plangd6.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://g.imageshack.us/img294/plangd6.jpg/1/][IMG]http://img294.imageshack.us/img294/plangd6.jpg/1/w480.png[/IMG][/URL] Quote
karjo2 Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 Mylisz zasadnicze pojecie, pies nie jest do obrony.... Jego zadaniem jest ewentualnie alarmowanie domownikow, ze cos jest nie tak... Natomiast, skoro nie czujesz sie bezpiecznie, to raczej warto zainwestowac w monitoring, ochrone itp. Twoim zadaniem jest uniemozliwienie wydostania sie psa poza posesje ( w kazdych warunkach). Quote
puli Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 [quote name='Szneka']Ogrodzenie wokół działki mam 2m+, tylko furtka i brama wjazdowa przed domem są 1.30m... Myślę czy nie odgrodzić takimi samymi paletami 2m tego fragmentu z niskim ogrodzeniem od reszty działki, ale wtedy pies [B]stróż [/B]tak jakby mija się z celem (nie ma dostępu do głownych drzwi do domu) i [B]broni[/B] tylko wejscia do magazynu. [/quote] Tak naprawde to najlepszymi strózami sa niewielkie szczekliwe czujne pieski podnoszace alarm gdy tylko cos wzbudzi ich niepokój. Duży pies może odstraszyc co najwyżej przypadkowego natreta jednak nie bedzie żadna przeszkodą dla kogoś ktos naprawde zechce Cie okraść. Unieszkodliwić psa mozna na wiele sposobów i jest to o wiele łatwiejsze niz ominiecie nawet byle jakiego alarmu. Pies w ogrodzie ma znaczenie bardziej jako psychologiczne wsparcie dla własciciela (przyjemnie miec przyjaciela w poblizu) niz jako realna obrona przed włamywaczami. Co do rozwiązań technicznych: czy rozważałeś przymocowanie do ogrodzenia pretów/wysiegników i rozciągniecie na nich siatki (zwykłej albo tzw "lesnej"),tak aby ogrodzenie załamywało sie do wewnątrz pod kątem ok 45 stopni? Co prawda pieknie to nie wyglada ale jest skuteczne. Quote
Szneka Posted September 26, 2008 Author Posted September 26, 2008 Nie mam na myśli obrony przed włamaniem tylko prewencji. Ochrona, alarm etc jest, chodzi tylko o zludne poczucie bezpieczenstwa jakie powstanie w mojej glowie :lol: a tak bardziej powaznie, poprostu chcialbym miec psa przyjaciela w typie hmm pracujacym. Cierpie na nadmiar wolnego czasu i ambicji. To cale strozowanie bardziej jako efekt uboczny jego obecnosci, jednak ze wzgledu na ultimatum jakie dostalem pies poprostu nie bedzie sypial w domu, a co za tym idzie - będzie miał na oku działkę i ewentualnie ostrzeże. Nie nastawiam się na jakieś włamania czy kradzieże, poprostu wiem, że to MOŻE się zdarzyć. co do malych pieskow - miałem swego czasu małego teriera i był niesamowicie...trudnym psem. Bardzo charakterny i zadziorny maluch. Teraz postanowiłem zabrać się za wychowywanie większego gabarytowo pracusia. edit: chodzi dokładnie o to o czym pisze Puli - znaczenie bardziej psychologiczne niż realny system antywłamaniowy na 4 łapach. Nie wierzę w takie cuda, poprostu chcę pupila żyjącego na ogrodzie. Quote
puli Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 [quote name='Szneka'] To cale strozowanie bardziej jako efekt uboczny jego obecnosci, jednak ze wzgledu na ultimatum jakie dostalem pies poprostu nie bedzie sypial w domu, [/quote] Moj znajomy kupił psa. Żona powiedziała "pies won" wiec znajomy zabrał psa i spali razem w garazu. Po tygodniu żona zaprosiła ich do mieszkania. Teraz pies śpi z zoną Znajomy czuje sie wyautowany :evil_lol: Quote
Itske Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 [quote name='puli']Moj znajomy kupił psa. Żona powiedziała "pies won" wiec znajomy zabrał psa i spali razem w garazu. Po tygodniu żona zaprosiła ich do mieszkania. Teraz pies śpi z zoną Znajomy czuje sie wyautowany :evil_lol:[/quote] Rewelacja!:roflt: Zastosuję! Hm, żeby nie było, że udzielam głupich rad, po prostu piszę jak jest u mnie - mam sukę onka z "drugiej ręki" u poprzednich właścicieli skakała 1,80 m u mnie ( na początku nie było mnie stać na wyższe ogrodzenie a potem już tak zostało) nie wyłazi poza posesję - a ogrodzenie mam wys ok 1,10m i niższe teraz muszę zdecydowanie podwyższyć, bo druga (nowa) sunia trenuje agility, jeszcze w domu nie próbowała skakać przez ogrodzenie, ale jej tak nie ufam jak starszej Quote
Vectra Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 130cm ? to tak jak otwarta furtka i brama :) a i jeszcze jest takie coś , że jak ktoś ci się włamie na posesje i Twój pies go ugryzie .. no to masz , że tak powiem NIEFAJNIE ... Bo przy takich sytuacjach , policja pierwsze pyta ... jak masz zabezpieczoną posesję .. wysokość ogrodzenia , zamknięcia etc .. Ja dokładnie nie wiem czy przy trzymaniu psów nie z listy , jest taki zapis , że trzeba należycie zabezpieczyć posesję , tak aby nikt nie mógł wejść , ani pies nie mógł wyjść / wyskoczyć / podkopać się ... A nie lepiej pomyśleć o kojcu ? a puszczać psa wtedy kiedy ktoś może mieć na niego oko. Z tego co obserwuje , to takie luzem po podwórku latające ONki są do obrzydliwości jazgotliwe .... Na kilkanaście psów w najbliższym sąsiedztwie , mam trzy ONKi , tylko one się wydzierają dniami i nocami :evilbat: Ujadają , na coś czego nie ma :diabloti: Nudzą się ;) Quote
Szneka Posted September 26, 2008 Author Posted September 26, 2008 Powiem tak: pracuję po 8h+/- dziennie i tyle pies musiałby zostawać sam, a nie widzi mi się pies siedzący te 7-8godzin w klatce :/ zwlaszcza gdy moze sobie pobiegac, rozprostowac lapy i obwachac swoje wlasne kąty na działce. Najprawdopodobniej skonczy sie na tym, ze odgrodze ten fragment podworka przed domem i za. Wtedy pies bedzie tak jakby odizolowany plotem 2.10m, i wolna wola. Grunt, zeby nie mial tendencji do ucieczek, a tak to moze swirowac jak chce.:evil_lol: Jezeli chodzi o ujadanie ONkow to slyszalem ,ze mozna to wyeliminowac poprzez regularna prace z psem i dostarczanie mu ciekawych zadan i emocji gdy pies przebywa z wlascicielem (czyli caly czas oprocz snu i popoludnia). Szykuje sie ciezki kawalek chleba ale bardzo zalezy mi na tym zeby podolac i wychowac hmmm... ulozonego i normalnego psychicznie psa. Quote
saJo Posted September 26, 2008 Posted September 26, 2008 Jesli pies od malego nie bedzie mial powodu do skakania (odpowiednia ilosc zajecia i ruchu) i nigdy nie nauczy sie skakac przez plot, to nie bedzie tego robil. Dla przykladu moje psy bez problemu potrafia skoczyc ponad metr (jeden trenuje IPO, drugi trenowal agility, ale uczylam go skakac na 1,3m) i NIGDY nie przeskoczyly przez ogrodzenie. Ani na moim placu szkoleniowym, po ktorym zdarza sie, ze biegaja luzem, ani z posesji moich rodzicow, ani z wybiegu przy tejze posesji, pomimo ze bardzo nie lubia tam siedziec (zdarzalo sie ze robily podkop i przechodzily dolem, wiec widac ze im sie tam nie podoba, odkad spod jest zabezpieczony, nigdy nie zdarzylo sie, zeby stamtad wyszly). Jednak nigdy nie uczylam ich skakac przez ploty i ogrodzenia. Natomiast kolezanka uczyla skakac psa przez ogrodzenie i bedac u znajomych na dzialce, pies tydzien siedzial grzecznie, ale jak zobaczyl pieska, z ktorym chcial sie pobawic, to nawet sie nie zastanowil, tylko przeskoczyl i poszedl sie przywitac. Tak wiec moim zdaniem nie ma problemu, tylko pilnowac, zeby nie mial powodu do skakania. ONek jako pies strozojacy bedzie ok, JESLI!! bedzie mial na codzien zajecie, ruch, prace, a strozowanie bedzie jakby "efektem dodatkowym" jego obecnosci. Natomiast kojec to nie klatka, w ktorej pies siedzi za kare, ale miejsce, ktore jest dla psa azylem i spokojnie sobie w nim odpoczywa pod nieobecnosc wlasciciela, aby po jego powrocie dosadnie mu pokazac, z czym sie wiarze posiadanie ONa :diabloti: A ONek nudzacy sie pod nieobecnosc wlasciciela moze miec duuuuuzo ciekawych pomyslow :diabloti: Quote
Szneka Posted September 26, 2008 Author Posted September 26, 2008 Ostatnio zastanawialem sie rowniez nad owczarkiem bejgijskim. Znajomy z osiedla ma jednego (zyje razem z DONkiem w domu) i muszę stwierdzić, że fajny z niego wariat, ale dużo bardziej ,nie tyle inteligentny, co hmm cwaniacki od niemca :razz:. Obawiam się, że to może być z kolei zbyt ambitny plan. Niestety oba pieski biorą przykład z pana-leniwca który cały dzień spędza na kanapie i przy fotelu, tylko wieczorem spacer. Chyba dlatego oba psy są takie zaborcze jeżeli chodzi o spędzanie czasu z panem. Jeszcze zobaczymy - czas mam, ale powoli będę musiał się rozglądać za dobrymi hodowlami. Quote
Vectra Posted September 27, 2008 Posted September 27, 2008 ONek SAM 8 godzin w ogrodzie ? jeszcze zatęsknisz za kojcem :evil_lol: no chyba , że lubisz pustynię , doły i styl bardzo psio-nowoczesny :diabloti: PS kojec nie oznacza ciasną klatkę .... moja suka ma większy kojec niż niejeden człowiek i pies pokój w którym mieszka ...... W kojcu śpi , dostaje jedzenie ... siedzi w otwartym , bo to jej dom ... zamykana jest w skrajnych sytuacjach ..... do biegania ma 2 tyś metrów .... Quote
Martens Posted September 27, 2008 Posted September 27, 2008 [quote name='Szneka']Ostatnio zastanawialem sie rowniez nad owczarkiem bejgijskim. Znajomy z osiedla ma jednego (zyje razem z DONkiem w domu) i muszę stwierdzić, że fajny z niego wariat, ale dużo bardziej ,nie tyle inteligentny, co hmm cwaniacki od niemca :razz:.[/QUOTE] ON jest łatwiejszy w wychowaniu i ewentualne błędy przy nim popełnione dużo łatwiej naprostować. Na początek przestudiuj dokładnie cały ten blog ;) [url]http://www.owczarek.pl/zofia/[/url] Quote
saJo Posted September 27, 2008 Posted September 27, 2008 Belg ma za to ciekawsze pomyslu przebywajac w ogrodzie :diabloti: Quote
karjo2 Posted September 27, 2008 Posted September 27, 2008 No to Szneka czeka ciekawe zycie :evil_lol:. Ale wielkie brawa za podejscie!! Quote
Szneka Posted September 28, 2008 Author Posted September 28, 2008 Dzięki ;) ale z tego co widzę to w dzisiejszych czasach już niewiele osób jest gotowych na poświęcenia i pracę z psem :shake:. Swoją drogą naprawdę podziwiam prowadzącą tego bloga, nowoczesne podejście, metody i hmmm - skutecznosc:lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.