Jump to content
Dogomania

dziadzio Aronek po wylewie i nieudanej adopcji :( Potrzebne pieniążki. ZA TM


Mysia_

Recommended Posts

  • Replies 2.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Kamila_s']moze by tak porobic jeszcze inne ogloszenia??????;)[/quote]
teź tak myślę.... skoro wyróżnione allegro ciągle nic nie daje :-(
z gazetą też dobry pomysł tylko jaką?

Właśnie wróciłam do domu po dłuższej nieobecności ;) 22 lipca dotarła wpłata na Aronka:
40 zł - rytka
dziękujemy :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Wiem,że to jest smutne ale ludzie maja takie rozumowanie, że skoro pies nie cierpi, ma co jeść, ma opiekę, tzn. nie jest maltretowany, nie jest w schronisku i są ludzie którzy co miesiąc wpłacają pieniądze na niego to lepiej adoptować innego psa, który nie ma tego szczęścia bycia w hotelu czy DT. Wiedzą, że jeśli przez tyle czasu się nim zajmowali i robili wszystko żeby były fundusze to przecież nie oddadzą go do schronu tak po prostu jak Ci od których go uratowali. Ja nie chce przez to powiedzieć że lepiej zostawić psa w schronisku, że tam szybciej komuś zmięknie serce i zostanie uratowany od ciągłego strachu i cierpienia, ale może by spróbować napisać tekst taki jak nie jest w rzeczywistości. Np, że nie mamy juz pieniędzy na dalsze opłacanie hotelu, że ludzie wycofali swoje deklaracje, że musi znaleźć szybko dom bo inaczej pozostanie tylko schron. Taki żeby ludzie się nim zainteresowali, a nie myśleli: jak jest w hotelu, nie dzieje mu sie krzywda, biega po łakach i lasach to lepiej zabrac jakiegoś który jest za kratami czy na łańcuchu. Smutne to jest, ale to przez to, że za duzo jest zwierząt które potrzebują pomocy, i trzeba wybierać.:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Monica_20']Wiem,że to jest smutne ale ludzie maja takie rozumowanie, że skoro pies nie cierpi, ma co jeść, ma opiekę, tzn. nie jest maltretowany, nie jest w schronisku i są ludzie którzy co miesiąc wpłacają pieniądze na niego to lepiej adoptować innego psa, który nie ma tego szczęścia bycia w hotelu czy DT. Wiedzą, że jeśli przez tyle czasu się nim zajmowali i robili wszystko żeby były fundusze to przecież nie oddadzą go do schronu tak po prostu jak Ci od których go uratowali. Ja nie chce przez to powiedzieć że lepiej zostawić psa w schronisku, że tam szybciej komuś zmięknie serce i zostanie uratowany od ciągłego strachu i cierpienia, ale może by spróbować napisać tekst taki jak nie jest w rzeczywistości. Np, że nie mamy juz pieniędzy na dalsze opłacanie hotelu, że ludzie wycofali swoje deklaracje, że musi znaleźć szybko dom bo inaczej pozostanie tylko schron. Taki żeby ludzie się nim zainteresowali, a nie myśleli: jak jest w hotelu, nie dzieje mu sie krzywda, biega po łakach i lasach to lepiej zabrac jakiegoś który jest za kratami czy na łańcuchu. Smutne to jest, ale to przez to, że za duzo jest zwierząt które potrzebują pomocy, i trzeba wybierać.:-([/QUOTE]

Monica, troszke sie poczułam jak byś te slowa kierowała do mnie,pewnie nie kierowałaś ale ja jestem przewrażliwiona,bo od niedawna jest wątek psa którego mam na dt.mozna odnieść wrażenie,ze jak to?nie dałam sobie rady z Aronem a teraz mam dwa psy i daje rade? było mi bardziej żal niż Arona bo nie miały nikogo?obydwa znalazły sie u mnie przypadkowo ,naprawde chciałam dotrzymać slowa i nie brać więcej psa jak mi sugerowano.Aron zaskoczył mnie całkowicie kiedy nie dając żadnego sygnału ugryzł i zareagowałam panicznie.Często myśle co by było gdyby.. i naprawde mi przyro,ze tak sie stało.Jeżeli to mu pomoze możecie nawet napisać ,ze był u mnie bity,maltretowany,wyrzuciłam go itp.
Wiem,ze to nie pomoże Aronowi ale tego psa ,ktory jest u mnie na dt wziełam ,z myslą o nim...że jego zawiodłam i musze jakoś to 'odpracować'.

Link to comment
Share on other sites

Rytko to co napisałam wcale nie było kierowane do Ciebie. Nie myślałam wtedy o Tobie. Ja nie twierdze że trzeba tak napisać tylko stwierdzam fakt że takim zwierzętom jest trudniej znaleźć dom chociaż one i tak się cieszą że zostały wydostane ze złych miejsc. Gdybym uważała że lepiej zostawić je tam gdzie są to nie pomagałabym ich ratować. Dobrze że wzięłaś te psy bo tym i tak nie zmienisz świata ale świat zmieni się dla tych psów. Pamiętam ta zasadę. Wiem że to co piszę jest prawdą bo sama adoptowałam suczkę, znaczy "uprowadziłam" bez wiedzy faceta który ja bił. Teraz jest jej lepiej. Wierze że Aronek znajdzie w końcu swoje stałe miejsce, może jego człowiek jeszcze się nie narodził... I tak się ciesze że jest szczęśliwy. Dobra, lecę bo dzisiaj praca a jeszcze spacer z dziewczynami...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asia_Klero']spokojnie dziewczyny...nie ma się co kłocic...jutro jade w odwiedziny do Aronka-postaram się o fotki:loveu:[/quote]

tak Asiu zrob jakies fajne zdjecia!!;)

Monica super,ze jestes na watku Aronka i caly czas o nim pamietasz...
i niestety masz racje,ze ludzie adoptuja te bidy,a jak jest w hoteliku bezpieczny to hmmmmm ahhhhh....
ja jednak wierze,ze jest wciaz domek dla Aronka..taki najwspanialszy...
i my go znajdziemy!!!;);)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Monica_20']Rytko to co napisałam wcale nie było kierowane do Ciebie. Nie myślałam wtedy o Tobie. Ja nie twierdze że trzeba tak napisać tylko stwierdzam fakt że takim zwierzętom jest trudniej znaleźć dom chociaż one i tak się cieszą że zostały wydostane ze złych miejsc. Gdybym uważała że lepiej zostawić je tam gdzie są to nie pomagałabym ich ratować. Dobrze że wzięłaś te psy bo tym i tak nie zmienisz świata ale świat zmieni się dla tych psów. Pamiętam ta zasadę. Wiem że to co piszę jest prawdą bo sama adoptowałam suczkę, znaczy "uprowadziłam" bez wiedzy faceta który ja bił. Teraz jest jej lepiej. Wierze że Aronek znajdzie w końcu swoje stałe miejsce, może jego człowiek jeszcze się nie narodził... I tak się ciesze że jest szczęśliwy. Dobra, lecę bo dzisiaj praca a jeszcze spacer z dziewczynami...[/QUOTE]

No widzisz ,jednak jestem przewrażliwiona...to są chyba wyrzuty sumienia,poddałam sie wtedy za szybko/z wielu powodów/teraz jestem silniejsza.Jest troche prawdy w tym co piszesz bo gdybym Arona wzieła ze schroniska, wtedy bez względu na okoliczności/tj.co by Aron nie zrobił./napewno nie oddala bym go spowrotem.Tez mysle,ze trzeba spróbować zmodyfikowac treść ogłoszenia,pamiętając jednak jaki dom dla Arona byłby odpowiedni np.Aron nie lubi być zamykany,potrzebuje swobody,chociaż na pewno ktoś kto pokochałby Arona poradzi sobie z wszystkim.Aron z jednej strony lubił wpakować sie do łózka ale najchętniej przebywal na dworze/chciał wychodzić co 2 godz. i nie na sikuku, spacer musiał byc dlugi/.Aron chyba powinien trafić w warunki zbliżone jakie zapewnila mu Lena bo takie mu odpowiadają.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kamila_s']tak Asiu zrob jakies fajne zdjecia!!;)

Monica super,ze jestes na watku Aronka i caly czas o nim pamietasz...
i niestety masz racje,ze ludzie adoptuja te bidy,a jak jest w hoteliku bezpieczny to hmmmmm ahhhhh....
ja jednak wierze,ze jest wciaz domek dla Aronka..taki najwspanialszy...
i my go znajdziemy!!!;);)[/quote]

i takie podejście mi się podoba :loveu: nie wolno się poddawać :mad:

Asia już pewnie u Leny :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Słyszałam też inną opinie ,ze psy z hotelików latwiej znajdują domy niz te ze schronu,bo wiadomo o nich więcej,sa zadbane a ludzie nie zawsze kieruja sie tym jaki to biedny tylko czy dla nich/warunkow jakie mogą mu zapewnić/jest odpowiedni.

Link to comment
Share on other sites

Byłam u Aronka i mam kilka fot choc trudno bylo je zrobic i pogoda nie za fajna:mad:Aronek szczesliwy ale jak u wiekszosci starszych,wiekszych psiakow cos nam siada na łapy..ale juz jest propozycja lekow i Lena z Mysia napewno ustala cos zeby Aronek czul sie lepiej:loveu:fotki wkleje jak tylko będę miała okazję;)

Link to comment
Share on other sites

piękny :loveu:
o rany... dzisiaj miałam małe zamieszanie i zapomniałam do Leny zadzwonić, teraz to już chyba za późno... ale już ustawiłam sobie przypomnienie w telefonie na jutro ;)

Wpłata na Aronka:
10 zł - grzenka
dziękujemy :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rytka']Tez mysle,ze trzeba spróbować zmodyfikowac treść ogłoszenia,pamiętając jednak jaki dom dla Arona byłby odpowiedni np.Aron nie lubi być zamykany,potrzebuje swobody,chociaż na pewno ktoś kto pokochałby Arona poradzi sobie z wszystkim.Aron z jednej strony lubił wpakować sie do łózka ale najchętniej przebywal na dworze/chciał wychodzić co 2 godz. i nie na sikuku, spacer musiał byc dlugi/.Aron chyba powinien trafić w warunki zbliżone jakie zapewnila mu Lena bo takie mu odpowiadają.[/quote]

Tylko, że z tą treścią ogłoszenia nie można przesadzić bo nie byłoby uczciwie napisać że jest maltretowany bo tak nie jest. A swoja drogą Lena postawiła wysoko poprzeczkę bo teraz Aronek nie będzie chciał mieć innego domu niż taki z ogromna przestrzenią, do dyspozycji i pole i dom. Ludzie czytają takie coś i myślą sobie że skoro on może mieć tylko takie warunki to nie jest psem dla nich bo mieszkają np. w bloku. Ta druga strona tez jest prawdopodobna, że potencjalni właściciele będa wiedzieć jaki jest i czego sie spodziewac. No ale ja tez wierzę że znajdziemy mu "ten" domek. Niezależnie od tego ile to potrwa nie zostawimy go. Pięknie wygląda i tak szeroko otwiera buzie : ) Widać po sierści że sie leni.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...