monika123 Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 witam, mam chwilkę bo sunia na stole operacyjnym, pod dobrym okiem fachowców. Na prawde był to ostatni dzwonek, przewlekłe ropomacicze, które sie otworzyło (stąd ten krwotok, który już wczoraj był dramatyczny), ale też dobrze że kwawiła bo ma wszystkie inne narządy zdrowe. Jeszcze wczoraj było badanie serca przed operacją, zbijanie tempetatury i kroplówka. Już pewnie jutro coś napiszę, dzisiaj wracam z nią do domu i odpoczywamy (równiez psychicznie). Pani Beato, jeszcze raz dziękuje, bo gdyby nie Pani reakcja to nie byłoby po kogo jechać, sunia nie przeżyłaby tam nocy. Dziękuję tez wszystkim innym zaangażowanym w odnalezienie suni. Jeżeli ktoś może pomóc w zrywaniu ogłoszeń to chętnie skorzystam z pomocy, ja pewnie dopiero w weekend będę mogła poświęcic więcej na to czasu. Śnieżka ma nowe, prześliczne imię wymyślone przez moją córkę - LILA - na cześć jej liliwego noska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 Wobec tego trzymam kciuki za powodzenie opercji i powrót Lili do zdrowia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monika123 Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 wiadomość z ostatniej chwili, dzwonil wet, sunia stoi i merda ogonkiem i czeka, pędzę do niej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lulka Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 kamien z serca :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata_Emi Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 Całe szczęście, że wszystko się dobrze skończyło. Strach pomyśleć, że to był ostatni moment na uratowanie Lili :-( Miejmy nadzieję, że od dzisiaj czekają Was już tylko same radosne chwile. Moniko, gdyby była potrzebna pomoc - nasza Fundacja zawsze Wam pomoże. Wal jak w dym :-))) No i pisz co u Was? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Warna Posted March 13, 2008 Share Posted March 13, 2008 Trzymam kciuki za rekonwalescencje Lili. Juz zerwalam pierwsze ogloszenia - trzymaly sie bardzo mocno. W razie czego jestem chyba niedaleko, wiec gdyby potrzebna byla jakas pomoc, to pisz od razu na priva.:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frotka Posted March 20, 2008 Author Share Posted March 20, 2008 Co u Lili? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.