boniak Posted March 26, 2008 Posted March 26, 2008 Witam tak jak w temacie kupilem 7 tygodniowego owczarka niemieckiego z hodowli ale caly czas piszcze i malo je. Mysle ze moze to byc zwiazane z tesknota za matka i za stadem. jak myslicie ile czasy moze trwac taki stan?? Quote
taks Posted March 26, 2008 Posted March 26, 2008 [quote name='boniak']Witam tak jak w temacie kupilem 7 tygodniowego owczarka niemieckiego z hodowli ale caly czas piszcze i malo je. Mysle ze moze to byc zwiazane z tesknota za matka i za stadem. jak myslicie ile czasy moze trwac taki stan??[/quote] najlepiej skontaktuj się z hodowcą od którego kupiłeś psa tęsknota, tesknotą ale nie można wykluczyć ,że pieskowi cos dolega Quote
Blow Posted March 26, 2008 Posted March 26, 2008 Inna sprawa, że lepiej byłoby go odebrać tydzień później. Dla nas to tylko tydzień, dla szczeniaka-przepaść. W ten tydzień lształtuje sie wiele psychicznych aspektów. Quote
boniak Posted March 26, 2008 Author Posted March 26, 2008 szczeniak jest u mnie od wtorku a hodowca mowil ze taki stan u psa to normalka.chociaz dzisiaj juz zaczal jesc w malych ilosciach. czy jego maly apetyt moze byc spowodowany tym ze pies w hodowli dostawal surowe mieso? Bo jak dalem mu mieso wieprzowe pomieszane z sucha karma to zaczal to jesc. Quote
taks Posted March 26, 2008 Posted March 26, 2008 [quote name='boniak']szczeniak jest u mnie od wtorku a hodowca mowil ze taki stan u psa to normalka.chociaz dzisiaj juz zaczal jesc w malych ilosciach. czy jego maly apetyt moze byc spowodowany tym ze pies w hodowli dostawal surowe mieso? Bo jak dalem mu mieso wieprzowe pomieszane z sucha karma to zaczal to jesc.[/quote] "od wtorku" czyli od wczoraj czy od tygodnia? 7 tygodni to bardzo wcześnie "odstawiony" szczeniak - chce wierzyc że były ku temu wazne powody ( inaczej to to źle swiadczy o hodowcy) Jeśli szczeniak przez tydzień płacze i nie ma apetytu to nie jest to normalne Małe psy są bardzo "plastyczne" i szybko się godzą ze zmianami - zdrowy , normalnie rozwinięty szczeniak , otoczony odpowiednią opieką nie powinien się tak zachowywać dłużej niż 1-2 dni - ale pod warunkiem że : a/ jest karmiony tym co dostawał ostatnio u hodowcy (czyżby przy wydawaniu szczeniaka hodowca nie udzielił instrukcji co do żywienia? a mieszanie w jednym posiłku suchej karmy i surowego mięsa u 7-8 tyg. szczeniaka [U]to nie jest właściwe żywienie[/U] ) b/ ma zajęcia absorbujace jego uwage - obecnośc człowieka, zabawki itd Szkoda że decyzji o kupieniu szczeniaka nie poprzedziło choć małe teoretyczne przygotowanie ....:shake: teraz uczyc się będziesz na piesku a to chyba nie najlepsze rozwiązanie - zwłaszcza jak hodowca z tych co to się nie przejmują:mad: Quote
asiol Posted March 26, 2008 Posted March 26, 2008 Na początku powinieneś dawać mu to co jadł w hodowli, później stopniowo zmieniając na to czym Ty będziesz go karmił. Od wtorku- wczoraj czy wtorku- tydzień temu? Jeśli od wczoraj no to możliwe, że tęskni, jeśli to trwa już ponad tydzień to coś z psiakiem nie tak. Oj Taks mnie wyprzedziła, można usunąć :) Quote
boniak Posted March 26, 2008 Author Posted March 26, 2008 od wczoraj. A hodowca powiedzial tylko ze psom sie mleka nie podaje, wiecej nic nie moiwl. A 7 tygodniu czytajc na roznych stronach to odpowiedni wiek aby wziasc szczeniaka. Quote
infers Posted March 26, 2008 Posted March 26, 2008 U mnie Lena piszczała tylko pierwszą noc od zabranie jej od matki. Wziąłem ją też jak miała 7 tygodni. W książkach i w necie jest napisane, że szczenięta od matki można odsuwać po skończeniu 6 tygodni:roll: Quote
taks Posted March 26, 2008 Posted March 26, 2008 [quote name='boniak']od wczoraj. A hodowca powiedzial tylko ze psom sie mleka nie podaje, wiecej nic nie moiwl. A 7 tygodniu czytajc na roznych stronach to odpowiedni wiek aby wziasc szczeniaka.[/quote] jak od wczoraj to trochę mnie uspokoiłeś - pilnuj przede wszystkiem żeby pił bo u malucha odwodnienie to groźna rzecz. No i zajmuj sie nim ile wlezie żeby nie miał czasu na "myślenie". Optymalny wiek do wydawania szczeniaka zwłaszcza dużej rasy to jednak pełne 8 tyg. i niestety dalej twierdze że hodowca się nie popisał. Szczeniak powinien dostać "wyprawkę" m.in. w postaci DOKŁADNEJ instrukcji co do żywienia - nie mieszaj suchego z mokrym taki maluch jeszcze nie ma w pełni wykształconych funkcji przewodu pokarmowego i to nie jest zdrowe ( nawet dla dorosłego takie mieszanie jest złe) najlepiej jak się zdecydujesz na jeden rodzaj karmy - jeśli nie masz doswiadczenia z psami polecam DOBRĄ ( nie marketową) suchą karmę DLA SZCZENIĄT - warto teraz zainwestować nawet sporą kasę bo od prawidłowego żywienia szczeniaka zależy jego zdrowie na całe życie Jeśli mały nie chwyta suchej karmy to zawsze możesz mu namoczyć przed podaniem - zwykle to pomaga Quote
Blow Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 [QUOTE] A 7 tygodniu czytajc na roznych stronach to odpowiedni wiek aby wziasc szczeniaka.[/QUOTE] Uważam stanowczo inaczej. ZAWSZE dla szczeniaka(wlasciciela tez swoja drogą) lepiej jest tydzien poxniej niz tydzien za wczesnie. Właściwie wszystko zostało już powiedziane. Hodowca naprawdę się nie popisał:roll: Oby się maluch mimo wszystko dobrze chował:) Quote
gops Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 ja wzielam kelle jak miala 2 miesiace ale nie od matki tylko od ludzi ktorzy ja juz mieli od dwoch tyg...oddzielili ja bardzo szybko od matki ale kella bardzo dobrze mi sie chowa i jest w pelni zdrowa :) przez tydzien mi piszczala niewiem dlacego moze tesknila za tamtym domem? ..to byla melina ale moze jej sie podobalo :roll: baster mial 7 tyg jak go wzielismy ale wogole nie piszczal ;) Quote
1w0na Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 [quote name='Blow']Uważam stanowczo inaczej. ZAWSZE dla szczeniaka(wlasciciela tez swoja drogą) lepiej jest tydzien poxniej niz tydzien za wczesnie. Właściwie wszystko zostało już powiedziane. Hodowca naprawdę się nie popisał:roll: Oby się maluch mimo wszystko dobrze chował:)[/QUOTE] Nie ma czegoś takiego jak 8tyg. i wypad. Jeżeli szczeniak był prawidłowo socjalizowany to tydzień nie robi różnicy. :razz: A co do szczeniaka... przejdzie mu po kilku dniach. Quote
Blow Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 Otóż dla szczeniaka tydzień czyni ogromną różnicę:roll: W tym okresie następuje w jego organizmie ale przede wszystkim psychice wiele zmian, rozwój dopiero się zaczyna, socjalizacja też, więc o jakim socjalu można mówić u tak młodego psa??? Świadoma percepcja pojawia się w wieku paru tygodni, dlatego tydzień dla szczeniaka ma duże znaczenie, jeśli chcemy, żeby rozwój psychofizyczny u psa postępował prawidłowo. Ale stało się, pies został już odłączony. Mój pies został oddzielony z przyczyn wyższych w wieku ok 5-6 tygodni a to dlatego, że urodził się w miejsu, w którym nigdy nie powinien się znaleźć, choć jeszcze przez dwa tygodnie przebywał z rodzeństwem, później znalazł się u mnie. I mamy problemy wychowawcze. Każdy pies zbyt wcześnie odseparowany je ma.Większe lub mniejsze jednak ma. Quote
mago Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 Hej Dobra socjalizacja to nie tylko warunki w jakich jest szczenię ale także czas. Jako hodowca oddaję szczenięta raczej później niż wcześniej i zawsze ok. 8 tygodnia. Nigdy nowy właściciel nie zgłaszał "tęsknoty" co bardzo mnie cieszy. Przyczyn takiego zachowania - tęsknienia - może być wiele. Może to być nawet banalny ból brzuszka po zmianie wody. A byłaś u weta z maluszkiem? Nie radzę też karmić wieprzowiną, z tego co mi wiadomo nie jest to dobre dla psa. Hodowca faktycznie do bani, że nie udzielił instrukcji obsługi. Czy małe były odrobaczane ? I to skutecznie ? Radzę wizytę u weta, niech obejrzy maleństwo, książeczkę zdrowia.. Maluchy jak są zdrowe bardzo szybko przyzwyczajają się do nowych miejsc. Powodzenia Quote
carolinuss Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 Nie dawaj małemu surowego mięsa jeśli już to przegoowane suchą kamę namaczaj w mleku wodzie albo czymś podobnym moja mama naszym psom czesto gotuje mięso z np kaszą albo ryżem. Może mieć na początku biegunkę bądź wymiotować przez zmianę wody i karmy wtedy daj maluchowi kleik ryżowy. Koniecznie odwiedź weta i zrób maluchowi wszystkie szczepienia my kiedyś mieliśmy wilczura przegapiliśmy szczepienie i niestety na krótko przed ukończeniem roku odszedł (była akurat epidemia parwowirozy w mojej okolicy czyli bardzo bolesnej choroby układu pokarmowego) Mój Demon na początku piszczał tylko jak go wieźliśmy z warszwy do domu (pod olsztynem) no a potem odchorował tylko zmiany po 3 dniu robił sie coraz żywszy a teraz mam w domu "mały wulkan energii" ;) Quote
dog_master Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 Mozna odlaczac szybciej, 2 miesiace to nie jest tak, ze termin przydatnosci do oddania uplywa... Mozna ciut wczesniej, mozna pozniej - ale nie zawsze... Niektorzy swiadomie wola psa szybciej, jezeli maja wiedze i warunki i sa tego swiadomi... Takie rzeczy istnieja. Moj piszczal przez... pierwsze 5-10minut :D a jak mu minela pierwsza doba to wlasciwie znam z relacji, bo jechal do mnie przez pol polski ze znajoma... ;) podobno spokojnie :] W domku czul sie jak w domu od pierwszych chwil :] Quote
Blow Posted March 27, 2008 Posted March 27, 2008 Mój czuł się dobrze, nie było żadnych dolegliwości fizycznych. Jedynie panicznie bał się samotności, zawsze musiał z nim być ktoś w pomieszczeniu, nie wspomnę, że nie odstępował mnie na krok, bo to ja go odbierałam, przywiozłam do domu i ja usiłowałam zastąpić mu mamę;) Przy kazdej zmianie położenia klusek człapał za mną i zawsze był przyklejony do moich nóg, choćbym się przesunęła o krok w bok:) To trwało parę miesięcy, później zaczął się usamodzielniać również psychicznie:) Próbowałam go nauczyć od początku spania na posłaniu w kuchni...Póki był zmęczony i najedzony w dzień, nie miało dla mniego znaczenia, że śpi tam sam, za to w nocy był dramat, histerie, piski, skomlenia, żeby tylko nie był sam. Widać zmiany były dla niego zbyt drastyczne, miał lęk separacyjny, przez pierwsze parę nocy spałam z nim w kuchni a potem dałam za wygraną i przeniosłam psie łóżeczko do mnie do pokoju. Wtedy czuł się bezpiecznie i spał jak sznyta:loveu: Quote
~femme fatale~ Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 [quote name='boniak']Witam tak jak w temacie kupilem 7 tygodniowego owczarka niemieckiego z hodowli ale caly czas piszcze i malo je. Mysle ze moze to byc zwiazane z tesknota za matka i za stadem. jak myslicie ile czasy moze trwac taki stan??[/quote] [FONT=Comic Sans MS]kwestia kilku dni moim zdaniem:cool3:[/FONT] Quote
wix Posted March 31, 2008 Posted March 31, 2008 Blow, skad to wytrzasnelas, ze 7 tygodni to 'bardzo wczesnie odstawiony szczeniak'? ;) skonczone 7 tygodni u wielu ras to bardzo dobry wiek do wziecia szczeniaka od hodowcy, szczegolnie u mniejszych psow. dla przykladu - ja swojego psa wzielam od hodowcy wlasnie w wieku 7 tyg, dokladnie 7,5 i bylo bardzo ok, jesli chodzi o 'tesknote' to takowej w ogole nie bylo ;) Quote
diabelkowa Posted March 31, 2008 Posted March 31, 2008 moze stad ze wszedzie to pisze ze 8-9 tyg to najlepszy wiek ale np bordery sa dosc specyficzna rasa wiec nie dziwie sie ze tak wczesnie . moj pies jak go bralam nie mial 6 tygodni za rodzenstwem an i matka w ogole nie piszczal nawet jak go bralam od rocddzenstwa na rece w ogoel sie nie przejal taki malo uczuciowy ;] przepraszam za bledy a le klawieatura sie bunutuje Quote
~femme fatale~ Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 [FONT=Comic Sans MS]PRZESTAL TESKNIC???[/FONT] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.