Hyacinth Bucket Posted January 21, 2013 Posted January 21, 2013 [quote name='nadira']A jak to jest z tymi księgami w klubie? Wydaje mi się, że hodowca powinien zgłosić miot. To jest czwarty miot w tej hodowli, matką trzech pierwszych jest babcia Drago- GYRRA Daraskar (Balbinka). Na stronach KPCHP widzę tylko dwa jej mioty-A i B (z miotu B jest mama Drago- Bryza), miotów C i D nie ma (albo nie potrafię znaleźć). A może ja powinnam zapisać się do klubu? Tylko, że nie planuję dla Drago przyszłości hodowlanej, więc nie wiem, w jakim celu miałabym przystąpić do klubu. [/QUOTE] Hmm, nie wiem, czy jest sens zapisywania się do czeskiego klubu! Chyba faktycznie hodowca powinien zgłosić, ale być może oni już nie są sami w klubie, dlatego nie zgłosili? [quote name='nadira']A jeżeli jesteśmy już w takim temacie, to czy ktoś wybiera się ze swoim chodziaczkiem w marcu na międzynarodówkę do Katowic? My będziemy, ale na razie w celach towarzysko- socjalizacyjnych :lol:[/QUOTE] Oj nie, towarzysko to mi się nie chce jechać ze szczeniakiem, a jeśli w ogóle jakieś wystawy, to zaczniemy od Krakowa i jeszcze nie teraz, niech się mała najpierw poprzedszkoli trochę ;) Poza tym, że jestem tak bardzo zielona w tym temacie (nie wiem na jaką wystawę mogłabym ją zapisać, do czego, jakie muszę mieć papiery - no nic nie wiem kompletnie, nawet do związku kynologicznego jeszcze się nie zapisałam), że nie wiem, czy kiedykolwiek to nastąpi - ale Ty przecieraj szlaki, chętnie się od Ciebie dowiem czegoś :-) Quote
nadira Posted January 21, 2013 Posted January 21, 2013 :lol: miałam nadzieję, że nie ja szlaki będę przecierać :lol: bo ja też zielona jestem :p jakoś tak zawsze mi coś na drodze stanie, żeby do zkwp się wybrać wreszcie rodowód wyrobić, ale niedługo trzeba będzie ten pierwszy krok zrobić. Zacznę od jakiejś małej wystawy, mniejsza publiczność- mniejszy stres, mniej wstydu Drago narobię :evil_lol: pewnie się potknę, robiąc pokaz akrobatyczny, albo spodnie mi pękną na tyłku, albo coś innego się wydarzy i pies będzie się musiał za mnie wstydzić :lol: tak czy siak wesoło będzie Quote
Hyacinth Bucket Posted January 31, 2013 Posted January 31, 2013 Co tak cichutko? Co tam słychać u naszych chodiaków? Dla ożywienia wątku - oto mój piesio rozrabiający jak pijany zając [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-eX6yU4030P8/UQrXBjfIFsI/AAAAAAAACSY/G3pasYtoe84/s977/IMG_9720.JPG[/IMG] Quote
Hyacinth Bucket Posted February 10, 2013 Posted February 10, 2013 Co tak cicho? ;) [B]Nadira,[/B] jak tam Drago, na pewno juz bardzo urósł? Oto moja panieneczka [IMG]http://i228.photobucket.com/albums/ee175/keyti_de/WP_20130209_023_zps7d253ff5.jpg[/IMG] Quote
nadira Posted February 11, 2013 Posted February 11, 2013 Jaki słodki pysio :loveu: wygląda, jakby coś przeskrobała, a teraz patrzy z miną "ale ja nie wiem, o co chodzi" A Drago cóż-wszyscy w koło twierdzą, że rośnie, dla mnie cały czas jest taki sam, tylko coraz cięższy (niedługo skończy się chyba noszenie po schodach), już bez problemu wskakuje na łóżko ku uciesze dzieciaków (oczywiście jak nie widzę i nie ma kto zabronić) Chyba też zmienia swój puszek na dorosłe futerko, trochę się wystraszyłam, jak zaczął gubić kłaczki, ale wet. mnie uspokoiła. Śmiesznie to wygląda na ogonku, bo w miejscu gruczołu fiołkowego ma całkiem dorosłą sierść, a reszta ogona dalej taka nieopierzona :lol:. No i to uszko jedno ciągle takie klapnięte. Może po południu znajdę chwilę, żeby jakąś fotkę wrzucić. Quote
nadira Posted February 11, 2013 Posted February 11, 2013 Kłapouszek :) [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/171/p1500477.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/scaled/medium/171/p1500477.jpg[/IMG][/URL] wczoraj na spacerku Quote
Hyacinth Bucket Posted February 11, 2013 Posted February 11, 2013 Przystojniaczek!!! Wygląda jak Szardi, kiedy ją zabierałam od hodowcy, miała wtedy 12 tygodni - także wnoszę, że tyle mniej więcej musi mieć teraz Drago? Uszko powinno się podnieść z dnia na dzień, jakoś niedługo :) Quote
nadira Posted February 11, 2013 Posted February 11, 2013 Teraz ma 15tyg. Tym uszkiem to nie bardzo się przejmuję, bardziej siankiem w głowie :lol:. Żartuję oczywiście. Drago to bardzo mądry, bardzo grzeczny i spokojny piesek :lol::evil_lol::lol: Quote
Hyacinth Bucket Posted February 11, 2013 Posted February 11, 2013 Haha, całkiem jak Szardi :angel::D Quote
nadira Posted February 11, 2013 Posted February 11, 2013 :lol: jak na załączonym obrazku: [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/716/p1500587j.jpg/"][IMG]http://imageshack.us/scaled/medium/716/p1500587j.jpg[/IMG][/URL] Quote
Hyacinth Bucket Posted February 16, 2013 Posted February 16, 2013 Oj dogadałby się Drago z moją Szardi :diabloti: Dzisiaj wzięliśmy małą za miasto, pierwszy raz - zobaczcie, jaki dzielny skaucik: [IMG]http://i228.photobucket.com/albums/ee175/keyti_de/WP_20130216_014_zpsad26de21.jpg[/IMG] Quote
nadira Posted February 17, 2013 Posted February 17, 2013 Prawdziwa turystka! Oglądałam zdjęcia z Waszej wycieczki na blogu- widać, że świetnie się bawiła, poza tym cudne macie te skałki koło Krakowa! Quote
FigabaS Posted February 25, 2013 Posted February 25, 2013 Zajrzałam do bloga Szarduśki i widzę, że macie tego samego trenera co ja i Barbi (a dobrych kilka lat temu ja i Figa). Powodzenia :) Quote
Hyacinth Bucket Posted March 8, 2013 Posted March 8, 2013 A dziękujemy! Tak, u Jacka Lewkowicza się szkolimy. Co tam w ogóle u chodziaczków, he? Ja dzisiaj (z bólem serca) umówiłam Szarduszkę na sterylkę, będzie ją miała 25 marca. Metoda małego cięcia, także mam nadzieję, że mała szybko dojdzie do siebie. Quote
FigabaS Posted March 8, 2013 Posted March 8, 2013 Są jakieś wskazania do sterylki? Wydaje mi się o wiele za wcześnie. Quote
Hyacinth Bucket Posted March 9, 2013 Posted March 9, 2013 Rozważałam sterylizację zarówno przed jak i po cieczce, bo wiem, że i jedno i drugie ma swoje plusy i minusy - jednak po lekturze różnych amerykańskich publikacji oraz - przede wszystkim - po zasięgnięciu opinii bardzo poważanego przeze mnie weterynarza, który od wielu wielu lat przyjeżdża do zwierzaków mojej mamy, zdecydowałam się na metodę 'amerykańską', czyli przed pierwszą cieczką. 6 miesiąc to wedle tej metody jak najbardziej odpowiednia pora na przeprowadzenie tego zabiegu. Quote
FigabaS Posted March 10, 2013 Posted March 10, 2013 No to trzymamy kciuki za pomyślny przebieg zabiegu :) Quote
Hyacinth Bucket Posted March 10, 2013 Posted March 10, 2013 Dzięki! Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. A póki co piesio jest alive & kicking :-) Quote
FigabaS Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 Mam pytanie do osób, które mieszkają z chodziaczkiem w domu wielorodzinnym - czy zachowują spokój gdy zostają same? I czy ich czujność nie jest problemem w takim, powiedzmy, bloku? Quote
Hyacinth Bucket Posted March 20, 2013 Posted March 20, 2013 My mieszkamy w bloku, Szardinka pod naszą nieobecność siedzi cichutko (przez większość czasu po prostu spi). Mialam okazję ją kilka razy poobserwować kiedy pracowalam z domu - rytm dnia powszedniego u piesia jest taki, ze przed południem glownie spi, a po obiedzie szuka sobie zajęcia i tez trochę spi. Kiedy slyszy odglosy na klatce schodowej to nasłuchuje, ale nic poza tym. Na szczęście mamy tylko jednego sąsiada wiec nie ma tych odgłosów za dużo, ale i tak nie sadze, żeby piesio mial reagować inaczej na kazdy szmer. Raz tylko zaczela w nocy szczekac, ale to ze względu na odglosy na dziedzincu i otwarte okno. To bylo cos nowego, mam nadzieje, ze wraz z nadejściem lata przywyknie do tego, ze na zewnątrz czasem cos sie w nocy dzieje. Quote
Malgoska Posted March 22, 2013 Posted March 22, 2013 [quote name='Hyacinth Bucket']Oj dogadałby się Drago z moją Szardi :diabloti: Dzisiaj wzięliśmy małą za miasto, pierwszy raz - zobaczcie, jaki dzielny skaucik: [IMG]http://i228.photobucket.com/albums/ee175/keyti_de/WP_20130216_014_zpsad26de21.jpg[/IMG][/QUOTE] jaka ona cudna wstaw jeszcze jakieś fotki Quote
nadira Posted March 25, 2013 Posted March 25, 2013 Szardi, trzymamy za Ciebie kciuki, aby zabieg przeszedł gładziutko! I życzymy szybkiego powrotu do pełni formy! :bluepaw: Quote
Hyacinth Bucket Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 Dzięki za pamięć!!! Już po na szczęście, łatwo nie było, bo pierwsze 2 dni opiekun piesiuta miał wyjęte z życiorysu ;) ale wszystko dobrze na szczęście. Więcej tradycyjnie na blogu! [b]Malgoska[/b] dziękujemy - po więcej zdjęć zapraszam na bloga :) [URL="http://chardonnayvitacanina.blogspot.com/2013/04/rekonwalescentka.html"]http://chardonnayvitacanina.blogspot.com[/URL] Quote
Malgoska Posted April 2, 2013 Posted April 2, 2013 [quote name='Hyacinth Bucket']Dzięki za pamięć!!! Już po na szczęście, łatwo nie było, bo pierwsze 2 dni opiekun piesiuta miał wyjęte z życiorysu ;) ale wszystko dobrze na szczęście. Więcej tradycyjnie na blogu! [B]Malgoska[/B] dziękujemy - po więcej zdjęć zapraszam na bloga :) [URL="http://chardonnayvitacanina.blogspot.com/2013/04/rekonwalescentka.html"]http://chardonnayvitacanina.blogspot.com[/URL][/QUOTE] dzięki fajny blog Quote
nadira Posted April 3, 2013 Posted April 3, 2013 Cieszymy się bardzo, że wszystko poszło tak dobrze :multi: A ostatnia fotka rekonwalescentki po prostu przecudna!!!:iloveyou: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.