Marta !!! Posted May 4, 2004 Posted May 4, 2004 Hej. Chciałam się dowiedzieć czy, jak często i jak przygotowane kurze łapki podajecie waszym psiakom.. Ja dziś poraz pierwszy podałam je Grafciowi (ugotowane, bez pazurów i tej największej kości) i musze przyznac,ze bardzo mu smakowały.. No a ta galareta (na której ja potem ugotowałam ryż więc nic sie nie zmarnowało) jest ponoć super na stawy.. Co wy o tym myslicie? Quote
blaira Posted May 4, 2004 Posted May 4, 2004 co do lapek to ja mojej dawalam ale wedzone i wchlonela ja hmmmm bardzo szybko :wink: Quote
Marta !!! Posted May 4, 2004 Author Posted May 4, 2004 No tak.. Wędzone mozna kupić w zoologicznym i te Grafciowi tez bardzo smakują.. Ale te świeże są o tyle fajniejsze,ze jest tam pełno chrzastek, ta cała galareta i wogóle co ponoć jest extra na stawy zwłaszcza dla dużych ras.. :) Ja te wedzone daje jako przysmak za to te świeże jako dodatek do ryżu i warzyw czyli normalny posiłek.. :) Tzn. dopiero taki mam plan bo dziś była pierwsza próba.. ;) Ciekawa jestem tylko jak często podajecie takie specjały no i w jaki sposób je przyrządzacie.. Czytałam że jedni dają surowe razem z pazurami i kośćmi, inni gotowane ale całe a jeszcze inni bez pazurów i tej najdłuzszej kości. Ja narazie wybrałam opcję ostatnią gdyż tak radziła mi kolezanka.. Ale chętnie poznam inne mozliwości - wazne żeby były bezpieczne dla psa.. Quote
mrowka Posted May 5, 2004 Posted May 5, 2004 Mejkwi tez podaje od czasu do czasu i wcina bardzo chetnie az mu sie uszy trzesa! :lol: :lol: Bede musiala isc chyba dzis do sklepu.. Podawalam mu bez pazurkow ale z ta duza koscia- tak mi inni radzili :roll: Wedzonych jeszcze nie probowalismy - lepsze swieze! :D Quote
PaYooK Posted May 5, 2004 Posted May 5, 2004 ELO!!! ja daje od czasu do czasu kosci... zeby sobie obgryzly.... ale nozek kur nie dawalem jeszcze... Quote
ingridr Posted May 5, 2004 Posted May 5, 2004 Tylko raz dałam kurze łapki mojej Dumce i dostała takiej sraki, że przez dwa dni z niej leciało :evil: (widzę, że ona źle reaguje na surowe mięsko z kuraka :lol: ) Ale musiało jej baaardzo smakować, bo micha po kilku minutkach lśniła :lol: Quote
Marta !!! Posted May 5, 2004 Author Posted May 5, 2004 No Grafciowi też zasmakowały.. Poraz pierwszy od dawna wyczyścil michę praktycznie odrazu.. :D Żadnych skutków ubocznych (typu sraka ;) ) nie zaobserwowałam wiec będę mu je co jakiś czas podawac.. :) Quote
Dalmati&Maja Posted May 5, 2004 Posted May 5, 2004 Ja jeszcze nie dawałam mojej małej kurzych łapek... (okropność :evil: ) Dostaje kości, które chętnie wcina i traktuje jak zdobycz :lol: Dalmati & Maja Quote
Spytko Posted May 5, 2004 Posted May 5, 2004 A ja mojemu dję od czasu do czasu świeże łapki, w całości z pazurami i koścmi. Smakuje mu bardzo, skutków ubocznych nie było. Quote
niufa Posted May 5, 2004 Posted May 5, 2004 Kurze łapki gotowane (bez pazurów i długiej kości) razem z wywarem w którym się gotowały są polecane przez hodowców i wet. głównie dla ras dużych i szybkorosnących. Ja mojej nowofundlandce podawałam je 2-3 razy w tygodniu (po ok. 1kg surowych). Ponieważ była karmiona eukanuba dla szczeniaków ras dużych traktowałam to jako uzupełnienie, ale zmniejszałam jednocześnie minimalnie ilość suchej karmy. Nigdy sensacji żadnych nie było (i nie ma do tej pory). Myśle, że na surowych łapach znajdować się mogą bakterie salmonelli i stąd biegunki po surowych. Stawy moja sunia ma OK :fadein: Pozdrawiam i smacznego. Quote
Marta !!! Posted May 5, 2004 Author Posted May 5, 2004 Dzięki za wypowiedzi. Tez słysząłam sporo dobrego o ich wpływie na stawy dlatego zdecydowałam się sprobowac.. :) A Grafciowi bardzo smakuja więc.. :) Quote
Krystynah Posted May 5, 2004 Posted May 5, 2004 Galareta z kurzych lapek to fantastyczny dodatek zywieniowy dla psow duzych ras. Daje ( razem z koscmi i pazurami) wszystkim swoim psom i polecam podawac szczeniakom ktore odemnie wychodza. A psy palaszuja to az milo ;-) Quote
Dalmati&Maja Posted May 5, 2004 Posted May 5, 2004 Mam psa wiekszego, więc chyba zaczne podawać te łapki :D (poswięce się :roll: ) Quote
AM Posted May 5, 2004 Posted May 5, 2004 Ja też daję gotowane kurze łapki swemu psu (całe, kości i pazury też). Oprócz tego dostaje świńskie uszy lub nogi ugotowane. Łapki z kurczaka mrożę i daję psu zamrożone. Szczególnie teraz gdy mój pies zaczyna zmieniać zęby, zmrożone łapki działają kojąco na dziąsła, które swędzą i bolą, pies ma zajęcie a ja dzieki temu mam całe meble :wink: pozdrawiam Quote
Biały Orzeł Posted May 5, 2004 Posted May 5, 2004 Hej! Moja Sunia jadła gotowane kurze łapki, bardzo jej smakowały :P Quote
Marta !!! Posted May 5, 2004 Author Posted May 5, 2004 :) Same plusy.. Żałuję,ze dopiero teraz wpadłam na ten cudowny pomysł.. :( Graf ma juz prawie 13 miesięcy.. Szkoda,że od malucha nie dostawał takich "wspomagaczy" ;) na stawy.. Ale to i tak chyba za późno nigdy nie jest.. :) Zastanawiam się tylko co z tymi pazurami i kosćmi.. Ja się meczę, obcinam, obieram itd.. Może niepotrzebnie? Aha.. Czy jest jakiś limit ilościowy? Czy można to........ przedawkowac.. ;) Bo Grafciowi tak zasmakowaly,ze bym mu często kupowała o ile to mu nie zaszkodzi.. :) Krystynah co ty o tym myslisz? Czy mozna je dawac z tymi koścmi i pazurami bez żadnego ryzyka? Quote
mrowka Posted May 5, 2004 Posted May 5, 2004 Marta z tymi pazurami to moze byc tak, ze ludzie je obcinaja zeby "jako tako wygladaly" :lol: :lol: ( to jest oczywiscie moje zdanie , moge sie mylic... ) Fantastyczny jest widok psiaka ktory w pyszczku trzyma taka lapke! :lol: Z ta iloscia to tez mnei ciekawi... :roll: Zobaczymy co inni napisza.. Quote
Marta !!! Posted May 5, 2004 Author Posted May 5, 2004 Poczekamy.. Ktoś napewno nam odpowie.. :) Mrówka a ty dawałaś już Mejkowi łapki?? :) Bo Graf wczoraj i dziś miske wylizał do zera.. Tak tak.. Ten sam Grfa co to ostatnio prawie nic nie je.. :lol: Quote
mrowka Posted May 5, 2004 Posted May 5, 2004 Marta tak dawlam mu juz chyba z 10 razy :D :wink: W tym tygodniu kupie i zrobie mu zdjecie - klisza sie juz konczy :lol: Nio to jak Grafcio tak pieknie wcina wszystko to moze uda Ci sie poprawic lekko jego figurke przed wystawa - ciagle nazekasz i nazekasz :lol: :lol: Wysciskaj Grafcia! Quote
Marta !!! Posted May 5, 2004 Author Posted May 5, 2004 Pracujemy nad tym Mrówko, pracujemy.. ;) Jutro zmiana diety bo mój książe pewno znów by narzekał.. Hehe.. Hrabia sie znalazł.. Delikatne podniebienie chyba ma i mu nie smakują normalne psie przysmaki.. ;) Quote
Krystynah Posted May 6, 2004 Posted May 6, 2004 Pazury i kosci mozesz dawac bez problemu; przeciez dzikim psowatym nikt nie obcina upolowanym czy znalezionym ptakom pazurow ;-) Dawalam w calosci wszystkim swoim psom i nie bylo zadnych problemow. Ja gotuje wielki gar, galaretke po kilka lyzek dodaje codziennie do suchego jedzonka a nozki psy dostaja nie jako pokarm w misce ale jako nagrody a ze lubia je ogromnie momentalnie ucza sie nowych komend by tylko owa ratke dostac. Quote
Marta !!! Posted May 6, 2004 Author Posted May 6, 2004 Super. Dziekuję za odpowiedz na moje pytanie.. :) Quote
blaira Posted May 6, 2004 Posted May 6, 2004 hmm ja mam pytanko gdyz po tym poscie stwierdzialm ze chetnie sprobuje z tymi lapkami dac swojej suce jako dodatek do papu,ale w domu mowia ze lepiej by bylo kupic skrzydelka .co wy na to?? ja uwazam ze tam jest wiecej mniejszych szkodliwych koscichocia z drugiej strony miesko i skorka,jak uwazacie ?? Quote
Marta !!! Posted May 6, 2004 Author Posted May 6, 2004 Ja skrzydełek nie próbowałam ale ostatnio jedna hodowczyni mi je tez polecała... Quote
helcia Posted May 7, 2004 Posted May 7, 2004 Ja gotuję kurze łapki co dziennie albo co drugi dzień .Gotuję je min.1,5 godziny wywalam pazurki i tą długą kość.dodaję do tego dużo marchewki natke z pietruszki i ogólnie warzywka. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.