Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • 2 weeks later...
  • Replies 877
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

lisio - zdzisio:

[IMG]http://i536.photobucket.com/albums/ff323/sleepingbyday/N5.jpg[/IMG]


[IMG]http://i536.photobucket.com/albums/ff323/sleepingbyday/No.jpg[/IMG]


[IMG]http://i536.photobucket.com/albums/ff323/sleepingbyday/N.jpg[/IMG]


zdzisio urabał juz tak ze 3 osoby, w tym dziecko i klatkową żulicę.
jego ofiarą padł też karabińczyk w smyczy, metal przegrał w walce z kargulem i sie wygiął tak, ze wylatuje. chłop żywemu nie przepuści. nieżywemu też.

Posted

to diabelskie nasienie bez kagańca chodzi? ha zupełnie jak mój, tylko że Dajmon uchlał 1 babkę (siebie nie liczę) i jak zerwał się ze smyczy rzucił się na owczarka
bez watpienia Lisio vel Zdzisio prezentuje się uroczo, czy też wzbudza miłe uczucia u starszych osób, jak Kajko? :))

Posted

a gdzie widzicie Lisia w domu w mieście czy na wsi np takiego szczekacza co przed obcymi ostrzega? np jak Rutka u teściów lata po posesji i ujada, szczególnie upodobała sobie dzieci idące do szkoły, które sie jej odszczekują widok prześmieszny

  • 2 weeks later...
Posted

obudził mnie dzis o 3 nad ranem odgłos sikania.....

nie wiem, czy zdzisio mnie prosił o wyjście na dwór, bo osttanio mam takie niedobory snu, ze telefonu przy uchu nie słysze. ale z kolei to sikanie mnie obudziło. obsikał sobie kocyk, flejtuch jedne. oczywiście dostał burę i został wygoniony na ten kocyk. a niechby obsikał podłogę, krzesło, cokolwiek, ale nie, kocyk zrobił za trawnik....

zdjęcia - hmmm, postaram się sciągnąć z komórki dwie takie powalające foty, jak lisław z zośką zalazli mi za skórę i ostro ich ochrzaniałam. zimowych niestety nie mam, baterie do aparatu ledwo zyją... ale spróbuje wweekend cos pokombinowac.


wypuściłam jedno ogłoszenie adopcyjne lisia, zeby zobaczyć, czy coś się wydarzy. ale nie pamiętam, na jakim portalu, bo zaraz mi się zchrzanił komp i wszystkie strony znikły. może wyciągnę z pamięci wyszukiwarki....


aaaa, lisio zrozumiał i polubił sens spania na łóżku :-)

Posted

no dobra, fotki. najpierw z ochrzanu :evil_lol:.
zaleźli mi za skórę któregos dnia i ochrzaniałąm ich tak, że nagle się zorientowałam, że siedza obok siebie, wręcz wtuleni, uszy po sobie, z minami, że to wszystko niechcący. musiałam skoczyc po komórkę, rozleźli się,w iec musiałam ich jeszcze trochę dla teatru poochrzaniać, ale nie wychodziło chyba tak bardzo na poważnie, bo już sie nie przytulali. ale przynajmnije miny zostały odpowiednie :mad:
[IMG]http://i536.photobucket.com/albums/ff323/sleepingbyday/ochrzan2.jpg[/IMG]

[IMG]http://i536.photobucket.com/albums/ff323/sleepingbyday/ochrzan1.jpg[/IMG]

i dwa zimowe, z przedwczoraj. zdzisio nabiera do kagańca śniegu i musze co chwila wytrząsać. raz miał takiego czuba z lepkiego sniegu sterczącego aż ponad głową :diabloti:

w ogóle zakłądam mu kaganiec, zeby był troche potulniejszy, no i żeby nie mógł nikogo ugryźc. myslicie, że kaganiec go uspokoił? akurat!

[IMG]http://i536.photobucket.com/albums/ff323/sleepingbyday/domnie.jpg[/IMG]

[IMG]http://i536.photobucket.com/albums/ff323/sleepingbyday/pochaniaczgazu.jpg[/IMG]

Posted

lisio ma jedno ogłosznie nie pamiętam, gdzie, zrobiłam... ani pół telefonu.
dla lisia standardowe ogłoszenia nie wystarczą, tutaj tzreba wymyslec specjalny jkais program. jego nie zaadoptuje nikt, oprócz jakiegos szaleńca bożego w stylu dogo.

  • 3 weeks later...
Posted

konkurs na imię? lisio ma przeciez wiele ksywek, tyylko wybierać :cool3:. ja najczęsciej mówię na niego lisław, zdzisio, zdzisław. no, poza tym ma ksywke kargul, sołtys, larwa lub pędrak (bo sie tak wije, jak się cieszy :evil_lol:). aostatnio ma całkiem nową ksywkę:
forfiter :diabloti:. pasuje do francy, hehe. a sąsiadka, która dziabnął za nietypowy wygląd (niosła wiadro), mówi na niego bandyta.

lisio był u ortopedy, w nadgarstku lewej reki ma u bytki mazi, w łokciu prawej nogi wypada mu rzepka (pewnie stary uraz) i dlatego czasem ją oszczędza. zasadniczo za bardzo nie do leczenia, tzn dostał chondroprotetyki (o ile nie pomyliłam) i za ok 3 miesiące będzie wiadomo, czy mu cos pomagają. ale dramatu nie ma. ma za to schuść, bo przy jego małych nózkach i masywnej budowie nadwaga to niefajna rzecz, nawet jak sie nie ma problemów ze stawami. a on nadawgę ma. co prawda mniejszą, niż miał, ale musimy go jeszcze przycisnąć. trzymajcie kciuki, żeby mi się udało, bo on tak łzawo patrzy w kuchni.....:razz:.

troche zimowych zdjęć.

forfiter jako śnieżny nosorożec -
[IMG]http://i536.photobucket.com/albums/ff323/sleepingbyday/zima3.jpg[/IMG]

[IMG]http://i536.photobucket.com/albums/ff323/sleepingbyday/zima2.jpg[/IMG]


forfiter czujny ;)

[IMG]http://i536.photobucket.com/albums/ff323/sleepingbyday/zmia1.jpg[/IMG]


rozpuszczony jak dziadowski bicz

[IMG]http://i536.photobucket.com/albums/ff323/sleepingbyday/zima4.jpg[/IMG]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...