Jump to content
Dogomania

I cud się zdarzył po raz drugi... Elza ma nowy, wspaniały dom! Powodzenia!


Agata69

Recommended Posts

Dzisiaj po wielu godzinach interwencji ( o której z powodu konieczności decydowania o życiu lub śmierci napiszę w skrócie) odbiliśmy 4 miesięczne szczenię po wypadku. Na pustej posesji, pośmierci własciciela zostały psy. Nie karmione, bez wody. 2 suki, albo suka i pies (na łańcuchu, który odczepiliśmy), 2 szczeniaki. Suczka szczeniak bezimienna uległa wypadkowi prawdopodobnie tydzień temu. Stan na dziś: tylna prawa łapa jest nie do uratowania, to właściwie krwawy strzęp, jest już martwica. Ratunkiem na życie dla tego psa jest amputacja. Pies jest przewieziony do Włocławka, jutro o 14 umówiona jest operacja albo.... eutanazja. Zdrowy rozsadek każe tego psa uśpić.
Wstawiam zdjęcia żebyście mieli poglad. W następnych postach będę opowiadała dalej.
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img258.imageshack.us/img258/5162/b249in9.jpg[/IMG][/URL]

[B]Prosimy o pomc finansową! Liczy sie kazdy grosz![/B]

Allegro cegiełkowe Elzy:
[B][URL]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=327187854[/URL][/B]


Warmińsko-Mazurskie Stowarz. Obroncow Praw Zwierząt im. Św. F.z Asyżu
62 1020 1752 0000 0502 0096 5400
Plac Grunwaldzki 8
14400 Pasłęk


[B][COLOR=darkred]Aktualizacja 10.03.08[/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkred]Kochani, dzięki Basi Elza dostała szansę na nowe zycie.[/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkred]Ale na pomoc czekają siostry Elzy, Pusia i Lusia. Nie bądźcie obojętni na ich psią bidę.[/COLOR][/B]
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9630443#post9630443"][B][COLOR=darkred]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9630443#post9630443[/COLOR][/B][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 495
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

sytuacja wyglada tak:
sunia do jutra jest w pustostanie, bezpieczna, dostała zastrzyk przeciwbólowy, jeść i pić. Ja zadexcydowałam że mała ma darowane te kilka godzin. reszta grupy była za eutanazją. Może słusznie. Mała po operacji nie moze wrócić do tego pustostanu w którym jest dzisiejszej nocy, Możemy tylko umieścić jaą w budzie, porządnej, ale w budzie, na ogrodzonej działce bez ludzi. oczywiście będzie miała opiekę 2, 3 razy dziennie. Jeśli będę się upierac przy ratowaniu małej problem spadnie tylko na mnie. Wszyscy umywaja ręce. Pies, o ile przezyje będzie kaleką. Czy znajdziemy mu odpowiedzialnego właściciela? Ja mimo chęci nie mogę wziąć go do siebie.
[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img230.imageshack.us/img230/6469/b254ri1.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img126.imageshack.us/img126/8564/b257cx6.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

A tak wyglada cała rezydencja 4 psów, które nie zasłużyły na wodę , ani na jedzenie.
[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img126.imageshack.us/img126/1894/b252jg7.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img230.imageshack.us/img230/8190/b248bh7.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kasia']Jest dla niej miejsce więc trzaba ją ratować!

Agatko co z reszta psów? Zostały tam bez żadnej opieki?[/quote]


Psy zostały na posesji, dostawy jeść i pić. Na razie priorytetem była ta sunia. Docelowo tamte tez trzeba zabrać.

Co mam robić z sunią? Powiem tak: pieniądze nie są na dzisiaj problemem. Problem twi w przyszłości. Kiedy opadną emocję zostanę z kaleką sunią z która nie mam co zrobić.


Czy Basia nadal oferuje tymczas po operacji?

To ważne dla mnie, te wasze deklaracje. Zostałam tylko ja, upierajaca się przy utrzymaniu suni przy życiu. Konsultowałam sie z innym wetem. Też jest za rozwiązaniem zdrowo rozsądkowym, czyli...
Duży pies . bez tylnej nogi to za kilka lat pies , który przestanoie chodzić.
Przepraszam za chaotyczność wypowiedzi, ale się soieszę , bo opiekunka dziecka powinnna dawno iść do domu, nie wspominając o tym że nie widziałam dzieci od 15 tej.

Link to comment
Share on other sites

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img165.imageshack.us/img165/7448/b250nz8.jpg[/IMG][/URL]
jeszce jedno zdjęcie.
Sunia jest sliczna.
Nie pojadę już na żadną interwencję. Nie chcę bawić się w Boga.
Idę teraz uśpić córkę. Wrócę na pewno.
Mała ma czs tylko do jutra.

Link to comment
Share on other sites

o losie!!!....co za ponura historia.......
rozumiem Agata Twoje rozterki tym bardziej, że jak mówisz problem pozostanie na Twojej głowie....to nie lada wyzwanie i poświęcenie.......jednak jest tu tyle wspaniałych ludzi, którzy pomogą w pierwszym rzucie finansowo a potem w szukaniu domku nawet jak pies będzie kaleki ..........nie trać nadziei


wiem co sobie myślisz czytając to wszystko: łatwo jest pisać słowa będąc daleko i nie mając bezpośredniej styczności z ta tragedią....
ale naprawdę nie jesteś sama....pomożemy

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorota412']A ta łapa napewno do amputacji???? (moze zadaje glupawe pytania, ale nie znam sie)nic sie nie da ratowac[/quote]


Nawet ja , laik od razu wiedziałam że nie da się nic zrobić. Zgniły , śmierdzący kawała mięsa z poghruchotanymi kościami. Jeszcze kilka dni i gangrena.



Małgosiu, jesteś super dziewczynka. Napewno poproszę cię o pomoc w dokarmianiu reszty psów. Odezwę się potem. Całuję cię serdecznie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...