jbk Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 [quote name='RYSIAK1']Hund Ty chyba po śmierci trafisz do raju i będziesz miała ten przywilej,że będziesz mogła wybrać psi raj i ,,ludzki" :evil_lol::evil_lol::evil_lol: ciekawe którego próg przekroczysz:???: [/quote] Dla Oli będzie specjalny raj zmontowany na pewno :) Tylko dla Niej :) Jak dzisiaj Maksiu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RYSIAK1 Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 NO własnie - Maksiu co u Ciebie dzisiaj???:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elżbietka_Cieszyn Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 Maksiu, trzymaj się dzielnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
papatkiole Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 jakieś wieści? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_bubu_ Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 jak byłam dzisiaj u maxia to znowu miał kryzys :( Wymiotował , dusił się ksztusił :( później uspokoił sie. Mam nadzieje że teraz jest lepiej.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hund Posted July 11, 2008 Author Share Posted July 11, 2008 Przed poŁudniem miaŁ normalną kupę ale niestety znowu zasikaŁ pokój :( i znowu zastaŁam go pod prysznicem ;) spacerek byŁ udany tyle że sŁońce bardzo grzaŁo a on sŁabiutki więc szybko wróciliśmy a wieczorem niestety ślina i wymioty. ZastaŁam go brudnego leżącego w wymiotach na zasikanym kocyku. Więc spacer, mycie podŁogi, mycie Maxa, zmiana koycyku i tulenie. Bardzo byŁ sŁaby wieczorem :( martwię się, naprawdę dzisiaj jest źle :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 Mały nie wygłupiaj się... Choroba co mu jest? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
peate Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 może Maksiu po prostu lubi spać pod prysznicem ;) a co do tego jego zmiennego stanu zdrowia - wet nadal nie wie jak mu pomóc? bo chyba dotychczasowe zabiegi mu niezbyt pomagają, może by tak zasięgnąć opinii jeszcze jakiegoś innego weta? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota412 Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 A moze to jakas trucizna, jakis grzyb, czy inne swinstwo, ktore mogl zjesc na tej dzialce? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
peate Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 no to mogłoby być możliwe, przecież biedak z głodu i pragnienia mógł się chwycić wszystkiego! tylko, że to już trwa prawie miesiąc, gdyby to była trucizna to chyba byłoby już ... :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 kurcze, Maksiu... nie wygłupiaj się :shake: myślimy o Tobie, musi byc dobrze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
papatkiole Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 kurcze za co taki psiak cierpi, idijota który go zamknął powinien cierpieć za niego:mad:. Jakie to niesprawiedliwe. Trzymaj się chłopaku, wiem ze dasz radę;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mru Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 rece opadaja przy takich historiach... juz lepiej nie komentowac to juz jest przeciez kwestia takich wartosci, ze wydawaloby sie, ze kazdy je w sobie odczuwa... a jednak nie... a pies cierpi czas płynie i tylko po jego oczach mozemy wyobrazic sobie co czuje... i co musial czuc wczesniej ;/ ja tego nie ogarniam... Maks, trzymam bardzo mocno za Ciebie kciuki, jesteś bardzo dzielny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Selenga Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 dziewczyny, spróbujcie może skonsultować się z wetami dogomaniackimi - może ktoś się zetknął z podobnym przypadkiem i wie co to może być napiszcie do buni, do [URL="http://pieskiswiat.boo.pl/mapa/profile.php?id=175"][COLOR=#0000ff]rybon36[/COLOR][/URL], do zwierzuś... może ktoś będzie miał kontakt do wetów z SGGW chociażby Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edi100 Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 Maksiu zdrowiej prosze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tuśka Posted July 11, 2008 Share Posted July 11, 2008 Do Buni zaraz napiszę. Sama do niej ze wszystkimi psami chodzę: swoimi i tymi na tymczasie. Mam nadzieję że zajrzy. Jutro będę u Buni to jeszcze jej przypomnę ;) Oby to coś dało.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_bubu_ Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 Maksiu bądź dzielny.. mam nadzieje , że śpi spokojnie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RYSIAK1 Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 Nie mogłam wczoraj zajrzeć - a tu taaakie tragiczne wieści:-(:-(:-(. MAAAksiu tak bardzo bym chciała żebyś nareszcie poczuł sie lepiej:roll: Zrób proszę Cię chłopaku niespodziankę wszystkim ciotkom i weż się w końcu w garśc:roll: Ogarnia mnie taki smutek a zarazem jestem ogromnie wkurw...:stormy-sad::stormy-sad::stormy-sad:na tego skurw........który mu to zrobił:mad::mad::mad::mad::mad: Jeżeli jest jakaś sprawiedliwość to mogę mieć nadzieję,że będzie zdychał ( umieranie to zbyt wielkie słowo) w najgorszych męczarniach a medycyna XXI nie będzie mu w stanie pomóc:cooldevi::cooldevi::cooldevi::cooldevi: i niech sie potem smaży w piekle jestem wściekła, bezsilna i cóż moge tylko czekać na lepsze wiadomości:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RYSIAK1 Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 skarbie - i co z tobą:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martecek Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 jakie dziś wieści od Maxia? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hund Posted July 12, 2008 Author Share Posted July 12, 2008 Maxia zastaŁam jak leżaŁ w kawaŁkach karmy z otwartymi oczkami na posikanym kocyku . Więc jak zwykle umyŁam podŁogę potem wzięŁam go na spacerek , poprzytulaŁam , pogŁaskaŁam potem daŁam lekki posiŁek i musiaŁam zostawić sierotkę chociaż bardzo chciaŁa wyjść ze mną :( Max miaŁ kolejne spotkanie z kociętami ;) jak kiedyś stanąŁ przed ich klatkami i bardzo się przyglądaŁ kto tak piszczy ;) i bije go pazurami ;) RozmawiaŁam z panią dr o chodzie Maxia który też wskazuje na problemy neurologiczne tz chód koguci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ocelot Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 Biedny Maksiu:shake: A jakie są rokowania? W tej lecznicy ktoś oprócz Was do Maksia zagląda? Lekarze np? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edi100 Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 [quote name='Hund']Maxia zastaŁam jak leżaŁ w kawaŁkach karmy z otwartymi oczkami na posikanym kocyku . Więc jak zwykle umyŁam podŁogę potem wzięŁam go na spacerek , poprzytulaŁam , pogŁaskaŁam potem daŁam lekki posiŁek i musiaŁam zostawić sierotkę chociaż bardzo chciaŁa wyjść ze mną :( Max miaŁ kolejne spotkanie z kociętami ;) jak kiedyś stanąŁ przed ich klatkami i bardzo się przyglądaŁ kto tak piszczy ;) i bije go pazurami ;) RozmawiaŁam z panią dr o chodzie Maxia który też wskazuje na problemy neurologiczne tz chód koguci.[/quote] Oj Biedny:( A czy jest szansa by prowadzić Go farmakologicznie w tym kierunku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
epe Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 A co jemu jest? Czy jest konkretna diagnoza weta i odpowiednie leczenie? Pytam,bo nie czytałam wątku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tuśka Posted July 12, 2008 Share Posted July 12, 2008 Bunia na PW napisała: [I]Trzeba zbadać w kierunku babeszji i leptospirozy. Nic więcej nie mogę mogę doradzic na odległośc. [/I]Może podpowiedzieć wetom czy myśleli o tych chorobach. Może to to... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.