_dingo_ Posted July 31, 2004 Posted July 31, 2004 Gdzie kupujecie takie rzeczy jak szyjki, korpusy drobiowe, kości itd... ? Można to kupić w sklepie czy jak ? Zwykle w mięsnym widzi się na wystawach czerwone mięsko, albo piersi z kurczaka, ale kości - rzadko ... Może źle patrzę... ? Czasem widuję takie porozbiorowe fragmenty w hipermarketach, ale czy mam cały czas kupować w markecie ? ... Może dogadać się z jakąś masarnią, czy co ? ... Jak wy to załatwiacie ? :wink: Quote
bartek_yo Posted July 31, 2004 Posted July 31, 2004 moj tata zalatwia takie rzeczy (narazie moja psina je lapki kurze, pozniej dojda inne rzeczy) w masarni. po prostu umowil sie z babka, ze bedzie mu zostawiala...prawie nigdzie tego nie ma, bo ludzie nie kupuja...a moja psina uwielbia lapki z ta galareta ktora sie robi po ugotowaniu :wink: Quote
Sonia Posted July 31, 2004 Posted July 31, 2004 A przepraszam w jakiej postaci twój pies będzie spozywał te korpusy i kości? Wydaje mi sie to mało pożywne... A na takich szyjkach to głównie skóra pełna hormonów i antybiotyków. Quote
Agnes Posted July 31, 2004 Posted July 31, 2004 sonia korpusy sa bardzo dobre dla psa o ile pies moze jesc surowe mieso. Ja jak nie mialam gdzie kupic innego miesa dla psa karmilam takimi korpusami - sa roznej wielkosci i na niektorych jest sporo miesa. piszesz, ze szyjki to glownie skora i hormony - czy twoj pies w ogole je kosci?? szyjki kurze sa o tyle dobre, ze te kosci sa bezpieczne, pies latwo je rozgryza i jest na nich tez mieso - ciezko zeby nie bylo na nich skory:) na udkach tez jest skora i pewnie tam tez dotarly hormony - to w ogole nie podawac drobiu psom? niby mozna, ale jakbym miala teraz karmic swoja sunie wolowina to bym z torbami poszla:) _dingo_ moze akurat kiedy wchodzisz do sklepu nie ma ani kosci ani korpusow? kosci czesto sa w innym miejscu, 'schowane', moze korpusy tez nie leza na wierzchu? sklepy miesne czesto same wszystko oddzielaja od siebie i sprzedaja co tylko sie da - lacznie z korpusami i koscmi - pochodz, popytaj, gdzies sie napewno trafi:) u mnie mozna kupic w kazdym sklepie. Quote
_dingo_ Posted July 31, 2004 Author Posted July 31, 2004 Sonia, w miarę możliwości poznałem kategorie pożywności oraz jej braku w świetle głównego nurtu psiej dietetyki :) Rzecz w tym, że po długich perypetiach i lekturze doszedłem w końcu do wniosku, że od tego "głównego" nurtu znacznie bardziej przekonuje mnie coś co się nazywa BARF. Czyli macie kolejnego żywieniowego "heretyka" na dogo... :evilbat: Po prostu nie wydaje mi się żeby makaron i ryż były dla psa dobrym żarciem. I tyle. Natomiast mięsko i kości - proszę bardzo. A jeśli chodzi o korpusy i szyjki - no to jak pies sobie w naturze upoluje ptaka to zje tylko piersi i udka ? Przecież on go zeżre całego i nic mu nie jest... Psowate jedzą też gryzonie, a te mają małe, paskudne kosteczki. Nic im się jednak nie dzieje. Sekret polega na tym że one jedzą te kości surowe - gotowane kości łamią się inaczej i to one są zagrożeniem dla jelit - więc tak jak napisała Agnes - dobrze jeśli pies dostałby taki korpus surowy. Z antybiotykami to jest faktycznie problem - niestety, najfajniej byłoby karmić psa kurami ze wsi, z hodowli ekologicznej :) Ale - ja sam wcinam kury pędzone na sterydach i antybach, więc znowu nie przesadzajmy :evilbat: Agnes - dzieki za podpowiedz. Może faktycznie niektóre sklepy mają to na zapleczu, bo dla większości osób (poza psiarzami) kości kojarzą się dość średnio, zwłaszcza na ladzie sklepowej :) Quote
Agnes Posted July 31, 2004 Posted July 31, 2004 dingo powodzenia w takim razie:) tez chcialam przejsc na BARF ale...jakos zostaje przy gotowanym:) Quote
Złośnica Posted August 1, 2004 Posted August 1, 2004 Dingo z tymi elementami kosto -mięsnymi to z reguły jest problem :( Musisz znaleźć sobie jakiś sklep co generalnie ma większy wybór w mięsie i po prostu zapytać, czy nieprzywoziliby ci szyjek, korpusów etc. Ja tak właśnie zrobiłam, znalazłam na osiedlu sklepik mięsny do którego dostawy są codziennie rano i umówiłam się ze sprzedawczynią , że na jutro poproszę 2 kg korpusów ( czytaj porcje rosołowe :) ) albo szyje indycze albo kości cielęce. Z reguły takie rzeczy nie są normalnie w sprzedaży , bo sa mało chodliwe 8) ale jak sobie zamówie to zawsze mam. Jeżeli nie chcecie karmić kurczakami bo są faszerowane hormonami czy innym świństwiem to zawsze moża zastosować indyka, też drób ale już mniej faszerowany świństwem, bo trudniej go szybko wyhodować na duuużżżą skalę, no ale też trzeba się liczyć z wyższą ceną, chociąż u mnie nie ma zbyt dużej różnicy. Ja ostatnio przeżuciłam się własnie na korpusy indycze , bo są na prawdę mięsne :D bo to co często widzę w sklepie jako "porcję rosołową z kurczaka" .....dajcie spokój , to śmieci nie porcja 0X Agnes ...bez urazy - tekst "ale... jakoś zostaję przy gotowanym" nie jest sensownym argumentem :evilbat: Ale to twoja sprawa :wink: Quote
_dingo_ Posted August 1, 2004 Author Posted August 1, 2004 Noooo..... Właśnie byłem w pobliskim hipermarkecie, zapytałem - i stał się cud. Są porcje rosołowe (2,60 kg), są szyjki (3,60 kg), są też i kości :) Tylko że na zapleczu. :wink: Ale raczej nie będę tam kupować mięsa :evilbat: , poszukam chyba jakiejś masarni, albo czegoś bardziej "kameralnego" ... Quote
Złośnica Posted August 1, 2004 Posted August 1, 2004 Właśnie...poszukaj czegoś w pobliżu zamieszkania. Ja kombinowałam jak koń pod górę, a okazało się że w osiedlowym sklepiku nie dość że świerze mięcho to jeszcze najtańsze. Podam ci ceny u mnie : Korpusy kurczęce 1, 50 a indycze 2,50 zł. / kg szyje indycze : ok. 4,00 zł. / kg Kości cielęce : 1,00 / kg , Nóżki wieprzowe : 1,00 zł. Kurze łapki : 1,30 zł. / kg ...ale mój Luger starsznie po nich pierdzi 0X Quote
Agnes Posted August 1, 2004 Posted August 1, 2004 Złośnica&LUGER nie za bardzo rozumiem?! ja nie mam zamiaru nikogo przekonywac - niech kazdy karmi tym co chce...nie chcialam podawac argumentow dlaczego gotowane czy surowe - ja zostaje na gotowanym i kropka - po prostu Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.