Jump to content
Dogomania

Szczeniak uratowany z budowy już w nowym domu


mela123

Recommended Posts

  • Replies 228
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

GameBoy,
tytuł zmieniłam, jak miałby być jeszcze jakiś inny to daj znać.
Przez telefon nie rozmawiałaś ze mną tylko z moją koleżanką - Anią, u której Jozin mieszkał i która Ci go przekazywała. Ja wstawiłam go tylko na dogo, bo Ania nie ma loginu, a i z dostępem do netu też słabo.
Z tego co wiem, to Jozin był prowadzony przez zaufanego weta - najpierw odrobaczenie, potem szczepienie, a kleszcz wyszedł niestety w trakcie.
Nr konta dotarł do mnie i zaraz Ci coś przeleję.
A jak on sie wogóle czuje teraz?

Link to comment
Share on other sites

jak zadzwoniłam do wetki z pytaniem o badanie krwi powiedziala mi, ze Mały ma babeszję i że trzeba przyjść na zastrzyki i kroplówki - koszt 150 złotych

później z racji tego, że to pies bezdomny, zapłaciłam 90 złotych

rano 60 złotch za badanie krwi, jutro rano trzeba mu jeszcze podac kroplówkę


czy ktos moze nas wesprzec finansowo? owszem wziełam psa na tymczas ale mówiłam, że nie mam kasy od samego początku - leczę go za pożyczone pieniądze

Link to comment
Share on other sites

Biedny maly, GameBoy trzymajcie sie.
Mój spanielek (od 3 tyg za TM racji sedziwego wieku :( - ponad 16 lat) dwa razy mial babeszjoze (pomimo zabezpieczen). Kazdorazowo stwierdzona dosc pozno - jak byl juz krwiomocz (Bimus byl bardzo silnym psem i nie bylo widac innych objawow). Intensywne, dobrze prowadzone leczenie stawialo go na nogi.
Mocno trzymamy kciuki za babla.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mela123']Psa znalazła pani, która mieszka obok budowy, ale nie mogła go u siebie zatrzymać, więc na kilka dni wzięła go Ania (to ta z którą rozmawiałaś przez telefon), a ja go tylko odwiedzałam i zrobiłam mu wątek.[/quote]

ok dzieki bo mi sie zaroilo od Ań :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ela_and_Krzys']Biedny maly, GameBoy trzymajcie sie.
Mój spanielek (od 3 tyg za TM racji sedziwego wieku :( - ponad 16 lat) dwa razy mial babeszjoze (pomimo zabezpieczen). Kazdorazowo stwierdzona dosc pozno - jak byl juz krwiomocz (Bimus byl bardzo silnym psem i nie bylo widac innych objawow). Intensywne, dobrze prowadzone leczenie stawialo go na nogi.
Mocno trzymamy kciuki za babla.[/quote]


dzieki miejmy nadzieje, ze i u nas sie uda

prosimy o wsparcie finansowe!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Red][SIZE=6]DZIEWCZYNY!!! PIENIąDZE NA LECZENIE PSIAKA Są STRASZNIE POTRZEBNE!!! GAME BOY DAłA MU DOM, OPIEKę, ALE NIE PODOłA Z LECZENIEM... ONA NAWET SAMA WPłACA GDY POTRZEBNA KOMUś POMOC... TERAZ POTRZEBNA JEST TUTAJ WIęC PROSIMY O CHOć NAJMNIEJSZE WPłATY-RAZEM SIę UZBIERA!!!
BARDZO WAS PROSZę... DZIEWCZYNA NAS NIE ZAWIODłA GDY BYł Nóż NA GARDLE, ALE NIE MOżE TERAZ ZOSTAć NA LODZIE... A PIES POTRZEBUJE POMOCY!!!! PLEASE!!!!!!!
[/SIZE][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Moja Tośka niestety juz przez to przeszła... Jej stan był poważny, przestała zupełnie sikać... Weterynarz ładowała w nią kroplówki a tu nic... Zalecono nam przede wszystkim zmuszanie jej do chodzenia (więc na zmianę z mężem tuptaliśmy ciągle) i nawadnianie przez całą dobę (nawet w nocy robiłam kroplówki)... BARDZO ważne jest podawanie leków ochronnych na wątrobę (np.Esentiale forte czy jakos tak) gdyz te leki ją poważnie obciążają. Kroplówki poza samym nawodnieniem mają filtrować nerki które po zasadniczym leku stosowanym przy babeszji mogą poważnie ucierpieć....
Trzymam kciuki za malucha... Straszny pech.... :-(

ps. Znalazłam dobry tekst o babeszji... Dokładnie potwierdza moje doswiadczenia z tą chorobą:
[U][url]http://www.babeszjoza.com/jak_leczyc.html[/url][/U]
Zobacz koniecznie!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='majqa']O jasny gwint...:shake: Biedny maluch. Jak nie urok to...:-([/quote]

ja cały czas wierze, że będzie dobrze

tak na marginesie straszny tchórz z Waldka jest, darł się u weta jakby go ze skóry obdzierali, kroplowka non-stop wypadala, przez to nie dostal dozylnie tylko podskornie wszystko - tak sie wiercil
gryzl tez jak szalony, potrzebuje socjalizacji maluszek

na Waldusia czeka już domek, wiedzą, że za 2 tyg trzeba bedzie powtorzyć podanie leku, więc MUSI raz - dwa być zdrowy

Link to comment
Share on other sites

[quote name='majqa']Jakie są rokowania przy tej chorobie u takich maluszków? Dopytuję, bo na szczęście nigdy, na tyle lat obcowania ze zwierzakami, nie musiałam się mierzyć z tym problemem.[/quote]

to chyba rożnie, zalezy od przypadku, u nas na szczescie nie jest to najciezsza postac, mały nie goraczkowal stad wszyscy byli przekonani, ze to nie babeszja a jednak okazalo sie, ze jest inaczej :shake:

Mały dostal 3 zastrzyki, 2 podskornie i jeden domiesniowo o ile sie nie myle i dwie i pol kroplowki, powinien przynajmniej jedna dostac dozylnie ale tak sie wiercil i gryzl, ze sie nie dalo
teraz ma rozwolnienie i wymiotuje ale sioo robi czesciej i pewniej na nogach stoi

Link to comment
Share on other sites

Gameboy daj prosze znac czy kasa jest jeszcze potrzebna, cos tam postaram sie wyskrobac, choc bida z nędza u mnie ostatnio. A co to za domek dla Waldziusia (sliczne imie :lol:)? Ale szybka jestes, domek prawie od razu sie znalazł, jestem pod wrażeniem :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...