[Gdynia] Amstaff Lux po 7 miesiącach znalazł KOCHAJĄCY DOM!

[natalia_aa]

Udalo mi sie dodzwonic do Moniki.

Sprawa wyglada tak, ze jej wspólokatorka jeszcze nie wrocila, a ona sama z 3 psami nie da sobie rady.
Niemniej jednak twierdzi, ze absolutnie z Luxa nie zrezygnowala, ze czeka tylko na powrot tej kolezanki swojej, zeby ugadac z nia szczegoly i do wtorku ma mi dac konkretna odpowiedziec, co kiedy i jak.

Swoje milczenie wyjasnila dlugim pobytem w pracy i zostawieniem telefonu w domu...
Czemu nie oddzwonila?
Bo nie wiedziala, czyj to numer telefonu i kogo prosic (dzwonilam ze stacjonarnego...)

Mam nadzieje, ze to wszystko co mowi jest prawda, bo powoli zaczynam sie gubic.

[Wola]

trochę to wszystko skomplikowane...
Oby wszystko jednak się poukładało.

[karolina1]

[quote name='Wola']trochę to wszystko skomplikowane...
Oby wszystko jednak się poukładało.[/quote]

No zgadzam się. Troszę namotało w głowie.Jednak miejmy nadzieje ż wszystko dobrze się skończy, dla Luxa.

[Fenris]

Co tam u misiaka ? Bo mię ciekawość zżera, miziałem ostatnio obydwie pysie, jednak Luxio mnie rozbroił ... ocean dobroci ... i z taką nadzieją lizał po rękach ...
Trzymam kciuki za tego miśka. To co Ci Natalia przekazałem to właśnie z pierwszeństwem na Luxia :diabloti: Daj znać jak wystawisz bazarki.

PS. Jak tam rana ?

[natalia_aa]

W weekend majowy jak bede miala wiecej czasu to sie wezme za bazarki.
Co chwile dzwonia albo debile, ktorzy chca adotpowac asty, albo idioci, ktorzy chca bullowate oddac.
Jutro jade zabrac rodowodowego (podobno) bullterriera i zawiezc znajomej na tymczas i tak non stop :shake:

NIc nowego, czekam na odpowiedz od Moniki z Warszawy, czy zabiera w koncu Luxa, czy nie.
Dzis Luxior mial rehabilitacje u mojej kochanej Ady, niestety nie moglam do nich zajechac.
Lux w domu pieknie cwiczy, smiga na 4 lapkach, jak wchodzi do schroniskowego boksu, nie chce robic nic :roll:

Rana na lewej lapce super, zupelnie jak u Onyxa, no prawa powoli zaczyna sie goic, ale nadal wyglada brzydko.

[Fenris]

No właśnie widziałem że wygląda troszkę sącząco, ale nie jest też znowu jakoś tragicznie.
Misiak nie chciał wstać, dopuki nie wlazłem do niego na boks ... ale jak wlazłem to wyleźć już nie chciałem :p
Jak potrzeba coś medycznego (cusik na gojenie, rivanol czy co) to daj znać, przycisnę matkę, a ona kogo trzeba w szpitalu :diabloti:

[karolina1]

No do nas też był ostatnio telefon że ma facet do oddania 8 miesięcznego asta prgowanego...powód musi wyjechać :angryy:

[natalia_aa]

[quote name='karolina1']No do nas też był ostatnio telefon że ma facet do oddania 8 miesięcznego asta prgowanego...powód musi wyjechać :angryy:[/quote]


Ehh, moze to nawet ten sam, ktorego ja potraktowalam delikatnie mowiac, srednio milo.
Ino on nie chcial oddac, a sprzedac za 250zl (ze niby przekaze to na szcyztny cel).
Powod oddania: wyjazd.
Ponadto zawciecie twierdzil, ze ten 8 miesieczny, pregowany pies to pitbull (nie przypominal ani jednego, ani drugiego = bez rodowodu)

[foxi]

lux wciąż czeka....

[karolina1]

[quote name='natalia_aa']Ehh, moze to nawet ten sam, ktorego ja potraktowalam delikatnie mowiac, srednio milo.
Ino on nie chcial oddac, a sprzedac za 250zl (ze niby przekaze to na szcyztny cel).
Powod oddania: wyjazd.
Ponadto zawciecie twierdzil, ze ten 8 miesieczny, pregowany pies to pitbull (nie przypominal ani jednego, ani drugiego = bez rodowodu)[/quote]

No może ten sam,facet jest z Tczewa.

[natalia_aa]

[quote name='karolina1']No może ten sam,facet jest z Tczewa.[/quote]

A to nie, ten mieszka gdzies na Chylonii.

[_beatka_]

dziewczyny a kiedy będzie wiadomo co z tym tymczasem?:roll:

[karolina1]

[quote name='natalia_aa']A to nie, ten mieszka gdzies na Chylonii.[/quote]

A no widzisz, będe się jeszce musiała zkontaktować z tym facetem z Tczewa i sie dowiedzieć i wziąść zdjęcia toż może jej się coś znajdzie, bo pewnie jeżeli się nic nie znajdzie zostawi gdzieś psa i tyle..

[natalia_aa]

[quote name='_beatka_']dziewczyny a kiedy będzie wiadomo co z tym tymczasem?:roll:[/quote]

Za rok, może dwa... nananana :diabloti:
A tak powaznie to nie wiem, jutro bede dzwonic, bo Monika mimo obietnic nie dala znakku zycia.

[Fenris]

Hmmmm mi się tam nie podoba ta cisza ... ja bym niebo i ziemię poruszył w takiej sprawie, przecież to decyzja brać psa do siebie opiekować się nim itd, interesowało by mnie jak tam sie sprawy mają jak pies się czuje co z transportem ... dziwna sprawa.

[_beatka_]

Fenris niestety się zgodzę, trochę dziwna to sytuacja....

[natalia_aa]

Młody dreptal dzisiaj ładnie w shcroniskowym boksie na 4 lapkach.
Nadal szukamy DT, Monika dala... ciala.

Psiak ogłoszony:
[URL="http://forum.bullowate.eu/"]http://forum.bullowate.eu[/URL]
[URL="http://www.forum.amstaff.info.pl/"]www.forum.amstaff.info.pl[/URL]
[URL="http://www.forum.mampsa.pl/"]www.forum.mampsa.pl[/URL]
[URL="http://www.4lapy.pl/ogloszenia"]www.4lapy.pl/ogloszenia[/URL]
[URL="http://www.psy.mgt.pl/"]www.psy.mgt.pl[/URL]

[URL="http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/"]www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl[/URL]
[URL="http://www.fundacja-ast.pl/"]www.fundacja-ast.pl[/URL]
[URL="http://www.adopcje.org/"][COLOR=black]www.adopcje.org[/COLOR][/URL]
[URL="http://www.adin.pl/"][COLOR=black]www.adin.pl[/COLOR][/URL]
[URL="http://www.animalia.pl/"][COLOR=black]www.animalia.pl[/COLOR][/URL]
[URL="http://www.eoferty.pl/"][COLOR=black]www.eoferty.pl[/COLOR][/URL]

[_beatka_]

czyli to już pewne, że z tymczasu nici?:roll:
kicha...
luxio się przypomina:multi::multi::multi:

[doddy]

Jak rozmawiałam dziś z Moniką to dziś wraca Agnieszka, która ma jej pomagać przy Luxie i zapewniała że go zabiera.

[natalia_aa]

[quote name='_beatka_']czyli to już pewne, że z tymczasu nici?:roll:
kicha...[/quote]

Nic nie jest pewne i tyle Ci powiem.
Jak Lux pojedzie do Warszawy to bede mogla powiedziec, ze ma DT.
Wiec narazie sie nie ciesze z deklaracji Moniki, ze psa zabiera, gdyz robi to od 2 tygodni.

[_beatka_]

mam nadzieję, że się mu uda w końcu.
Jednak w schronisku nawet jakby ktoś do niego jeździł często nie będzie miał takiej rehabilitacji jak w domu:roll:

[natalia_aa]

No wiadomo i nie ma co sie oszukiwac.
Tylko dlatego, ze tak pilnie potrzebuje domowej opieki jeszcze wogole kontaktujemy sie z Monika w sprawie DT.

U Luxa bylam wczoraj i powiem Wam, ze dreptał sobie na 4 łapkach, co w boksie zdarza mu sie bardzo rzadko.

Także, jak to Ada powiedziala: "będą z niego ludzie" ;)

[_beatka_]

pychola ma przepięknego, widać że to jeszcze psie dziecko, chodząca słodycz:loveu:
a pytał się ktoś o niego?jest jakieś zainteresowanie?

[natalia_aa]

Może z 2 telefony o niego miałam...
Ale nic konkretnego.

Gdyby był dziewczynka to miałby od wczoraj domek ze złotymi klamkami, bałam sie jednak ryzykowac i dac go do samca...

[Fenris]

No jak ja u niego byłem jakiś czas temu to też od razu wstał gdy tylko wszedłem do boxu ... no kurde nie mam nikogo konkretnego kto by się nim mógł zająć :placz: Wszyscy zapsieni lub z psami-czołgami :placz:
Jak można mu pomóc w schronisku? Mam teraz sporo wolnego czasu więc mogę go jakoś pozytywnie spożytkować ...