Gravity_Girl Posted June 4, 2004 Posted June 4, 2004 Mniej więcej sprawdziłam forum i nie znalazłam niczego takiego. Otóż, mój Jecky niedługo (to już 14!) skończy 3 miesiące, a nadal ma klapnięte uszka. Już od jakiegoś czasu sklejam mu je, ale to nic nie daje. Chociaż, może to tylko moja złudna nadzieja, ale jakby trochę się podniosły. Kiedy odklajam mu taśmę, stoją (choć co prawda pod dość dzinym kątem :-? ) przez minutkę. Znacie jakiś dobry sposób, aby "pomóc" uszką? Jeśli macie, to bardzo prosiłabym o zdjęcia, bo może robię coś źle. Z góry wielkie dzięki :D Quote
Wind Posted June 4, 2004 Posted June 4, 2004 Najbardziej skuteczna walke z uszami stoczyla Gosia, wiec to Ona jako praktyk powinna sie dopisac. Lecz poki Jej nie ma postaram sie stworzyc wstepna liste sposobow na klapniete uszka: - golenie uszek na pow. 1/3 ucha liczac od koniuszka. Mozna tez pokusic sie o wygolenie polowy ucha, wtedy malzowinka bedzie jeszcze lzejsza; - poprawne sklejanie uszek (najlepiej zobaczyc jak to robia w salonach psiej urody ;)), oraz konsekwentne pilnowanie aby pies chodzil w takim "rusztowaniu" przez dluzszy czas anizeli pare dni; - odpowiednia dieta: podawnie psu kleistych substancji np. wywaru z kosci i chrzastek cielecych, preparatow wapiennych itp. - akceptacja ;) Yoreczki z klapnietymi uszkami sa przepiekne! Wcale nie ujmuje to im urody! Trzeba tylko uwazac aby uszy zawsze byly czyste i bez wrastajacych wloskow w kanal sluchowy. Jakiekolwiek zaniedbania w tym temacie moga zakonczyc sie jakas paskudna infekcja ucha :( pozdrawiam, Quote
Gosiek Posted June 4, 2004 Posted June 4, 2004 Przeczytaj dokładnie ten topik a będziesz mniej więcej mieć odpowiedź co robić z uszkami. Axel miał klapnięte uszy ale poradziliśmy sobie z tym. Jeśli chodzi o wywary, to nie myśl, ze wystarczy łyżeczka dziennie. Należy dawać sporo tego kleiku. Axelek zjadał z olbrzymim apetytem około 6-8 łyżek stołowych dziennie owego wywarku. Oprócz tego kup FOSFORAN WAPNIA. Gosia Quote
AmiX Posted June 4, 2004 Posted June 4, 2004 Witam!!! Ja bardzo rozumiem twoja sytuacje moja suczka tez miał taki problem.Na szczęście po dość długim czasie się udał a stanęły gdzieś koło 4 miesiąca.Moja metoda to: -strzyżenie całych uszek razem z włoskami tymi na około które opadają na uszko (może piesek nie wygląda tak ślicznie, ale mi to pomogło a teraz zapuszczam jej włoski u podstawy i strzygę tylko cześć uszka) -codziennie masowałam uszka (praktycznie za każdym razem, kiedy miałam Deizi na kolanach masowałam całe uszko a przede wszystkim chrząstkę) Po tym wszystkim uszka stanęły mimo ze wszyscy uważali ze to już trochę ze późno :) Mam nadzieje ze moje porady pomogą pozdrawiam wszystkich PA. Quote
Gofi Posted June 5, 2004 Posted June 5, 2004 Ja nie miała z Gofciem takiego problemu poprostu podcinałam włoski na uszkach i juz po jakiś 2-3 tygodniach ślicznie stały :). Oczywiścietak jak i AmiX masowałam uszka. Quote
Gravity_Girl Posted June 5, 2004 Author Posted June 5, 2004 Jak widzę, nie dokładnie sprawdziłam forum... Wielkie dzięki za pomoc. Chętnie wypróbuję Wasze sposoby i mam nadzieję, że nam pomogą :) Może też wybiorę się weterynarza, bo najbliższy salon psiej piękności jest we Wrocławiu. Ale jeśli będzie trzeba to tam też się udam. Życzcie powodzenia uszą Jeckyego :D Quote
dagmarcia Posted June 5, 2004 Posted June 5, 2004 Ja nie miałam problemów z uszkami Florki. Stanęły jej bardzo szybko. Oczywiście przycinałam włoski na uszkach i w każdej wolnej chwili je masowałam(uszka, nie włoski :wink: ). Gravity_Girl mam nadzieje, że uszka twojego yorkusia staną i zgodnie z twoim życzeniem: Powodzenia uszkom Jeckyego!!! :wink: :D pozdrowienia :fadein: Quote
K@si@ Posted March 29, 2005 Posted March 29, 2005 Pomocy!Toffi ma 6 miesięcy i ma klapnięte prawe uszko.Hodowczyni u której go kupywałam powiedziała,że można je związać gumką i owszem stoi przez kilka minut a potem znowu wygląda jak miś uszatek CO MAM ZROBIĆ?? Quote
Gosiek Posted March 29, 2005 Posted March 29, 2005 [b]spójrz na mój wpis - kilka postów wyżej[/b] - tam sobie poczytaj co trzeba robić z uszkami 8) Quote
samanta Posted June 12, 2005 Posted June 12, 2005 [b]Gravity_girl[/b] my mamy podobny "problem" Mimo wszelkich zabiegów o których pisała Gosia i innych kombinacjach uszka Rapsodii nie stoją. Słyszałam o przypadkach, gdzie uszka stanęły dopiero po ukończeniu 2 lat u yorasków. Mimo tego, że Rapsodii nie stoją uszka to i tak ją kochamy :lilangel: Poza tym można odpowiednio uczesać yoraska i dzięki temu uszka stoją :P Tak wygląda z oklapniętymi uszkami (kliknij na zdjęcie to się powiekszy): [URL=http://img296.echo.cx/my.php?image=20041231zdj00058ug.jpg][img]http://img296.echo.cx/img296/2268/20041231zdj00058ug.th.jpg[/img][/URL] a tak ze stojącymi (przepraszam za jakość zdjęcia ale baterie w aparacie były słabe): [URL=http://img296.echo.cx/my.php?image=20050531zdj00312eh.jpg][img]http://img296.echo.cx/img296/5489/20050531zdj00312eh.th.jpg[/img][/URL] Quote
Duszek1 Posted June 12, 2005 Posted June 12, 2005 Z OKLAPNIETYMI ,CZY ZE STOJACYMI USZKAMI RAPSODIA WYGLADA SUPER :P Quote
marlena924 Posted September 24, 2005 Posted September 24, 2005 Mój Toffiś ma 7 miesięcy. jedno uszko mu do połowy stoi, tlyko końcówkę ma klapniętą, a drugie jest całkiem klapnięte. Uważam, że to słodko wygląda Toffiś nie jest wystawowym pieskiem :-) [url]http://img376.imageshack.us/img376/9131/t807qj.jpg[/url] [img]http://pageperso.aol.fr/Ewelinea/images/Emoty/m1.gif[/img] Quote
Abi-z-Kasia Posted September 24, 2005 Posted September 24, 2005 Mojemu Abiemu tez uszka nie chcialy stanac wiec je kleilam...Jednak pozniej stwierdzilam,ze nie ma co ...Abi jest bez rodowodu i jest pieskiem do kochania wiec po co kombinowac... :D Quote
aj22 Posted October 25, 2005 Posted October 25, 2005 Proszę niech ktoś mi wytłumaczy jak to jest z uszkami u szczeniaczka yorka. Czy one stoja od razu czy coś się z nimi robi? I w jakim wieku już widać czy uszka będą stały czy nie? Jestem przed odbiorem yoreczka, dzisiaj ma 6 tygodni,więc za tydzień bedzie już mój i te uszka nie widzę żeby stały jak u nietoperzy(bo tak właśnie wyglądają na zdjęciach niektóre szczeniaczki)Napewno jest to york,bo porównywałam jego zdjęcia ze wszystkimi chyba szczeniakami na tym forum(aż mam oczy czerwone)i jest identyczny z tymi cudeńkami............tylko uszka mu nie sterczą Quote
Lilu Posted October 25, 2005 Posted October 25, 2005 Jestem dziś bardzo Yorkopłodna (mam wenę bo to mój 4 post dzisiaj) :lol: więc pozwole sobie coś na ten temat napisać. Moja sunia ma 11 tygodni i uszyska stoja jej jak u gacka - ale pomogłam jej w tym nieco. :oops: Po skończeniu 8 tygodnia uszka Lilu nie wyrażały chęci do stania. Skleiłam uszka na 3 dni. Uszyska stanęły ale tyko na dwa dni i znowu - chlap, opadły dając grawitacji 1:0 przewagi. Jestem konsekwentna więc ostrzygłam w-g porad z forum i po 3-ch dniach znowu skleiłam na kolejne 3 dni. Uszka stanęły ale po 2-ch dnach wywinęły się na zewnątrz jak rogale z poznańskiego rynku. :roll: Poczekałam cierpliwie masując uszyska jak tylko sunia miała dla mnie chwilę czasu (zawsze jest bardzo zajęta szukaniem śmieci na podłodze-hi hi) i sukces - uszy wzorcowe. Tu masz fotkę: [url]http://foto.onet.pl/upload/34/15/_546160_n.jpg[/url] Powodzenia Quote
aj22 Posted October 25, 2005 Posted October 25, 2005 WIELKIE DZIĘKI za te informacje.Cudne forum i wspaniali ludzie. Teraz już wiem co mam robić i czego się spodziewać. :P Chcę być w miarę dobrze przygotowana na przyjęcie nowego domownika. Pozdrawiam Quote
SwEet_LiLi Posted October 26, 2005 Posted October 26, 2005 ja LiLi nigdy nie sklejałam uszek .... Same staneły najpier jedno jak miala ok 11 tygodni A drugie tydzien pźniej czyli ok 12 tygodnia... Staneły same , nawet bez podcinania włosków .... podcielismy je jak LiLa miała ok 14 tygodni .... Pozdrawiamy Quote
Panterka Posted November 10, 2005 Posted November 10, 2005 Witam Was wszystkich bardzo serdecznie , jestem tu pierwszy raz i jestem zachwycona.MOj Lucky tez ma problem z klapnietymi uszkami a scislej mowiac z jednym . Malo tego ze jest klapniete to do tego w druga strone ,krotko mowiac wywija sie pol uszka do tylu :roll: Lucky jest przesliczny , ma juz 4 mc i chyba z tym uszkiem to juz tak zostanie , nadrabia swoj urok dlugimi gestymi rzesami :D jest nieprawdopodobny :D [/b] Quote
Panterka Posted November 10, 2005 Posted November 10, 2005 No to znowu ja :D czy powinnam mu te uszka jeszcze sklejac ???? :o czy nie meczyc go jesli jest to niekonieczne :fadein: A odbiegajac od tematu czy ktos mi powie jak wstawic tu zdjatko ?? Quote
Panterka Posted November 10, 2005 Posted November 10, 2005 [URL=http://imageshack.us][img]http://img212.imageshack.us/img212/8081/lucky1fe.jpg[/img][/URL] Quote
Panterka Posted November 10, 2005 Posted November 10, 2005 czy to normalne ze Lucky ma takie dlugie rzesy???????? :lol: czy powinnam mu je skrocic ????? :o Quote
Panterka Posted November 10, 2005 Posted November 10, 2005 :oops: troszke zle mu przycielam grzywke :-? odrosna szybko :)) Quote
Dan Danilo Posted November 10, 2005 Posted November 10, 2005 Hej Wiem,ze juz prawie wszystko zostalo powiedziane - napisane ;) ale dodam swój sposób na oporne uszy Y.T... przetestowalam i sprawdza sie w 100% ! Jak wiadomo...sczenieta maja wieczny niedobór wapnia...i uszy, ktore nie chca stać...sa tego przykladem ;) oprócz tego,ze trzeba codziennie masowac, aby poprawic krążenie...to powinno sie dodawac do karmy IRISH CALM , jest to wapno w proszku, firmy Beaphar, dodajemy do karmy...gdzies raz na 2 -3 dni...(nie codziennie) i uszęta będą stać! oto sposób, ktory sama sprawdzilam na swoich szczenietach! i po paru dniach nie bylo śladu po klapciatych maluchach ;) Buziaki J Quote
Marlon Posted December 8, 2005 Posted December 8, 2005 Witam serdecznie mam na imię Małgosia - mój piesek ma nma imię Marlon jest to już mój drugi york i ma 3 miesiące. Oczywiścvie sprawa dotyczy uszek,klapnietych uszek. Marlon jest z rodowodem uszki ma duze i być moze to jest powód , że one niestety nie chcą się podnieść - martwie się tym . Z drugiej jednak strony dostosuje sie do porad pani od której pieska zakupiłam i waszych - to chyba będzie prawdziwy bój. Czytam to forum już od jakiegos czasu . I teraz dopiero wiem ile rzeczy zrobiłam nie tak jeśli chodzi o Kaję mojego pierwszego juz 4 letniego yorka, też zreszta z rodowodem. Pozdrawiam wszystkich i od dzisiaj ide walczyć . :roll: :roll: :roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.