Asialalala&Borys Posted June 20, 2007 Posted June 20, 2007 a jak te nasze skye tak naprawdę znoszą ten upał?(tzn.widzę jak ale trochę mnie to martwi to mój pierwszy rok z pełnym "usierscieniem") W domu jest ok ponieważ mieszkamy w kamienicy,jest chłodno,ale na zew-dramat dla psa. Quote
Daga&Shaggy Posted June 20, 2007 Posted June 20, 2007 Ja, ponieważ mieszkam na 4 pietrze w bloku w Warszawie, wysłałam psa na "wakacje" :cool3: do moich rodziców. Ma tam chlodny domek, duży ogródek do wybiegania się, dwóch kumpli (jamnika i rottweilera) i co najważniejsze - szlauch - największą radość w okresie letnim. Po prostu zaczyna szaleć, chyba ze szczęscia, jak tylko ze szlauchu leci woda. Moja babcia uwielbia się z nim bawić w ten sposób, a i on jest wtedy szczęśliwy. Potem mała rundka dookoła posesji, obszczekanie paru przechodniów przy płocie i pies znowu waruje przy szlauchu - czekając aż pojawi się ktos w zasiegu wzroku, kogo mozna by ublagać o kolejny prysznic. Jezeli nie da rady, to po prostu wpada do domu i leży na zimnej podłodze. Troche mi smutno bez niego :-( , ale wiem, ze tam jest mu przy takiej pogodzie dużo lepiej. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.