Jump to content
Dogomania

dziadzio Aronek po wylewie i nieudanej adopcji :( Potrzebne pieniążki. ZA TM


Mysia_

Recommended Posts

[quote name='tomcug']To nie rzucaj okiem a dokładnie czytaj, jeśli bierzesz się za podsumowania. W niektórych miesiącach mam po 2 wpłaty, ale kłania się umiejętność czytania ze zrozumieniem. Koniec dyskusji.[/QUOTE]

Coz z mojego czytania ze zrozumieniem wynika,ze rozliczamy wpłaty od grudnia ,kiedy złozono deklaracje nie wiedziałam,ze jesteś taka przewidująca i juz 3 mce wczesniej uregulowałas do przodu nalezności,/licząc od gurdnia słownie siedem wplat czyli siedemdziesiąt zloty/nie biore sie za rozliczenia to nie moja sprawa datego mam prawo rzucac okiem.koniec dyskusji.wyrejestrowuje ten wątek pełen dorosłych zgoszkniałych,złosliwych ludzi .prosze o pw. z potwierdzeniem moich przyszłych ewentualnych wpłat.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

rytka, sprawdziłam jeszcze raz... Jusstyna85 na 100% ma do sierpnia włącznie, a nie tak jak piszesz do września, no i zarówno tomcug i kass_1 mają po 8 wpłat, a nie 7 jak piszesz.. czyli są na czysto :roll: Zanim coś napisze to sprawdzam to dokładnie, oczywiście moze się wkraść jakiś błąd, ale bez przesady :roll: Trochę na matematyce się znam - w każdym bądź razie liczyć raczej potrafię. Sprawdzajcie mnie sprawdzajcie, ale dokładniej :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rytka']Coz z mojego czytania ze zrozumieniem wynika,ze rozliczamy wpłaty od grudnia ,kiedy złozono deklaracje nie wiedziałam,ze jesteś taka przewidująca i juz 3 mce wczesniej uregulowałas do przodu nalezności,/licząc od gurdnia słownie siedem wplat czyli siedemdziesiąt zloty/nie biore sie za rozliczenia to nie moja sprawa datego mam prawo rzucac okiem.koniec dyskusji.wyrejestrowuje ten wątek pełen dorosłych zgoszkniałych,złosliwych ludzi .prosze o pw. z potwierdzeniem moich przyszłych ewentualnych wpłat.[/quote]

To moja sprawa, kiedy reguluję swoje należności i tobie nic do tego. I rzeczywiście nie bierz się za rozliczenia, bo nie masz o nich zielonego pojęcia. Ciężko mnie wyprowadzić z równowagi, ale dzisiaj zagotowało się we mnie.

Link to comment
Share on other sites

Ja was zaraz wszystkie uspokoję,:mad: mam szczęście, że po raz kolejny nawalił mi net, więc możliwość wejścia tu miałam dopiero dziś, a tu wojna, tak się bawić nie będziemy:angryy: po raz 3 podjęłam próbę rzucenia papierochów i moje szczęście, że tu nie właziłam bo bym cholera chyba zapaliła.:placz: Dość jesteśmy tu po to aby pomagać na ile nas stać i dzięki temu niektóre z ogromu psów w potrzebie mają szansę na przeżycie i znalezienie nowego domu. Świat jest pełen nienawiści, nie nakręcajmy się przez byle pierdołę. A co do dorosłości jestem dorosła :eviltong:wolałabym jednak chyba być dzieckiem zdecydowanie mają lepiej, jestem mgr ekonomii a bałagan w rozliczaniach mam, że cho cho także znajomość matematyki nie zobowiązuje, to tyle dla rozładowania atmosfery. Aronek przesyła duży cmok dla Wszystkich Ciotek, które go kochają i pamiętają, ma się nie źle i to najważniejsze.:multi:

Link to comment
Share on other sites

Cuda się zdarzają, są na świecie ludzie, którzy choć na chwile w pospiechu codziennych spraw, zatrzymają się by wesprzeć ubogich, by przeprowadzić staruszkę przez jezdnie, są luzie, którzy nie wybiorą ślicznego małego szczeniaczka a zatrzymają się na chwile by znaleźć czas odwiedzić schronisko adoptować staruszka, brzydkiego kundelka bez szans. Aron nie jest brzydki jest piękny, szczęśliwy ale bez swojego człowieka na wyłączność, ma mnie na chwile jak każdy pies tu, na chwile brzmi to smutno tak jednak jest praca przy psach to pot, śmiech ale i łzy, czasem zmęczenie sięgające zenitu, ale wystarczy popatrzeć na radość w ich oczach zapomina się o zmęczeniu o troskach, są one. Największym szczęściem jednak jest widok podopiecznych w nowym domu, zdjęcia z wakacji, to coś nie do opisania. Najpierw jest ból rozstania potem radość z moimi dziećmi mam stały kontakt ich rodziny są wspaniałe, nie chcę zapeszać. Moniko proszę Cię abyś poczytała raz jeszcze cały wątek, udzielę Ci wszystkich informacji, specjalnie dla Ciebie Aron będzie miał sesję zdjęciową. Chcę aby ta decyzja była przemyślana, rozważ proszę wszystkie za i przeciw, odległością nie martw się wcale, damy radę.

Link to comment
Share on other sites

jakby ktoś nie zauważył :diabloti:

[quote name='Mysia_'][B]Podsumowując :mad:[/B]

[B][U]Moja czarna lista :diabloti::mad:[/U][/B]

[B][COLOR=red]30 zŁ Kamila_s[/COLOR] (od lutego nie mam żadnych wpłat)[/B]

[B][COLOR=red]10 zł grzenka[/COLOR] (nie ma za sierpień)[/B]

[B][COLOR=red]10 zł t_Kasiek[/COLOR] (nie ma od marca do sierpnia czyli za 6 miesięcy)[/B]


[B][COLOR=red]50 zł nona[/COLOR] (wpłaciła tylko w styczniu - 75 zł)[/B]

[B][COLOR=red]20 zł[/COLOR] [COLOR=red]madzia828[/COLOR] (zapłaciła za styczeń + 3 miesiące, czyli jeszcze za cztery - włącznie z sierpniem trzeba zapłacić[/B]

[B][COLOR=red]40 zł rytka[/COLOR] (brakuje tylko za sierpień)[/B]

[B][COLOR=red]10 zł LuGosiak[/COLOR] (jest pięć wpłat, czyli brakuje trzech) [/B]

[B][COLOR=red]15 zł iwonamaj[/COLOR] (brakuje za lipiec i sierpień)[/B]

[B][COLOR=red]30 zł zekiye[/COLOR] (brakuje za czerwiec i sierpień)[/B]

[B][SIZE=3]SPRAWDŹCIE CZY WSZYSTKO SIĘ ZGADZA ;) BARDZO PROSZE O UREGULOWANIE WPŁAT NA ARONKA[/SIZE][/B][/quote]

Link to comment
Share on other sites

Moniko mam nadzieje, ze się nie pogniewasz, ale mam w zwyczaju wklejać tu korespondencję dotyczącą adopcji Aronka, wkleję i Twój meil. Jest na tym wątku wiele osób, które brały czynny udział w ratowaniu tego psa, jego los jest im bliski co miesiąc opłacają jego pobyt w hotelu. Razem możemy więcej, dlatego chcę aby decyzja o jego adopcji była z Twojej strony przemyślana, a osoby z forum proszę o obiektywne podejście do sprawy, doradzenie Monice. Niestety ja osobiście jestem na nie dlaczego z dwóch powodów, schody mieszkasz wysoko i koty Aron za nimi nie przepada jednak, moje serce krzyczy studenci jest u nich fajnie wesoło Aronek będzie szczęśliwy a rozum podpowiada jednak że Aronek potrzebuje przebywać dużo na powietrzu, no i stawy to mnie martwi, choć może się mylę.
„Z całego serca chciałabym go przygarnąć ale jest sporo na "nie". Obecnie
mieszkam w kamienicy na ostatnim piętrze (na trzecim). Mieszkamy w pięć
osób (sami wegetarianie) i praktycznie wszyscy kochamy zwierzaki, mamy
już dwa kotki. Poza tym jestem osobą, której często nie ma w domu -
obecnie szukam stałej pracy, studiuję zaocznie w Poznaniu, więc nie ma
mnie w domu średnio przez jeden weekend w miesiącu. Oczywiście przez ten
czas moi współlokatorzy z pewnością mogliby o niego zadbać, bardziej
jednak chodzi o to, że Aron pewnie by tęsknił i mocno przeżywał takie
rozłąki. Jeśli chodzi o kwestię finansową to nie ma się co martwić, w
razie czego rodzice by mi z pewnością pomogli. Przez miesiąc w okresie
letnim nie ma mnie w domu (podróże, kursy, obóz i.t.p.) Co jeszcze..?
Mam 25 lat, praktykuję buddyzm i w głowie mi się nie mieści aby
przygarnąć zwierzaka i go po jakimś czasie oddać. Jednak jest to poważna
decyzja i nie mam pewności co do tego, że mogłabym zapewnić Aronkowi
należytą opiekę, przy moim trybie życia. Co o tym wszystkich myślisz?
Aha, mieszkanie mamy dosyć spore :)
Monika
dodam tylko, że Monika mieszka w Sopocie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mysia_']no i jeszcze martwi mnie kwestia kotów, chociaż nie wiadomo, może by się udało...

przyszła wpłata od ciotki tomcug :cool3:

10 zł - tomcug

dziękujemy :multi:

za część ciotek deklarujących będe musiała się zabrać :mad:[/quote]

Mysia, po otrzymanych teraz wplatach, zaktualizuj "listé" :diabloti:, wklej w nowy post (hopajác tym samym wátek) i trzeba bédzie já zacytowac w pw do wszystkich osób z listy, proszác o jakies stanowisko w sprawie. czy placá, czy nie i dlaczego jesli nie. tyle choc mozna wymagac od deklarujácych.

Link to comment
Share on other sites

Jak dla mnie to duza szansa dla Arona.Ale przede wszystkim jak juz tu pisano-czy wlasciciel sie zgadza na psa,jakiej wielkosci jest mieszkanie-skoro mieszkacie tam w5 z 2kotami a Aron to duzy psiak,ktory potrzebuje miejsca no i jak na swoj wiek troche spokoju,Aron je chyba mieso wiec jak by kwestia z tym wygladala?..,koty-hmm no nie wiem,a najwazniejsze-Aron z tego co widzialam ma powazne problemy ze stawami i tym samym z poruszaniem sie,on nie da rady wedlug mnie wchodzic kilka razy dziennie na 3pietro,jest wielki wiec z wnoszeniem go bylby problem tym bardziej,ze Aron chyba za bardzo ingerowac w swoje poruszanie sobie nie da:eviltong:...No nie wiem...bardzo i to wyjatkowo bardzo chcialabym zeby znalazl dom ale nie wiem czy mieszkanie na 3pietrze w kamiennicy z kotami jest domem dla niego..Co do zostawania samemu tez nie wiem to juz lena musialaby ocenic...tez co z nim po studiach...bo jesli Pani zmienilaby mieszkanie np wynajmowala u kogos kto by sie na psa nie zgadzal,czy mieszkalaby z innym psem czy zwierzeciem,ktorego Aron by nie zaakceptowal..no nie wiem..Jesli chodzi o mnie to nie bylabym do konca przekonana,ze bedzie kolorowo a nie chcemy kolejnej porazki w jego zyciu bo chyba nie o to chodzi...:roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...