Jump to content
Dogomania

dziadzio Aronek po wylewie i nieudanej adopcji :( Potrzebne pieniążki. ZA TM


Mysia_

Recommended Posts

  • Replies 2.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam i przepraszam, ze jeszcze sie wtrace .Robie to dla Arona ale jezeli uznacie, ze jest to ze szkoda dla niego wykasuje ten post,bo jak mi napisala pewna pani''dobrymi checiami...''Poniewaz mialam mozliwosc obserwowac go 4 dni,24h na dobe chcialabym sie podzielic kilkoma uwagami.Lena na 10 psow i nie jest w stanie wszystkiego zaobserwowac podobnie w schronie. Odnosnie zdrowia to pies jest w bardzo dobrej kondycji.Nie wiem kiedy stwierdzono wylew i jaki wet.Ja mam w domu sparalizowanego brata po wylewie i wiem,ze porazenie jest zazwyczaj jednostronne a u Arona jest nieduzy niedowlad obu konczyn tylnych.Objawia sie tylko w przypadku pokonywania duzych nierownosci terenu np.schody.Zeskoczy z wysokosci ale nie da rady na nia wejsc.Ma wrazliwe w dotyku lapy.Moze sie myle ale mi to wyglada na problem z kregoslupem. Z charakteru wcale nie bojazliwy/moze pierwszego dnia/,ufa czlowiekowi, nie boi sie go,nie przejawia agresji.Jezeli chodzi o nieszczesnego kota oddaje sprawiedliwosc :za wczesnie , pies byl jeszcze w stresie ,nie okazal agresji /nie warczał/tylko ugryzl.Pozatym pozwalal robic z soba wszystko zero agresji do kogokolwiek z wyjatkiem kota.Lena mowila ,ze ja tez chwycil za sweeter gdy niosla kota.Jednak ostatniego dnia spodkal sie z kotka na dworze i nie okazal zadnego zainteresowania,choc kot chodzil za nami podczas calego spaceru/pies na smyczy/.Ja bardziej spanikowalam,balam sie ze bede ciagle pilnowac zeby sie nic nie stalo.Moja matka nie pamieta imion swoich dzieci a co dopiero zeby kota nie wpuszczac/ale to juz moj problem Was nie interesuje./Dodam,ze na poczatku opisalam swoja sytuacje domowa i liczylam na Wasze doswiadczenie .Inez wykazala sie przenikliwoscia ''czy dom z 3 chorymi jest odpowiedni dla Arona''.Uwiez mi,ze ja tego nie przewidzialam przeciez mialam psa caly czas i bylo dobrze. Nie znalam Kamili, nie wiedzialam ze "nie powinnam miec psa''i zylismy sobie z psem szczesliwie przez 8lat.Lena pisze ze pies nie lubi zamkniecia u mnie tez chcial na dwor ale siadal przy mnie i zasypial z glowa na kolanach.U Leny wybral bude nie boks poszukalam troszke i doczytalam ze z poprzedni wlasciciele oddali go bo juz nie maja ogrodu i pies niepotrzebny/mogl byc u nich przy budzie/.Napewno odpowiada mu przestrzen i swoboda ale to zasypianie przy mnie...nie wiem co by wybral.Pozdrawiam Pania J.ktora okazala troszke wyrozumialosci i wstyd mi "bo juz wtedy wiedzialam ze pies nie stanowi zagrozenia'' a jednak go nie zatrzymalam.

Link to comment
Share on other sites

W kwestii łap...jesli to tak wyglada jak opisała pani rytka to rzeczywiscie moze nie byc wylew lecz problemy np. z kręgosłupem lub dysplazją...trzeba mu podac odpowiednie leki póki jeszcze jest sprawny bo może sie to pogarszac z wiekiem dobrze byłoby go właściwie zdiagnozować..zrobić badania, rtg...Mysia nie sadzisz??

Link to comment
Share on other sites

Nowy Rok to nie tylko okres radości, ale również zadumy nad tym, co minęło i nad tym, co nas czeka. Tak więc dużo optymizmu i wiary w pogodne jutro, pomyślności, potęgi miłości, samych spokojnych, pogodnych dni, mnóstwa cudownych chwil oraz wielu udanych, wspaniałych adopcji.

Link to comment
Share on other sites

Aronek składa Noworoczne życzenia dla wszystkich, (wytrwałości w tym co robicie i nigdy nie zapominajmy, że dla nich warto..),którzy o niego dbają i go wspierają w drodze do własnego domku. Jako jedyny nie bał się fajerwerków spał w budzie i miał wszystko w poszanowaniu, bardzo dobrze bo miałam masę pracy z resztą histeryków, a najbardziej rozrabiał mój prywatny osobisty rottek Nero. Chłopak ma się świetnie, wrócił do siebie, kuchnia mu smakuje, wcina pokarm z apetytem koleżanki są także Aronek prze szczęśliwy ale...gdzie domek dla niego, czekamy.

Link to comment
Share on other sites

Mysia wróci dopiero jutro...
jednak diagnozę z tego co wiem postawiła nasza pani weterynarz, która jest na prawdę godna zaufania i wie co robi, więc to, że był to wylew jest wg. mnie pewne w 100%. Nie jest jednak wykluczone że oprócz tego Aron ma problemy ze stawami i/lub kręgosłupem...
ale poczekajmy na to co powie Mysia jak wróci...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...