Czaka Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 A ja nieśmiało przypominam [IMG]http://img137.imageshack.us/img137/2564/dscn6447ty8.jpg[/IMG] [COLOR=black][B]jeszcze raz - dzięki, dzięki, dzięki[/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 Na allegro jego historia zaczyna się od tego zdjęcia, dostawiłam teraz te nowe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erazm Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 Ja Ci powiem, że nie lubię tego zdjęcia:shake:, ale to psiak dla wrażliwych ludzi więc może dobrze, ze jest takie, a nie inne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 25, 2008 Author Share Posted March 25, 2008 Erazm - dzieki:Rose: Jutro o 20 ma dzwonic ten pan; chce znac opinie dr Garncarza. Daj znac po wizycie co i jak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erazm Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 Wszystko jutro napiszę, ale dość późno, bo od Garncarza jedziemy do dt Krecika, a to od kliniki drugi koniec miasta;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erazm Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 Krecik śpi smacznie, wycałowałam go i wymiziałam od wszystkich cioteczek:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 25, 2008 Author Share Posted March 25, 2008 [quote name='Erazm']Krecik śpi smacznie, wycałowałam go i wymiziałam od wszystkich cioteczek:loveu:[/quote] I słusznie:loveu: Słodziaczek malutki z niego:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erazm Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 Ale to pierwszy pies, który nie leży przy mnie tylko podreptał za Tz:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 [quote name='Erazm']Ale to pierwszy pies, który nie leży przy mnie tylko podreptał za Tz:-([/quote] :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erazm Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 Tu się nie ma z czego śmiać:mad::mad::mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted March 26, 2008 Share Posted March 26, 2008 [CENTER][FONT=Impact][SIZE=3]Kreciku śliczny jak tam po nocce z ciotka Erazm i yooreczkiem, aaa i z TZtem ciotki Erazm :loveu::loveu::loveu: [/SIZE][/FONT][/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erazm Posted March 26, 2008 Share Posted March 26, 2008 Krecik spał sobie cichutko, o 4.30 dostał pecję miziania od Tz, poszliśmy o 7 na spacerek, nie chciał tuptać, kilkakrotnie brałam go na ręce i przenosiłam, za którymś razem zrobił wieeeeeeeeeeeelkie siku i kilka krokow, nie zapominajmy,że mieszkam w centrum Warszawy i huk musi byc niesamowity. W domu chodzi sobie i obwą****e kąty, albo śpi, teraz tez tuptamy na spacerek, więc wieści z frontu za jakiś czas:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czaka Posted March 26, 2008 Share Posted March 26, 2008 Witam, gorąco Panie tym razem pisze Romek :cool1: moja TŻ jest w pracy. Pozwolę sobie tylko napisać co przykazał mi weta. Jeżeli chodzi o wodę to mieliśmy mu reglamentować, lekkie odwodnienie ma sprzyjać zmniejszeniu płynów w gałkach ocznych co wpłynie na obniżenie ciśnienia w gałkach i zmniejszenie ewentualnego bólu głowy. Faktycznie oczy zmniejszyły się i zginęły nabrzmiałe czerwone żyłki. Kropelki, które mieliśmy stosować także mają za zadanie obniżać ciśnienie w gałkach. Mam wielką nadzieję, że uda się chociaż w części uratować małemu zwrok. Pozdrawiam gorąco !!!:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erazm Posted March 26, 2008 Share Posted March 26, 2008 Witaj, no to ja wczoraj dałam mu się napić:oops: Byliśmy teraz na spacerze mały zrobił rzadką jasną koopkę, ale z małym gęstszym akcentem na koniec, więc może to stres, albo zmiana karmy... Przejdę się przed Garncarzem jeszcze do jednego weta, aby obejrzał resztę. Krecik po powrocie do domu obszedł teren i znów leży sobie cichutko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted March 26, 2008 Share Posted March 26, 2008 [quote name='Erazm']Witaj, no to ja wczoraj dałam mu się napić:oops: Byliśmy teraz na spacerze mały zrobił rzadką jasną koopkę, ale z małym gęstszym akcentem na koniec, więc może to stres, albo zmiana karmy... Przejdę się przed Garncarzem jeszcze do jednego weta, aby obejrzał resztę. Krecik po powrocie do domu obszedł teren i znów leży sobie cichutko[/quote] Sprawa koopkowa to jedna z poważniejszych spraw zaraz po oczętach. [B]Kurcze jaka ja jestem ciekawa Krecika.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erazm Posted March 26, 2008 Share Posted March 26, 2008 Romki, a jak było u Was z koopką? Dotąpiłam zaszczytu, Krecik leży przy moich nogach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siemionka Posted March 26, 2008 Share Posted March 26, 2008 Witam, juz sie zarejestrowalam i wlaczam do forum bo od dzis bede tymczasowa opiekunka Krecika pozdrawiam Magda Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czaka Posted March 26, 2008 Share Posted March 26, 2008 [quote name='Erazm']Romki, a jak było u Was z koopką? Dotąpiłam zaszczytu, Krecik leży przy moich nogach[/quote] Kupki były na medal, więc myślę, że to może być zwykły stres. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czaka Posted March 26, 2008 Share Posted March 26, 2008 [quote name='siemionka']Witam, juz sie zarejestrowalam i wlaczam do forum bo od dzis bede tymczasowa opiekunka Krecika pozdrawiam Magda[/quote] Serdecznie witamy i bardzo się cieszymy, że jesteś z nami. :loveu: Z niecierpliwością będziemy czekać na wszelkie informacje o naszym słodziaczku. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 26, 2008 Author Share Posted March 26, 2008 [quote name='Romek-Zamość']Serdecznie witamy i bardzo się cieszymy, że jesteś z nami. :loveu: Z niecierpliwością będziemy czekać na wszelkie informacje o naszym słodziaczku. :lol:[/quote] Bo wszyscy tu bardzo bardzo pokochalismy Krecika:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czaka Posted March 26, 2008 Share Posted March 26, 2008 Już nie mogę się doczekać, co napisze nam Erazm po wizycie u dr Garncarza. :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 26, 2008 Author Share Posted March 26, 2008 Czekamy, czekamy:kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edi100 Posted March 26, 2008 Share Posted March 26, 2008 [quote name='Romek-Zamość']Już nie mogę się doczekać, co napisze nam Erazm po wizycie u dr Garncarza. :roll:[/quote] Oby wieści były pomyslne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted March 26, 2008 Share Posted March 26, 2008 No to jestem, Krecik niestety NIC nie widzi i NIE MA SZANS NA TO BY ODZYSKAć WZROK. Zbyt duże zniszczenia. Dostał kropelki które obniżą mu ciśnienie w oczkach (norma 25 a w lewym ponad 30 w prawym ponad 40). Powoduje to potężny ból głowy. Psiak jest kochany, można go zamiziać. Jest przekochany. Jest w domku tymczasowym pod dobrą opieką. Ciotka na tymczasie od razu wzięła go na ręce i rozpoczęła proces miziania. Świetnie sobie poradziła z kropelkami. Będzie bywać na wątku. Teraz tylko ulżyć w bólu Krecikowi. I odchuchać go. To bardzo kochany piesek i musi mieć kochany domek. Tyle na gorąco. Resztę powie ciocia Erazm Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edi100 Posted March 26, 2008 Share Posted March 26, 2008 [quote name='Isadora7']No to jestem, Krecik niestety NIC nie widzi i NIE MA SZANS NA TO BY ODZYSKAć WZROK. Zbyt duże zniszczenia. Dostał kropelki które obniżą mu ciśnienie w oczkach (norma 25 a w lewym ponad 30 w prawym ponad 40). Powoduje to potężny ból głowy. Psiak jest kochany, można go zamiziać. Jest przekochany. Jest w domku tymczasowym pod dobrą opieką. Ciotka na tymczasie od razu wzięła go na ręce i rozpoczęła proces miziania. Świetnie sobie poradziła z kropelkami. Będzie bywać na wątku. Teraz tylko ulżyć w bólu Krecikowi. I odchuchać go. To bardzo kochany piesek i musi mieć kochany domek. Tyle na gorąco. Resztę powie ciocia Erazm[/quote] Szkoda że nie będzie widział:( Cieszę sięże jest bezpieczny i ma się dobrze:):loveu:Jesteście kochane! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.