Ulaa Posted December 4, 2008 Author Share Posted December 4, 2008 ta miazga to tkanki czegoś co było paluszkiem, pozbawione czucia całkowicie. to białe, co wystaje z miazgi to goła żywa kość, po której pan doktor stukał, a Krówek nic! pozostała część kości zginęła. wcześniej amputowany paluszek jak widać, ślicznie zagojony. [IMG]http://triton.imageshack.us/Himg219/scaled.php?server=219&filename=img6544zm7.jpg&xsize=578&ysize=480[/IMG] tak grzecznie czekałem, żeby mi to paskudztwo obcięli... [IMG]http://triton.imageshack.us/Himg227/scaled.php?server=227&filename=img6542nt2.jpg&xsize=578&ysize=480[/IMG] o, tak grzecznie. aż się Koszałek nadziwić nie mógł ;) [IMG]http://triton.imageshack.us/Himg227/scaled.php?server=227&filename=img6543mw0.jpg&xsize=578&ysize=480[/IMG] [IMG]http://triton.imageshack.us/Himg229/scaled.php?server=229&filename=img6541do2.jpg&xsize=578&ysize=480[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted December 6, 2008 Share Posted December 6, 2008 Krowkowa lapka wyglada juz lepiej jak powiedziala p. Kasia ale miala na mysli ranke z tylu lapki, zel ktory mu przykladala juz sie skonczyl choc sa juz pierwsze efekty widoczne. Jutro p. Kasia dokupi dla Krowka kolejna porcje zelu, zeby dalej mogl szalec z Rudaska, no i nowy bucik musimy dla Krowka zamowic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted December 6, 2008 Author Share Posted December 6, 2008 [quote name='Ada-jeje']Krowkowa lapka wyglada juz lepiej jak powiedziala p. Kasia ale miala na mysli ranke z tylu lapki, zel ktory mu przykladala juz sie skonczyl choc sa juz pierwsze efekty widoczne. Jutro p. Kasia dokupi dla Krowka kolejna porcje zelu, zeby dalej mogl szalec z Rudaska, no i nowy bucik musimy dla Krowka zamowic.[/quote] Ja znalazłam na którymś bazarku 4 buciki bez szwów!!! Zaraz znajdę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted December 6, 2008 Author Share Posted December 6, 2008 Jest [url]http://www.dogomania.pl/forum/f99/smycze-obroze-kubraczki-buciki-dla-podopiecznych-fundacji-fpr-zwp-125973/[/url] licytuję buciki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted December 11, 2008 Share Posted December 11, 2008 Same prezenciki dzis sie dla Krowka posypaly. :loveu: Najpierw zadzwonila p. Kasia ze buciki z bazarku juz dzis dotarly, sa wspaniale, mieciutkie :loveu: i nie beda Krowka juz obcierac jak te ktore kupilysmy w sklepie zoo (szajs) :shake: I jeszcze wplynelo dla Krowka na leczenie [SIZE=3][B]180 zl.[/B][/SIZE] od mamucik z kociego watku ktore zebrala na Mikolajkowej akcji w swojej szkole. :multi: A jeszcze zeby radosci stalo sie zadosc to Krowek jest zaproszony wraz z nami do tej szkoly gdzie dzieci nie tylko ze chca go widziec Krowka na zywo ale rowniez przygotuja dla nas niespodzianke. :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weronikaa Posted December 12, 2008 Share Posted December 12, 2008 No to super :loveu::multi: Szkoda, że u mnie w szkole nie ma takich mądrych ludzi... :shake: Pozazdrościć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted December 12, 2008 Share Posted December 12, 2008 Krowek ma jechac na sciagniecie szwow po dwoch tygodniach, do kontorli i po dalsze instrukcje jego rechabilitacji, czyli 16 lub 17 grudnia, mysle ze cos zorganizujecie i nie bedzie musial czekac na moj powrot. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted December 15, 2008 Author Share Posted December 15, 2008 Mam zapisane, że środa lub czwartek i pojadę, od razu z biednym Pączkiem, ktorego u nas nie potrafią wyleczyć :-( Czy Krówek był w końcu szczepiony na wirusówki? Obawiam się, że w aucie również może być wirus parvo :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted December 15, 2008 Share Posted December 15, 2008 Nie Krowek nie jest zaszczepiony na wirosowki, odmowili zaszczepienia go przed operacja majac tylko stare wyniki krwi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted December 17, 2008 Author Share Posted December 17, 2008 Dzisiaj nie mogłam jechac, jutro nie ma weta, bo ma dzień zabiegowy, w piątek nie ma mnie, a wet czasu (terminy poumawiane). Zostaje przyszły tydzień. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted December 17, 2008 Share Posted December 17, 2008 A dlaczego nie dogralas wyjazdu z malgos przeciez czytam ze byla w arce z kotem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malgos Posted December 17, 2008 Share Posted December 17, 2008 Moje wyjazdy do Arki to decyzje podejmowane w ciągu pięciu minut- jeżeli jest taka konieczność- odkładam wszystko i jadę. Będę tam znowu w sobotę po 15.00, kto ma potrzebę się zabrać- zapraszam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted December 18, 2008 Share Posted December 18, 2008 malgos bede juz spowrotem, i jezeli Ula nie moze ani hanek to ja pojade, tylko dowiedz sie prosze czy bedzie dr. Derkowski. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malgos Posted December 18, 2008 Share Posted December 18, 2008 Niestety w sobotę nie będzie dr Derkowskiego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted December 18, 2008 Author Share Posted December 18, 2008 Czyli zostaje przyszły tydzień. Po drodze trzeba zostawić karmę głodującym szczeniętom i ich matce na wsi w gm. Krzeszowice oraz obfocić maluchy. Czy jeśli ktoś będzie jechał z Krówkiem, a nie byłabym to ja, to mogę się zabrać? :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted December 19, 2008 Share Posted December 19, 2008 Ciocia malgos zgodzila sie zabrac jutro Krowka na sciagniecie szwow do Arki i przekaze nam dalsze informacje. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanek Posted December 19, 2008 Share Posted December 19, 2008 Malgos da sobie radę sama czy mam kombinować żeby pomóc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted December 19, 2008 Share Posted December 19, 2008 Malgos to dzielna kobieta, :loveu: jak trzeba, potrafi sobie radzic sama. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malgos Posted December 19, 2008 Share Posted December 19, 2008 :lol::lol: Pojadę z córką. Krówek jest tak fajnym i bezproblemowym psiakiem, że na pewno damy sobie radę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malgos Posted December 20, 2008 Share Posted December 20, 2008 Szwy ściągnięte, Krówek był bardzo cierpliwy. Co do rehabilitacji- dr Baran powiedział, że pewnie chodzi o standardowe usprawnianie stawów i mięśni przez ćwiczenie i naciąganie ich- zademonstrował jak to robić, ale może warto zapytać jeszcze dra Derkowskiego co miał na myśli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted December 22, 2008 Author Share Posted December 22, 2008 Z tego co pamiętam dr Derkowskiemu bardzo zależało, aby Krówek trafił do niego na kontrolę. Szwy nie były takie ważne, jak zestaw ćwiczeń przygotowany dla Krówka i to musi pokazać dr Derkowski. Może i standardowe. Ale jeśli nie, to nie będzie efektu, bo Krówek ma zaniki czucia i mięśni, jak powiedział pan doktor, musi być właściwie przeprowadzona rehabilitacja - to jest NAJWAŻNIEJSZA rzecz aby odzyskał sprawność i po to właśnie miała być kontrola u niego... A szczeniaki nadal głodne. Myślałam, że uda się powiązać te 2 sprawy :-( Czy ktoś będzie jeszcze jechał do Krakowa przed świętami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorixx Posted December 26, 2008 Share Posted December 26, 2008 Zapraszamy na bazarek na rzecz ofiar schroniska [url]http://www.dogomania.pl/forum/f99/ofiary-schroniska-konajace-na-mrozie-cierpiace-chore-glodne-pilnie-potrzebna-pomoc-127803/#post11489704[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulaa Posted December 27, 2008 Author Share Posted December 27, 2008 Coś się kroi Krówkowi! :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ada-jeje Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 To dla niego bardzo wazne, u p. Kasi ma sie dobrze ale nie ma i nie bedzie tam rehabilitowany, a jak nie bedzie rehabilitacji Krowek straci kolejny paluszek a pozniej dalej bedzie choroba postepowac bez rehabilitacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanek Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 Zreasumuję tutaj: musimy wyrobić Krówkowi paszport, zaczipować, zaszczepiony chyba jest, no i zgromadzić całą jego dotychczasową dokumentację medyczną. Czyli przed wyjazdem do Niemiec trzeba Krówka pokazać dr Derkowskiemu żeby dał wytyczne rehabilitacyjne? I czy wydane z Arki ma wszystkie wyniki badań i wypis? Jutro zadzwonię do Wrocławia i dopytam o szczegóły wyjazdu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.