GATUSO Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 Mój pies dożył wspaniałego wieku 18 lat i żywiony był przez całe życie profesjonalnymi suchymi karmami min oryginalną Eukanubą z USA Royal Canin z Francji ,ale to były lata świetności tych karm i były produkowane przez lokalne firmy i nikomu wtedy do głowy nie przyszło zastępowanie białek zwierzęcych roślinnymi(Obecny RC) to jest w jakimś sensie odpowiedż na pytania dotyczące badań na suchymi karmami.Dla mnie to namacalny dowód i on mi wystarczy.Natomiast nigdy nie odważę się oceniać czy takie żywienie jest najlepsze ,czy może Barf,lub gotowane tu nie ma mądrych,niech każdy oceni sam. Quote
milamini Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 Hmmm oj ciężki temat sie trafił ;) Ja jestem w gronie "co pies to mu to pasuje, a tamto nie". Przerobiłam bardzo dużo marek (włącznie z początkującym Canisem- to takie super twarde bobki co się młotkiem rozwalało na mniejsze, bo moje airedele nie mogły pogryść), Pedigree co rozwaliło jelita mojej cairn terierce, Eukanube co je potem podreperowała, a potem się zpsiła, "Lidla" co moje szetlandy obecnie okazjonalnie jadły i się mają zdrowo, Dog Chowa co też krzywdy szetlandom nie zrobił, Chappi co je "super uczuleniowy" golden znajomych i wygląda aż za dobrze. Aż w końcu dotarłam do karmy "Techni-Cal" (nazwa wiem, że bardzo psia ;)) i mam dwa w jednym. I cenę i jakość- a w bonusie trafienie w gust moich psów. A te moje upiory są wybredne i im się nudzi, nauczone jeść wszystko, więc co jakis czas czas zmieniamy smaki, a jak pożrą kotleta czy nawet ukradną mysz kotu to nic im nie jest. Ale to te się takie okazy trafiły, choć potrafią się drapać po Pedigree a po Chappi nie. W/g mnie największym błędem jest karmienie psa jednostajnie, bez urozmaicenia- z tego wynika najwięcj problemów- to jak trzymanie noworodka w sterylnych warunkach, a później dziwienie się, że ma na wszystko alergię. A co komu podpasuje niech to sobie je. Quote
mala_czarna Posted December 20, 2010 Posted December 20, 2010 [quote name='milamini'] A co komu podpasuje niech to sobie je.[/QUOTE] Uśmiałam się z tego, ale nie ironicznie, a naprawdę w sensie pozytywnym :) Ja czasem na głowię staję żeby karmę dopasować, a to moje rude złośliwe "podpasowuje" sobie suchy chleb na dworze ;) Quote
Koszmaria Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 [quote name='milamini']Hmmm oj ciężki temat sie trafił ;) Ja jestem w gronie "co pies to mu to pasuje, a tamto nie". Przerobiłam bardzo dużo marek (włącznie z początkującym Canisem- to takie super twarde bobki co się młotkiem rozwalało na mniejsze, bo moje airedele nie mogły pogryść), Pedigree co rozwaliło jelita mojej cairn terierce, Eukanube co je potem podreperowała, a potem się zpsiła, "Lidla" co moje szetlandy obecnie okazjonalnie jadły i się mają zdrowo, Dog Chowa co też krzywdy szetlandom nie zrobił, Chappi co je "super uczuleniowy" golden znajomych i wygląda aż za dobrze. Aż w końcu dotarłam do karmy "Techni-Cal" (nazwa wiem, że bardzo psia ;)) i mam dwa w jednym. I cenę i jakość- a w bonusie trafienie w gust moich psów. A te moje upiory są wybredne i im się nudzi, nauczone jeść wszystko, więc co jakis czas czas zmieniamy smaki, a jak pożrą kotleta czy nawet ukradną mysz kotu to nic im nie jest. Ale to te się takie okazy trafiły, choć potrafią się drapać po Pedigree a po Chappi nie. W/g mnie największym błędem jest karmienie psa jednostajnie, bez urozmaicenia- z tego wynika najwięcj problemów- to jak trzymanie noworodka w sterylnych warunkach, a później dziwienie się, że ma na wszystko alergię. A co komu podpasuje niech to sobie je.[/QUOTE] nie wiem jak to jest z pedigree,ale whiskasy czy kitekaty kota potrafią [U]uzależnić[/U] więc ja bym tak po prostu psu nie pozwalała jeść,co smakuje.kotom whiskasa daję wtedy jak kot mi się przytka i ma zaparcie...działa niemal od razu:P podobno skład pedigree,whiskasa i felixa[kocie żarcie] różni się od kraju produkcji.np.felix w pl to syf,a niemiecki już nie.porównanie to niebo a ziemia... podsumowując to co ogółem uważam o żywieniu tego typu karmami: jak byłam mała,to uwielbiałam śmieci z mcdonalda,no ale to nie znaczy że mama mnie wyłącznie tym żywiła,tak? zwierzaki to gorzej jak dzieci,bo dzieci od pewnego wieku nabierają świadomości nt.tego co chcą jeść,jak się ubrać,zwierzaki tej świadomości nie mają.właściciel ma być rozumem zwierzaka. Quote
Gośka Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 [quote name='Paulix'] Gośka, to nie jest normalne, że pies na surowe mięso reaguje rewelacjami żołądkowymi. Może gwałtownie zmieniasz dietę, coś nie tak jest z mięsem? Jakoś sobie nie mogę wyobrazić, że psu szkodzi mięso w czystej postaci, no, bo... bo... bo to pies? lol[/QUOTE] No widzisz, w takim razie mój młody to nie pies! Młody urodził się u mnie i zanim wpadłam na to żeby mu rozmoczyć suche kulki wiele przeszedł. On od urodzenia nie tolerował surowego, żadna tarta wołowinka, kurczaczki itp. Po prostu leciało z niego, ważąc jako 3 tyg szczenię niecały kg każda sraczka to było ryzyko odwodnienia. "Wypił" litry kroplówek i dożylnych antybiotyków. Dopiero po suchym wszystko powoli wróciło do normy. Suka jest na barfie, poprzednie psy również były i mnie podobnie jak tobie wydawało się że pies to pies, żre mięcho i luzik. A tu taka gadzina mi sie trafiła co nie toleruje mięsa. Od Burej (forumowej, też się tu wypowiadała) dostałam mnóstwo super karm, jedna się kończy powoli przestawiam na inną i jest dobrze!! Żadnych wymiotów które wcześniej były dosłownie na porządku dziennym, żadnych sraczek. Bóle brzucha miewał takie że nie mógł chodzić. Kiedyś myślałam że ma uszkodzony kręgosłup! Poleciałam do weta że coś się stało, a okazało się że go boli brzuszek, dostał leki rozkurczowe i było ok. Mając psy od ponad 20 lat to pierwszy mój pies który nie toleruje mięsa i nic na to nie poradzę. Bura przywiozła mi również zbilansowanego barfa, bo też myślałam że może to co innym służy jemu nie. Niestety młody tego też nie może, trudno, suka wcina z zadowoleniem ;) Uh rozpisałam się zupełnie nie na temat w tym temacie. Sorki. Quote
Martens Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 Co do Pedigree - moim zdaniem dobrą karmą nie jest, ale bardzo dobry genetycznie pies może dobrze przeżyć na niej życie i być zdrowy. Po mojej suce przy zmianie Pedigree na karmy z wyższej półki różnicę zobaczyłam kolosalną - jakość sierści, odchody, zęby, oddech, samopoczucie i ogólny wygląd... A zmieniłam Pedigree właśnie na Royala, tylko że było to dobre kilka lat temu, wtedy jeszcze był sprowadzany bodajże z Francji. [quote name='filodendron']Dla mnie w ogóle ciekawa jest kwestia, czy żywieniem - jakimkolwiek - można znacząco wpłynąć na kondycję i dlugość życia psa/kota. Czy można w ten sposób trochę "oszukać" czy "podrasować" genetykę? Czy przypadkiem nie jest tak, że jak geny są [B]naprawdę dobre[/B], to wsio ryba, co ląduje w garnku?[/QUOTE] Też się nad tym często zastanawiam, przypominając sobie psa mojej nieżyjącej już prababci, który przeżył u niej 19 lat, a przybłąkał się już jako dorosły pies - spędził życie w budzie, jedząc suchy chleb, zlewki, pomyje, kartofle i sporadycznie mięso, kości. Zszedł w wieku około 20 lat prawdopodobnie na serce, bo nie miał żadnych objawów choroby poza osłabieniem i sennością; przez całe życie dolegało mu tylko zapalenie ucha i na starość trochę stawy. Natomiast moja suka cackana od szczeniaka, najpierw pedigree i gotowane, potem karmy z wyższej półki, potem starannie układany barf - 11 lat i chora tarczyca, wątroba w rozsypce, zmiany w śledzionie i żołądku... Młody od roku na barfie - i też idealnie nie jest, bo ciągle ma nieznanego podłoża problemy skórne, raz je, raz nie je - aż czasem mu kości wychodzą, i teraz niestety idzie na dietę eliminacyjną na jagnięcym Bento Kronen... :roll: i chyba będzie zachwycony, bo o dziwo do karmy aż się trzęsie. Mi cała kwestia żywienia psa coraz bardziej zaczyna przypominać zabawę w ciuciubabkę i zgadywankę niż jakąś dziedzinę nauk ścisłych... :roll: Quote
amarena Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 [quote name='westie_justa']zgadzam się z[B] Iwax[/B];) Ja też karmię swoją suczkę (west) Pedigree i jest super zdrowa, kupiłam jej parę razy Euaknubę-ale jej nie smakowała a pedigree od razu wcina:D I moim zdaniem weterynarz wie więcej niż ktoś kto kieruje się swoją opinią na temat wybranej karmy, i nie rozumiem kogoś kto określa karmę [I]'syfy'[/I]skoro z tego co mówi nigdy jej nie próbował, [COLOR=red]ale skoro ma takie uprzedzenie to pewnie pies zdechł po Pedigree[/COLOR]-"bo ona jest taka zła" [COLOR=red]Poza tym [B]Pedigree[/B] jest najdroższą karma dostępną w markecie/sporzywczaku i jest masa ludzi którzy mają psy, i właśnie tam kupują im jedzenie bo raczej nie każdy jedzie do centrum i kupuje jakąś drogą karmę. I uważam że karma Pedigree, Chappi jest bardziej urozmaicona zawiera warzywa, ryż a nie (jak większość droższych karm) same mięsne chrupki. Zresztą Pedigree często jest sponsorem na wystawach:) [I](to ciekawe dlaczego sponsorem jest taka "trucizna")[/I][/COLOR] A co myślicie o Frieskies- taka tania karma z marketu;)[/QUOTE] Zajmij się może rzeczami na których się znasz o ile takie w ogóle istnieją...pomijając fakt, że składnia i gramatyka pozostawia wiele do życzenia. Nieopatrznie wejdzie ktoś na to forum nie związany z dogomanią i przeczyta takie bzdury. Może pozostaw sobie temat ubranek dla westów? To, że inne karmy nie zawierają pomarańczowych i zielonych kuleczek to według ciebie świadczy o tym, że zawierają tylko i wyłącznie mięso?! :crazyeye: Zamiast wygadywać takie głupoty - spójrz chociaż na skład innych karm a potem wygłaszaj swoje aberracje. HAhahaha no nie mogę o jakości karmy świadczą kolorowe kuleczki :crazyeye: Ja karmię psa Biomilem dlatego też podaję skład: [B]Składniki:[/B] Suszone mięso drobiowe ([COLOR=red]dehydratyzowane[/COLOR]) - (min.45% kurczak i indyk), [COLOR=red]kukurydza, ryż, pszenica[/COLOR], tłuszcz roślinny oraz zwierzęcy, proteiny pochodzenia roślinnego, ryba oraz olej rybi, pulpa buraczana, oligosacharydy, ekstrakt z Yucca Schidigera, drożdże, DL-metionina, minerały, witaminy, pierwiastki śladowe. [B]Analiza ogólna:[/B] Proteiny 32%, Tłuszcz 14%, Minerały 7%, Celuloza 2,5%, Witamina A 12000 Ui/Kg, Witamina D3 1300 Ui/kg, Witamina E 50mg/kg, Miedź 15mg/kg, EEC dozwolone przeciwutleniacze, nie zawiera barwników i konserwantów. A co do mięsnych chrupek? Tak się składa, że pies nie jest krową i im więcej mięsa tym lepiej ;) Na moje możecie karmić psy czym wam się podoba - nie ma sensu siebie nawzajem przekonywać i udowadniać sobie na siłę wyższość świąt bożego narodzenia nad świętami wielkanocny ;) Quote
Karilka Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 Hm, powiem szczerze, że u nas przerobiliśmy worek pedigree i NIC złego nie zaobserwowałam (sierść ok, kupa ok, brak bąków), mimo, że mam sznaucerka min, z delikatnym przewodem pokarmowym i dobka, który często puszcza bąki + ma rozwolnienie po różnych karmach z górnej półki. Może po prostu psy zrobiły sie bardziej wszystkożerne niż nam sie wydaje? Quote
Guest papillonek Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 [quote name='westie_justa']zgadzam się z[B] Iwax[/B];) Ja też karmię swoją suczkę (west) Pedigree i jest super zdrowa, kupiłam jej parę razy Euaknubę-ale jej nie smakowała a pedigree od razu wcina:D I moim zdaniem weterynarz wie więcej niż ktoś kto kieruje się swoją opinią na temat wybranej karmy, i nie rozumiem kogoś kto określa karmę [I]'syfy'[/I]skoro z tego co mówi nigdy jej nie próbował, ale skoro ma takie uprzedzenie to pewnie pies zdechł po Pedigree-"bo ona jest taka zła" Poza tym [B]Pedigree[/B] jest najdroższą karma dostępną w markecie/sporzywczaku i jest masa ludzi którzy mają psy, i właśnie tam kupują im jedzenie bo raczej nie każdy jedzie do centrum i kupuje jakąś drogą karmę. I uważam że karma Pedigree, Chappi jest bardziej urozmaicona zawiera warzywa, ryż a nie (jak większość droższych karm) same mięsne chrupki. Zresztą Pedigree często jest sponsorem na wystawach:) [I](to ciekawe dlaczego sponsorem jest taka "trucizna")[/I] A co myślicie o Frieskies- taka tania karma z marketu;)[/QUOTE] Niektórzy ludzie szukając informacji o karmach wejdą na dogo a tam co?? Nie pchaj się na siłę do tematów o których nie masz pojęcia zostań przy ubrankach,czy swojej galerii co równie dobrze możesz pisać na innych stronach internetowych,bo dogo to nie miejsce do przysładzania sobie jaiego pięknego ma się psa,bo z[B]asada r=r tż jest Ci obca!![/B]nie wiedziałam,że karmisz psa syfami,a fundujesz jej ubranka.czy supermarket jest miejscem,gdzie się kupuje karmę????? dlaczego pedigree to syf??Bo umiem czytać i czytałam też jej skład uważasz,że 4%mięsa jest dobre dla zwierzęcia ,które jest mięsorzerne ??Rozumiem,że kogoś może nie stac na drogą karmę,ale wtedy lepszym rozwiązaniem będzie brit. Quote
Martens Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 [quote name='amarena'] To, że inne karmy nie zawierają pomarańczowych i zielonych kuleczek to według ciebie świadczy o tym, że zawierają tylko i wyłącznie mięso?! [/QUOTE] Ja też tak myślałam - jak byłam w podstawówce ;) To, że karma zawiera różne kolory granulek świadczy akurat tylko o tym, że są w niej... barwniki, a czy one są takie zdrowe i potrzebne to bym się zastanowiła :roll: Producenci dobrych karm zajmują się raczej stworzeniem dobrego składu, a nie farbowaniem karmy, żeby przyciągała laików. W żadnej karmie z górnej półki nie widziałam nigdy różnokolorowych granulek - za to w marketówkach zazwyczaj są wyeksponowane, żeby ludzie się nabierali i kupowali. Papillonek, Ty też w niektórych tematach wiedzą nie powalasz :evil_lol: więc może wyraź swoje zdanie trochę kulturalniej, bo piszesz do 13-latki :roll: Quote
Guest papillonek Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 Może nie pochwalam,ale Ty mnie tak miło powitałaś na forum ,że teraz mnie nie pouczaj co można ,a co nie.Też nie wiedziałaś ile mam lat i może to mnie trochę zabolało.Mam cytować ,bo jeszcze gdzieś siedzi. Quote
mala_czarna Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 [quote name='papillonek']Co do tego posta zgadzam się z poprzednikami nie chcęnikogo obrażać,ale o psach i ich żywieniu to ty się g***o znasz :D Weź troszkę wrzuc na luz, bo raz, że obrażasz, dwa, sadzisz takie byki, że zęby bolą. Westie wydaje się być młodą osobą, i nie musi mieć w jednym palcu wiadomości na temat prawidłowego karmienia psów. A o ubrankach niech sobie dziewczyna pisze co jej się podoba, bo akurat na Dogomanii, z racji tego, że to forum poświęcone psom, można podyskutowac również o kokardkach, ubrankach, i innych pierdołkach. Quote
Guest papillonek Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 A czy ja mówię,że niemożna??Może sadze bydlaki,ale to moja sprawa :P Mówi,że może kogoś wprowadzi w błąd i nie powiecie mi ,że nie.Acha i może właśnie dlatego chorują jej oczy. Quote
GATUSO Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 Spokojnie ludziki,bo święta tuż,tuż i jak będziecie się tak traktować i sobie jechać, to Mikołaj przyniesie za karę Pedigriee:eviltong: Quote
Guest papillonek Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 Aaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!To nie wystraszyłaś przepraszam wszystkich których jechałam i już będę grzeczna :D Quote
Guest papillonek Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 z marketu daje tylko friskees (ale nie wiem jak to się tam pisze) tyle ,że nie suche tylko jakby boczki jako nagroda.Bardzo motywujące i tanie ;) Jedyne co mi sie w pedigree podoba to reklama denta stix ,,sztuczne szczęki". Quote
mala_czarna Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 Pedigree daję czasem smaczki :) Generalnie to staram się tylko uszy królicze albo wołowe w zoologu kupować (nie Pedigree oczywiście). O karmie Butchers wyczytałam natomiast, że jest to firma z 25 doświadczeniem na rynku brytyjskim, a na Polski rynek weszli stosunkowo niedawno. Karma zawiera od 45-51% mięsa, ale czy rzeczywiście jest to prawda? Quote
GATUSO Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 Taką z puszki karmę to jak zostanie,zawsze mozna na kanapki przeznaczyć jak zapach dobry to ok;) Quote
filodendron Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 [quote name='GATUSO']Taką z puszki karmę to jak zostanie,zawsze mozna na kanapki przeznaczyć jak zapach dobry to ok;)[/QUOTE] Śmiech śmiechem - animonda pachnie jak tzw. mielonka z czasów PRLu i gdy przyjeżdżał senior rodu (78 lat) to starannie tłumaczyłam, że to dla pieska :) (Pewnie by się nie struł, no ale pies by się obraził, gdyby mu ktoś wyżarł kolację :D) Quote
Chefrenek Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 [quote name='GATUSO']Taką z puszki karmę to jak zostanie,zawsze mozna na kanapki przeznaczyć jak zapach dobry to ok;)[/QUOTE] Teraz tak całkiem serio. Kupcie sobie puszkę pedigree a potem kociołek pudliszek, porównajcie i spróbujcie te "mięsne" kostki. ;) Quote
mala_czarna Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 Na puszkowe sie nie skuszę, ale owszem, próbowałam eukanubę i jakieś psie ciasteczka. Bardzo smaczne. :evil_lol:Nie wiem czy pamiętacie, ale swego czasu były w sklepach takie przeraźliwie twarde suchary wojskowe. Smak nie odbiega od tych dzisiejszych psich ciastek. Quote
gops Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 ja kupuje bardzo czesto smaki z pedigree nawet dzis nabylam 4 paczki rodeo i paskow animonde probowalam , smakuje jak dobra konserwa tylko bez zadnej soli itp na pedigree puszki chyba sie nie skusze jednak:lol: nie wygladaja smacznie Quote
Gośka Posted December 21, 2010 Posted December 21, 2010 Jeśli chodzi o psie ciasteczka to u mnie najlepiej je lubi ................. moja 4-letnia córka ;D Jak nie kupię w tajemnicy przed nią nie ma mowy, nie dojadą do domu. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.