martaipieski Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 [IMG]http://img835.imageshack.us/img835/6953/dsc03015d.jpg[/IMG] [B]PA-708[/B] mix colie KAJA 1 rok oddana przez właściciela, byc może za mało rasowa...... suczka żywiołowa grzeczna nie konfliktowawysterylizowana [B][COLOR=navy]kontakt: Marta 668-432-511 e-mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/COLOR][/B] [SIZE=4][COLOR=red][B]Więcej zdjęć[/B][/COLOR][/SIZE] [URL]http://imageshack.us/g/411/dsc02995qu.jpg/[/URL] Quote
Zielona2 Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 właściciel podał przyczyny oddania? jeśli jest strona gdzie jest o niej więcej informacji to poprosimy, lub na pw Quote
martaipieski Posted November 25, 2011 Posted November 25, 2011 nie podał postaram sie zdobyc więcej info, ale np. jaka jest do kotów czy dzieci to sie nie dowiemy:( do ludzi jest wspaniała kochana przylepa radosna energiczna mega łagodna z psami super sie dogaduje jej nawet nie ma na stronie schroniska mam ją jedynie na swoim blogu Quote
Ewanka Posted November 26, 2011 Posted November 26, 2011 Śliczna psica, zdjęcie wydaje się lekko zażółcone, w realu jest napewno jeszcze piękniejsza :) Trzymam kciuki za sunię. Quote
Zielona2 Posted November 29, 2011 Posted November 29, 2011 Marto, poproszę o info na PW, jak coś się dowiesz, im więcej wiadomo tym łatwiej dom znaleźć; mało tu zaglądam ale o PW wiem szybko ;) pozdrawiam Quote
Fundacja Medor Posted November 30, 2011 Posted November 30, 2011 PŁEĆ: [IMG]http://schronisko.doskomp.lodz.pl/images/female.png[/IMG] WIELKOŚĆ: duża MAŚĆ: trikolor SIERŚĆ: długa W OKOLICY: zgierz kossakow DATA ZGŁOSZENIA: 2011-11-30 KONTAKT: 787417777 [CENTER]9wrzesnia 2011 zaginal owczarek szkocki tricolor collie mial duzo bialego wabi sie cezar na bialym jest slady brazowej farby stracilam swojego pupilka przez osobe ktora weszla nie zamykajac furtki pies w tym czasie biegal kojec byl malowany stad slad dawalam ogloszenie do ekspresu i nic ktos go przygarnal jestem powaznie chora tesknie za nim nie ma dnia i godziny zebym nie wygladala oknem moze wroci bledem bylo ze nie chodzil tak jak inne psiaki uwazalam ze duze podworko do wybiegania wystarczy tak by wrocil nie znal drogi powrotu [url]http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index.php?co=zgzn_det&w=17398[/url] [/CENTER] Quote
Ewanka Posted December 1, 2011 Posted December 1, 2011 Natknęłam się dzisiaj na takie ogłoszenie ...... :( [URL]http://www.gratka.pl/ogloszenie/18948707_owczarek_collie_suczka.html[/URL] [IMG]http://d.ale.gratka.pl/g2/o/8d/ca/6e/18948707_1_d41d_s.jpeg[/IMG] [I][B]"Oddam za darmo, z przyczyn osobistych,w dobre ręce roczną suczkę owczarka collie o nietypowym umaszczeniu, wychowana z dziećmi, bez cech agresywnych."[/B][/I] Quote
ala56 Posted December 1, 2011 Posted December 1, 2011 Ewanko - ja osobiście wolę pomagać colakom w schroniskach lub bezdomnym. Problemem moze być chętny pseudo-hodowca. Quote
maja602 Posted December 1, 2011 Posted December 1, 2011 Właśnie. Pseudo-hodowcy to istna plaga. Quote
Ewanka Posted December 1, 2011 Posted December 1, 2011 [quote name='ala56']Ewanko - ja osobiście wolę pomagać colakom w schroniskach lub bezdomnym. Problemem moze być chętny pseudo-hodowca.[/QUOTE] Właśnie tak pomyślałam, sunia piękna i z pewnością trafi do pseudo ... nie mam pomysłu, może ktoś się zakocha i ją przygarnie, dlatego ją tu wstawiłam. Quote
evel Posted December 1, 2011 Posted December 1, 2011 Przecudowna! Gdybym miała miejsce to bym ją zgarnęła, nawet tymczasowo... :( Jest taka śliczna, że bardzo możliwe, że jakiś rozmnażacz ją zawinie :shake: Quote
ala56 Posted December 1, 2011 Posted December 1, 2011 Wszystkim colinkom, które znudzily sie Państwu pomóc nie możemy - sami powinni znaleźć odpowiedzialny dom. Całego świata nie uratujemy. Quote
kasia i scott Posted December 2, 2011 Posted December 2, 2011 Niestety to racja, choć bardzo byśmy chcieli by było inaczej. Napisałam do kobiety w sprawie tej marmurki to moje rejony, żal mi każdego collie... Quote
Ewanka Posted December 2, 2011 Posted December 2, 2011 No właśnie, ale nasze chęci to jedno, a realia to niestety całkiem coś innego ......... ... tak mi szkoda tej suni, na fotce jest taka spokojna , bezpieczna, a gdy trafi do pseudo, to raj się skończy i to dramatycznie :( Quote
ala56 Posted December 2, 2011 Posted December 2, 2011 My możemy tylko uprzedzić kobietę, żeby starannie wybierała nowego opiekuna suni, a ona zrobi jak chce - może ją i tak oddać pierwszemu lepszemu chętnemu. Do Czarnych kwiatkow zglosilam faceta z Głuchołaz, bardzo mily w kontaktach, wizyta przed adopcyjna też super a potem wyszlo szydlo z worka. Kasiu jak juz do niej pisalaś to napisz jeszcze żeby do Głuchołaz czasem nie oddawała suni. Quote
maja602 Posted December 2, 2011 Posted December 2, 2011 Skoro pieska oddaje za darmo, to niech podpisze umowę adopcyjną z możliwością odebrania psa, przy nie dotrzymaniu jej warunków. Quote
ala56 Posted December 2, 2011 Posted December 2, 2011 Droga moja - chyba żyjesz w krainie marzeń. Kobieta ma sukę, której już nie chce, Ty myślisz że będzie jej się chcialo zajmować jakąs umową? Przecież ona jej nawet pewnie nie ma. I co - będzie sprawdzała czy suczka szczęśliwa? A jak suczka pojedzie z Gdyni do Krakowa - kto będzie pilnował warunków. A jak suni będzie źle to ją weźmie z powrotem? Tu na DG albo innych forach to możliwe. Był piesek w schronisku oddany przez właściciela, mial książeczkę z nazwą hodowli. I co myślisz że hodowca zabrał pieska do siebie??? NIE ZABRAL Quote
maja602 Posted December 2, 2011 Posted December 2, 2011 W ogłoszeniu jest w dobre ręce, gdyby jej nie zależało to by ją przywiązała do drzewa, tak jak to zrobiono Jokerowi. Dlaczego z góry zakładasz, że jej się nie będzie chciało? Szuka domu dla psa, którego nie może zatrzymać. Nie wyrzuciła na ulicę, nie wywiozła do lasu, nie oddała do schroniska. Szuka dla niej domu, więc dlaczego od razu, że jej się nie będzie chciało zadzwonić, czy pojechać. Napisałam o umowie, ponieważ niektórzy ludzie nie wiedzą, ze można taką umowę podpisać. A co do hodowców, o których wspomniałaś, to powiem że czy hodowca, czy pseudohodowca to rozmnaża psy, koty dla pieniędzy. Co się stanie z psem, to już ich nie obchodzi liczy się kasa. Jedni biorą 200zł a inni 1200zł. Jedni trzymają psa w złych warunkach inni w dobrych ale chodzi im o kasę. I los psa niewielu obchodzi. Dlatego nie oceniam żle człowieka, który chce oddać psa za darmo ale w dobre warunki. Gdyby chciał się pozbyć to by nie ogłaszał. W klinice w Latchorzewie jest szczeniak szkota, który został znaleziony w lesie z rozbitą główką. Ma zaledwie3-4 miesiące. Tak się pozbywają psa i to bez ogłoszeń. Quote
ala56 Posted December 2, 2011 Posted December 2, 2011 Bo widzisz żyję dość długo na tym świecie. Znam bardzo skrajne przypadki pozbywania sie psow i te robione w białych rękawiczkach. Dlatego mam pesymistyczną wizję ale oczywiście życzę suni jak najlepszego domku, w którym będzie kochana już zawsze. Quote
kasia i scott Posted December 2, 2011 Posted December 2, 2011 Maju wiesz co wiecej na temat szczeniaka?? Boże brak mi słów...Kobieta odpisała, że Ogłoszenie nieaktualne...Jeśli ta mała czarna to shetlie to ja znam tą osobę, bo w Gdyni na spacerze spotkałam tą kobietę i wymieniłyśmy się numerami, ale nic nie mówiła na temat szkotki...Napisałam do niej, ale już za późno, pozatym wyczułam, że to nie dobra osoba...ogłoszenie...brak mi słów... Quote
maja602 Posted December 2, 2011 Posted December 2, 2011 Kasiu ja jej nie znam. Ktoś na dogo wkleił link i weszłam na to ogłoszenie. Nie mam pojęcia czy to dobra osoba, czy zła. Mam nadzieję, że sunia trafiła w dobre ręce. Ta mała czarna na zdjęciu, to z pewnością szelti. Miałam szelti. Quote
kasia i scott Posted December 3, 2011 Posted December 3, 2011 Maju chodziło mi o tego collie z rozbitą główką ...a z tą kobietą to możliwe, że się znam, bo spotkałam kiedyś młodą Panią z czarną shetlie, a ona mi właśnie odpisała w mailu, że psiaki się nie dogadywały i, że dała ją do rodziny do miejscowości Gniew i jest w stałym kontakcie. Quote
maja602 Posted December 3, 2011 Posted December 3, 2011 [quote name='kasia i scott']Maju chodziło mi o tego collie z rozbitą główką ...a z tą kobietą to możliwe, że się znam, bo spotkałam kiedyś młodą Panią z czarną shetlie, a ona mi właśnie odpisała w mailu, że psiaki się nie dogadywały i, że dała ją do rodziny do miejscowości Gniew i jest w stałym kontakcie.[/QUOTE] Informacje o tej malutkiej przekazuje mi córka, bo mnie na Facebooku nie ma. Ktoś ją chciał zabić uderzeniem w główkę. Malutka została uratowana ale jest pieskiem specjalnej troski. Uderzenie w głowę spowodowało, że ucieka jej jedno oczko. Do niedawna nie chodziła pewnie, zataczała się ale już jest poprawa. Wklejam link z Facebooka tam są jej zdjęcia. [URL]http://pl-pl.facebook.com/pages/Zwierzaki-z-kliniki-w-Latchorzewie/195987837082291[/URL] Jest pod dobrą opieką. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.