Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

A ja bym zrobiła inaczej - sama podeszła do obiektu strachu, dotknęła, pobawiła się, zawołała swojego strachulca, mówiła wesołym tonem, chwaliła oba psy - oczywiście na bezpiecznym terenie, przy znanym mi drugim psie.
Z jednej strony ciućkanie wystraszonego psa i ucieczka z nim na rękach nie jest najlepszym wyjściem; z drugiej stanie jak słup soli i udawanie, że nie znamy naszego psa raczej nie pomoże ani w przełamaniu strachu, ani w zdobyciu zaufania naszego zwierzaka. Kiedy mój pies się czegoś wystraszy i wraca do mnie (czyli ja jestem jego ostoją, ufa że go ochronię, ma ze mną więź) owszem, chwalę go i ciućkam, że szuka pomocy u mnie - a potem razem idziemy do obiektu przerażenia i w miłej atmosferze przekonujemy się, że to nic strasznego. Psa do niczego nie zmuszam, we własnym tempie pozwalam mu nauczyć się przez obserwację, że to straszne coś mnie nie zjadło, to może i on obejrzy z bliska i dotknie.

Guest papillonek
Posted

No też dobrze,tylko że jest jeszcze zazdrośc na ciućkanie drugiego psa :/

Posted

To już inna bajka ;)
Jeśli pies tak reaguje, możesz do drugiego psa po prostu podejść, ukucnąć obok, nawet usiąść, żeby pies widział, że się odprężasz - jednocześnie nie zwracając za bardzo uwagi na tamtego.

Guest papillonek
Posted

Aha zobaczę może się uda ten pierwszy sposób z chwaleniem obu nie wypalił tzn.dostał po pysku :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...