ladygab Posted August 26, 2008 Posted August 26, 2008 [quote name='NATKA']No proszę z takim psiakiem to się nie można nudzić ;)[/quote] doslownie nie mozna, ma prawie rok czasu i 100 pomyslow na minute, a najdziwniejsze jest to uwielbia jedzic nad wode mimo, iz do wody wejdzie do kolan bo plywac nie umie- sprawdzalam za duza namowa wszedl tak, ze przednie lapki sie oderwaly od dna, a on pod wode, wiecej go nie zapraszalam do kapieli :) Quote
NATKA Posted August 26, 2008 Posted August 26, 2008 To trzeba psiaka nauczyć pływać i będzie oki , mój umie pływać i bardzo lubi wodę ale też moczy się głównie do wysokości brzucha ale to wynika chyba z tego że raz jak mu się tak pożądnie futro namoczyło od pływania to nie mógł wyjść z wody praktycznie się wyczołgał tak go ciężar futrzyska do ziemi pociągnął :razz: Quote
ladygab Posted August 27, 2008 Posted August 27, 2008 [quote name='NATKA']To trzeba psiaka nauczyć pływać i będzie oki [/quote] sama nie plywam,wiec nie czuje specjalnej potrzeby uczenia go, a potrafi sie na duze odleglosci oddalac wiec w jego wypadku moze to byc zaleta, pozatym nie wiam jak sie za to zabrac wiec spokojnie pluskamy sie na brzegu:) Quote
Sylwia K Posted August 28, 2008 Posted August 28, 2008 [quote name='Talia.']Myślę, że ma raczej jakieś problemy z trawieniem. A długo tak ma? Może warto zmienić mu karmę/dietę.[/quote] to taka "rasowa" cecha raczej:p każdy bullterier pierdzi, niektóre mniej inne więcej w końcu to świniaki:P Rozśmieszyło mnie też raz, jak mała dziewczynka na widok mojego psa krzyknęła: "króliczek!", jej babcia na to: "to nie królik, to piesek" a dziewczynka:"Nie! Króliczek, króliczek!" i chciała podejść do niego, ale babcia nie pozwoliła. Quote
NATKA Posted August 29, 2008 Posted August 29, 2008 Wczoraj chciałam nauczyć psiaka nowej sztuczki pt. skok przez obręcz zrobioną z rąk, więc każe psu usiąść i zostać kłade w odległości 2 metrów smakołyk składam ręce w obręcz i mówie hop i psiak robi hop ja zadowolona że taki pojętny, powtarzamy kilka razy ze smakołykim i wszystko jest oki, ale nadchodzi czas próby bez smakołyka więc składam ręce w obręcz mówie hop i co??? mam psa na plecach a w zębach pełno trawy :evil_lol: nie ma jak szkolenie szpica Quote
zmierzchnica Posted August 29, 2008 Posted August 29, 2008 NATKA, trzeba przyznać, że zdolny i oryginalny jest ;) Ja jak zaczęłam uczyć swoją sunię cofania się, to ona zamiast iść do tyłu zaczęła podskakiwać na tylnych łapach w tył :cool3: Cóż, przynajmniej w dobrym kierunku :cool1: Quote
NATKA Posted August 29, 2008 Posted August 29, 2008 Za to jak ja próbowałam swojego nauczyć cofania się to mnie tak obszczekał i postraszył że sobie narazie odpuściłam tą ewolucję :evil_lol: ale naszczęście jest jeszcze troszke trików w zapasie do nauczenia puchacińskiego :lol: Quote
baffi2 Posted August 31, 2008 Posted August 31, 2008 jak siedziałam z koleżankami i gadałyśmy, nagle Nelly z rozpędem wskoczyła na krzesełko i wybiła się z niego do góry, w powietrzu kłapnęła zębami :crazyeye: - polowanie na muchę :evil_lol: widowisko strasznie śmieszne :lol: Quote
bonsai_88 Posted August 31, 2008 Posted August 31, 2008 Najśmieszniejsze były bitwy mojego poprzedniego psa z moim poprzednim kotem [btw. byli najlepszymi przyjaciółmi na świecie ;)] o każdą upolowaną muchą :D Quote
Talia Posted August 31, 2008 Posted August 31, 2008 Mój pies dziś na szkoleniu wykazał mna wielkie zainteresowanie. Było siad, zostań, ja oddaliłam sie na kilka metrów i powiedziałam do mnie, a Tina pomimo tego, że kiedyś to umiała wstała zrobiła 2 kroki i poszła w bok jeść trawę... Quote
zmierzchnica Posted August 31, 2008 Posted August 31, 2008 Niezła Tinka :cool3: Ja dzisiaj wbiegłam w taki dziki sad, wołam Lukę, żeby za mną pogoniła, lecę po jabłka, żeby jej rzucać - wszystko z radością, entuzjazmem... A ta weszła na zwalony konar drzewa, żeby w chaszcze nie wdepnąć, i patrzy na mnie z góry jak na jakiś ciekawy gatunek zwierza... :mad::lol: Quote
zmierzchnica Posted August 31, 2008 Posted August 31, 2008 Dla niej na pewno, szczególnie kiedy tryskam entuzjazmem, a ona do niego powodu nie widzi, czyli przez większość czasu :cool3: Przedwczoraj moja młodsza sunia u weterynarza była bardzo zestresowana, tragedia i w ogóle, dopóki nie zobaczyła wielkiego bokserowatego od weta - oczywiście, na dowód wielkiej sympatii, weszła mu na głowę :loveu: Każdemu większemu psu wchodzi, jeśli tylko się da :cool3: Quote
zmierzchnica Posted August 31, 2008 Posted August 31, 2008 Taki dziwny sposób wyrażania uczuć ;) Jest na tyle mała, że każdemu większemu psu przynajmniej łapy na głowie potrafi postawić :razz: Quote
Aga&Baunty Posted September 8, 2008 Posted September 8, 2008 Baunty też lubi czasami sobie powchodzić na inne psy (ale raczej na te mniejsze) :cool3: Jak jakiś go ignoruje a on chce się z nim bawić to go bije łapą po głowie. :lol: Ostatnio lubi też patrzeć na różne rzeczy z wysokości. Tzn. prosi żeby go wsadzić na biurko bo lubi popatrzeć przez okno, albo wspina się na krzesło w kuchni żeby nam potowarzyszyć przy jedzeniu (na szczęście tylko grzecznie patrzy) Ostatnio moje miejsce przy stole było zajęte przez psa i musiałam czekać aż się jakies krzesło zwolni :evil_lol: Quote
NATKA Posted September 9, 2008 Posted September 9, 2008 [quote name='zmierzchnica']Taki dziwny sposób wyrażania uczuć ;) Jest na tyle mała, że każdemu większemu psu przynajmniej łapy na głowie potrafi postawić :razz:[/quote] To ma całkiem fajny sposób na okazanie sympatii, oby tylko nie trafiła na psa któremu to nie przypadnie do gustu. Mój psiak ostatnio został rozłożony (dosłownie) na łopatki po tym jak pewna suczka zalała go potokiem całusków, był tak zszokowany jej wylewnośćą że położył się do góry brzuszkiem i tak został w bezruchu jakby go sparaliżowało a sunia dalej go całowała, a wyglądało to bardzo śmiesznie bo sunia była wielkości jego głowy :lol: czyli taka mała kruszynka a dała rade takiemu misiakowi Quote
zmierzchnica Posted September 9, 2008 Posted September 9, 2008 Moja sunia zawsze się wspina na mnie przednimi łapami, kiedy widzi, że patrzę ponad murkiem, na który nie potrafi się wspiąć ;) Stawiam ją wtedy na tym murku i ona obserwuje, tak samo jest z witrynami sklepowymi - no bo pańcia patrzy na coś, czego ona nie widzi, a to niedopuszczalne :cool3: NATKA, musiało to słodko wyglądać :loveu: ja swojej oczywiście nie pozwalam włazić na łeb każdemu psu, tylko znajomym albo naprawdę dobrze do niej nastawionym, kiedy widzę, że są delikatne i nie zrobią jej krzywdy (ani ona im :diabloti:) Quote
NATKA Posted September 9, 2008 Posted September 9, 2008 Oj było zabawnie :lol: ale zauważyłam że Ares ma słabość do malutkich psiaków a jak to jeszcze jest malutki nieporadny szczeniak to jest zachwycony ;) Quote
Aga&Baunty Posted September 9, 2008 Posted September 9, 2008 Baunty często się kładzie na ziemi jak jakiś wielki pies go obwąchuje. ;) Quote
zmierzchnica Posted September 9, 2008 Posted September 9, 2008 Moja starsza sunia ucieka od szczeniaków ;) Ale jeśli takie maleństwo podejdzie to powącha i da się obwąchać, nie jest jednak zadowolona zbytnio :cool3: Moja młodsza robi podobnie jak Baunty, tylko jeszcze wije się, robi żabkę (tyle łapki rozstawione do tyłu i "płynie" do drugiego pieska przez trawę), próbuje polizać po pysku i robi takie wygibasy, że nie da się nie śmiać :razz: Ostatnio "podpływała" do owczarkowatej suni mojej koleżanki, bo tamta miała patyka, a młoda koniecznie chciała obgryzać go razem z nią... (sunia bardzo lubi szczeniaki, a mała jest wielkości połowy jej głowy, więc świetnie razem wyglądają :razz:) Quote
NATKA Posted September 10, 2008 Posted September 10, 2008 WCZORAJ MOJE PSISKO MNIE ROZBROIŁO NA WIECZORNYM SPACERZE, ROBILIŚMY SOBIE JAK ZWYKLE NA KONIEC SPACERKU OBCHODZIK WOKÓŁ BLOKU I MÓJ PUCHACZ ZOBACZYŁ ZNAJOMEGO KUNDELKA WIEC POBIEGŁ SIĘ Z NIM PRZYWITAĆ, TAKŻE ZABIEGŁ ZA RÓG BLOKU ŻE MI ZNIKNĄŁ Z OCZU, JA OCZYWIŚCIE IDE ZA NIM PATRZE A ON BIEGNIE CO SIŁ W ŁAPACH SPOWROTEM DO MNIE MIMIO ŻE GO NIE ZAWOŁAŁM, MACHA OGONEM CHOWA SIĘ ZA MNIE TO WYBIEGA NAPRZÓD EWIDENTNIE COŚ PRÓBUJE MI POKAZAĆ, A JA GŁUPIA WYSYŁAM GO DO ZNAJOMEGO PIESKA, O DZIWO MÓJ PIES NIE CHCE IŚĆ SIĘ PRZYWITAĆ I NAGLE Z ZA ŻYWOPŁOTU WYCHODZI WIELGAŚNE PSISKO - WSZYSTKO STAŁO SIĘ JASNE, PRAWIE ZROBIŁAM ZE SWOJEGO PSA KOLACJE :evil_lol: Quote
zmierzchnica Posted September 10, 2008 Posted September 10, 2008 Biedny, tak go pańcia wrobiła :evil_lol: Quote
groszek83 Posted September 10, 2008 Posted September 10, 2008 Mój Fredzio znaleziony w czerwcu jest całkiem ślepy.Teraz kiedy sie już oswoił i poznał domowników zrobił sie odważny:cool3: To taki maleńki pinczerkowaty wypierdek,kiedy reszta szczeka i biegnie dajmy na to za patykiem on też szczeka jeży sie podskakuje do góry na wszystkich czterech łapach a najlepsze jest to że za każdym razem biegnie w zupełnie innym kierunku niż reszta z dzikim szczekaniem i irokezem na grzbiecie:stupid:;) Quote
NATKA Posted September 10, 2008 Posted September 10, 2008 Poprostu jeszcze nie do końca opracował system echolokacji :lol: trzeba mu znaleść nauczyciela w postaci nietoperza ;) A tak serio to super że psiak taki kontaktowy, musi to super wyglądać Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.