cuchnący mocz

[ingridr]

Błagam o pomoc :placz:

Od pewnego czasu moja sunia, goldenka ma okropnie cuchnący mocz. Badania miała robione końcem kwietnia (przed podawaniem Rimadylu) - wyniki ma idealne i jest zdrowa jak koń (pomijając AZS). Podcinam jej długie kudły na "portkach" oraz ogon, bo regularnie sobie je podsikuje i cały dom później śmierdzi moczem. Nie jest to zapach jakiegoś acetonu - to jest 10-krotnie intensywny smród moczu:angryy:. Nie ma problemów ze sikaniem, pije tyle samo co zawsze. Dzis po rannym sikaniu wsiadła za nami do windy sąsiadka i widziałam jak wycofuje się do tyłu i kręci nosem (nie dziwnie się - ja też to czułam). W domu sprzątanie też mało co pomaga - sytuacja nie jest śmieszna. Regularnie wrzucam ją do wanny i myje całe dupsko i ogon - efekt jednak jest krótkotrwały :placz:

Od dwóch miesięcy jest na kuracji odchudzającej (miała problemy ze stawami). Dostaje suchą karmę (RC Intestinal + gotowna marchew); schudła 7 kilogramów :multi:.
Może to ta marchew tak wpływa co? Albo dieta odchudzająca?
Spotkał się ktoś z czymś takim?

[WŁADCZYNI]

marchew nie,a przynajmniej Suczuś nie ma po marchewce takiego moczu.
Może karma? Albo jakieś smakole?

a pytałaś weta?

[ingridr]

Pytałam - sama nie ma pojęcia cóż to może być :placz:
Jutro postaram się pojechać do innego weta i popytać - muszę coś robić, bo choć wszyscy w domu kochają Dumkę nad zycie, to jednak wszystkim nerwy zaczynają puszczać. Dumka po sterylce przez pewien czas popuszczała mocz i każdy z domowników się do tego przyzwyczaił - jednak TEN smród jest okropny, jeśli się nasili to nie będzie mi do śmiechu :placz:

Karmę wcina tą samą od 5 lat wieć to na pewno nie to...smakole = zero - wiesz, ostra dieta....Myślałam, że to może ta marchew...
A może to skutek diety ...

[Chefrenek]

Czy Intestinal jest odpowiedni na odchudzanie? On ma przecież podwyższony poziom kalorii.

[ingridr]

[quote name='Chefrenek']Czy Intestinal jest odpowiedni na odchudzanie? On ma przecież podwyższony poziom kalorii.[/quote]


wiem, wiem - ale Duma ma problemy z jelitami (alergia jelitowa) i właśnie ta karma jej służy - dostaje jej baaardzo mało! Szukałam dla niej odpowiedniej Light-ki, ale większość Light dla psów dużych ma w składzie chondroitynę, a na to już dopiero jest moje spisko uczulone (na grzbiecie zamienia sięw okrzemkę) :cool1:

[karjo2]

A bralas pod uwage dlugotrwaly wplyw karmy na nerki? Moze warto sprobowac przestawic ja na gotowane/ BARF?

[ingridr]

Próbowałam BARF-a, gotowanego żarcia, jagnięciny - i innych cudów - sraczke miała po tych wszystkich eksperymentach taką, że aż miło ;). Duma to taki ekstremalny przykład alergika - jeśli ktoś z domowników, bądź gości poda jej coś do jedzenia to wiem to od razu - w nocy dostaje biegunki, a po kilku dniach okropną wysypkę :placz:

[karjo2]

Ja jednak bym sprobowala przestawic na inne jedzenie, sucha karma wcale nie jest ani najzdrowsza ani najlepsza, w moczu moga wylazic wszystkie konserwanty, inne dziadostwo, ktore sie kumulowaly przez lata.
Moze nowa diete nie tak wprowadzalas, sama mialam problemowego zoladkowo psa, po Barfie (powoli, po lyzce wprowadzanym -przestawienie zajelo chyba z 2 m-ce) jest niezle.
Tu masz pare pomyslow na jadlospis i wprowadzanie:
[url]http://www.dogs.gd.pl/psiejstwo/barf_jadlospisy.html[/url]

[WŁADCZYNI]

ale mięso ze sklepu to też nie jest króka czy inny kurczaczek wolno zyjący tylko często napakowane hormonami mutanty które w pół roku osiągają wymiar dorosłego osobnika. Nie ma idealnego sposobu żywienia, osobiście przeczypiłabym się tylko do RC - zawiera sztuczne konserwanty.

[karjo2]

Wladczyni, po prostu sie czepiasz :cool3:
Pewnie, ze nie ma idealnego sposobu na zywienie. Ale, jak myslisz, z czego sa robione karmy, z zwierzatek zyjacych na drugiej, czystej planecie, bez sterydow, hormonow, antybiotykow? Kazda karma zawiera konserwanty, cudow nie ma, to taki sam chwyt reklamowy, jak super zdrowe przetwory Gerbera dla dzieci (tylko powiedz mi, dlaczego moga stac otwarte w szafce z tydzien bez sladu plesni) ;)
A mieso kupione w "ludzkim" sklepie, swiezo zrobiona porcja- chociaz wiem, co tam dalam.

[WŁADCZYNI]

nie czepiam ale nie każdy pies dobrzeznosi BARF, nie każdy dobrze znosi karmę itd
Tylko że przy alergii łatwiej karmi się dobrą suchą karmą, niż BARFem. I w moim wypadku dużo krócej trwają objawy uczulenia po karmie niż po złym mięsie z BARFu.

[karjo2]

Bo trzeba dopracowac zestawy w Barfie, dojsc, co tak naprawde uczula. A to fakt, bardziej pracochlonne i trwa. Natomiast jestem daleka od gloryfikowania suchych karm, podawanych dlugotrwale. Naprawde ten sklad, co w kiepskim miesie + dodatkowe "polepszacze", najczesciej.
I tu jest efekt intesywnego zapachu moczu po latach na suchym...

[ingridr]

Wet powiedział, że przyczyną może być gwałtowne odchudzanie..tak jak u ludzi w momencie diety oczyszczającej i odchudzającej mocz zaczyna bardziej cuchnąć ...

Wiem, że karma sucha to nie jest najlepsze rozwiązanie...ale Dumkę mam w domu 5 lat, w tym jakieś dwa lata nieprzespanych nocy (mieszkam w bloku, a nie wiadomo dlaczego moja piesa zawsze sraczki dostaje koło 2-3 nad ranem) i KAŻDA próba wprowadzenia mięsa (gotowanego, czy surowego, o warzywach nie wspomnę) kończyła się 3-4 dniową, śluzowatą biegunką. Jestem tylko człowiekiem i mam normalnego strach, żeby podać jej cokolwiek innego, bo wiem czym się to kończy. Jak kładę się spać, to mam tak poukładane ciuchy, żebym mogła w nie jak najszybciej wskoczyć :lol:. Podaję RC, bo przeszłam kilkanaście prób z innymi karmami i zawsze kończyło się to porażką.
Teraz z uporem maniaka chciałam przejść na karmę w wersji Light (dla dużych psów) - to producenci jak na złość do wszystkich karm dorzucają chondroitynę (wiem, wiem - świetna na stawy).

A Duma jak śmierdziała tak śmierdzi :angryy: - w przypływie szału opierniczę jej całe futro na dupencji ;)

[puli]

Przede wszystkim zrobiłabym jej [U]natychmiast[/U] podstawowe badania krwi i moczu.
Jeżeli te nic nie wykaża to bardziej szczegółowe.
Do skutku.
Zdrowy pies tak nie cuchnie.

[gabula]

ech...zgubiliście wątek ludziska, karma RC intestinal jest szeroko stosowaną dietą weterynaryjną przy problemach jelitowych, rzadko u alergików pokarmowych, ale jak się komuś uda u takiego psa znaleźć coś co nie powoduje sraczki to naprawdę ogromne szczęście i nie polecam zmian, karma ów nie ma prawa zmieniać zapachu moczu, teoretycznie, jednak jak to mówią wyjątek potwierdza regułę. Za to zdarza się, że leki zmieniają mocz na cuchnący, gdzieś tam ktoś napomniał że sunia była na rimadylu i tu bym się przyczepiła, kilka tygodni od zakończenia stosowania leku problem powienien minąć. Jeśli nie to zrobiłabym szczegółowe badanie moczu łącznie z posiewem, może jakaś wyjątkowo rzadko spotykana bakteria która szaleje w ukł.moczowym bez typowych objawów?
Moja sunia, też goldenka, też miała ów problem, jest na RC satiety support bo też się odchudza, brała leki p/grzybicze i one spowodowały ten sam problem- cuchnący mocz, który jednakowoż ukazał się przy towarzyszącym zapaleniu pęcherza, minęło po kuracji furaginem i uroseptem, ale każdy przypadek jest indywidualny. Choroba pęcherza niestety wraca u niej często, ale tym razem wróciła już bez smrodu, minęły 3 tyg. od zakończenia kuracji przeciwgrzybiczej.
W przypadku jeśli okazuje się, że problem leży jednak w ukł.moczowym zawsze jest opcja karmy RC urinary moderate calorie, coby i pęcherz był cały i psiak schudł przy okazji. Polecam temat przemyśleniu.