Jump to content
Dogomania

[B-stok]Anastazja, córka Foresta, siostra Meli zostaje na łąkach u kochającego pana


karina1002

Recommended Posts

  • Replies 280
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='samoglow']Moze byc dwudziesta. Wierze na slowo :evil_lol:[/quote]

dwudziesta. :multi:

Boże, jak ja będę wyglądała w chałupie, jak wróce w pośpiechu na tę dwudziestą, bez obiadu, bez kolacji... - i pierwsze co, to za butelkę... :oops:

:placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iwona&Wiki']O 19? Akurat na 19-tą sie umówiłam sie. I ważne.
Może trochę później? Na 20-tą?

Karinka, to rozumiem, że zdjęć póki co nie będzie?:shake:[/quote]


To na 20-tą niech będzie.

A czemu zdjęc ma nie być ?

Jak będzie jasno, jak wróce do domu, to zrobię i jutro wstawię :)

Ale pić będę bez netu.
Wy możecie razem przy kamerkach :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iwona&Wiki']O Matko, mam nadzieje,
że Karinka nie pije w samotności:shake:[/quote]

W samotności to nie - były jeszcze dwa koty i trzy psy. I czasami Anastazja wpadała do domu.

Ale jak oberwała od Marleya i Pytii :-o po kuksańcu, to jakoś nie chciała potem wchodzić do domu.

Wczoraj było picie na"złego". Marley zrzucił garnek z tzw. golonkami indyczymi i oczywiście z Jonatem pożarli :mad:. Troszkie byłam wkurzona.....

Mam tylko nadzieję, że żadne kości im nie staną w gardle.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='samoglow']No wlasnie, nie odezwala sie, ani Kinga, ani Mariola....nie byly w stanie???:crazyeye:[/quote]

nie piłam, przyznaję uczciwie.

robiłam jakieś Nie Cierpiące Zwłoki Zakupy, do chałupy wrociłam o 22, po czym przez dwie godziny kontemplowałam wyzwania, jakie pojawiły sie przede mną - czyli napisanie opisów do 20 (!!!) psów, do wstawienia na stronę schroniska. Wizja hurtu tak mnie poraziła, ze poległam - BEZ demakijażu i przebrania się :oops::oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kinga']nie piłam, przyznaję uczciwie.

robiłam jakieś Nie Cierpiące Zwłoki Zakupy, do chałupy wrociłam o 22, po czym przez dwie godziny kontemplowałam wyzwania, jakie pojawiły sie przede mną - czyli napisanie opisów do 20 (!!!) psów, do wstawienia na stronę schroniska. Wizja hurtu tak mnie poraziła, ze poległam - BEZ demakijażu i przebrania się :oops::oops:[/quote]

A bylo po prostu sie z nami napic...i swiat bylby piekny i opisy takie bardziej niezwykle...a tak co? NIC! :-(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...