bonsai_88 Posted April 16, 2008 Posted April 16, 2008 Birma zalicza dzisiaj kolejną wizytę u weta - ciągle ma biegunkę i to co raz mocniejszą... przy moim poprzednim psiaku też tak było [miał chory żołądek i był stale na lekach], więc może przewrażliwiona jestem, ale... lepiej się przejechać :) . No i zastanawiam się nad przestawieniem sunia na BARF ;) Quote
bonsai_88 Posted April 16, 2008 Posted April 16, 2008 No to Birma wylądowała na diecie absolutnej - dzisiaj tylko woda, jutro kurczak z ryżem... no cóż, nie chciało się królewnie jeść śniadania [kulki ją w zęby kuły] to niech mi nie marudzi, że głodna :P ... A pani weterynarz nie mogła się nadziwić, że to ten sam pies, z którym byłam w poniedziałek :) Edit: Z Birmą już co raz lepiej [w sensie psychicznym] - zaczyna się bawić, zaczepiać [dostałam już łapą przez twarz w zabawie] i chętnie aportuje sznurek [po aporcie trzeba się trochę poszarpać] :cool3:... no i co raz bardziej przypomina pudla - w sumie ma tylko trochę inne ubarwienie i jest agresywna [z zazdrości] do innych psów :shake: - to jedyne różnice... Z tym drugim oczywiście będę walczyć :mad: Quote
madzia828 Posted April 16, 2008 Posted April 16, 2008 bonsai czekamy na fotki pudliczki:evil_lol::evil_lol: Quote
kordonia Posted April 16, 2008 Posted April 16, 2008 No własnie. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ona teraz wygląda :) Quote
bonsai_88 Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 Zdjęcia najwcześniej w niedzielę, a nawet raczej w poniedziałek [namówię znajomą, żeby aparat pożyczyła, to zdjęcia będą dobrej jakości - mój jest bardzo kiepski :shake:]. Z Birmy wychodzi co raz większy agresor - potrafi zacząć warczeć na psa o takie zbrodnie jak złe spojrzenie na panią czy oddawanie za małej czci jej ukochanej pańci... O podejściu prze znajome [mi] psy nawet nie mówię - wtedy już skacze do ataku. Dobrze, że jeżdżę konno - dzięki temu mam siłę w rękach [kto próbował ruszyć leniwego konia na uwiązie ten wie o czym mówię :cool3:] i umiem ją utrzymać. A i tak zastanawiam się nad szkoleniem - niestety to kosztuje 650 zł :roll:. A małż już teraz chce mnie z nią z domu wyrzucić, tyle kasy na nią idzie :diabloti:.... Dobra, ja biegnę pozamawiać jeszcze trochę rzeczy na Birmę - w końcu wczoraj nie dostała niczego nowego :evil_lol:. I w ten prostu sposób Birma będzie miała lepszy szmpon niż my :lol:... o odżywce już nie wspomnę ;) Quote
madzia828 Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 bonsai nad tą agresja Birmy trzeba pomysleć i jakoś zniwelować:roll: Jacek Gałuszka ma szkolenie w Gliwicach WesołA łAPKA moze on by coś doradził :cool3: Quote
Guest Reyes Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 [quote name='madzia828'] Jacek Gałuszka ma szkolenie w Gliwicach WesołA łAPKA moze on by coś doradził :cool3:[/quote] Oj :roll:. Różnie to teraz bywa, słynna wesoła łapka popsuła sobie ostatnio opinie. Chociaż w sumie, lepsze to niż nic. Zagadaj do mnie na gadu-gadu - pomyślimy co z psiakiem! :-) [quote]est agresywna [z zazdrości] do innych psów :shake: - to jedyne różnice... [/quote]Kiedyś dwa pudle pogryzły mi sie na kolanach o to... komu te moje kolana bardziej przysługują... :stormy-sad: Quote
bonsai_88 Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 Wesoła Łapka kosztuje ok 600 zł, a mnie czekają jeszcze szczepienia, sterylizacja, kupno rowera [żeby Birma mogła trochę pobiegać] itp.... btw. za chwilę jadę z nią znowu do weta - na kolejny zastrzyk [i znowu kasa wyfrunie z portfela]... Z Birmą już uczę się obniuchiwania z innymi, łagodnymi psiakami... na te już znane reaguje ciut lepiej [warczy dopiero po chwili, a nie od razu].... Quote
Guest Reyes Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 [quote name='bonsai_88']Wesoła Łapka kosztuje ok [B]600 z[/B]ł, a mnie czekają jeszcze szczepienia, sterylizacja, kupno rowera [żeby Birma mogła trochę pobiegać] itp.... btw. za chwilę jadę z nią znowu do weta - na kolejny zastrzyk [i znowu kasa wyfrunie z portfela]... Z Birmą już uczę się obniuchiwania z innymi, łagodnymi psiakami... na te już znane reaguje ciut lepiej [warczy dopiero po chwili, a nie od razu]....[/quote] 650 :diabloti: Ale jest coś takiego jak 'program Lira', tylko nie mam pojęcia o co w tym chodzi... Quote
madzia828 Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 wlasnie też słyszałam o tym programie Lira nie wiem czy psy schroniskowe nie mają zniżek jakiś tu jest link do watku o tym programie;) [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=40941[/url] Quote
bonsai_88 Posted April 18, 2008 Posted April 18, 2008 Pies schroniskowy ma zniżkę, dlatego szkolenie kosztowałoby prawie 600 zł... a na Lirę się już nie załapiemy, bo ona jest tylko dla psów szukających domu... Birma wczoraj pokazała co potrafi - był u mnie uczeń [daję korki] i poszedł wyrzucić chusteczkę [ponieważ Marek to już dość dobry znajomy - mała różnica wieku, to może chodzić po domu... zwłaszcza jak mu tłumaczę biologię w sposób niekonwencjonalny :P ]. Birma zerwała się, najpierw zagrodziła mu drogę swoim ciałem, później zaczęła burczeć, a na koniec... chwyciła go za nogę. Nie był to mocny chwyt, raczej ostrzegała... ale oznacza to, że goście w moim domu mogą co najwyżej grzecznie siedzieć i mieć nadzieję, że wyjdą cali... Quote
madzia828 Posted April 18, 2008 Posted April 18, 2008 Birma ty zazdrośniku:mad: trzeba coś z tym zrobić:roll: Quote
bonsai_88 Posted April 18, 2008 Posted April 18, 2008 Już napisałam w temacie o wychowywaniu psów [instynkt obronny - agresja] i kupiłam książkę o tresurze [też mają coś nie coś o agresji napisane]... jeśli to nie pomoże to zacznę zbierać na szkołę [ślubu nie wezmę, a na tresurę z nią pójdę :diabloti:] Quote
bonsai_88 Posted April 18, 2008 Posted April 18, 2008 Uprzejmie donoszę, że Birma jest już rozczesana :multi:- jutro przeczeszę ją pudlówką, pojutrze wykąpię i przytnę niepotrzebną sierść i postaram się dać jakieś zdjęcia [jak uda mi się dorwać aparat]... ale żeby suni nie było za dobrze to jej jeszcze włosy z uszu powyrywam :diabloti:.... A co do postępów to dzisiaj po raz pierwszy nie warczała na psa przez ok. minutę tylko się ładnie niuchała :cool3:... no i witała się dzisiaj ładnie z Kamilem [wskoczyła mu na kolana jak go zobaczyła] :loveu:... była też grzeczna u weterynarza - jak mnie nie widzi to daje sobie ładnie zrobić zastrzyk, ba, nawet go nie zauważa bo stara się mnie znaleźć... i na koniec najlepsze - [B]BIRMA ZACZĘŁA SZALEĆ :evil_lol:[/B]... po raz pierwszy w lesie najpierw rzuciła się rozkopywania jakiejś norki [małe to było, ledwie nos jej tam wszedł], a później biegała jak szalona sprintem :loveu:. A na sam koniec spaceru zaczęła na mnie skakać do zabawy, zaczepiać mnie i ogólnie udawać małą, rozbrykaną sarenkę :Dog_run::sweetCyb: Quote
kordonia Posted April 19, 2008 Posted April 19, 2008 Czyli ogolnie rzecz biorac, pomijając te ataki zazdrości, jestescie obydwie szczęsliwe :D :D :D Zdjec nie mogę sie doczekać, podejrzewam,z e wszyscy tu nie rozpoznamy Birmuni ;) Quote
bonsai_88 Posted April 19, 2008 Posted April 19, 2008 Nie, jesteśmy szczęśliwsze niż szczęśliwe :loveu:.... Birma udowadnia swoją inteligencję i w jeden zień nauczyła się... siadania :multi: Quote
Charly Posted April 19, 2008 Posted April 19, 2008 :crazyeye:A to mądralka sliczniusia. Zdjeeeecia:mad: Quote
bonsai_88 Posted April 19, 2008 Posted April 19, 2008 Już zamówiłam aparat na poniedziałek :cool3:... mówiłam, że zdjęcia dam po wypięknieniu Birmy do końca i słowa dotrzymam :evil_lol:. Quote
Rybc!a Posted April 19, 2008 Author Posted April 19, 2008 [quote name='bonsai_88']Już zamówiłam aparat na poniedziałek :cool3:... mówiłam, że zdjęcia dam po wypięknieniu Birmy do końca i słowa dotrzymam :evil_lol:.[/QUOTE] Więc czekamy niecierpliwie, Bonsai.. :cool3: A może chociaż jedno..? Quote
bonsai_88 Posted April 19, 2008 Posted April 19, 2008 Nie ma mowy... aparat mi się zepsuł :D Tak więc zdjęcia choćbym chciała to nie mogę dać... Quote
bea_m Posted April 19, 2008 Posted April 19, 2008 Rybcia noooo. Ja też siedze w niepewności. Ale techniki nie da sie oszukać. Pańcia suni przecież nie wsadzi do kompa coby ja pokazać. Ale za dwa dni maja być zdjęcia. Tak jak obiecalaś :mad: Quote
bonsai_88 Posted April 20, 2008 Posted April 20, 2008 Teraz już za jeden :) .... Z chwilę lecę z młodą na spacer, a później do weta - dzisiaj kończymy zastrzyki. A później będzie rzecz wredna i okrutna - kąpiel :D Quote
bonsai_88 Posted April 20, 2008 Posted April 20, 2008 Birma już wykąpana i w połowie wysuszona - ma piękny i suchutki tułów - więcej nie miałam serca ją męczyć. Quote
Rybc!a Posted April 20, 2008 Author Posted April 20, 2008 Jutro zdjęcia, jutro zdjęcia!! :multi: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.