Zuza i koty

[Estera]

Ale dużo śnieżnych fotek :shock:
Cudowny kłóliczkospaniel :loveu:

[Kasia&Rika]

A teraz ważne pytanie ... Czy wasze suczki po sterylce też tak ŚMIERDZIAŁY? bo mnie jej zapach praktycznie do wymiotów doprowadza jak podejdzie ...

[Asia & Ginger]

[URL]http://i38.tinypic.com/4rcg8h.jpg[/URL]
Rikusia jest urzekająca. :loveu: :loveu: :loveu:

[URL]http://i38.tinypic.com/2najkp4.jpg[/URL]
Taaaka jestem duzia. :multi:

[URL]http://i36.tinypic.com/ok3cxj.jpg[/URL]
O, kolejny psiak do szaleństw, tym razem łyżew. :cool3:


[quote name='Kasia&Rika']A teraz ważne pytanie ... Czy wasze suczki po sterylce też tak ŚMIERDZIAŁY? bo mnie jej zapach praktycznie do wymiotów doprowadza jak podejdzie ...[/quote]
Nie przypominam sobie, żeby Gingerka śmierdziała. :shake:
Jaki to rodzaj "smrodu" i skąd dochodzi?


Gingerka miała ściągane szwy po 14 dniach, ale o tym to już decyduje wet. ;)

[Kasia&Rika]

[quote name='Asia & Ginger']



Nie przypominam sobie, żeby Gingerka śmierdziała. :shake:
Jaki to rodzaj "smrodu" i skąd dochodzi?


Gingerka miała ściągane szwy po 14 dniach, ale o tym to już decyduje wet. ;)[/quote]


yyy... cała jest przesiąknięta tym zapachem i jest taki jakby krwi i potu zmieszany - nie potrafię tego określić... ma posmarowany brzuszek czymś co wygląda jak srebrny brokat - to na pewno coś odkażającego - może to to?

[Asia & Ginger]

[quote name='Kasia&Rika']yyy... cała jest przesiąknięta tym zapachem i jest taki jakby krwi i potu zmieszany - nie potrafię tego określić... ma posmarowany brzuszek czymś co wygląda jak srebrny brokat - to na pewno coś odkażającego - może to to?[/quote]
Wydaje mi się, że to nie to, Gingerka też miała srebrny brzuszek, ale nie śmierdziała. Jak będziesz u weta to zapytaj. :roll:

[Kasia&Rika]

[quote name='Asia & Ginger']Wydaje mi się, że to nie to, Gingerka też miała srebrny brzuszek, ale nie śmierdziała. Jak będziesz u weta to zapytaj. :roll:[/quote]

Jutro jedziemy to się dowiem ...

[crazydaisy]

Witam, trzymam kciuki za Gingerkę, oby ten smrodek nie okazał się jakimś zakażeniem.

[Dog]

[url]http://i33.tinypic.com/2ebbinn.jpg[/url] to spanielkowe spojrzenie.. :loveu::loveu::loveu:

[Dog]

[quote name='crazydaisy']Witam, trzymam kciuki za [B]Gingerkę[/B], oby ten smrodek nie okazał się jakimś zakażeniem.[/quote]

Chyba Ci się pomyliło :cool3: :diabloti:

[AngelsDream]

Aseptyki smierdzą owszem, ale nie tak... Trzymam kciuki!

[Kasia&Rika]

Wszystko jest dobrze, rana jest suchutka, Rika się zachowuje praktycznie jakby nic nie miała robione, oprócz skoków, tego nie robi:cool3: na szczęście:multi:
A ten smród? To po prostu zapach moczu jak popuściła podczas operacji i przesiąkła [B]trochę[/B] tym zapachem ...:diabloti: niestety muszę teraz ten zapach cierpieć bo nie wolno jej kąpać ...

Wiecie że ona waży niecałe 10kg :crazyeye:

[ewelinabuck]

to srebrne to jest aluminium w spraju stosowany na szwy po operacji..-przespiesza gojenie ran.ja takie cos zakupilam u weta i psikam jak sie skaleczy ktorys w lape albo jak cos tam jakas ranka powstanie;)

[Kasia&Rika]

[quote name='ewelinabuck']to srebrne to jest aluminium w spraju stosowany na szwy po operacji..-przespiesza gojenie ran.ja takie cos zakupilam u weta i psikam jak sie skaleczy ktorys w lape albo jak cos tam jakas ranka powstanie;)[/quote]

dzięki za informacje ;-) w każdym razie dzisiaj się już Rika bawiła ze swoim starym adoratorem - czarnym spanielkiem :D prawie nie widać by miała coś robione, piesek obwąchiwał ją a potem trochę razem pobiegały - nie była taka chętna do zabawy jak zwykle ale co się dziwić:cool3: rana wygląda super- przewróciła się na brzuszek to patrzyłam :D wetka baaaardzo zadowolona, szwy ściągną około 7dnia:multi: rany nie liże, w ogóle się nią nie interesuje. Jestem strasznie zadowolona z tej decyzji i że już prawie po wszystkim:multi:
Moje kochane maleństwo:loveu:

[groszek83]

Łoł czytam a tu takie super wieści:multi: No to mnóstwa zdrowia dla Riki i żeby doszła do formy jak najprędzej;)
Hihi moja wredota to przez kubraczek sobie szwy lizała:evil_lol:

[Kasia&Rika]

[quote name='groszek83']Łoł czytam a tu takie super wieści:multi: No to mnóstwa zdrowia dla Riki i żeby doszła do formy jak najprędzej;)
Hihi moja wredota to przez kubraczek sobie szwy lizała:evil_lol:[/quote]

ja kubraczek mam ale jeszcze jej nie zakładałam- nie widze potrzeby:evil_lol:

[groszek83]

I oby jej nie było:thumbs:

[Kasia&Rika]

[quote name='groszek83']I oby jej nie było:thumbs:[/quote]

właśnie jesteśmy po sesji przytulania się:evil_lol: a teraz mama zabrała ją na krótki spacerek:multi:

[Asia & Ginger]

Super, że ranka dobrze się goi, a Rikusi wrócił humorek. :multi:


Gingerka też próbowała lizać szwy przez kubraczek. :evil_lol:

[infers]

Dobrze, że wszystko dobrze:loveu:

[Kasia&Rika]

My też się cieszymy :D

I po trochu znika ten zapach, wet polecił mi jej kuperek trochę wymyć i tak zrobiłam by rany nie zamoczyć ;-) dużo lepiej

[Estera]

:multi: Super, ze Rika wraca do sił :multi:
Widzisz, mówiłyśmy, że nie potrzeba się denerwować :evil_lol:
Teraz będzie tylko lepiej ;)

Co do wagi, Diuna też tyle przed sterylką ważyła :eviltong:

[Kasia&Rika]

[quote name='Estera']:multi: Super, ze Rika wraca do sił :multi:
Widzisz, mówiłyśmy, że nie potrzeba się denerwować :evil_lol:
Teraz będzie tylko lepiej ;)

Co do wagi, Diuna też tyle przed sterylką ważyła :eviltong:[/quote]

ale jeszcze z dwa miechy temu ważyła 13:-o

Nawet nie wiesz jak się cieszę, że już po wszystkim ;-) i że się tak super goi.

[Estera]

[quote name='Kasia&Rika']ale jeszcze z dwa miechy temu ważyła 13:-o

Nawet nie wiesz jak się cieszę, że już po wszystkim ;-) i że się tak super goi.[/quote]

:-o No to Diuna dopiero teraz tyle waży :eviltong:
Też się cieszę, razem z Wami :loveu:

[NightQueen]

łoo to super że szybko dochodzi do siebie, moja aż tak szybko się nie pozbierała ;) nie bielała przez jakiś czas w ogóle.

A jak z jedzonkiem, je już normalnie?

[Kasia&Rika]

[quote name='smallpati']łoo to super że szybko dochodzi do siebie, moja aż tak szybko się nie pozbierała ;) nie bielała przez jakiś czas w ogóle.

A jak z jedzonkiem, je już normalnie?[/quote]

wczoraj i dzisiaj dostała gotowanego kurczaczka ale już jest łasa na smakołyki :D w ogóle biega już swobodnie, po schodach chodzi tak szybko że nie da się jej złapać:roll: czasami tylko na dół ją znoszę, bo to trudniejsze dla brzuszka ... a czasami sama idzie... z pieskami dzisiaj się dwoma bawiła, na wieczorny spacerku też:multi: jest super,nie miałam pojecia że tak szybko wróci do siebie:-o tylko nie szczeka tyle co jest ogromnym plusem:evil_lol: