darunia-puma Posted January 1, 2008 Posted January 1, 2008 szybko sciagacie szwy ale to dobrze nie bedziesz sie stresowala ze je gdzies zachaczy Quote
Blow Posted January 1, 2008 Posted January 1, 2008 Jak go stopuje, prowadza spokojnie na smyczy to pewno i nie ma gdzie zahaczyc;) Quote
diabelkowa Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 Jest dobrze :) wczoraj bylam wreszcie na spacerze z lolkiem :) bylo swietnie lol szedl na smyczy jak szly inne osoby z psemi na smyczy to od razu zapinali lol spokojny :) Jeden znajojmy pan od kundelka z ktorym lol mial kiedys spiecie spytal co mu sie w uszy stalo wskazujac na kolnierz hehe :) potem go troche puscilam szedl spokojnie jak sie bardziej oddalal albo cos go wolalam i tak slicznie reagowal i szybciutko chcial sie znalesc kolo mnie ahh :))) jutro albo pojutrze sciaganie szwow chyba jednak w piatek bo sie bede lepiej czula Quote
darunia-puma Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 i zobacz kasiu jak szybko ten czas minął a tyle było niepokoju nie warto sie na zapas denerwować Quote
figa33 Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 w jakim wieku można najwcześniej kastrować psa? przepraszam jeśli jest już odpowiedź na to pytanie , ale nie mogłam znaleźć. mam psa ze schroniska , którego wiek jest przybliżony ok roku, ale może być młodszy jestem umówiona na zabieg w połowie stycznia Quote
darunia-puma Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 to juz spokojnie moze miec zabieg nie ma obaw Quote
rodzina_rr Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 W Wychowaniu zalożyłam wątek dotyczący wpływu kastracji na agresję:cool1: Jeśli możecie, to dopiszcie tam swoje spostrzeżenia dotyczące właśnie tego zagadnienia, niedługo po i kilka, kilkanaście miesięcy po. Quote
darunia-puma Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 sie robi nie ma sprawy podaj tylko link do stronik to sie z dziewczynami dopiszemy Quote
rodzina_rr Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 [quote name='rodzina_rr']W Wychowaniu zalożyłam wątek dotyczący wpływu kastracji na agresję:cool1: Jeśli możecie, to dopiszcie tam swoje spostrzeżenia dotyczące właśnie tego zagadnienia, niedługo po i kilka, kilkanaście miesięcy po.[/quote] :lol: Link do wątku [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=102710[/URL] Quote
diabelkowa Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 [quote name='darunia-puma']i zobacz kasiu jak szybko ten czas minął a tyle było niepokoju nie warto sie na zapas denerwować[/QUOTE] aktualnie boje sie wyciagania tych szwow ;P zarowno o lolka jak i o weta :)) mial tam strupki ale mu odpadly i troche sie slimaczylo rano ale teraz jest wszystko ok Quote
darunia-puma Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 to ze sie ślimaczyło to nic a sciagania to sie nie bój kaganiec na mordke i bedzie dobrze zobaczysz a jak bedzie az tak panikował jak na przyklad moj seth i z zabkami bedzie wyskakiwal to glupi jesiek popros Quote
diabelkowa Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 a placilas dodatkowo za jaska ? generalnie przy wyciaganiu kleszcza z pachwin u weta byl pies z kagancem nylonowym wet ja i kolega wszyscy trzymali psa i tak nie dalo sie wyjac kleszcza potem jakims cudem wyszlo to byl taki jeden ruch wetki w akcie desperacji :P dodam za lolek jest malutki wazy 15 kilo a ma 43 w klebie:evil_lol: Quote
darunia-puma Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 za głupiego jasia płaciłam 20zł za ściąganie szwów nic Quote
diabelkowa Posted January 2, 2008 Posted January 2, 2008 lee ale to nie moja wina ze nie umia sobie z psem poradzic :P nie powinnam placic :evil_lol: Quote
diabelkowa Posted January 4, 2008 Posted January 4, 2008 my juz calkowicie po logan w ogole prawie nie panikowal tylko wet zamiast sciagnac calkowicie szwy tylko je przeciol...:roll: Quote
diabelkowa Posted January 4, 2008 Posted January 4, 2008 no wlasnie nie, a nie zauwazylam tego wczesniej tylko w domu jak sie logan tam wygryzal... generalnie tam widze jedna wiszaca nitke no ale... jutro tam zadzwonie chyba EDIT: generalnie szwy mielismy grube zylki zielone a te nitki sa cieniutkie biale hmm... Quote
darunia-puma Posted January 4, 2008 Posted January 4, 2008 wydaje mi sie ze powinnas zadzwonic bo wedlug mnie nie powinien tak postapic tylko wszystko powyciagac dla mnie to skandal logankowi nic przez to nie grozi no ale jak tak mozna postapic....!!!!! Quote
diabelkowa Posted January 4, 2008 Posted January 4, 2008 generalnie ja nie wiem czy to sa te szwy czy nie bo szwy byly grube i zielone a to wyglada jak taka biala nitka grubsza troche niz taka do szycia Quote
diabelkowa Posted January 5, 2008 Posted January 5, 2008 dzwonilam do weta w sprawie tych szwow :) on po prostu mial dwie warstwy rozpuszczalne szyw i u gory nierozpusczalne to nierozpuszczalnie zielone usunal a ta nitka miala to byly ter rozpuszczalne teraz ranka u loganka wyglada jak zwykle wieksze zadrapanie juz pozemy troche szalec od jutra powiedzial ze mozemy normalnie biegac za aportem :) Quote
darunia-puma Posted January 5, 2008 Posted January 5, 2008 no to dobrze ze sie wyjasnilo bo mi cisnienie podniósł gutek Quote
darunia-puma Posted January 5, 2008 Posted January 5, 2008 czyli kasiu co ? jutro wielkie bieganko ?hihihihihihi na pewno odetchnelas ze juz po wszystkim Quote
diabelkowa Posted January 5, 2008 Posted January 5, 2008 zobaczylam ze dzis ta ranka jest juz ladna to dzisiaj pobiegalismy troche za pileczka :) a jutro duuze biegi :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.